Rozterki Jana Filipa Libickiego
Pan senator Jan Filip jest szczerze zatroskany o dobro Polski. Martwi się, że podkarpaccy radni wojewódzcy na nowego marszałka powołali jego kolegę, senatora Władysława Ortyla z Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego odzyskała tym sposobem władzę w pierwszym sejmiku wojewódzkim. Po Elblągu, Rybniku i Żaganiu to kolejne ogniwo w powiększającym się łańcuchu politycznych porażek Platformy Obywatelskiej.
Senator Libicki, w swoich infantylnych wyobrażeniach i oglądzie otaczającej go rzeczywistości nie dostrzegał dotychczas niemocy i partactwa Platformy Obywatelskiej w sprawowaniu władzy, jej bezideowości, koniunkturalizmu i braku jakichkolwiek przemyślanych i spójnych koncepcji rozwoju gospodarczego i społecznego kraju. Słowem, bezhołowia na każdym polu działalności publicznej i jego katastrofalnych skutków dla Polski i dla Polaków.
Troszczył się i zabiegał jedynie o dyskredytowanie dzisiejszych politycznych przeciwników, którym w przeszłości tak wiele zawdzięczał. Wielokrotnie postulował utworzenie kordonu sanitarnego oddzielającego Prawo i Sprawiedliwość od reszty społeczeństwa. Głosił, że z PiSem nie można rozmawiać, że trzeba go izolować. Że prezes PiS i ”jego oddziały” to zagrożenie dla Republiki.
Dzisiaj pan Jan Filip dwojga imion Libicki w obliczu już nie równi pochyłej (która zaczęła się stosunkowo krótko po przejęciu władzy przez PO), ale nadciągającej niechybnie totalnej klęski (której teraz stajemy się świadkami)wydaje okrzyk „Platformo, tego przegrać nie możesz!”. Z okrzyku tego, słyszanego w przeddzień wyborów uzupełniających do Senatu, wyziera ogrom senatorskiego przerażenia.
Już za późno. Za sprawą niekompetencji sprawujących rządy wszystko wali się, kraj zamienia się stopniowo w ruinę. Skończyły się iluzje, pozostała twarda rzeczywistość. I naród budzi się, ku zaskoczeniu ludzi władzy, dla których interes partyjny i osobisty był i nadal jest celem jedynym.
Szanowny panie senatorze!
Trzeba trzeźwo i po męsku spojrzeć prawdzie w oczy. Sypie się wszystko w pańskim platformerskim ogródku. Nie pomogą żadne zaklęcia. Nadchodzi powoli czas klęski. Im świadomiej będzie pan go przeżywał, tym dla pana lepiej.
Tylko dokąd tym razem pomaszerować? Chyba doszedł pan do ściany - pora pewnie będzie zakończyć sielankową wędrówkę polityczną i zając się jakąś pożyteczną pracą. O ile Pan jeszcze potrafi.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2279 odsłon
Komentarze
O co panu chodzi?
28 Maja, 2013 - 19:55
Przeciecież ten Libicki to po prostu szuja. Można go porównać do Niesiołowskiego albo do Lisa. Za swoje wypowiedzi i oczernianie należy my się kopniak w dupę nie zważając na to ,że jest na wózku. Należałoby go tak kopnąć aby zatrzymał się w niebycie. Życzę mu tego z całego serca. A pan niech się nad nim nie rozczula.
lupo
Niesiolowski, Libicki, Kuczyński, Kutz...
28 Maja, 2013 - 21:31
W grze na skojarzenia, na hasło Libicki, odpowiadam glista. Wstrętny, upaprany błotem, ślepy robal.
Pan Bóg jak chce kogoś ukarać, to... odbiera mu rozum!
28 Maja, 2013 - 21:54
Nawyraźniej J.F. Libicki ma coś na sumieniu, skoro otrzymał od Stwórcy taką karę.
Trzeba przypomnieć, że J.F. Libicki jest typowym "skoczkiem" o nieugruntowanych poglądach, co spowodowało, iż społeczeństwo straciło do niego zaufanie.
- 1989-2001- członek ZChN-u,
- 2001-2002 - członek Przymierze Prawicy,
- 2002-2009 - członek Prawo i Sprawiedliwość,
- 2009 - członek klubu Polska Plus,
- 2009-2010 - członek Polska Jest Najważniejsza,
- 2010- do chwili obecnej - członek Platformy Obywatelskiej.
Oceniam go jako typowego karierowicza, Przykleja się takie g**no do burty statku i jeszcze ma czelność wykrzyknąć do kapitana: - Cała naprzód! - Płyniemy!". Idę o zakład, że w chwili, gdy PiS wygra wybory (a wygra!), - Libicki będzie się ponownie przymilał do Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego radzę Libickiemu, aby przed tym przymilaniem się zrobił przegląd i regulację hamulców wózka, bo jeśli dostanie kopa, to może sie nie wyrobić na którymś z zakrętów. Już dość zaszkodził Polsce!
Pozdrawiam,
________________________
"Stan skrajnej niewiedzy czasem potrafi doprowadzić
do stanu skrajnego ogłupienia". (Satyr)
Papa Libicki
29 Maja, 2013 - 08:15
Przez lata Papa Libicki rej wodził w poznańskim ZCHN, a potem wPiS-ie i ustawiał kariery swoim dzieciom. Ten wybitnie inteligentny człowiek zrobił z poznańskiego PiS-u prywatny folwark. Nie wchodząc w to, czy był, czy nie był tajnym współpracownikiem, na pewno był kanalią, dla której słowo Polska nic nie znaczyło. Ważne były tylko kariery jego i jego dzieci. Myślę, że upadek PO, będzie dla niego straszną klęską, życiową porażką.
Papa Libicki
29 Maja, 2013 - 08:15
Przez lata Papa Libicki rej wodził w poznańskim ZCHN, a potem wPiS-ie i ustawiał kariery swoim dzieciom. Ten wybitnie inteligentny człowiek zrobił z poznańskiego PiS-u prywatny folwark. Nie wchodząc w to, czy był, czy nie był tajnym współpracownikiem, na pewno był kanalią, dla której słowo Polska nic nie znaczyło. Ważne były tylko kariery jego i jego dzieci. Myślę, że upadek PO, będzie dla niego straszną klęską, życiową porażką.
To szuja!
28 Maja, 2013 - 22:10
Przepraszam za delikatność.Dla tego typa to określenie jest zbyt delikatne.
kazikh
A dla mnie
28 Maja, 2013 - 22:47
wygląda trochę jak niesławnej pamięci Kononowicz...
INCITATUS
28 Maja, 2013 - 23:09
W Starozytnym Rzymie koń był senatorem u nas w IIIRP senatorem jest Libicki.
marekagryppa
Zgadza się,
28 Maja, 2013 - 23:39
ale to było 45 lat po Twojej Agrippo śmierci, więc nie możesz o tym wiedzieć... ;-))
jedyną kwalifikacją libickiego jest jego kalectwo...
29 Maja, 2013 - 07:47
... ot, taka kreatura niewarta żadnego poparcia i współczucia ze względu na wrodzoną wredność...
to kolejna "nietrafiona inwestycja kadrowa" prezesa jarosława kaczyńskiego, bo przecież to pis wypromował tę mendę polityczną...