Rekreacje Monsieur Nicolas,a w mieście Gdańsku na dzień sw. Mikołaja zaplanowane w świetle Stella maris!

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Ulubieniec 48 % ankietowanych Polaków, sam pan premier Donald Tusk wespół z Bolesławem sPOlegliwym/ głównie na rzecz, no korzyść czy nawet na kiwnięcie lewej nóżki. Lewa strona dobrze ustawiona!!/ organizują w św. Mikołaja wielką fetę, tzw rekreacje Mikołajka z Nicolas,em na szczęście nie świętym w roli głównej.
POpuszczam wodze mojej wyobrażni i bez większego trudu widzę jak gdańscy mocarze POmaślą gościowi, prezydentowi Francji.
6 grudnia, to dzień prezentów.
Znając wysublimowaną, wprost bezgraniczną szczodrość tego rządu wobec władców z UE; oddaliśmy bez walki stocznie, dorsze, makrele w zamian za łaskawość w sprawie ogórków zakręconych i marchewki bulwiastej mogę sobie wyobrazić gesty gościnności gospodarzy rekreacji.
Pewnie w tym dniu POdarków, sama Carla Bruni nie...wsunęłaby, nie włożyłaby Nicolasowi takiego prezentu.
We Francji jest /a może tylko już był?/ zwyczaj, że 5 grudnia, przed północą wkładało się do wystawionych pod kominkiem butów domownikom i gościom drobne souvenir,y aby każdy z nich 6, mógł się radować św. Mikołajem.
Czy pozostało tak do dzisiaj? Nie wiem! Może mułła Paryża wespół z muffim Marsylii znieśli ten stary chrześcijański zwyczaj?! jako antyislamski!
Nawet jeśli piąta kolumna zniosła ten obyczaj w piątej republice to w Gdańsku i tak czeka na niego prezent.
PO cicho Nicolas Sarkozy pewnie liczył na prezent ze strony polskiego prezydenta, podpis pod traktatem lizbońskim. A ten zamiast gościć go udaje się na kwitnące wiśnie, może podszkoli się w walkach wschodu a to mu się przyda w rychłych, kolejnych starciach z agresywnymi gdańszczanami. Teraz to w razie draki Tusk z Wałęsą będą fruwać jak manekiny na sali treningowej.
Tak czy owak, dostojny gość gdańskich herosów może liczyć na dość osobliwie-osobiste prezenty. Obaj oni obdarzeni są wyjątkowymi talentami szczególnie w składaniu szczodrych obietnic; Druga Japonia, Przekrętasy w skarpetkach a i Irlandia Dwa!
Obaj też są bardzo płodni literacko; pan premier to zasłużony albumista, elektryk-noblisto-mędrzec literat, wręcz tytan! Co rusz nowa, opasła książka. Kiedy ma czas na to ? wszystkich zadziwia. Styl kwiecisty, momentami niemal proza barokowo-rokokowa tak sobie hagiografuje! Talentu na pewno nie zakopał, jak tenże z czytania ewanagelicznego!
Rozmnożył i to jak! Wystarczy POpatrzeć na pałac przy ul POlanki. Taki Pilch czy Huelle to ledwie skrobną jedną nowelkę na trzy lata! A Wałęsa niczym najpracowitszy benedyktynin. Pisze i ogłasza drukiem, jedna za druga swoje książki. Recenzenci i krytycy nie nadążają za nim. wieczory autorskie przedłużają się w tygodnie. A na dodatek dominuje w internecie; portale pełne jego POrad tak politycznych jak sPOłecznych. Amerykanie mieli zagwozdkę w czasie ostatnich wyborów; jak zagłosować na obu jednocześnie.Mc Cain nie wychodził z solarium a O,bama z barack'u na farmie M. Jacksona, radząc się go jak to być trochę mnie opalonym. Od poniedziałku do niedzieli na czatach. Taka Sroda magdalena zgłupiała, mimo ,że profesor i etyk na dodatek bo straciła rachubę, który to dzień tygodnia. Lisy, sadurscy czy osiecki już POpadli w kompleksy i nawet Eryk M. Nie jest w stanie im doradzić. Taka zadyma w internecie ze strony Wałęsy.
Co prawda w manierze noblisty dominuje archetyp alogiczno-naiwny, literatura przez"L"
ma też swoje mankamenty, ale hagiograficzny konkret Lecha Wałęsy i nonszalancja dla faktów jest godna POdziwu, szczególnie ze strony premiera. Bo PO cóż cytować jakieś tam papierzyska z lat 70, skoro tylko Kiszczak i Michnik są w stanie je zrozumieć a i tak zdaniem niektórych arcypasterzy należy je zabetonować lub spalić aby najsłabsza gwiazdka z morza nie musiała się zawstydzić.
Trudno przewidzieć co dostanie na św. Mikołaja Nicolas? Czy zadowoli się kalamburo-bonmotami mędrca- noblisty?
A może honorowy obywatel Gdańska skoro jest wolny po Gunterze Grassie, busoli lat 8--90 minionego wielu a ochotniku Panzer waffen ss z lat 40-ch?
Prognoza długoterminowa z NASA gwarantuje, że dzień będzie bezchmurny-słoneczny, a wieczór i noc gwiażdzista;ciepły wiatr od morza, lekka bryza. Tak więc być może Carla Bruni skorzysta najbardziej i wykapie się topless w blasku stella maris na spockiej plaży....
pozdr
Rekreacje Mikołajka, Sempe-Goscinnego. Jak to było frajda czytać o przygodach francuskich szkolnych urwisów. Przepyszne historyjki, z ciastkami Alcesta. Potem czytałem je moim dzieciom, następnie one same już czytały chichocząc nad stronami podniszczonych wielopokoleniowywą lekturą książeczek!

Brak głosów

Komentarze

każdemu miłośnikowi Sarko. Tu po spotkaniu z Putinem w Brukseli.
http://pl.youtube.com/watch?v=1uxb0JHqzlA

Vote up!
0
Vote down!
0
#7583