zielono mi

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

"O zieleni można nieskończenie" - pisał poeta z miasta Łodzi, czasowo przebywający zagranicą, co nie tylko poetów nastrajało niekiedy tak patriotycznie, że do "kraju tego" powracali, na szczęście nie wszyscy.

Odnoszę wrażenie, że "do tych łąk zielonych", których zabetonowywanie przebiega w Polsce wolniej niż gdzie indziej, bo z "drugą prędkością", tęsknić dziś można bez konieczności opuszczania (w tym czy innym celu) granic niepodległej i suwerennej Rzeczypospolitej.

Mnie się to udaje bez trudu, może dlatego że nie jestem dyplomowanym łąkoznawcą, jak np. pani Monika Olejnik, ale zwyczajnym amatorem doznań estetycznych, któremu łąka kojarzy się z pastwiskiem, a pastwisko z krowami rasy czerwonej polskiej (co nie znaczy, że nie podobają mi się holenderki, nie mówiąc o pięknych, a przy tym jędrnych i soczystych charolaisach).

Łąka bez krów, podobnie jak krowy bez łąki, mniej mi się podobają, mam tedy za czym tęsknić, choć zdaję sobie sprawę z dysonansu kolorystycznego jakim jest czerwone na zielonym; może to przyzwyczajenie, które jest drugą naturą ?

W tym świecie, w którym spędza znaczną część swojego życia duchowego ludność tubylcza, uwolniona przez nowoczesne sieci handlowe od trudu hodowli czy uprawy czegokolwiek, zielone było ostatnio na wierzchu.

Nie na samym szczycie, ale tuż obok; w każdym razie na czerwonym, a nie pod nim, jak przez wiele poprzednich sezonów.

Tęsknota tęsknotą, pod nogi, nie tylko na łące, trzeba patrzeć, patrzę więc, i widzę, że czerwonego coraz to więcej wyłazi na wierzch, i nie są to maki spod Monte Cassino, ale strzępy ze szturmówek i zetempowskich krawatów, od których cała łąka różowieje - ze wstydu, czy z uciechy, trudno powiedzieć.

Niektórzy przepowiadają koniec zieleni, która zmienić się musi tej jesieni, przybierając po zmieszaniu się z czerwienią barwę brunatną niczym niedźwiedzie futro.

Różowe na zielonym jakoś się trzyma, ale też brązowieje - w innym odcieniu, nie mówiąc o zapachu.

Nieprzyjemna perspektywa.

Może warto by jakoś uprzątnąć te czerwone strzępy, żeby nasza zielona łąka mogła jesienią po prostu spokojnie żółknąć, nim nadejdą pierwsze śniegi ?

W uprzątaniu - na przykład tulipanów, nie mówiąc już o zniczach, kraj nasz jest przecież absolutnym liderem Europy, może nawet świata.

Mimo ze w najbliższy piątek ma się zacząć jego koniec, to potrwać ma on, w sam raz, do października, czasu więc starczy, byśmy naszą łąkę zostawili w przyzwoitym stanie przynajmniej pod względem estetycznym.

A gdyby koniec świata został jednakowoż odroczony, może przydać się przecie dobrze utrzymane, piękne pastwisko.

Brak głosów

Komentarze

Szanowny Panie Andrzeju

Piękny to esej , cudowna metafora , nieco przygnębiająca ale poprzez to oddająca niemalże namacalnie naszą rzeczywistość, uwzględniając przy tym i tę najbliższą , która za niedługo przed nami , perspektywę.

wyrazy szacunku

pozdrawiam

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#159699

Dziękuję za dobre słowo. Mam nadzieję, że nie zostanę przez nikogo oskarżony o lobbing na rzecz PSL - opoki demokracji parlamentarnej RP - z tego powodu, że wolałbym w następnym Sejmie zobaczyć posła Kłopotka niż np. pana Leszka Millera.

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#159769

Szanowny Panie Andrzeju

Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie w kwestii doboru przyszłych "zagonów" Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.

Powiadają że kto z diabłem się zadaje , takim i się staje ..
Zatem po tych niemalże 4 letnich wyczynach , powinienem raczej to opisać formą ..jako bezczynach czy innych nie godnych posła RP zaniechaniach , toteż jestem daleki od hołubienia owej wymienionej przez Pana "zielonej" formacji politycznej.

W przeciwieństwie do Pana daję im czerwoną kartkę , poza tym za ten istny bandytyzm gospodarczy winni niemalże co do jednego stanąć przed TS.

By oddać w pełni sprawiedliwość ocenom , do owej listy , po ostatnim głosowaniu "ustawy atomowej" dokoptowałbym także członków PiS . Nie darmo napisano, że "po czynach ich poznacie" ...

Niemalże jako jedyny honoru RP bronił w tym głosowaniu pan prof. Jan Szyszko . Dwoje z członków PiS wstrzymało się od głosu . 50 posłów nie było obecnych na sali podczas głosowania . Reszta drogi Panie Andrzeju skrewiła , ugięła się pod lobby francusko-niemieckim ...
Przykro o tym w ogóle wspominać ale , już więcej swego rodzaju "patriotyzmu" można się było spodziewać po czerwonych formacjach - "komunistach" ..tak , tak , niźli po tej szarańczy , która to obsiadła naszą ojczyznę niszcząc w koło wszystko co napotka na swojej drodze...

Takie to mamy (p)osły ich to powinnością było być naszą tarczę i radę. Widać że zwykły psiarczyk miałby więcej ikry i honoru niźli to ...coś ..

Pan wybaczy , że splunę na tę okazję ,
" na psa urok "..

wyrazy uszanowania

pozdrawiam

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#159790

Napisałem, co napisałem, więc muszę się teraz jakoś bronić : wyjaśniam, że pisząc "wolę", nie myślałem "chcę", myślałem
natomiast - i myślę, że taka formacja polityczna jak Polskie Stronnictwo Ludowe jest w polskim sejmie bardziej potrzebna niż reprezentacja b. klubu właścicieli PRL, dla której inne ławy byłyby stosowniejsze.
Dziękuję za fotografię pana profesora Szyszki, którego cenię
równie wysoko, bo uważam kompetencje intelektualne i moralne za znacznie ważniejsze od przynależności do tej czy innej partii (co nie zawsze intelektualnie i moralnie wzbogaca)..

Pozdrawiam pięknie - AT

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#159805