Chlastanie brzytwą na chama / nie ockhama!/, nasi starsi bracia w wierze jakże szybko zapomnieli o Paradisus Judeorum*!

Nie wiem czy Dr Alina Cała jest moim starszym bratem czy też moją starszą siostrą w wierze! Podejrzewam jednak, że mnie nie lubi! I nie tylko mnie! Nie lubi Polski i Polaków!
Ale dlaczego?
Znamy jej ostatnie "rewelacje" o polskim współudziale w niemieckicch zbrodniach na ludności żydowskiej. Ale to tylko kontynuacja jej wcześniejszej jakże antypolskiej w swej wymowie "twórczości"
Ta pani jest autorką "Historii i kultury Żydów polskich. Słownik". Bogato, elegancko wydana w roku 2000 książka aż razi zawartymi tam fałszywymi informacjami. Gloryfikuje zaś wręcz przedwojenne kreatury, wrogów Polski typu Noach Przyłucki czy Icchak Grunbaum przemilczając prawdziwych polskich patriotów jak choćby Abraham Kohn czy Leo Reich.
Tak samo zafałszowuje wydarzenia z marca 1936r.w Przytyku, gdzie doszło do lokalnego zatargu biedoty żydowskiej z biednymi chłopami. Zyd zastrzelił wieśniaka a chłopi w odwecie zabili dwoje Żydów. Awanturę sprowokowała tzw samoobrona żydowską i trudno ro nazwać pogromem Żydów!
Ale dla takiej historyczki jak dr Cała jak zginęło kilku Żydów to już pogrom!
A śmierć kilku Polaków? Jak to nazwać!?

Wydany a pompą album o współczesnych Żydach polskich byłej rzeczniczki rządu T. Mazowieckiego, M.Niezabitowskiej/ tej samej co już 14 grudnia 1981 wyraziła zgodę na współpracę z sb!, dzisiaj zaprzecza!, i nawet sam Kiszczak poszedł jej w sukurs oświadczeniem ad hoc, że sb fałszowała listy TW!!!/ i T. Tomaszewskiego także unika takich termonów jak polska tolerancja czy gościnność!! co znalazło uznanie wielu recenzentów/ mi.n. kapusia, obrzydliwego wieloletniego donosiciela sb Sadkowskiego/ na stronach warszawskiej prasy jesienią 1993r.

Podobnież czyni Marek Edelman nie tylko oskarżając nas, Polaków o pogromy po wojnie. Podobny wymordowaliśmy 2000 Żydów! Tylu doliczył się bojowiec z getta! A ile tysięcy Polaków zginęło po 1944r.? Czy i tez policzył Edelman.
Skoro jestem przy getcie, to dlaczego Marek Edelman uratowany przez Polaków oszczerczo wyzywa swoich kolegów walczących w getcie nie mniej bohatersko od niego!
Dlaczego lekceważy udział i pomniejsza rolę Żydowskiego Związku Bojowego, dużo liczniejszej, prawicowo nastawionej organizacji zbrojnej w getcie warszawskim sprawnie kierowanej przez oficerów WP. Wszyscy ci żołnierze pod dowództwem kpt Moryca Apfelbauma "Kowala" zginęli w powstaniu walcząc bohatersko do końca z Niemcami
W Prl świadomie zafałszowano rolę tej organizacji bo była prawicową!
A Edelman nazywa ich "barachłemm i faszystami" bo nie mieli skłonności lewicowych a wielu z nich miała za sobą służbę w mundurach WP!
To chlastanie brzytwą można bez trudu odnależć na stronach wielu książek jakże tendencyjnych, antypolskich; J. Zyndul "Państwo w państwie",A. Grupińska"Ciągle na kole".

A jeśli ktoś chce uczciwie poznać trochę więcej prawdy n/t tematy to pozwalam sobie odesłać do; K. Kąkolewski"Umarły cmentarz",J.R.Nowak: "cienie, które dzielą", Przemilczane zbrodnie",
pzdr
* jedynie gwoli przypomnienia tak Żydzi nazywali Polskę, której ziemie od niemal 800 lat były dla nich Żydowskim Rajem!