Transitus - pamiatka śmierci św. Franciszka
Święty Franciszek to patron dzisiejszego dnia, choć żył w średniowieczu, cały czas ubogaca nas swoją duchowością, swoją osobowością i przykładem swojego życia. Co może zaoferować nam dziś, na końcu XXI wieku - ludziom zabieganym, zatroskanym o własne interesy, szukającym sensu życia?
Oto jego modlitwa, która jest stale aktualną receptą na to jak żyć.
O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego pokoju abyśmy siali
miłość tam, gdzie panuje nienawiść,
wybaczenie, tam, gdzie panuje krzywda,
jedność, tam, gdzie panuje zwątpienie,
nadzieję, tam, gdzie panuje rozpacz,
światło, tam, gdzie panuje zmrok,
radość, tam, gdzie panuje smutek
Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy,
co pociechę dawać,
nie tyle szukać zrozumienia,
co rozumieć,
nie tyle szukać miłości,
co kochać.
Albowiem dając – otrzymujemy,
wybaczając – zyskujemy przebaczenie,
a umierając – rodzimy się do wiecznego życia. Amen
Co roku w wigilię lub sam dzień śmierci świętego Franciszka z Asyżu wszyscy Braci gromadzą się na specjalnym nabożeństwie upamiętniający moment przejścia (łac. transitus) Franciszka z tego świata do domu Ojca w niebie.
Święto to poprzedza nowenna i Triduum na cześć tego świętego.
Samo Transitus odprawiane jest po uroczystej Mszy św. Uczestniczą w niej wszyscy zakonnicy, siostry franciszkanki, Franciszkański Zakon Świeckich i zebrany w kościele lud boży. Wszyscy ze świecami gromadzą się przed ołtarzem, śpiewają psalmy, a zakonnicy odczytują scenę śmierci św. Franciszka. W niektórych świątyniach odgrywane jest to wydarzenia. Potem wszystkie światła i świece gasną i pięciokrotnie w mroku odmawiane są Modlitwa Pańska, Pozdrowienie Anielskie i Chwała Ojcu dla uczenia stygmatów franciszkańskiego Zakonodawcy. Po zapaleniu świateł wszyscy śpiewają Pieśń Słoneczną, czyli pochwałę stworzeń:
Najwyższy, wszechmocny i dobry Panie,
Tobie sława, chwała, uwielbienie
I wszelkie błogosławieństwo:
Tylko Tobie, Najwyższy, one przystoją
I żaden człowiek nie jest godzien wzywać Twojego Imienia.
Pochwalony bądź, Panie
Z wszystkimi Twoimi stworzeniami,
A przede wszystkim z naszym bratem słońcem,
Które dzień daje, a Ty przez nie świecisz.
Ono jest piękne i promieniste,
A przez swój blask
Jest Twoim wyobrażeniem, o Najwyższy!
Panie, bądź pochwalony
Przez naszego brata księżyc
I nasze siostry gwiazdy,
Które stworzyłeś w niebie
Jasne i cenne, i piękne.
Panie, bądź pochwalony
Przez naszego brata wiatr,
Przez powietrze i obłoki,
Przez pogodę i wszelkie zmiany czasu,
Którymi karmisz swoje stworzenia.
Panie, bądź pochwalony
Przez naszą siostrę wodę,
Która jest wielce pożyteczna
I pokorna, i cenna, i czysta.
Panie, bądź pochwalony
Przez naszego brata ogień,
Którym rozświetlasz noc,
A on jest piękny i radosny,
Żarliwy i mocny.
Panie, bądź pochwalony
Przez naszą siostrę ziemię,
Która nas żywi i chowa,
I rodzi różne owoce, barwne kwiaty i zioła.
Panie, bądź pochwalony
Przez tych, którzy przebaczają wrogom
Dla miłości Twojej
I znoszą niesprawiedliwość i prześladowanie.
Błogosławieni, którzy trwają w pokoju i prawdzie,
Gdyż przez Ciebie, Najwyższy,
Będą uwieńczeni.
Panie, bądź pochwalony
Przez naszą siostrę, śmierć cielesną,
Której żaden żyjący człowiek ujść nie zdoła.
Biada tym, którzy w grzechu śmiertelnym konają.
Błogosławieni ci,
Którzy odnajdą się w Twojej świętej woli,
Albowiem po raz wtóry
Śmierć im krzywdy nie uczyni.
Czyńcie chwalę i błogosławieństwo Panu
I składajcie Mu dzięki,
I służcie Mu
Z wielką pokorą.
Uroczystość kończy Błogosławieństwo i ucałowanie relikwii św. Franciszka.
Warto zbliżyć się to tego Świętego, bo było on nietuzinkowym człowiekiem, mówi się, że jak umarł, zamilkły ptaki i zwierzęta pochowały się, bo wiedziały, że nie będzie już nikogo kto kochałby i je i rozumiał jak Franciszek. On wszystkich i wszystko uważał za siostry i braci. Żal mu było każdego stworzenia, chodząc uważał by nie zdeptać robaczka. Nawet kaganek gasił niechętnie, bo uważał, że brat ogień ma prawo żyć.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2045 odsłon
Komentarze
@Sgosia
4 Października, 2010 - 18:20
Mnie często przychodzi na myśl ta postać w dzień Wigilii.
Pamiętam z nauk religii w pierwszych latach szkolnych opowieść siostry Władysławy tuż przed Świętem Bożego Narodzenia, że właśnie św. Franciszek był twórca pierwszej na świecie szopki bożonarodzeniowej.
Pamiętając o tej opowieści, nie pamiętałem jednak gdzie to miało miejsce i dopiero w dobie internetu wygooglowałem, iż było to we włoskiej miejscowości Greccio.
Może zechcesz poznać postać św. Cuthberta?
Pozdrawaiam :)
@ Homo polacus
4 Października, 2010 - 22:36
Słyszałam o św. Cuthbercie. To rzeczywiście ciekawy święty. Też kochał zwierzęta i cieszył się duża czcią, ale został przyćmiony przez anglikanizm.
Pozdrawiam
GosiaNowa
@Sgosia
4 Października, 2010 - 23:01
To prawda, że Henryk VIII trochę namieszał, ale pomimo wszystko postać św.Cuthberta jest kultywowana po dziś dzień.
Szlakiem św. Cuthberta raz w roku (okres wielkanocny) przechodzi pielgrzymka.
Sama natomiast Holly Island ściąga do siebie pielgrzymów i wiernych z całego świata. Może cię to zainteresuje :)
zapiski-clowna.blogspot.com/2010/09/wyprawa-na-holly-island.html
Pzdr
@ Homo polacus
4 Października, 2010 - 23:08
Dziękuję za link, poczytam. Wiem, że nawet Polonia włącza sie w obchody związane ze św.Cuthbertem, ale niewiele więcej. Może kiedyś o nim coś napiszesz więcej,a jak nie Ty, to jak nazbieram materiałów napisze i ja.
Spokojnej nocy.
GosiaNowa
sgosia!, dzisiaj przy tych od stella maris, TW Filozofie i Piero
4 Października, 2010 - 18:32
nku św Franciszek miałby ciężko!, choć i wtedy mu współczesni nie szczędzili szykan!
pzdr
antysalon
@ Antysalon
4 Października, 2010 - 23:03
Myślę, że Franciszek byłby ponadto. W jego czasach księza i biskupi też nie byli święci, a mimo to on ich czcił i poważał, za to ze są pośrednikami między Jezusem a nami. Czcił ich bardziej niż Aniołów.
Pozdrawiam
GosiaNowa
Przyznaję
6 Października, 2010 - 20:14
że bardzo mi imponują święci.
@cog19
7 Października, 2010 - 12:23
Dlatego są świętymi :)
Pzdr
Święci i święci . nie
7 Października, 2010 - 12:29
Święci i święci .
nie wszyscy mnie pociągają- duchowo :(