Pamięć a tożsamość generała - zdrada , wierność czy . . . to nie zdrada to strach choć z pompatycznym zadęciem .

Obrazek użytkownika Karykaturzysta Warszawski
Kraj

 Strach -  pozostają po nim : wstyd i nędza . . . , a przecież mamy zasoby , genialny klimat dużo póki co młodzieży , kadry wykształcone , mnóstwo niezagospodarowanych gruntów , które są własnością państwa – czyli nas obywateli i jeśli nie na własność mogą być użyczone w użytkowanie pod tanią rodzinną zabudowę , na zasadach dzierżawy wieczystej – np. kiedy pojawią się dzieci bez żadnych opłat za dzierżawę. . .

          Generał Wilecki mawiał swego czasu : „musimy nauczyć się wpływać na parlamentarzystów” teraz paląco staje się to  naszą racją stanu i nie wybory , ale owa zdecydowana i energiczna umiejętność może nas uratować .                

           Politycznie obudzeni, demokracja retoryczna - retoryka wyborcza – jaźń wyborcza , a nawet Gazeta Wy… pacyfikatorem umysłów i działań .

   

   Dziś już wiadomo , iż Generał Wojciech Jaruzelski wprowadzając Stan Wojenny , działał w interesie własnym , oraz tracących szanse na zachowanie społecznej pozycji a nawet racji bytu ,,Towarzyszy” (sług dotychczasowego porządku , oraz tych , którzy w całym tym systemie dobrze dzięki ówczesnemu status quo się mieli , lub mieli takie uzasadnione nadzieje) , ale nie działał w obronie Ojczyzny przed Związkiem Radzieckim , który rzekomo miał stanowczy zamiar bronić swych racji mocarstwowych , aż do interwencji zbrojnej się uciekając ( http://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komunikaty/dzienniki-generala-wiktora-anoszkina,-adiutanta-marszalka-ku  ) . Okazuje się dzisiaj , że także nie wiedział jak działać na rzecz Polskiego interesu . Sądzę , że wprowadzenie Stanu Wojennego w ostatecznym rozrachunku , w najlepszym razie – wymknęło się spod kontroli – a śmiem nawet sądzić , iż kontrola junty nad procesami przez Stan Wojenny umożliwionymi , była iluzoryczna i świadczy o niekompetencji tych samozwańczych orędowników „Narodowego Ocalania”. Poparcie tej tezy znajduję bez trudu w faktach – stale mizerniejącej kondycji Państwa Polskiego odimunizowanego kumulacją celowo wsączanych Goebbelsowskich infantylizmów, a co za tym idzie pauperyzacji także samych beneficjentów obowiązującej nadal Jaruzelszczyzny – nie o to im chyba chodzi(ło) , choć trzeba przyznać , że bez Stanu Wojennego mogło być gorzej z obroną interesów samozwańców.Co działo się pod osłoną Zamachu Stanu , można się domyślać wiemy co działo się na wyjściu tych procesów vide Okrągły Stół . Choć wszystko w czasie Stanu Wojennego niby było pod kontrolą , to widać że wielu „Towarzyszy” orientowało się , że trza szukać nowego Big Brother’a (mentalność służalczo niewolnicza) miast , mając tak wielką władzę , budować i wzmacniać infrastrukturę w oparciu o własny potencjał tak jak np. Park Chung-hee - patriota Koreański , który zbudował podwaliny pod rodzącą się potęgę technologiczną i wytwórczą Korei Południowej , ( niestety przypłacił to życiem ) , ale jego Stan Wojenny pchnął Koreę Południową na godną jej - gospodarczą i kulturową pozycję.Takie efekty przynosi odwaga , rozum miłość do rodaków i odpowiedzialność , natomiast trywialny i tchórzliwy , choć uzbrojony egotyczny egoizm daje rezultat niegodny naszych utalentowanych dzieci ,w końcu jak widać , nie chodzi tu o zdradę , a o tchórzostwo po którym pozostają : wstyd , hańba i nędza . A zatem – co dało się przewidzieć - w Polsce - licho nie spało i nie śpi , więc na gruncie przygotowanym Zamachem Stanu - Wojennego - instalują się ( ta uwaga obowiązuje również dziś i niech będzie przestrogą dla sługów Big Brotherów , oraz tych którzy nie potrafią choć szczerze chcą czynić dobrze…, bo często po spełnieniu oczekiwań mocodawców , są niepotrzebni a zapłata bywa okrutna . . ) na podatnym gruncie samozwańczej niekompetencji rozmaici „reformatorzy”, aż poprzez różne niby naturalne etapy dochodzi do wdrożenia DZIEJOWEGO WYNALAZKU - „Terapii Szokowej” - oj szokowej . . . Nawiasem mówiąc , kiedy pierwszy raz usłyszałem tę nazwę oniemiałem , a moje oniemienie okazało się antycypacją - przeczuciem , że dzieje się coś strasznego , bo kiedy owa „terapia” się umacniała społeczeństwo płaciło realnie coraz to większą cenę , odzwierciedleniem tej szokowości były całe strony nekrologów w „Życiu Warszawy” z tamtych lat, których przez pewien czas systematycznie przybywało , pamiętam niektóre edycje grubych numerów składały się niekiedy w ponad połowie swej objętości z nekrologów... Ta moja obserwacja nakazała mi uważniej śledzić co te różne zabiegi de facto czynią , ale jak wiemy to nie koniec łańcuszka niepowodzeń i degradacji – na dzisiejszym etapie szokowości mamy już nawet do czynienia z zapaścią cywilizacyjną i demograficzną , kiedy bezpowrotnie wielu ludzi traci szansę na realizację swych osobniczych niepowtarzalnych kompetencji , w jednym przecież życiu , a życie każdego człowieka jest inne , niepowtarzalne i równie cenne , równie ważne mające naturalne prawo moralne do godnego przez nie przejścia . Zapaść cywilizacyjna współistnieje z zapaścią demograficzną , gdzie oprócz indoktrynacji antynatalistycznej dodatkowo dochodzi aneksja praw mieszkaniowych i socjalnych (mieszkania to dla politycznie poprawnych) – mieszkanie - dom - to podstawowy warunek dla posiadania dzieci i podstawowy warunek walki z kryzysami ! ! ! ( obłędne koło się zamyka..) Nie ma powodów aby mieszkań w Polsce brakowało i były tak drogie , a jeśli ktoś tak twierdzi – wiedz Polaku , że jest Twoim wrogiem świadomym lub nie. Dla czego i jedno i drugie jest rzeczywistością nieuzasadnioną ; mamy zasoby , genialny klimat dużo póki co młodzieży , kadry wykształcone , mnóstwo niezagospodarowanych gruntów , które są własnością państwa – czyli obywateli i jeśli nie na własność mogą być przynajmniej użyczone w użytkowanie pod tanią rodzinną zabudowę na zasadach dzierżawy wieczystej – np. kiedy pojawią się dzieci bez żadnych opłat . . . Ale te dwa elementy 1 cywilizacyjny i 2 ekonomiczno-socjalny są stale dozorowane przez haniebną i de facto zbrodniczą Big Brotherowszczyznę –po obu jej stronach – na wejściu i wyjściu – u źródła i u ujścia . A to może być dopiero wstęp , zachęcam do patrzenie w przód , do czego się Panowie i Panie przyczyniacie na każdym poziomie społecznej aktywności , jeśli powtarzacie bezmyślnie to co nam Polakom szkodzi jako prawdę , przyczyniacie się do nieobliczalnego dramatu jaki już niebawem może zacząć zbierać swe ludobójcze żniwo … ! Zaburzenie równowagi demograficznej to doprowadzenie do sytuacji kiedy Wy jako już starzy schorowani ludzie , czekający w kolejkach na „usługę medyczną” będziecie opiekować się staruszkami – to dramat niemniej przerażający jak Niemieckie Obozy Koncentracyjne , ale skala może być nieporównywalna z niczym dotąd w całej historii , zobacz to Polaku ! Co jeszcze na dziś warte jest odnotowania – w dziejach postanowojennego nurtu transformacji , terapii szokowych , grubych kresek , uwłaszczania , bezprawnego moralnie przejęcia legitymacji dysponowania dorobkiem wielu pokoleń Polaków , pod płaszczykiem demokracji „politycznie obudzonych” (Nadmienię tu , iż iluzja wolności poprzez tzw. demokrację , a faktycznie demokratyczną retorykę – to nowomowa wciskająca wielu w paranoję poczucia wpływania na wybór bardziej demokratycznie sprawiedliwej drogi rozwoju. Ocenił , opisał niemerytoryczną retoryczność tzw . demokracji ,  sam jej orędownik i obrońca postępu Zbigniew Brzeziński ( karykatura Zbigniewa Brzezińskiego,rysunek - http://artpropo.com/Karykatury,caricatures/Zbigi.htm   ) – kiedy mówi , że obietnice wyborcze to tylko gra , po wyborach polityka będzie inna różna od obietnic :w 09 minucie tego wywiadu… http://www.youtube.com/watch?v=JjYaoEmCHD4  - wygląda na to , że prawdziwym celem demokracji retorycznej jest obsadzenie „męża zaufania publicznego” reprezentującego zewnętrze pozory władzy w sposób , który uwiarygodnia całą wyborczą mistyfikację dla mas , pacyfikując ich myślenie i działanie.

 作為地緣政治理論家,布熱津斯基不但有理論,而且有實踐 兹比格涅夫•布热津斯基 (圖/本刊) http://artpropo.com/Karykatury,caricatures/Zbigi.htm   想成為全球性大國,一個國家必須在各個方面,包括政府的屬性、公民的生活水平和權利上領先,中國還有很長的一段路,但我相信它正朝那個方向努力”

   Generał Wilecki powiedział swego czasu : „musimy nauczyć się wpływać na parlamentarzystów”. Teraz paląco staje się to naszą racją stanu i nie wybory, ale owa zdecydowana i energiczna umiejętność (już dziś ! Wystarczy stu zorganizowanych wolontariuszy) może nas uratować , jak wiele można wspólnie zdziałać dowodzi okres międzywojenny . potrzeba ludzi czynu energii roztropności w działaniu i niezgoda na okradanie biednych ludzi z dorobku ich pracy , bo prawdziwą wartością jest to co człowiek potrafi wytworzyć i obronić!

Ani srebro ani złoto . . .                                                                                                                                                       

                                                                          2013 04 22 Maciej Szproch

Brak głosów