Rząd Samobójców
Jacek Trzaska - 12 Grudnia, 2020 - 18:45
Ciekawe, ilu ludzi zostanie zabitych, za pomocą „samobójstwa”, jeśli obecny rząd upadnie a koalicja Zjednoczonej Prawicy się rozsypie?
Skąd takie pytanie?
W nieodległej historii osoby związane z NATO, z amerykańskim wywiadem czy szkolone w zachodnich akademiach wojskowych uległo tajemniczym wypadkom, katastrofom, samobójstwom… Liczne katastrofy, w których straciliśmy znakomitych lotników ( wypadek Casy), prezydenta wraz z całą elitą kraju, dowódcami wojskowymi… (Smoleńsk), późniejsze zgony osób związanych w różny sposób z tą tragedią, i wiele, wiele innych...
Warto pamiętać, że były minister Klich razem ze swoją kompanią może jeszcze wrócić, a wtedy?
Jak społeczeństwo o czymś zapomina, to trochę wkurza, ale takie już jest, kiedy jednak zapomina rząd, którego tamte wypadki dotyczą w nieco większym stopniu, to trochę może dziwić.
A taki wniosek się nasuwa, kiedy dzieją się rzeczy, które w ostatnich miesiącach temu rządowi zawdzięczamy, a które są groźne na przyszłość dla jego istnienia. Skąd ta samobójcza mania?
Nie mogę pojąć, o co chodzi z tymi protestami na ulicach wielu miast. Że niby o jakieś życie zapisane w konstytucji? Jak się patrzy na przedstawicielki wiodące lud „pragnący wolności”, jak zagrzewają do walki z PiS-em. To musi się być za aborcją, i to szeroko rozumianą.
Obydwie strony konfliktu zaklinają nas, że to one mają rację. Jedna ze stron nie tylko zaklina, ale i notorycznie przeklina...
Od wielu lat zastanawiam się: Po co uczciwym katolikom jest potrzebna ustawa antyaborcyjna? Nikt ich przecież do niczego nie zmusza. A jak się lewaki i prostytutki chcą skrobać, to i lepiej, będzie lewaków mniej. Dawanie pretekstu do ataku na kościoły, czego można było się w dzisiejszych czasach spodziewać, to bardzo zły pomysł. Lewaki czekały na taki prezent od wielu lat. To lepsze od prohibicji. Ta sytuacja przypomina podpalanie własnego domu.
Poprzednio rząd wyskoczył z ustawą 5 dla zwierząt i chyba nikt nie był zadowolony, nawet zwierzęta, którym grozi rzeź, chociaż podobno to dla ich dobra. Następny cios to właśnie poprawianie ustawy o aborcji, tym razem dla dobra lewicy i nienarodzonych, których lewica ma w głębokim poważaniu; warto pamiętać, że takie spory o aborcję w wielu krajach trwały kilkadziesiąt lat i nikt nigdy nie był zadowolony. Innymi słowy, jak wygra pro-live, to tylko na jakiś czas.
Dzięki tej sytuacji cała Europa widziała, jak uciemiężony lud w Polsce rządzonej przez prawicową tyranię domaga się wolności, i to przez wiele dni w wielu miastach, dużych i małych.
A że to wszystko przez „praworządność”, no to jest jak jest. Stracić władzę jest łatwiej, niż się niektórym wydaje.
No dobrze, to teraz coś o kolejnej próbie ludobójstwa na polskich drogach. To taka dywersja na tyłach rządu. Poprzednio nikt nie został ukarany, a pisałem o tym kiedyś tak:
Sprawa jako tako zakończyła się akcją: Włącz myślenie.
Właśnie przeczytałem w Auto Aktualnościach, że piesi mają mieć pierwszeństwo na prz..., wróć! przed wejściem na pasy:Auto Aktualności
Ciekawe, kiedy pieszy jest przed pasami? Metr, dwa kroki, dwa metry… jak się rozgląda, czy gada przez telefon? Jak kierowca ma to określić? I jak to się skończy dla „bezpieczeństwa” na pasach?
Czy jest to koniec akcji „Włącz Myślenie”?
Można się spodziewać, że myślenie będzie wyłączone u wielu pieszych, ponieważ ogłoszenie takiej innowacji dla wielu ludzi jest wyraźnym zaproszeniem do rosyjskiej ruletki na pasach. Zresztą już to przerabialiśmy.
Niedawno widziałem, jak taki „pieszy”, jadąc na hulajnodze, chciał staranować jakiś samochód osobowy, oczywiście na pasach. Chyba jechał przez te pasy szybciej niż ten samochód. Napisałem „pieszy”, ponieważ nie bardzo wiem, jak to zapisać: hulajnożka albo hulajnóg, podobno jeszcze nie wiadomo:
Oto fragment rozważań na temat nazewnictwa użytkowników hulajnogi zamieszczonych w Głosie Wielkopolskim. Warto przeczytać:
„Pierwsza to "Skuterzysta". "Tak nazywa się osoba jeżdżąca na skuterze i taką nazwę przytacza dla niej słownik Doroszewskiego. A ponieważ w języku angielskim, z którego zapożyczyliśmy skuter, słowo scooter oznacza też hulajnogę, więc możemy wykorzystać słowo skuterzysta do nowego celu. Według tej propozycji użytkownik hulajnogi nazywałby się mądrzej niż jego pojazd, a w każdym razie zupełnie inaczej, co można uznać za pewną niedogodność." - tłumaczy swój wybór prof. Mirosław Bańko.
"Hulajnoga" to kolejna propozycja warszawskiego językoznawcy. "To nie pomyłka z mojej strony: proponuję, aby na hulajnodze jeździł hulajnoga, a jeśli mowa o kobiecie – aby na hulajnodze jeździła hulajnoga. Jak inne dwurodzajowe rzeczowniki typu fajtłapa, taka nazwa użytkownika hulajnogi jest oczywiście ekspresywna. Może wydawać się zaskakująca, ale ma analogię – czysto formalną – w trzech innych rzeczownikach: kuternoga (potocznie 'kulas, kulawiec'), powsinoga ('łazik, włóczęga') i noga ('niedołęga')" - wyjaśnia prof. Bańko”
Całość
Na koniec tylko dodam, że pani Monika Kaczor z Poradni Językowej Uniwersytetu Zielonogórskiego proponuje: hulajnogistę.
Hulajnogista
http://www.poradnia-jezykowa.uz.zgora.pl/wordpress/?p=1747
Zadaję sobie pytanie: ja wariuję czy oni?
No to teraz z innej beczki.
Podobno ma wzrosnąć akcyza na tytoń i papierosy. Znawcy mówią, że to dlatego, iż leczenie chorób płuc jest kosztowne i palacze powinni płacić stosowną daninę. No bo to przez to palenie. Ponieważ jednak pełno jest chorych na oddziałach płucnych osób niepalących, to może by tak ci niepalący wyrównali koszty, skoro palący dopłacają? A nie tak, żeby tak rzec: na krzywy ryj.
A oto ciekawostki na temat: Jak przedstawia się statystyka palących w przechodzeniu koronawirusa? We Francji podobno tylko 4 procent chorych, to palacze.
Można czytać do woli, wszędzie mniej więcej to samo.
Może by tak niepalący zaczęli dopłacać do leczenia Covid-19?
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/307099914-Nikotyna-moze-chronic-przed-Covid-19.html
https://www.biznesinfo.pl/papierosy-230720-sw-covid-19
Poniżej zaś próby mydlenia oczu na ten temat: że niby tak, ale my wiemy lepiej.
Co moim zdaniem w tej sprawie już dawno udowodniono na pewno.
Że każdy pretekst do zdzierania pieniędzy z ludzi jest dobry, A jak się napuści jednych na drugich (chodzi głównie o napuszczanie niepalących na palaczy), to jeszcze lepiej.
O zawiedzionych i wściekłych góralach już nie wspomnę, bo szkoda czasu.
Totolotek w restrykcjach: dlaczego zamknięto biblioteki, chociaż wiadomo, że zamknięci ludzie potrzebują książek, gdy tymczasem galerie otwarte? co prawda biblioteki wznowiły działąlność, ale te nerwy…
Jest jeszcze jedna sprawa, a mianowicie szczepionka na koronawirusa. Co się stanie, jeśli szczepionka okaże się zła i przyniesie fatalne skutki w postaci ciężkich powikłań a nawet zgonów. Wiemy, że rząd jest zaangażowany w jej udostępnieniu i w razie niepowodzenia odium spadnie na niego. Poprzednio szczepionka na świńską grypę, której zakupu odmówiła premier Kopacz wywoływała narkolepsję:
https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/inne-choroby,narkolepsja,artykul,1586968.html
https://biotechnologia.pl/farmacja/tajemnica-poszczepiennej-narkolepsji-wyjasniona,15407
Taak, rząd Szwecji płaci odszkodowania; między przerwami na sen można się ucieszyć – milion euro to całkiem sporo.
Tymczasem sami producenci mają wątpliwości:
Najpierw wątek humorystyczny z portalu Onet, który co prawda zamieściłem w poprzednim wpisie, ale warto go przybliżyć, pod tytułem „Efekty uboczne szczepionki przeciw COVID-19. Producenci: łagodne i szybko ustępują”.
To był tylko pocieszny tytuł, a dalej jest jazda:
„Ponieważ nie ma wystarczających danych na temat wpływu szczepionki na kobiety w ciąży, zalecono, aby unikać zajścia w ciążę w ciągu dwóch miesięcy od szczepienia.”
„Wskazano, że większość skutków ubocznych jest łagodna lub umiarkowana i ustępuje w ciągu kilku dni od pojawienia się. Jeśli działania niepożądane takie jak ból i/lub gorączka są uciążliwe, można je leczyć za pomocą leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, takich jak paracetamol. Wyszczególniono następujące działania niepożądane: bardzo częste, czyli występujące częściej niż w przypadku 1 osoby na 10 - ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, ból mięśni, dreszcze, ból stawów, gorączka; częste (poniżej 1 przypadku na 10): nabrzmienie bądź zaczerwienienie w miejscu zastrzyku, nudności; nieczęste (poniżej 1 przypadku na 100): powiększone węzły chłonne i złe samopoczucie”.
Trzeba być nie lada twardzielem, z wyraźnymi skłonnościami do ascezy, aby się cieszyć tą szczepionką.
No chyba, że będzie jakaś inna szczepionka, jeszcze lepsza… dla mistrzów jogi.
Całość:
Można by się nawet pośmiać, gdyby nie to, że groźba powrotu lewicy, obojętnie w jakiej postaci, nie jest wcale nierealna. Przed wyborami na prezydenta wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, ale pan Szumowski tak pokręcił restrykcjami, robiąc z igły widły, że lewaki mogły wywalczyć czas, a w rezultacie o mały włos nie wygrał Trzaskowski. Zresztą daje to im teraz siłę do manifestowania na ulicach, bo przecież prawie połowa aktywnych wyborców poparła w osobie Trzaskowskiego ich politykę, dając mandat do wszelkich wystąpień i protestów, również w Unii.
Prawie wszystkie (sprawa podwyżki akcyzy na tytoń jest niepewna) powyżej poruszone tematy mają to do siebie, że pokazują, jak drużyna Zjednoczonej Prawicy strzela sobie, jedna za drugą, samobójcze bramki, chociaż nikt tego od niej nie oczekuje. O ustawie 5 dla zwierząt już nie wspomnę. Od zarania dziejów ludzie hodowali zwierzęta w wiadomych celach i bardziej można by się spodziewać takiej ustawy po lewakach, jako z zasady nie szanujących tradycji.
Przypomnieć należy pracę wielu osób zaangażowanych, czy to bezpośrednio przy wyborach czy w internecie, czy w inny sposób. Pracę, która przyniosła długo wyczekiwany sukces. Należy założyć, że ci ludzie nie chcieliby widzieć powtórki z roku 2007, kiedy to rzekomo prawicowa platforma wygrała wybory i zniszczyła wszystkie projekty poprzedniego rządu prawdziwej prawicy, wypracowane przez dwa poprzednie lata. A potem było już tylko gorzej... co się stało, to już wiemy.
PS
Łukasz Szumowski
Najpierw Wikipedia:
Mój ulubiony fragment:
„Jest katolikiem. Należy do Zakonu Kawalerów Maltańskich[47]. Hobbystycznie trenuje boks[48].
28 września 2020 poinformowano o jego zakażeniu koronawirusem[49]. Zakażenie przeszedł bezobjawowo i następnego dnia skończył się jego okres izolacji. 13 października ponownie trafił do szpitala.[50] „
Całość:
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ukasz_Szumowski
Następnie
BUSINESS INSiDER
Słowem;: ma głowę do boksu i do interesów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 52 odsłony