TW Bolek do kontroli osobistej! Jaruzel chorszy od chorszego! Bufetowa jak Cezar po podbiciu Galli

I od czego tu zacząć? skoro wszystko ważne! Ale noblista to zawsze noblista! Nobless oblige czyli Valenso przodkowie na czubek!
Wredni ci poddani JKM Elżbiety.
I jaką mają słabą pamięć!
Ba! zebrała się jakaś wyjątkowo wredna antypolska zmiana!
I Bolusiowe majtki ze skarpetami wybebeszyli!
Czego szukali!?
Może najczystszej syntetycznej amfy?!
Faktem jest, że urzędnicy imigracyjni! niepomni tego, że onegdaj Valens wożon był karetą przez samom królowom! od Buckingham Palace po samiutkie lwy admirała Nelsona nie tylko nie przepuścili go do gate,u dla vip, lecz kazali mu karnie czekać razem z pospólstwem walącym do City z najróżniejszych Sri Lanek, Goa tudzież Barbadosów.
Ba! ćwirkaczek zbierając grzybki zapewniał go solennie o wszelakich honorach, a tu jakaś kolorowa z archipelagu Salomona przetrzepała tobołek z majtkamy i kalesonamy./ bo na wyspach wiadomo wilgoć!/
Skandal niebywały!
Obrazili zucha!
Bronisław p,rezydęt już zgłosił to pod obrady Rady Bezpieczeństwa i domaga się rozpatrzenia przed bronią chemiczną u Asada.
Sam pokrzywdzony ledwo w tych nerwach dotrwał do końca wajdohagiogniotu i zanim ukazał się napis the end noblista już krzyczał nigdy więcej Londynu!
I tak doceniam zimną krew Bolusia.
Wszak mógł podać Cameronowi ... nogę!
Inny na jego miejscu już by kazał prof. gen. Koziejowi wysłać drony nad Falklandy!
Ale siła spokoju, noblistego pokoju wzięła górę i nasz Boluś jeno mzs zwymyślał jeszcze gorzej niż mgra Zyzaka!
A tak przy okazji. Wielokrotnie przechodziłem imigration
control przed 2004 oraz potem i nigdy moich bagazy nie kontrolowano!
Widocznie Boluś musiał wzbudzić podejrzenie wśród celników UK!

Nad Wisłą mamy nową straszliwą chorobę!
Chorszy od chorszego!czyli bardziej chory niż chorszy!
To stadium chorobowe Jaruzela, który jest
podobno już tak chory, że nawet lekarz nie może go przebadać!
Niesamowicie musi cierpieć skoro ta dotąd nieznana choroba tak szybko postępuje.
Jeszcze tak szalał, balował i chlał z Millerem świętując z towarzyszami z lewizny.
A dziś jest chorszy od chorego!
Jest tak chory, że lekarze nie mają dostępu.
Wyklucza się wręcz jakiekolwiek badanie.
Biedaczek min. Arłukowicz ma problem jak zakodować tę nową jednostkę chorobową.
NFZ już wynajął specjalną grupę interdyscyplinarną , aby dokonać semantycznej kwalifikacji tej nowej niezwykle groznie rozwijającej się choroby na ustroju Jaruzela.
Mówi się, że podobne objawy zaczynają mieć też pozostali z ekipy prl,owskich siepaczy jak Kiszczak, Kociołek, Kania i wielu generałów dawnego msw!
Premier Tusk każe minitorować przebieg tej niezwykle chorszej choroby!
Czyżby obawia się, że i jego oraz najbliższych współpracowników też może dotknąć ta zlośliwa przypadłość!
No tak. choroba nie wybiera!
Bardziej chorszy od chorego!

W zasadzie popełniam faut pas zajmując się damą na końcu.
Ale ona tak szczęśliwa ze wspaniałego sukcesu 95 do 5 tego mego prostactwa nawet nie zauważy.
Wielka radość zapanowała wczoraj ok. 21.00 od Łazienek po Balaton.
Ćwirkania było a było.
Panią Hankę rozpierała radość, że 95 % postawiło na niej iksa czyli krzyżyk. Najbardziej przy tak stawiali jej najbliżsi sąsiedzi.
Podobno wymodliła to sobie na sumie.
Min. Radosław z tego szczęścia nie tylko zbiereał do póznej ciemności maślaki lecz także posłał TW Bolka do gate,u dla pospólstwa.
Pan premier znad ciepełka Balatonu śpiewał w duecie z Grasiem Sen o Warszawie po ... węgiersku!
Pani Hanka przeszczęśliwa!ze zwycięstwa.
Podobno była szczęśliwsza niż Juliusz Caezar po podboju Galii.
Galia ist omnis divisa in partes tres, quorum unam incolunt ....
To się dopiero nazywa umieć cieszyć się!
Nie każdego stać na takie okazywanie takiej radość!
Nie ma jak szczęśliwa, radosna zadowolona z siebie władza!

A jeno Valens,owi Bolusiowi było wczoraj nie do śmiechu!

pzdr