Atak homofobiczny czyli co mogą dwie świece dymne

Jak donosi portal "wyborcza.pl" i "wp.pl" dziś przed kilkoma godzinami mialo dojść do ataku na towarzystwo oglądające sobie film o tematyce LGBT w lokalu "Krytyki politycznej".
Oto linki na których opieram swoją wiedzę:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Atak-na-siedzibe-Krytyki-Politycznej,wid,16119174,wiadomosc.html
http://wyborcza.pl/1,75478,14859779,Atak_w_siedzibie_Krytyki_Politycznej__Swiece_dymne.html
http://www.kph.org.pl/pl/component/content/article/826-owiadczenie-w-sprawie-homofobicznego-ataku-w-krytyce-politycznej
Niedawno była afera z polaniem Jakuba Wojewódzkiego. Nie śledzę sprawy, są w końcu ważniejsze rzeczy niż zajmowanie się ewolucją "ego" celebryty (że użyję tego modnego a do niedawna w Polsce nieznanego wyrazu). Okazuje się że ma on kłopot bo za cholerę obecności owej sławnej żracej substancji którą go polano nie można oficjalnie stwierdzić, choć pan celebryta zdążył zasugerować coś na temat - cytuję - "prawej strony". Na podstawie analizy tekstów z mediów wnioskuję że kolejnym krokiem może być zarzut Wojewódzkiemu wprowadzenia Policji w błąd.
Dzisiejsze oświadczenie Kampanii Przeciw Homofobii ukazało się na stronie "Gazety Wyborczej" już 2 godziny po zdarzeniu. Oto fragment: "Kampania Przeciw Homofobii wyraża głębokie zaniepokojenie obserwowaną eskalacją przemocy i wzrastającą liczbą incydentów o charakterze ksenofobicznym i homofobicznym. Brak poważnego traktowania tego rodzaju przestępstw przez aparat władzy powoduje poczucie bezkarności wśród sprawców oraz poczucie zastraszenia i bezsilności w społeczeństwie. Bagatelizowanie tego typu sytuacji prowadzi do realnego zagrożenia życia osób należących do mniejszości społecznych, których ochrona jest obowiązkiem służb porządkowych." Znaczy, mam nadzieję że Policja odpowiednio potraktuje to zdarzenie, bogatsza o doświadczenie z przed tygodnia. Wprawdzie nikogo nie złapano, nikt też nie ucierpiał, nie wiadomo tak naprawdę o co chodzi. Tylko Kampania przeciw Homofobii, w osobie członka zarządu Leszka Uliasza, zdążyła zakwalifikować zdarzenie jako adekwatne do jej przewidywań przestępstwo a także przejechać się na nie dopełniającej swoich obowiązków Policji i Prokuratorze Generalnym. "Świece" stały się też "granatami".
Z "oswiadczenia" dowiadujemy się, a jakże, że nastąpiła eskalacja przemocy, liczba incydentów wzrasta, sprawcy zdążyli poczuć się bezkarni a całe społeczeństwo czuje się zastraszone i bezsilne. Nie trzeba być wybitnym (zwłaszcza lewackim) intelektualistą aby się domyśleć że za obydwoma przestępstwami mają stać prawicowcy, faszyści, narodowcy, macierewiczowcy, kaczyści, sekciarze smoleńscy (niepotrzebne skreślić). Gdyby się okazało że nie każdy jest na tyle światły aby dojść do podobnego wniosku, zapewne w ciągu kilku następnych dni ukażą się odpowiednio zaangażowane artykuły w odpowiednio zaangażowanych gazetach.
Ze swojej strony sądzę, że ta sprawa znajdzie swój koniec podobny jak sprawa polania Wojewódzkiego. Nie należy jednak ewentualnych prowokacji, nawet gdyby okazały się humorystycznie nieudolne, lekceważyć. Przypomnijmy sobie czym zakończyła się obłędna, antypolska kampania "Krytyki Politycznej" nawołująca do blokady Marszu Niepodległości 11 Listopada 2011 roku, między innymi za pomocą ziomali z Niemiec. Przypomnijmy sobie, jak niewiele trzeba żeby po raz kolejny, tym razem innym sposobem zwrócić Polaków przeciwko sobie. I zapamiętajmy tych, którzy do tego - być może - będą znów nawoływać. "Zanim będzie za późno".