Jarosław Kaczyński czyli ostatnia nadzieja czerwonych

Czas jest na to ostateczny.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

To faktycznie nisko zawieszona poprzeczka.
Przykre...

HOPCIO Nie jest wazne jaka metoda sie przerwie "zniewalanie " narodu,byle skutecznie bez rozlewu krwi polskiej to uczynic! To mozemy osiagnac tylko przy prezesie J.Kaczynskim.

 inny, nie ten element był głównym motywem tego wpisu. Wiadomo, że ów  w tytule jest.

Mnie za to naprawdę bardzo obchodzi, w przeciwieństwie do Autora, wobec powyższego  oświadczenia: A tak szczerze, to guzik mnie obchodzi jak i w jakiej kolejności Jarosław (albo ktokolwiek inny) to załatwi. Tusk, Komorowski, Schetyna, Arabski, Sikorski, wszyscy ci, którzy chociaż trochę maczali palce w tragedii pod Smoleńskiej zostaną załatwieni, po prostu będą sądzeni za zdradę.

Będziemy zdrajców oskarżać i sądzić. Zresztą robimy to ( również niepoprawnie pisząc  od 10.IV). Autor chyba nie uważa, że to tylko Jarosława (lub kogokolwiek innego rzecz - moja,  tak), Załatwi? czyli co?  .. Trybunał Stanu..., inaczej?

Dalej :A ponieważ warunki się zmienią, to umowy ( jakich umów Autor się spodziewa?) przestaną obowiązywać. Tak to widzę w tej chwili, czas ( da się ten tu czas określić?)pokaże czy mam (miałem) rację.

Jarosław Kaczyński jest ostatnią nadzieją czerwonych, tych wszystkich Michników, Walterów, Solorzy, 

i innych, czyli  patronów? patroni ich z całym spokojem poświęcą, i unikną tej  omyłki:  raz niewłaściwie skierują przekaz medialny i będzie pozamiatane.

Ja się krwawej rewolucji nie spodziewam, bo..nie kończę..

pojęłam wreszcie,

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

"Cała socjotechnika takich jak "spirito, błąd w systemie, harcerz" i jeszcze kilku, POpierając PiS jednoczesnie jako "polscy patrioci" atakuje J.Kaczyńskiego."

Ja nie popieram PiS. Dla mnie ta partia niczym nie różni się od PO. Ma tylko inną rolę do odegrania w istniejącym układzie.
Nie podoba mi się pisanie słowa patriota w cudzysłowie w odniesieniu do mojej osoby. Zważaj na to na przyszłość.

„Atakowanie” w rozumieniu „Sympatyka” P Jarosława Kaczyńskiego.

Kto to „sympatyk” – ogólnie bezładna masa zapatrzona w to co powie Prezes na zagrywkę PO .

„KIBOLE” – bezrefleksyjnie przyjmujące „ rzeczywistość zadaną” .
Bacznie śledzą mecz w mediach widząc faul i pogoń w ramach zemsty .

To jest ciekawe w meczach hokejowych- niejednokrotnie bardziej niż samo widowisko sportowe.

Stąd. Liga i wojny plemienno- szczepowe tak bardzo ekscytują , zaciemniając poziom zawodniczych umiejętności.

Trwoniącym swoje siły na pałowanie się z „palikotyzmem” odpowiadam:
Każdy z Nas ma prwo do refleksji nad całością .

Nikogo nie zwalczam za tępe pojęcie -Patriotyzm.

Dla mnie i dla wielu innych pojmowanie - „Polacy nic się nie stało” jest działaniem wstecznym.
Głębiej pojmując – zdradą .

Co innego dyskutować a co innego oddać „kreskę”

W świetle faktów - moja kreska jest przy Prezesie od zawsze.
Nie poszedłem na ułudy i medialne gwiazdy.

Nie chcę Tu składać deklaracji ani tak Tu powszechnej samokrytyki.

Program dla Polski przedstawiony przez PIS - jedyny kompletny i spójny.

Pozycja Prezesa wypracowana przez lata jest gwarancją dla programu.

Mnie osobiście – nie jest obojętne kto stoi w drugim i dalszych szeregach decyzyjnych.
Stąd uważam trzeba w czambuł tępić zachowania nie przyczyniające się do sukcesu .
Nie wiem – czy Migalski zrobił aż takie duże szkody jak niektórzy sugerują .

Wydaje się – organizm bez treningu popada w otłuszczenie –
Fizyczne i moralne . Tu bez nazwisk . :)))
Lista ta – nie zamka się na 100 ( z pierwszej lini)

Wiem, ale w Twojej aktywności na forum przejawia się to bardzo jednostronnie, jakbyś chciał dokopywać wyłącznie JK. Stąd reakcje jak można oczekiwać.

Dostrzegam dużo pozytywnego w tym, co piszesz i również pozdrawiam.

http://spiritolibero.blog.interia.pl/ "

"Spiritus, a od kiedy to Kaczyńscy byli w Magdalence?!"

Nie ośmieszaj się natipak...

Dla mnie jedynym prawdziwym opozycjonistą  z czasów Solidarności jest K. Morawiecki. Niestety, zmarginalizowany przez Kaczo-Tusko-ubecki system.

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

" -Nie piliście?
-Aż tak to nie. Ale ja piłem bardzo mało

Poświęcenie dla Ojczyzny wypada docenić, z chwilą kiedy wprawiony w bojach Lech Kaczyński precyzuje co to dla niego znaczy mało:

…posadzono nas przy dużym stole, a Kiszczak powiedział, że tutaj się naradza zwykle ze swoimi oficerami i że jest pełna demokracja – pierwsze 20 kolejek każdy musi wypić, a później to już jak kto chce."

Zgadnij czyje to wspomnienia?

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Niehrabio, wychowałem się w PRLu więc możliwe, że coś z retoryki tamtych czasów w człowieku pozostaje. Ale wskaż mi takie wypowiedzi, postaram się zastanowić się nad tym. Poważnie mówię.

http://spiritolibero.blog.interia.pl/

Niehrabio, jeśli "główny nurt dyskusji" będzie polegał na stawianiu pomnika Kaczyńskim jako jedynym "patriotom i mężom stanu" to nie będę milczał.
Często mi się zarzuca, że nie pisząc ciągle jakie to tuskoidy są złe popieram ich. Ale czy jest potrzeba o tym pisać i przekonywać przekonanych? Jaki syf robią to każdy widzi.
Pozdrawiam.

ok, Kaczyńscy układali sie z Kiszczakiem w Magdalence a Michnik w tym czasie siedział w więzieniu!! A 10 kiwetnia 2010 J.Kaczyński wystawił swojego brata na śmierc POniewaz ten nie chciał współpracowac z Tuskiem i Komoruskiem..A Kornel Morawiecki POkazał klase z ostatnich wyborach...W zasadzie to nie wiem kogo po pierwszej turze POparł..

Świadczy to o jednym.

Nie ma drugiego takiego.
Reszta to zwykłe chłystki.

Nikt nie potrafił zrobić tego porządnie.
Salon ma kłopot z delegowaniem "Osobowości" polegając na osobistościach o osobliwych poglądach.

Jednak ja pisałem o wpływie prasy i wszelkich mediów na obecną skalę nagonki i wręcz przygotowywanie pogromu opozycji. Jest jasne, że kursy walut są celowo zaniżane, chodzi o astronomiczne transakcje przy skupie waluty różnych rodzimych biznesmenów itp. Inną sprawą jest niesprawność umysłowa tych wszystkich, którzy w Palikocie czy w Tusku zobaczyli europejczyka. To się dokonało w rezultacie zbiorowego lżenia pisowców przez obecny rząd, który jak zawsze to podkreślam jest rządem delikatnie mówiąc do dupy. Jeżeli nawet oszukani lemingi skoczą w koncu do gardeł Tuskom i Palikotom, to mnie to nie za bardzo będzie zajmować. Mam taką osobistą i cichą nadzeję, że ten cały tuski cyrk skończy się wreszcie katastrofą finansową na taką skalę, że ich to wymiecie z niedzieli na poniedziałek. Nie mam żadnej identyfikacji z tego typu ludźmi jak Tusk i dla mnie nie jest to po prostu polski rząd, więc absolutnie jest mi obojętne co się z nimi stanie w czasie totalnego kryzysu.  Mam niemal pewność, że sytuację jest w stanie naprawić tylko i wylącznie ekipa będąca obecnie w opozycji.       

Dotknie to wszystkich.
Nie jedną klase .
To nie jest powód do - buntu.

Wszyscy (łącznie z Prezesem) w takiej sytuacji będą robić wszystko dla uniknięcia klęski . Dla nich to będzie możliwość wykazania się w obronie narodu.

Wprowadzając stan :)

Jeśli leming nie zaskoczył wcześniej to, z jeszcze większą ochotą będzie merdał w stronę władzy - kartki na cukier będą dostatecznym wabikiem .