Sikorski pozwany
Jak wszyscy wiemy Władysław Bartoszewski to w III RP postać niezwykle popularna, której na sucho uchodzi to, za co innych można by śmiało krytykować. Choć sam często świadomie i z premedytacją nie powstrzymuje języka, poniża innych i miota na lewo i prawo „bydłem” czy „dyplomatołkami”, to każdy jego krytyk musi się liczyć z natychmiastowym odporem salonu.
Nieliczni śmiałkowie lądowali zwykle na łopatkach przyciśnięci ciągle tymi samymi „merytorycznymi” argumentami, których sens sprowadzał się do przesłania.
Stul pysk chamie i ani jednego złego słowa o „najlepszym polskim życiorysie”, byłym więźniu Auschwitz i sędziwym już człowieku
Może uwierzyłbym w szczerość salonu w walce o dobre imię „profesora”, szacunek dla jego wieku i obozowych przeżyć gdyby nie zupełnie odwrotne zachowanie w stosunku do, o rok tylko młodszego, Jana Kobylańskiego, zasłużonego polonijnego działacza i wieloletniego więźnia Pawiaka, Auschwitz, Mauthausen i Gross Rosen i (tu leży pies pogrzebany), sponsora Radia Maryja.
Dziś dowiadujemy się, że oczyszczony przez IPN z zarzutów polonijny milioner pozwał Radosława Sikorskiego za nazwanie go w książce „Strefa zdekomunizowana”, „antysemitą"i "typem spod ciemnej gwiazdy".
Warto przypomnieć, że przed Sądem Okręgowym w Warszawie i o dziwo bez medialnego rozgłosu toczy się proces wytoczony przez Jana Kobylańskiego dziewiętnastu oszczercom takim jak Michnik, Lizut, Gugała, Sznepf, Wysocka-Sznepf, Kublik, Passent, Gauden, Morawski, Baczyński i inni.
Przypomnę tylko kilka tytułów z czasów tamtej zmasowanej nagonki na niewinnego człowieka. Robili to ci sami ludzie, którzy w wypadku Bartoszewskiego apelują o szacunek dla starszej osoby i byłego więźnia obozu koncentracyjnego.
„Zbrodniarz sponsorem Ojca Rydzyka?”,
„Za garść złotych monet”,
„Kobylański szmalcownikiem?”,
„Ścigany sponsor ojca Rydzyka”,
„Ekstradycja milionera”,
„Fałszywka Kobylańskiego”,
„Podwójne życie don Juana”,
„IPN o sprawie Kobylańskiego. Wydali rodzinę żydowską gestapo.”
Przydałaby się w końcu sądowa nauczka dla tych świętych i bezkarnych krów III RP.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 15489 odsłon
Komentarze
brakuje mi wiary w obiektywizm polskich sądów
15 Lipca, 2009 - 13:33
oszołom z Ciemnogrodu
ale może jednak się uda przytrzeć nosa zarozumiałym "salonowcom". Życzę tego panu Kobylańskiemu z całego serca.
oszołom z Ciemnogrodu
kokos 26
15 Lipca, 2009 - 22:41
Wierzysz w cuda? bo ja nie.Znając polski wymiar sprawiedliwości nie mam złudzeń co do wyroku.Obym się mylił.
dzieki !
15 Lipca, 2009 - 23:41
Dzieki za ten wpis. Niech prawda o Panu Kobylanskim dotrze do jak najwiekszej rzeszy ludzi. To co z nim robili to byla zmasowana, koordynowana akcja. Te rozowe sk..syny kiedys za to zaplaca. To samo zrobili z marszalkiem Kernem.
Z tego co wiem to J.R. Nowak przygotowuje ksiazke na temat oszczerstw wobec Pana Kobylanskiego. Jak bedzie, to pewnie bedzie dostepna tutaj: www.fnp.pl
Re: Sikorski pozwany
16 Lipca, 2009 - 08:19
Może zdradek dostanie to, na co zasłużył?
pzdr
ziuk
Ekstradycja kreatury pseudodyplomaty - kiedy ?
17 Czerwca, 2011 - 10:45
dyplomatołki wymysliły , że dobrze wyjdą przed kamerami
jak bohatersko przygarną murzynków uciekających z Libii
chociaż gdyby nie wszczęli nagonki na Kadafiego
to mogli sobie tam nadal dobrze egzystować
przy
ciagłych brakach funduszy na wszelkie sprawy w polsce
radek s. przywozi do polski tzw uchodźców
i zamiast wziąć ich do swojego domu - zmusza całe społeczeństwo
do sponsorowania kolejnej gromady nierobów
takie to >>oszczędności<< platfusiastego rządu mamy !
= >>bez światłocienia<<
=
>>bez światłocienia<<
dyplomatołki i ich gorliwi wyznawcy
17 Czerwca, 2011 - 11:04
>> tak zwany profesor , który nawet nie jest magistrem >>
- jak wszyscy wiemy
za wikipedią :
Władysław Bartoszewski
Złożył na ręce profesora Juliana Krzyżanowskiego pracę magisterską, jednak decyzją rektora UW Stanisława Turskiego został w październiku 1962 skreślony z listy studentów.
= >>bez światłocienia<<
=
>>bez światłocienia<<