Oni mordują PiS! Z miłości...
Fani Prawa i Sprawiedliwości znów irytują się krytycznymi głosami na temat ich ulubionej partii.
Dla blogerów, internetowych komentatorów, czy werbalnych wielbicieli zauroczonych największą partią opozycyjną w Polsce, brak entuzjazmu wobec wszystkiego co wiąże się z ich ugrupowaniem staje się politycznym przestępstwem.
Prawdopodobnie, szczerze uważają, że PiS nie jest w stanie popełnić żadnego błędu...
Wielu znakomitych publicystów opisywało już przyczyny problemów polskiej prawicy. Nazbierało się ich sporo... Pół wieku komunizmu, "okrągły stół", uwłaszczona nomenklatura, wszechwładni agenci tajnych służb, partia zagranicy, Gazeta Wyborcza, inne nieprzychylne media, bezwzględni, zręczniejsi w medialnych rozgrywkach konkurenci...
Jak dotąd nawet najbardziej pomysłowym z dyskutantów nie przyszło do głowy, że najpoważniejszym problemem prawicy są... wyborcy! Prawicowi wyborcy!
Dlaczego to właśnie oni uniemożliwiają rozwój swojej formacji? Czym szkodzą politykom i całym formacjom prawicowym? Przede wszystkim zupełnie irracjonalnym uwielbieniem dla swoich idoli! Mimo najlepszych intencji, wyborcy zakochani w politykach tzw. głupią miłością, nie są w stanie wymagać od nich czegokolwiek. Jeśli ktoś jest "naszym politykiem" może liczyć na wsparcie przy każdej okazji. Nie ma znaczenia co robił, co robi i co będzie robił.
Wyborcy głosują, popierają, kochają i niczego od niego nie wymagają! Bo przecież jest "nasz"!
"Nasi" właśnie marnują szansę na znokautowanie politycznych konkurentów. Co gorsza, jednocześnie marnują szansę, żeby zrobić coś ważnego dla swego kraju.
Nadchodzi finansowa katastrofa. Nie widzą tego? Razem z Platformą oddają się "wojnie na miny". Żadna strona nie przedstawia propozycji rozwiązań... Rachuby pasożytów z PO są zrozumiałe. "Kupują czas". Chcą jeszcze porządzić. Jak długo się tylko da. A "nasi"? O co im chodzi? Nie wolno ich krytykować? Nie wolno nawet niczego podpowiadać?
Jeśli kochamy naszych polityków, starajmy się im pomóc. Pilnujmy ich. Oni są jak krowy. Bez naszej troskliwej opieki zawsze wlezą w szkodę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1511 odsłon
Komentarze
W coraz większej liczbie dyskusji
13 Sierpnia, 2010 - 14:13
na temat polityków podkreślam jeden niezbędny składnik metodologii naszych rozważań - skalę porównawczą.
Rozmawiajmy o Polsce, o prawicy, krytykujmy ich... ale miejmy świadomość naszej małości. Korwin jest geniuszem, ale tylko na papierze i też strzela sobie samobóje
http://polskijuzniema.salon24.pl/191959,pan-jkm-tania-prowokacja-9-pytan-do-korwinowcow
a jak spróbowałem go skrytykować to zaraz się na mnie młodzi wierni rzucili, że na pewno jestem socjalistą i podstawionym prowokatorem. Więc niechodzi tu, Chłodny Żółwiu, o krytykę, ale w III RP trwa permanentna wojna, a my - cała prawica, zamiast wreszcie naprawdę połączyć siły to wiecznie się kłócimy.
Banalna zasada znana z bajek dla dzieci mówi, że najpierw trzeba się zjednoczyć, żeby wygrać, a potem kłócić między sobą. Może gdyby pod Krzyżem stała dziś cała prawica, może gdyby skupiła się ta prawica najpierw na rozwaleniu postPRLu to dałaby radę. Ale nie.
Lepiej się podzielić na setki partii. Kaczyński uważa się za jedynego prawicowca, Marek Jurek jest bardziej papieski od papieża, Korwin zaprasza do Najwyższego Czasu Wielomskiego, który chwali Jaruzelskiego, Wielomski krytykuje Bartyzela, Bartyzel wyzywa Kaczyńskiego od Zapatero, choć jego żona sama była w sejmie z ramienia PiS, Kaczyński zamyka się na resztę prawicy i tak w kółko. Acha - jeszcze Giertych obrażony, że - za przeproszeniem - Kaczyński był lepszym graczem i go wydymał to się Giertych na złość sprzymierza z Platformą.
A gydbyśmy wszyscy stanęli na baczność i (po uzgodnieniach) powiedzieli jednym głosem co trzeba zrobić w tym kraju (deubekizacja i dekomunizacja to wspólny mianownik wszystkich prawicowców, no może poza Wielomskim) to by się to na pewno udało. Ale nie - lepiej czekać na cud i kłócić się w nieskończoność.
Piszę o tym bo uważam, że kwestia krytyki Kaczyńskiego to problem złozony i trzeba na niego spojrzeć w szerokim kontekście sporów na prawicy.
---
A na drzewach, zamiast liści...
Niehrabia
13 Sierpnia, 2010 - 14:49
Proponujesz zatem nowa polska zjednoczona partie????? Tylko, ze to nie demokracja, to dyktatura! Czy prawica, czy lewica, czy centrum, w demokracji potrzebna jest umiejetnosc szukanie kompromisow i porozumien a nie kierunkow wojny! Dotychczas dziwnie bez kompromisow wojne wypowiada jedna strona i to tylko tej opozycji, ktora mialyby szanse powaznie konkurowac w wyborach. Rozmawiajmy jako niepoprawni o bledach rzadu a nie o sporach w opozycji. To odwracanie uwagi od wlasciwych tematow. Nie dziw sie wiec, ze niektorzy patrza na Ciebie podejrzliwie.
@Niehrabia
13 Sierpnia, 2010 - 15:01
Szczerze mówiąc nie rozumiem Pańskiego wpisu, stosuje Pan chyba jakieś skróty myślowe, za którymi nie do końca nadążam. Ja nie proponuję zjednoczonej partii tylko prawicową koalicję. Czy koalicja to dyktatura? Poza tym gdzie napisałem, że jestem za demokracją? O jakie kompromisy Panu chodzi? Prawda jest jedna, z nią nie ma kompromisów. A wbrew sobie ja te kompromisy właśnie proponuję - kompromis na całej prawicy, do czasu pierwszego większego starcia z czerwonymi, które może okazać się zwycięskie.
A może ten komentarz nie jest do mnie skierowany, tylko do Chłodnego Żółwia?. Że niby ja odwracam uwagę, kiedy ja tylko komentuję notkę? Na mnie "niektórzy" patrzą podejrzliwie? Dość nieelegancka insynuacja, bez względu na to kogo się tyczy.
Jeśli to do mnie wszystko to proszę o rozwinięcie tematu.
---
A na drzewach, zamiast liści...
Panie tutejszy ,czytalam [chyba]pańskie komentarze na S24
14 Sierpnia, 2010 - 14:00
tyczące blogu A. Wajdy, gdzie podobno padła propozycja wyprowadzenia Trumny L. Kaczyńskiego z Wawelu.Pańskie wpisy były raczej sympatyzujące z ową propozycją.Jak to rozumiec w kontekście pańskiego uczestnictwa na Niepoprawnych.Myślę o pana komentarzach .Pozdrawiam
Tutejszy, a zatem.... koalicja? Tylko kogo i z kim?
13 Sierpnia, 2010 - 22:15
Jedynym poważnym politykiem z tego tawarzystwa jest Jarosław Kaczyński, polityk centrowy, nie prawicowy i prawdę powiedziawszy... chwała mu za to! Reszta? Szkoda gadać!
Zamiast tworzyć koalicję, która to nawiasem mówiąc nigdy nie powstanie, zbyt dużo autorytetów przeświadczonych o własnej wielkości i misji zbawiania Ojczyzny, Europy czy nawet Świata, nie mówiąc już o obrońcach wiary i czystości itd. trzeba tworzyć Nową Alternatywną Prawicę, bez "autorytetów i obrońców", niech dalej chadzają napuszeni we własnej wyimaginowanej glorii, byle jak najdalej od nas. Niech sobie teoretyzują, byle jak najdalej od nas. Czynią to już od conajmniej 20 lat. A Prawicy jak nie było ..... tak nie ma! Tym panom czas najwyższy podziękować! Niech wracają na swoje kanapy i .... nie przeszkadzają! Czas na tworzenie naszej Nowej Alternatywnej Patriotycznej Prawicy nadszedł właśnie teraz! Nie wczoraj, nie jutro czy pojutrze! Teraz! Prawicy nowoczesnej opartej na myśli Reagana, Thatcher, JP II, bazującej na wszystkich polskich dobrych doświadczeniach. powtarzam WSZYSTKICH!!! bez stuletnich podziałów i zaszłości. Jeżeli trafią się piewcy takowych, należy wysłać ich od razu do diabła albo w najlepszym przypadku spuścić gołą d... po brzytwie z 20-go piętra. Nie lecą i nie przeszkadzają. Im również dziękujemy!
_________________________________________________________
_"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
I mordujmy ich...
13 Sierpnia, 2010 - 14:46
...z miłości?
Myślę, że w blogerskiej obronie PiS nie ma bezkrytycznego uwielbienia. Jest odpowiedź na bezprecedensowe, bezpardonowe i w większości nieuzasadnione ataki na tę partię, sprowadzające się do niszczenia jej (częstokroć do fizycznych szykanów). Krytykujmy oko w oko (np. na łamach wewnętrznego forum sympatyków PiS), wspierajmy publicznie. Bo to jest w tej chwili jedyna partia rzeczywiście reprezentująca interesy Polski.
444Polska.bloog.pl
"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak
PiS to nie "jedyna partia
13 Sierpnia, 2010 - 22:42
PiS to nie "jedyna partia rzeczywiście reprezentująca interesy Polski", ale jedyna, która na dzień dziszejszy ma szanse tę walkę wygrać.
germario
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Re: Oni mordują PiS! Z miłości...
13 Sierpnia, 2010 - 23:50
W jaki sposób opozycja mogłaby dojść do władzy, gdyby sprzedawała rządzącym lepsze sposoby rozwiązania problemów? Każda normalna opozycja powinna krytykować, mówiąc tylko, że jak ona będzie rządzić to.... Na tym to polega, Społeczeństwo ocenia i wybiera, tak powinno być, gdyby media jako dystrybutor prawdziwej, niezmanipulowanej informacji, stały na wysokości zadania. Polska jest specyficznym organizmem, gdzie właściciele mediów, kreują partię i politykę państwa polskiego z pożytkiem, dla własnych państw narodowych takich jak Niemcy, Rosja czy stany Zjednoczone czyli...Przecież my od wieków płacimy daniny tym państwom, nie udawajmy, że o tym nie wiemy. Udawanie jest łatwe a prawda oczywista, widoczna, słyszana w każdym geście i słowie wypowiadanym przez obecną elitę władzy i każdy taki gest i słowo w normalnym wolnym narodzie skazane byłoby na śmierć przez powieszenie za zdradę stanu. Polacy nauczyli się mieć spokój, święty spokój. To jednak na dłuższą metę skazuje nas na zagładę i wynarodowienie??? Pzdr.