Autostrady do nieba

- Pewien pan,z miasta X Każdy chciałby tam żyć Wszystko miał-gładki trawnik,duży dom. Wczoraj wstał,jak co dnia Nie jadł nic,zabrał psa Obok krzyk i pomknęli jak wiatr. Po szosie spokojnej jak morze Przez świat,z wiatrem do ramion Widzieli go ludzie jak jechał,jak gnał. Gdy rozeszła się wieść Autostradą dwóch rzek Wyruszali mieszkańcy wielkich miast. Przeczytałam to dziś Wzięłam szminkę i klips Na południe ruszyłam za nimi.... śpiewa i gna Grażyna Łobaszewska. Jednak ani ty, ani ja nie pognamy. To co zafundował nam postępowy i jewropejski rząd jasnych i dla jasnych Polaków w sferze budowania dróg i autostrad oraz mostów to jedna wielka katastrofa. Pod wpływem mrozu na budowanych autostradach A2 i A1 pojawiły się szczeliny w asfaltowej podbudowie, głównie na tzw. szwach technologicznych. Zdaniem Mariusza Musiałowskiego, właściciela firmy ZUBB, zajmującej się od wielu lat budową dróg, to wynik złej konstrukcji podbudowy tłuczniowej, nie bitumicznej. - W dawnych czasach robiło się to z czystego tłucznia - mówi szef firmy ZUBB. - Następnie się zagęszczało. Teraz jest „moda” na mieszanki. Mają różne „uziarnienia” i dlatego pojawiają się problemy. A wszyscy wiedzą, że mieszanki tłuczniowe są nieprzepuszczalne. Nazbierają wody, przyjdzie mróz i zaczyna rozsadzać. I tak to wygląda. Śląski Inspektorat Nadzoru Budowlanego wstrzymał prace przy budowie mostu na autostradzie A1 na odcinku Świerklany-Gorzyczki. Wstrzymania prac żądał wykonawca robót. Robotnicy zeszli dziś z placu budowy mostu, który jest oznaczony symbolem MA 532. Jak ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa, zaprzestania prac domagał się sam wykonawca, który wskazywał na wady projektu. Zdaniem przedstawicieli firmy, budowany most na tym odcinku grozi zawaleniem, dlatego że w projekcie zatwierdzonym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad znalazły się poważne błędy projektowe. Jak powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej rzeczniczka wykonawcy Karolina Szydłowska, wstrzymanie prac było konieczne. Dodała, że zastrzeżenia były już zgłaszane w 2011 roku. Decyzję o wstrzymaniu prac wydał Jan Spychała, śląski inspektor nadzoru budowlanego, który mówi, że przy budowie doszło już do dwóch awarii. Pierwsza wydarzyła się w grudniu zeszłego roku, druga w marcu. Wtedy doszło m.in. do nieliniowego ułożenia kabli, co sprawia, że na most działają ogromne siły rozrywające. - Z tego powodu projektant nie jest w stanie zagwarantować, że konstrukcja jest bezpieczna - mówi Spychała. ]]>http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11525963,Budowa_mostu_na...]]> ]]>http://www.fakt.pl/Nowe-autostrady-a-pekaja-jak-stare,artykuly,147927,1....]]> Nie widać końca problemów na budowie autostrady A2, z którego prawie rok temu wycofali się Chińczycy z firmy Covec. Po deszczu ziemia osuwa się z nasypów. Tak dzieje się m.in. w pobliżu wiaduktów na odcinku pomiędzy Łyszkowicami a Nieborowem. Wyrwy w ziemi są tak duże, że do środka swobodnie weszłoby kilka osób. Największa, jaką widziała reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka, znajduje się obok wiaduktu w Dzierzgówku. Jej szerokość to jakieś trzy, cztery metry. Tyle samo ma głębokości i siedem metrów długości. W środku widać warstwy podbudowy autostrady. Z kolei w innym miejscu wyrwy w ziemi odsłaniają słupy ekranów dźwiękochłonnych, które powinny znajdować się w ziemi. Mieszkańcy pobliskich domów, są przekonani, że budowa autostrady to fuszerka. - Deszcz poleciał i wszystko spływa - powiedział reporterce RMF FM mieszkaniec wsi Polesie, który z domu ma widok na budowę autostrady. Tutaj to jeszcze małe są wyrwy - na Dzierzgówku to trzeba przyczepy piachu ładować na te burty - dodał. Z kolei mężczyzna, który mieszka po sąsiedzku stwierdził: Niemcy to dopiero budują autostrady. Tam musi być odpowiedni podkład, dopiero można mówić o autostradzie. Tutaj to wszystko jest fikcja. Po roku, gwarantuję pani, to wszystko idzie do remontu - opowiada. ]]>http://www.rmf24.pl/news-znowu-problemy-na-budowie-a2-w-lodzkiem,nId,601625]]> Na mniej niż 50 dni przed Euro 2012 mamy kolejną drogową kompromitację, alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna". Tym razem wykruszenia i pęknięcia pojawiły się w nowej nawierzchni 1,1-kilometrowego odcinka krajowej "dwójki" od węzła drogowego Świecko do granicy z Niemcami, który otwarto 30 września 2011 r. - - Spękania, które wystąpiły na tym odcinku, nie są usterkami. To spodziewany efekt zastosowanego rozwiązania technologicznego - mówi "DGP" Anna Jakubowska z GDDKiA w Zielonej Górze. Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozważała nawet ustawienie na odcinku tablicy głoszącej, że jest to "odcinek eksperymentalny". W ten sposób drogowcy mogliby zabezpieczyć się na wypadek roszczeń kierowców o odszkodowania. ]]>http://www.tvn24.pl/12690,1742454,0,1,pekniecia-na-laczniku-z-a2-to-spod...]]> - "odcinek eksperymentalny".-!!!! To drogi dla stracenców i samobójców. Autostrady prosto do nieba. http://www.autostradadonieba.nostalgia.pl/autostrada-do-nieba-00.jpg" alt="" />