konsultacja aspołeczna
Dowiedziawszy się, że pan prezes Jan Dworak oczekuje na wyniki społecznych konsultacji, nim - po ich pozyskaniu - podejmie decyzje w sprawie zagospodarowania multipleksów, ucieszyłem się bardzo, ale i trochę zmartwiłem.
Konsultacje społeczne zawsze sprawiały mi wiele radości.
Choć od czasu kiedy je wprowadzał Edward Gierek tyle się u nas pozmieniało, że dzisiejsze radości są trochę inne, to i dziś cieszyć może fakt, że mamy, wiecie, społeczne konsultacje - a przybyły nam jeszcze negocjacje z partnerami społecznymi i te, jakże im, wysłuchania, którymi także możemy się radować jeśli akurat są transmitowane.
Niestety - i to jest właśnie moje zmartwienie - nie mogę uczestniczyć w żadnej z tych bardzo demokratycznych form kontaktu obywateli z władzą, ponieważ od dawna nie należę do żadnego "społeczeństwa", nie jestem też, Panu Bogu dziękować "partnerem" - nawet w tej maleńkiej wspólnocie którą sobie znalazłem, lecz nie każdemu pasuję do obrazka; jeżeli liczę na wysłuchanie, to nie przez tych, do których szkoda gadać.
Wielki Tydzień to nie jest czas radości, ale nadzieja na Radość Wielką pozwala składać życzenia z wyprzedzeniem - nawet samemu sobie.
Życzę więc sobie rychłego końca społecznych konsultacji, negocjacji z partnerami społecznymi oraz wysłuchań - i życzę sobie, żeby głosy przemawiających w moim imieniu i w trosce o moje dobro ludzi mądrych i szlachetnych, prawych i sprawiedliwych zabrzmiały tak donośnie, jak dzwony naszych świątyń w dzień Zmartwychwstania Pańskiego.
To jeszcze ciągle możliwe.
Wystarczy wstrzymać zasilanie aparatury zagłuszającej, produkującej i nagłaśniającej hałas i zgiełk - czasem pod nazwą konsultacji, a czasem nawet debaty, ale wykracza to już oczywiście dalece poza kompetencje pana Jana Dworaka a nawet całej Krajowej Rady, której przewodniczy.
Co do mnie, nie muszę wiedzieć co to jest multipleks albo inna cyfryzacja żeby, jak przystało na społecznego banitę,
opuścić jeszcze za żywota wspólnotę telewidzów, płacących
abonament wbrew sugestiom Donalda Tuska.
Z wyłączaniem odbiornika nie mam żadnych problemów; sprawę jego wyrejestrowania jeszcze skonsultuję - z kim się da.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 453 odsłony