cios w krocze

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

TEKST ZAMIESZCZONY P.T. "CIOS W GENITALIA" BYŁ ROBOCZĄ - I NIEUKOŃCZONĄ - WERSJĄ NINIEJSZEGO.
PRZEPRASZAM W IMIENIU WŁASNYM I TAJEMNICZEGO CHOCHLIKA. AT.

Poświęciłem trochę czasu by -pokonując wstręt- spenetrować
środowisko Czterdziestu Rozbójników, a właściwie - dwa : otaczające ową bandę jej "środowisko naturalne", oraz jej "milieu" z naturą mniej mające wspólnego, będące fenomenem kulturowym czy subkulturowym; owszem, nienaturalnym, ale nie kulturalnym, bo to za mało.

Po przejrzeniu dostępnych wizerunków i biogramów poczułem się nieswojo, ale natychmiast sobie uprzytomniłem, że nie mieszkam, niestety, w beczce i nie mam własnej latarni, jeno komunalne, tedy zaniechałem szukania człowieka, by szukać idei (z Greków Platon jest mi do dziś najbliższy).

To co znalazłem w źródłowych tekstach Ali Baby z Biłgoraja
przypominało raczej Koran niż "Krytykę czystego rozumu", na której herszt Czterdziestu oparł swoją pracę dyplomową, ale magisterium magisterium nierówne, a prorok rozumu już używać nie musi, czy czystego, czy żołądkowego gorzkiego, kiedy otrzyma dar głoszenia pod natchnieniem Najwyższych Mocy prawdy, całej prawdy i tylko prawdy.

Jestem bardzo ciekawy, czy Strażnik naszej Konstytucji i były nauczyciel historii Bronisław Komorowski zajrzał do dokumentów ideowo-programowych "Ruchu" swego przyjaciela od polowań na głuszce i czy słyszy, jak tokuje dziś w zaprzyjaźnionych mediach o swych łowieckich planach ?

Z rozbójnikami poradzić będzie sobie trudno, bo nasza armia zbyt jest sprofesjonalizowana a inne organa zajęte są szukaniem malarza swastyk w Jedwabnem, ale może były minister Klich w wolnej chwili przeprowadziłby badania, konieczne dla wydania biłgorajskiemu koledze certyfikatu poczytalności ?

Gdy to uczyni i wyda - jestem przekonany - taki właśnie
dokument, trzeba będzie chyba zdelegalizować Ali Babę i razem z popierającymi (nie mam na myśli półtoramilionowego stada, lecz jego stowarzyszoną elitę) posłać tam, gdzie nie tylko można, ale trzeba mówić prawdę, całą prawdę, i tylko prawdę.

W tym szaleństwie jest oczywiście metoda, ale zgody na nią być nie może.

Jakkolwiek cenię sobie naturalne zainteresowanie wybitnych jednostek sferą genitalną i nie zamierzam utrudniać nikomu eksperymentów indywidualnych (a za zgodą zainteresowanych także grupowych) w zakresie eksploatacji tych czy innych narządów płciowych, nie zgadzam się na bezczynność organów Rzeczypospolitej, kiedy w Jej krocze wymierzane są ciosy, zagrażające zdrowiu - a może i życiu.

Prokurator Generalny albo Minister Sprawiedliwości może nie wiedzieć, jaka jest etymologia rzeczownika "krocze", ale potrafi chyba dostrzec w oczach wojujących z "obłudą" rozbójników niepokojące iskierki, z których rozgorzeć może straszliwy płomień ?

Próby wywołania w Polsce wojny religijnej widoczne są nawet dla moich półślepych oczu - i pora, żeby się ich dopatrzył ktoś, kto za spokój i zgodę w kraju odpowiada, w okularach, czy bez.

"Ruch" powinien być zdelegalizowany, ponieważ zagraża podstawom ładu i porządku w Rzeczypospolitej - cokolwiek by na ten temat miał do powiedzenia Jerzy Urban, ekspert, z minionej jednak, mam nadzieję, epoki.

Brak głosów

Komentarze

Nie wiem czy mogę autorytatywnie wypowiadać się na temat genitaliów, gdyż zajmowałem się nimi dość namiętnie i nader często dawno, dawno temu, gdzieś mniej więcej do 16-tego roku życia. Teraz prawie mnie nie interesują, bo zaanektował je i zajmuje się nimi ktoś zupełnie inny.
Natomiast wiem z całą pewnością, że żeby otrzymać cios w genitalia trzeba je najpierw mieć.
Nie jestem do końca pewien, czy Polska jako państwo (a być może i naród) ma jeszcze to coś, w co jakiś rozbójnik z Biłgoraju (niechby i Alibaba) mógłby kopnąć. Dlatego będę usilnie wypatrywał sygnałów pokazania mu przez państwo a może i społeczeństwo tego czegoś, co mógłby pocałować a nawet obciągnąć.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#195429