IPN-owi przybywa contras
To ,że contras IPN (ludzie światli, niezłomni , autorytety) tacy jak Niesiołowski , TW Bolek , Komorowski , Michnik, całe LSD , wierchuszka PełO (porządni ludzie zbłądzili , wstępując w jej szeregi) , Władek Frasyniuk (legenda”S”), stacja TVN i GW są w szpicy piętnowania tej instytucji , przybyła jeszcze jedna instytucja …hierarchia kościoła katolickego. Co prawda w/w chcieliby instytucję pod tą nazwą , wszakże pod jednym warunkiem – zostawić konfidentów w spokoju. Cierniem w oku jest tutaj m.in. ks. Isakowicz- Zaleski, ale to jest tylko kwestią czasu kiedy zostanie on ogłoszony osobą psychicznie chorą(ciemnogrodzianinem, krwiopijcą i człowiekiem żądnym zemsty już został). A może w niedługim czasie doczekamy się jakiegoś opracowania mówiącego o chorobie psychicznej śp. Ks. Jerzego? Wszystko w życiu jest możliwe. Link do artykułów o postawie hierarchów: http://blog.rp.pl/blog/2009/03/11/dominik-zdort-roma-locuta-sprawa-otwarta/ http://blog.rp.pl/blog/2009/03/12/igor-janke-smutne-wiesci-o-tvp-i-biskupach/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1065 odsłon
Komentarze
Re: IPN-owi przybywa contras
12 Marca, 2009 - 18:55
martwi mnie stanowisko polskiego KK. najlepszy bajer z lustracją polega na tym, że najbardziej zagorzali przeciwnicy lustracji, to osoby umoczone.... np. tw filozof
druga rzecz, to jakby nie było, księża w Polsce, są jednocześnie obywatelami polskimi i niby jakim prawem mają być specjalnie traktowani, gdzie jest konstytucyjna równość wobec prawa?
Następna sprawa, to faceci w sukienkach niech się zajmą re-ewangelizacją a nie polityką. Jakby przeprowadzić stan wiedzy niektórych katolików o ich religii, to jaja by wyszły (vide "Ranczo" #41)
A Isakowicz - Zalewski to jedyny którego cenię, jednak już widać jak go marginalizują.
A ludzie powinni wierzyć w Boga a nie księży, więc nie sądzę, żeby to kościołowi zaszkodziło. Prawdziwa cnota prawdy się nie boi przecież? Chyba, że co innego z ambony a co innego jak chodzi o własne interesy.. Żenada..
Jak ma tak wyglądać KK to ja chyba wysiadam. Jakby dalej iść terminologią biblijną, to okazałoby się że w kościele jest wielu Judaszy, którzy dla kariery lub innych korzyści sprzedali swoich współbraci...
Amen
Zapomniałem...
12 Marca, 2009 - 19:05
dodać w wpisie, że po kolędzie nie będę wpuszczał księdza do domu ,bo to jest duże ryzyko.
Wiadomo ,że w Boga wierzyć trzeba , najbardziej smuci mnie to ,że sprawdza się wizja orwellowskiego świata . Róbmy więc tak , aby temu jak najbardziej szkodzić.
Pozdrawiam
halibuter
@ judasze
12 Marca, 2009 - 20:57
Judasz, kiedy zrozumiał co uczynił, rzucił pieniądze precz, a poczucie winy kazało mu się powiesić.
Nie dostrzegam tej postawy wśród biskupów. Dalej biorą pieniądze (stanowiska), umoralniają innych i nie mają sobie nic do zarzucenia. Ośmieszeni i zdekonspirowani (jak Delta i Filozof) brną dalej w kłamstwo.
hak