Lekcja rozpoznawania
Podczas lekcji polskiego pani pedagog rozstawiła rzutnik i rozwiesiła ekran.
- Uwaga! - zakomenderowała. - Szósta a! Proszę, patrzymy i uczymy się!
Na ekranie pojawił się jeden pan ubrany po cywilnemu, stojący, kopiący drugiego pana, leżącego, również ubranego po cywilnemu.
- Jak się nazywa ten pan, który stoi?
- Policjaaaant... - odparła apatycznie szósta a.
- Dobrze! I co on robi?
- Napierdala kogoś!
- Hiobowski, niedostateczny! Jeszcze raz pytam, wszyscy odpowiadają: co robi ten pan, który stoi?
- Broooooni sięęęę...
- Dobrze! A teraz kolejny slajd!
Na ekranie pojawiło się dwóch panów trzymających się za ręce.
- A to kto?
- Rodziiiinaaa...
- Dobrze! A to?
Na ekranie pojawili się pan i pani trzymający się za ręce.
- Hooomooofooobyyy...
- Dobrze! A to?
- Tirówki! - wydarł się okularnik z trzeciej ławki.
- Tirówki? - zdumiona pani pedagog spojrzała na kartkę po czym obejrzała się na ekran. - Przecież to moje zdjęcie ze spotkania z koleżankami nad leśnym jeziorem! Nie wiem skąd to zdjęcie tu się zaplątało...
Ktoś z tyłu zachichotał zduszonym głosem.
- Niedostateczny!! - krzyknęła nieprzytomna z wściekłości pani pedagog. - Kto to był?
Uczniowie zaczęli oglądać się do tyłu. Na samym końcu klasy siedziała młoda pani od polskiego i udawała, że to nie była ona.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 950 odsłon
Komentarze
Dałem Ci 10,bo więcej nie ma!
20 Listopada, 2011 - 11:00
A teraz musze wycierać ekran,bo parsknąłem espresso!
ciao e saluti :-)))
@semper idem
20 Listopada, 2011 - 19:23
A jest ostrzeżenie o "niepiciu"!
pozdrawiam :)
Lekcja
20 Listopada, 2011 - 18:00
Czasem i tak kończy się, czynne wykorzystanie dwóch fakultetów.
Pozdrawiam z dyszką Marcinie:)
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
@rospin
20 Listopada, 2011 - 19:23
Dzięki, pozdrawiam również