Ludzie zostali zastraszeni - skutecznie
W czasach PRL-u odwagą było nie chodzić na wybory.
Jak widać teraz odwagą jest na wybory pójść.
Duża część społeczeństwa generalnie na żadne wybory nie chodzi. Frekwencja wyborcza oscyluje w okolicach 50 procent (raczej lekko poniżej).
Ja oczywiście nie wiem, czy jest to stale ta sama grupa, czy też to się zmienia (czy z obozu chodzących na wybory jest przepływ do niechodzących i/lub odwrotnie).
Teraz nie poszło jeszcze więcej. Ponad 70 procent uprawnionych do głosowania nie uczestniczyło w akcie wyborczym. Jeśli odejmiemy tych, którzy rutynowo nie chodzą, to zostaje dwadzieścia kilka procent tych, którzy zostali skutecznie przestraszeni.
Przestraszeni lub zniechęceni.
Środki takiego oddziaływania są znane.
"Działanie polityczne" - w sensie, że czyjaś głupia fanaberia.
"Polityczna decyzja" i/lub "atak polityczny" w sensie, że jedno i drugie pozbawione podstaw merytorycznych.
I ludzie w to wierzą.
Do mało kogo dociera, że wszystko co nas otacza jest kwestią decyzji i wyborów politycznych. To po jakiej jakości drogach jeździmy i to ile kosztuje srajtaśma w sklepie.
Bo wszystko jest funkcją jakichś decyzji politycznych. Ale ludzie tego nie kojarzą.
A naciski na ludzi były, opisywano to w różnych miejscach. I wbrew pozorom można to sprawdzić, czy ktoś brał udział w głosowaniu, czy nie.
Z niecierpliwością będę oczekiwał kolejnych wyborów. A zdaje się, że będą to wybory samorządowe właśnie, również w Warszawie. Nie zdziwię się, jeżeli padnie kolejny smutny rekord niskiej frekwencji. Nie nie sądzę, żeby aż tak niski wynik jak w tym referendum, ale to już raczej nie będzie tuż poniżej 50 procent, ale tak w okolicach 40. Tak podejrzewam, że się stanie.
This world is totally fugazi
Andrzej.A
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1146 odsłon
Komentarze
Nikt nie był zastraszony .
14 Października, 2013 - 08:08
50 % nie chodzi w ogóle na żadne wybory.
Platforma wzywała do bojkotu referendum i ich zwolennicy zostali w domu wynik koncowy znany.
Kazek
Kazek
Jasne,
14 Października, 2013 - 09:37
a urzędników ratusza, to przełożeni nawet namawiali, aby poszli na referendum.....
Najlepsza władza tysiąclecia potwierdziła swój mandat wśród rozentuzjazmowanych obywateli i teraz z optymizmem ruszamy w świetlaną przyszłość....
Mówią, że myślenie ma przyszłość...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@Andrzej.A
14 Października, 2013 - 08:17
"I wbrew pozorom można to sprawdzić, czy ktoś brał udział w głosowaniu, czy nie."
Dlaczego "wbrew pozorom"? Nie ma takich pozorów, przecież kwituje się odbiór karty do głosowania.