Czy Donald Tusk ma jeszcze szansę?

Platforma Obywatelska nie jest już "partią miłości".

Ten rozdział w historii partii definitywnie zamknął były wicepremier, szef klubu parlamentarnego PO, Grzegorz Schetyna, który w wywiadzie dla dziennika "Polska" przyznał, że w jego partii "skończyło się wspólne robienie polityki emocjonalnej opartej na bliskich, osobistych relacjach".

- Pamiętam, jak byłem na koncercie U2 w Chorzowie. Dowiedziałem się, że członkowie zespołu przyjeżdżają na koncert, praktycznie każdy z innej strony świata. Spotykają się dopiero w hotelu przed samym występem. Przyjeżdżają osobno, podają sobie ręce, grają wielki koncert, są wielkim zespołem i wyjeżdżają- mówił o zmianach w PO Schetyna.

-----------------------------------------

Sytuacja wewnątrz rządzącej partii stała się bardzo ciekawa. Nie wszyscy partyjni koledzy uważają premiera za geniusza, nie wszyscy pochwalają jego rządowe porządki, wreszcie nie wszyscy uważają go za najlepszego kandydata do stanowiska prezydenta!

- Pewne jest jednak to, że to Donald Tusk będzie startował na prezydenta, nad czym ubolewam - zamartwiał się, chyba szczerze, "tajny" stronnik innego z trzech tenorów PO , poseł Janusz Palikot.

-----------------------------------------

Medialny grunt jest już przygotowany na wielki powrót Andrzeja Olechowskiego do czynnej polityki. Sam główny bohater tych zabiegów zjawił się w telewizji na zaproszenie Moniki Olejnik, której zwierzył się, że "aż się podniósł" słuchając przechwałek Donalda Tuska.

Wkrótce najprawdopodobniej okaże się, że w belwederskim castingu, oprócz prezydenta i premiera, weźmie udział także znacznie większy zawodnik. Dlaczego na oficjalny komunikat mamy czekać aż do 21 grudnia? Czemu Tenor zwleka?

- Na pewno będę chciał zasięgnąć zdania prezydenta Wałęsy, prezydenta Kwaśniewskiego i osób, których uważam za swoich mentorów - skromnie stwierdził Olechowski.

zdjęcie

Trzech na jednego? Czy Donald Tusk ma jeszcze szansę?