U Popielów w Kurozwękach

Obrazek użytkownika GosiaNowa
Historia

Powoli odradza się polska tradycja ziemiańska. Działania państwa Popielów, w których ręce po ponad 50 latach PRL-owskiego bezhołowia powrócił rodowy pałac w Kurozwękach, pokazują, jak obraźliwe i kłamliwe były argumenty przeciwników reprywatyzacji. Po podniesieniu pałacu z ruin państwo Popielowie urządzili w nim – muzeum. Wszystko za własne pieniądze!

14 października 2011 w Kurozwękach zostało otwarte prywatnego Muzeum Popielów. Organizatorami uroczystości byli: Jan Marcin i Karen Popielowie oraz Michał i Aurora Popiel de Boisgelin.

Ostatnim przedwojennym właścicielem majątku był Stanisław Popiel. W 1939 roku, jako uczestnik kampanii wrześniowej, został wzięty do niewoli, trafił do oflagu w Murnau. Po wojnie nie wrócił do Ojczyzny, zamieszkał w Belgii, dokąd sprowadził z Polski rodzinę. O odzyskanie pałacu w Kurozwękach zabiegał jego brat ks. Marcin Popiel, proboszcz w Szewnej koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Kapłan, uchodzący wśród parafian za człowieka świętego, dołożył wszelkich starań, by uzyskać od władz państwowych zgodę na zwrot rodzinnego majątku prawowitym spadkobiercom. Po jego śmierci w 1991 roku rodzina Popielów mieszkająca wtedy w Kanadzie zdecydowała się na powrót do Polski i odkupienie majątku należącego wówczas do ministerstwa kultury. Okazało się, że resort nie ma pieniędzy na remont pałacu i chętnie ruiny odsprzeda. Marcin Popiel, jeden z trzech synów Stanisława Popiela, i jego żona Norweżka – Karen odzyskali oficjalnie dobra rodzinne w 1994 roku.

- Prawie wszystko trzeba było tu odbudować. Nie myśleliśmy wtedy, żeby na stałe wrócić do Polski, mieliśmy tylko do Kurozwęk przyjeżdżać. Gdy jednak zaczęliśmy remontować pałac, szybko doszliśmy do wniosku, że tu, na miejscu, jesteśmy bardzo potrzebni. Decyzja o zamieszkaniu w Polsce nie była łatwa, mamy ośmioro dzieci, ale postanowiliśmy jednak przyjechać – mówi Marcin Popiel.

Zachęcam do przeczytania historii Kurozwęk, o których kiedyś pisał Henryk Sienkiewicz, a także o tym jak teraz poczynają sobie obecni właściciele, którzy wrócili do korzeni. - http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=36014

Brak głosów

Komentarze

Bogu dzięki, że na obczyźnie zebrali fundusze na remont. Inaczej, ich korzenie obróciły by się w proch....Większość szlachty, bezpowrotnie straciła dworki w większości drewniane, które kultura PRL obróciła w proch i pył. Robiono z nich izby na potańcówki dla plebsu i magazyny nawozów sztucznych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#215459

opisala to juz i wydala w 1923 Pani Zofia Kossak - tak z tych Kossakow, co malowali piekne historyczne sceny ku pokrzepieniu serc w XIX/XXw,gdy Polacy byli pod zaborami.
Ale wieszcz Krasinski tez mial wizje tych zniszczen....
co opisal juz w XIX.
Ale tak jeszcze wczesniej realizowali to czesciowo chlopi
rodczas Rabacji Galicyjskiej w 1846....

Vote up!
0
Vote down!
0
#215733

Może dobry Bóg pozwoli że odrodzimy na powrót nasz Wielki i Dumny Naród Polski ...

Aż miło poczytać ...

Niech im Pan Bóg Błogosławi ..

Szczęść Boże !
/10 pkt/

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#215461

i pozostałym czytelnikom.
W ramach uzupełnienie do powyższej notki, polecam świetny artykuł Macieja Rydla "Raport o polskich dworach": http://www.spotkania.pl/sources/pdf/2007-03-01.pdf
Wkrótce ten tekst pojawi się też na
http://hej-kto-polak.pl/wp/

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#215716