W szponach urzędników
Poszłam dziś do Urzędu Miasta, a właściwie do Urzędu Stanu Cywilnego, bo moja mama musi mieć nowy dowód osobisty…ta, wiem że to kretyństwo, ale niestety musi mieć.
Moja mama ma 71 lat i jest chora, nie wychodzi nigdzie, ale jest poza tym normalnie funkcjonującym człowiekiem, bez żadnej choroby rzutującej na jej psychikę.
Czemu to piszę, bo poszłam mamie złożyć wniosek na ten dowód i pani urzędniczka nie chciała mi uwierzyć, że to pismo mojej mamy, nie wiem, czy ona uważała, że jeżeli człowiek jest na tyle chory, że nie może osobiście załatwić sobie czegoś tam, to oznacza, że jest analfabetą totalnym?
Trochę mnie poniosło, powiedziałam, że i tak, będą musieli się osobiście pofatygować do domu, by mamie ten dowód wręczyć, bo ona tu nie przyjdzie, więc zapewne się przekonają, że moja mama to nie, nic nie znacząca roślina, tylko mądry człowiek, który ma po prostu problemy z poruszaniem się.
Dość, że taki kretynizm, jak te dowody osobiste są, to jeszcze mamy urzędników, którym się wydaje, że każdy interesant który tam przychodzi, to przestępca!
Tak, to zrozumiałam, bo chyba ta pani podejrzewała mnie o jakieś niecne zamiary, że chcę wydębić dowód mamy, by…no nie wiem, czerpać z tego jakieś korzyści.
Pozdrawiam serdecznie.:D
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1479 odsłon
Komentarze
Iwona
20 Sierpnia, 2008 - 01:09
Współczuję mordęgi i nerwów.
Pozdro.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
20 Sierpnia, 2008 - 01:13
Dzięki, ale powiedz sam, po co mojej mamie dowód, zresztą po co komu w ogóle ten dokument?
W dzisiejszych czasach, w czasach dostępu do internetu, to po prostu głupota.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Dlaczego dowód?
20 Sierpnia, 2008 - 10:12
Z tych samych powodów, dlaczego okrągły stół.
Z jednej strony by gnębić szaraczków jeszcze jednym biorwokratycznym tworem, a zdrugiej z anglijska "it's a cash grab!".
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Mustrum
20 Sierpnia, 2008 - 11:13
Ano właśnie.
Pozdro.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwonko
20 Sierpnia, 2008 - 12:17
jakoś w USA nie ma dowodów osobistych, i jakoś tam ludzie żyją z samym prawem jazdy i/lub paszportem. W UK tak było do czasów ekipy Blaira.
A dowód osobisty został wprowadzony dopiero w 1950 roku.
No i czy u nas musi być obowiązek posiadania? Moim zdaniem nie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
20 Sierpnia, 2008 - 13:48
właśnie, czy ważny dowód jest tak naprawdę potrzebny?
Tu jest pytanie zasadnicze, zwłaszcza, że u nas są tzw. legitymacje rencisty, ba, różne dowody tożsamości.
Mam ma nawet paszport, ja nie rozumiem, po co jeszcze jeden dowód ze fotografią...
Pozdro.:D
Ps. A w Wielkiej Brytanii jest?
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
W UK
20 Sierpnia, 2008 - 16:14
dopiero ekipa Blaira wprowadziła. Wcześniej nie było tam dowodów osobistych.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
20 Sierpnia, 2008 - 19:15
patrz, a ja byłam przkonana, że nie ma nadal.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
No to Iwono masz przechlapane w UM
20 Sierpnia, 2008 - 22:20
i teraz pilnuj się i omijaj gliny dużym łukiem.
Te panienki radosne pewnie Cię zapamiętały a i tym wpisem majestat urzędniczy poszarpałaś.
I jeszcze .
Gdyby nie było idiotycznych przepisów to połowa urzędników pasła by krowy .
Czego im życzę .
p.s.
A dzisiaj to gdybym nie miał dowodu osobistego ,to by mnie zatargali na komisariat i różnie by się skończyło bo chuch miałem wredny i wskazujący na ...
Anteros
20 Sierpnia, 2008 - 22:39
E, przeboleję, aż tak częto się w te tereny nie zapędzam, chyba, że mus.
A jak tam już jestem, to lubię im tam pojeździć po głowie.
A czytałam, że się...odpiszę Ci później.
Pozdrówki:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".