Biskup Pieronek - prawdziwy ksiądz patriota

Obrazek użytkownika Jerzy Mariusz Zerbe
Blog

Biskup Tadeusz Pieronek nie raz zadziwiał swoimi komentarzami. Kiedy trzeba komuś dołożyć, jest zawsze do dyspozycji światłej części narodu reprezentowanej przez władzę, przeciwko ciemnogrodowi. Według nomenklatury stosowanej w czasach komuny - prawdziwy ksiądz patriota.

Tak było i w przypadku protestu przeciwko usunięciu Krzyża sprzed pałacu prezydenckiego. Najbardziej żarliwych obrońców, domagających się jedynie gwarancji trwałego upamiętnienia ofiar katastrofy w miejscu, w którym Krzyż obecnie stoi, nazwał niewybrednie sektą.

Ciekaw jestem, czy bp Pieronek oglądał ekscesy jakie miały miejsce wczesną nocą przed Krzyżem, podczas legalnej manifestacji młodych wyrostków, rozbawionych jak na przystanku Woodstock. Jak ci młodzi ludzie, za akceptacją prezydent miasta Warszawy, posługując się np. puszkami po piwie profanowali Krzyż. Jak przed Krzyżem z ich ust wydobywały się śpiewki znieważające modlących się i świętą wiarę katolicką.

Jeżeli bp Pieronek nie wygłosi słów potępienia dla sprawców i dla władz Warszawy, które wydając zgodę na tę hecę stały się jej współtwórcami, okaże do końca swoje prawdziwe oblicze.

Powiem wtedy – z niego taki biskup, jak ze mnie astronauta!

Brak głosów

Komentarze

To prawda - i jest ich niestety więcej, tych Pieronków.

Ale moją uwagę zwróciło coś jeszcze innego (co Pieronka akurat nie dotyczy): że cokolwiek powiedzą teraz księża, nawet najbardziej politycznie neutralnego, z czystą i zrozumiałą dla katolików intencją, może zostać tak zacytowane i tak przekręcone, że staje się argumentem przeciwko obrońcom krzyża. Nie jestem fanką o.Rydzyka, jednak jego apelu, by pod Pałac szli silni mężczyźni, nie odczytywałabym jako wezwania do jakiejś akcji bojowej, jak to właśnie ze smakiem zinterpretowali dziś rano komentatorzy i goście TVP Info (poseł Wenderlich, o ile pamiętam). Było to moim zdaniem całkiem zrozumiałe w świetle tego, co działo się tam w ostatnich dniach: modlące się osoby, głównie starsze kobiety były znieważane, atakowane, niestety także fizycznie - świadkowie mówią o popychaniu, szarpaniu, pluciu. Czy w obliczu wielkiej manifestacji przeciwników krzyża, przygotowywanej w atmosferze narastającej histerii i przy całkowitej obojętności policji i władz, taka prośba o obronę skierowana do innych wiernych nie była uzasadniona? Uważam, że jak najbardziej. Jednak cytat z o.Rydzyka już robi karierę jako przykład faszystowskiego nawoływania do zadymy. Albo apel o szacunek dla krzyża - całkiem zrozumiały i jasny, z którym nie kłóci się modlitwa u jego stóp, jest wodą na młyn tych, co chcą go wyrywać siłą i przenosić w inne miejsce - w imię "szacunku" naturalnie...

Księża są w pułapce sformułowań: skazani na ogólniki, aby uniknąć zarzutu mieszania się w politykę, mają związane ręce. Mało - nie mając często wcale takich intencji, dostarczają amunicji tym, którzy chcą dołożyć Kościołowi i tej części społeczeństwa, która stara się być wierna Bogu i Ojczyźnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#78587

Nie oglądałam co prawda, Info, ale przypomnę, że w-ce marszałek Wenderlich swego czasu w Szczecinku, był ministrantem ojca Rydzyka.

 

 

"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"

Vote up!
0
Vote down!
0

"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"

#78603

Pozwolę sobie na małe sprostowanie.Nie pamiętam czy kiedykolwiek Wenderlich był ministrantem,ale jeśli bywał,to na pewno nie w Szczecinku tylko w Toruniu.Natomiast na 100% udzielał się artystycznie grając na skrzypcach w kościele OO.Redemptorystów pw.Św.Józefa i to w czasie kiedy nie było tam jeszcze O. Rydzyka.Myślę,że osobiście mogli się wogóle nie spotkac.Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#78672

Informację tę podał swego czasu sam O.Rydzyk, więc prawdopodobnie tak było. Co do miejsca nie jestem pewna, może cos żle zrozumiałam.

"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"

Vote up!
0
Vote down!
0

"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"

#78806

Nikt z episkopatu nie wyrwie się przed szereg choćby na tym krzyżu miano ponownie zawiesić Chrystusa. Kard. Wyszyński przewraca się w grobie widząc postępowanie swoich następców i reszty "kolegów".
(choć i wśród purpuratów są wyjątki).

pozdrawiam
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#78592

Wyszyński był uznawany za najbardziej lewicowego biskupa w przedwojennej Polsce.Pieronek przy nim to małe piwo.Zresztą gdyby nie był lewicowy to by zginął ,a nie był wieziony czy internowany.Wiezieni byli tylko poprawiacze ustroju (vide Michnik), a nie jego obalacze i przeciwnicy.

Vote up!
0
Vote down!
0

wujal

#78616

Dla mnie jest bez znaczenia kto i jak Wyszyńskiego "uznawał". Liczy się to co zrobił i to co mówił oraz jak określał rzeczywistość.
Daruj więc sobie plucie i szczucie :/ To nie onet.

W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#78628

Jak więc mógł być uznawany "za najbardziej lewicowego biskupa w przedwojennej Polsce"? Może mnie źle uczyli historii, ale wojna się skończyła w 1945 r., a zaczęła w 1939. Więc w roku 1946 było już po wojnie. No chyba, że mam problemy z logiką.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#78637

Pamiętam jak ze zdumieniem oglądałem kilka lat  temu reklamę Wybiórczej, w której występował bp Pieronek. Może nawet nie tyle byłem zdumiony, że ta osoba reklamuje tę gazetę, ale jednak wydawało mi się, że biskupowi po prostu nie przystoi występować w reklamie o charakterze komercyjnym. Bo to brak szacunku dla urzędu, który się sprawuje - a w końcu biskup to nie sołtys jakiejś wsi. Z naiwnością wierzyłem, że ktoś na to zareaguje i biskupa upomni za profanację urzędu - jakby nie było biskupi to następcy apostołów - ale próżne nadzieje. Jak zwykli ludzie mają szanować Kościół, skoro go nie szanują biskupi? Warto przypomnieć słowa Ewangelii o tych, którzy gorszą maluczkich - lepiej by im było powiesić kamień młyński na szyi ...

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#78596

Byłoby dziwne gdyby zachował się inaczej.Wczorajsza wypowiedź ks.Bonieckiego była w tym samym duchu.Nie widział tam kpin z Krzyża czy profanacji.Profesor Grosfeld (UKSW) rozmawiający w studio na temat demonstracji tak bardzo starał się mówić politycznie poprawnie,że widać było straszliwe napięcie na jego twarzy.Kilkakrotnie przerywano rozmowę,podejrzewam,że w efekcie napięcia musiał często korzystać z toalety.

Pod Krzyżem modli się z ludźmi ks.Małkowski i jakoś trudno spotkać tam innych księży,którzy przychodziliby regularnie.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Korsak

#78613

bo moim metropolitą jest abp Andrzej Dzięga.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8233351,Arcybiskup_broni_krzyza_i_umacnia_ducha_narodu.html

Vote up!
0
Vote down!
0

never06

#78617

Z takimi jak ten purpurat można zrobić tylko jedno - jak mawiał bodajże kniaż Riepnin - " jedną ręką POdawać sakiewę a drugą bić po pysku"

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#78642

Wiekszosc niestety biskupow w Polsce jest skompromitowana swoja agenturalna przeszloscia, jest to poprostu JUDASZOWE POTOMSTWO, wiem ktos powie tak nie mozna , owszem tez tak myslalem, ale gdy przy najmniejszej okazji gnoi sie i ruinuje zycie uczciwych ksiezy i biskupow, te hieny siedza cicho i nie podniosa glosu w obronie szykanowanego kaplana. Maja pelne pory ( juz nie sutanny w sutannie wstyd chodzic), bo SB, WSI maja na nich takie dokumenty ze z ich rodzin trzecie pokolenie wyparloby sie takiego biskupa czy ksiedza z rodziny. Pan Bog nie musi nas karac wystarczy ze da nam tylko zlych i bardzo zlych pasterzy. Wszczepionych podstepnie do kosciola zeby doprowadzic do jego destrukcji od srodka, dowod:http://forum.www.kielce.pl/viewtopic.php?t=325&highlight=

Vote up!
0
Vote down!
0
#78675

bo nikt z nas nie może dać gwarancji jak zachowałby się podczas"obróbki"prowadzonej przez bezpiekę.Jak wiecie metody były bezpardonowe,zagrożone było nie tylko życie osobiste,ale fundamenty bytu(wizje utraty najbliższych,publiczne ośmieszenie,społeczna degradacja itp.)To nie tylko bicie po mordzie...Dlatego mój wniosek(jako katolika)jest taki:ci którzy ulegli tym represjom i poszli na na współpracę, powinni mieć kościelny zakaz zabierania publicznie głosu w sprawach, które w sposób bezpośredni nie dotyczą "ambony" Tyle i nic więcej.Przecież mogą żałować swoich czynów, a więc niech głoszą tylko to, do czego de facto zostali powołani.Żadnych wypowiedzi, które mogą mieć jakiekolwiek zabarwienie polityczne.Natomiast co do krzyża spod Pałacu to jest on w swej wymowie-po pierwsze: symbolem upamiętniającym ofiary se Smoleńska.Po drugie - jako, że każde cierpienie - szczególnie nie zasłużone, wiąże się z cierpieniem Chrystusa,jest wyrazem wiary,że wraz z męką Chrystusa, cierpienie ofiar tej tragedii "stoi" przed Bogiem i nie jest bezsensowne.Dlatego właśnie krzyż jest najbardziej adekwatnym wyrażeniem tej wiary.Bo czy krzyż Chrystusa jest tylko martwym symbolem mającym pozostać zamkniętym w jakiejś świątyni? Nie.Jest wyrazem realnych ludzkich cierpień.Dlatego stawiamy te krzyże,żeby sobie i innym unaocznić że miało miejsce cierpienie-ale wiara nakazuje oczekiwać zmartwychwstania.Biorąc pod uwagę,że krzyży wyrażających podobne odczucia jest w Polsce bez liku, dziwi postawa niektórych hierarchów.To tak jakby sami zaprzeczali swojej wierze i nie pojmowali tego drugiego aspektu sprawy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#78710

.Dlatego mój wniosek(jako katolika)jest taki:ci którzy ulegli tym represjom i poszli na na współpracę, powinni mieć kościelny zakaz zabierania publicznie głosu w sprawach, które w sposób bezpośredni nie dotyczą "ambony"

W zasadzie nie mam nic przeciwko. Pod jednym wszakże warunkiem. Muszą wyznać "grzechy"! Muszą odpokutować! Co znaczy odpokutować? Muszą zostać wysłani do klasztoru o bardzo ścisłej regule. Oczywiście równa się to ze złożeniemm w przypadku biskupa, sakry biskupiej.

Dlaczego, ktoś zapyta, tak ostro? To są pasterze, którzy prowadzą swoje owieczki do przepaści, czyli krótko mówiąc, chcą je zabić! A tylko zły pasterz prowadzi swoje owieczki na zatracenie. A więc czy możemy powierzyć tym "parszywym" pasterzom opiekę nad stadem?
___________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#78716