Parada oszustów i hipokrytów

Skoro IPN straszony jest odebraniem funduszy czy wręcz likwidacją to mam nadzieję, że obecna władza będzie w tych poczynaniach konsekwentna do końca.
Skoro bronimy Wałęsy, jako ikony, patrioty i bohatera narodowego to nie poprzestańmy tylko na nim.

Wielką polską patriotką była również Zofia Kossak Szczucka. To ona była założycielką Rady Pomocy Żydom „Żegota”. To ona była pierwszym intelektualistą katolickim w Europie protestującym przeciwko zagładzie Żydów (słynny „Protest Zofii Kossak-Szcuckiej”).
Ratując i niosąc pomoc ludności żydowskiej w okupowanej Polsce narażała nie tylko własne życie, ale również życie swojej matki, syna, córki i wielu bliskich. Ocalenie zawdzięcza jej tysiące Żydów.

Skoro z takim oburzeniem spotykają się wydawnictwa na temat życia Lecha Wałęsy, to jak rządzący powinni zareagować na kłamliwe ataki na Zofię Kossak-Szczucką, Sprawiedliwą wśród Narodów Świata?

Najsmutniejsze jest to, że ów atak wyszedł od dr Aliny Całej z Żydowskiego Instytutu Historycznego, która na łamach pisma Midrasz posądziła Zofię Kossak -Szczucką o antysemityzm. Ta sama pani doktor protestowała przeciwko wystawieniu w Warszawie pomnika wielkiemu Polakowi Romanowi Dmowskiemu.

Czy władze polskie i instytucje rządowe zawieszą finansowanie Midrasza i Żydowskiego Instytutu Historycznego za upolitycznienie i zakłamywanie historii?
Czy w tym wszystkim chodzi rzeczywiście o ochronę dobrego imienia „Wielkiego Polaka” Wałęsy czy tylko o pretekst do likwidacji niewygodnej dla rycerzy okrągłego stołu, esbeków i donosicieli instytucji?

Czy można brać na poważnie słowa Komorowskiego, Palikota i Niesiołowskiego mówiące, że krytyka byłego prezydenta Wałęsy to niszczenie prestiżu państwa skoro ci sami panowie walą jak w bęben w obecnie piastującego ten urząd Lecha Kaczyńskiego?

Patrząc na obrońców Lecha Wałęsy, tych samych, którzy w latach 90-tych nie pozastawiali na nim suchej nitki etykietując go również antysemitą, ja nie mam wątpliwości, o co toczy się ta ociekająca hipokryzją gra.

Dożyłem wolnej Polski, w której o likwidację IPN apelują w mediach jednym głosem politycy PO oraz pupil Rakowskiego i Jaruzelskiego, Kwaśniewski z byłym szefem młodzieżówki komunistycznej, Szmajdzińskim.