"Wstań! Unieś głowę!" - ballada o Bogdanie
Podziw w oczach, ciary po pleckach, gęsia skórka na łydkach... te wszystkie przypadłości mieli ostatnio dziennikarze (i dziennikarki!) obserwujący walkę ministra Bogdana Klicha.
Minister obrony narodowej Bogdan Klich, fot. Remigiusz Sikora
PAP
Teraz dopiero okazało się do jakiego bohaterstwa zdolny jest nasz minister. Nieoficjalnie opowiedział o tym Monice Olejnik.
- Położyłem dymisję na stole. Ale Pani tego nie opowiem - wyznał skromny bohater.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Jeszcze do niedawna byłbym skłonny oskarżać Go o uprawianie prywaty na ministerskim stołku, a tu taka niespodzianka! Bezkompromisowa służba Ojczyźnie...
"Panie Michale! Panie Wołodyjowski.... Pan na wierzchowca nie wskakujesz? Za szablę nie chwytasz...?"
I słusznie. Słuisznie, bo to już nie jest konieczne. Są godni następcy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1289 odsłon
Komentarze
"Tak pan myślał, żeby tak zrobić?" -
6 Lutego, 2009 - 03:33
- próbowała ratować sytuację Monika Olejnik. ho, ho, ho - zasłużona?
http://www.dziennik.pl/polityka/article312240/Tusk_nie_uwaza_sie_za_inteligenta.html
już nie wykształciuch, a prosty facet z podwórka - i stąd ten burdel na kółkach? a który kłamie?