Na starość wątroby
ciągnę słodycz i fantazją z Internetów, miód zacny sycony porzuciwszy. Zdaje się w demencji już będąc niechcący niecnotę szkoły frankfurckiej jakiejś małpuję i pojęcia mieszam. Ale jako likwor z pszczelego cudu patoki w słońce sytnej polska fantazja i sarmacka wielkoduszna polityki umiejętność na moją duszę spłynęły. Oto reparacje wojenne i mienie bezspadkowe i poseł Mularczyk, pani Dr Modelska, Leszek Żebrowski, pani Dr Kurek. I chyba pani Modelska poruszyła sprawę bezspadkowego mienia po Kościuszce i Pułaskim. Jest tego więcej niż się Jobowi na starość wróciło, stokrotnie więcej. Niech se to biorą w trasat, dolarów , jak na jakim hipotecznym zastawie nadrukują, a my im Niderlandy(bez Banku Śląskiego) na dobry początek dorzucimy. A jak już się najarają, Olenderskiej gościnności posmakowawszy, to przypomną sobie zdradę i zbrodnię jak najbardziej spadkową. Owe, jak to ich antenaci raczyli określić "bydło" chasydzkie, które lepiej, żeby wyginęło. I wyginęło mimo ofiarnej z naszego narodu strony, z codziennym ryzykiem śmierci z rak Niemców, pomocy. I może po mienie owych polskich Żydowinów wzdrygną się sięgnąć, aby jaki Dybuk z zakątka Chełmskiego, Stanisławowskiego czy Hrubieszowskiego kirkuku nie przepełzł na Wall Street ekonomią światową Chińczyków uprzedziwszy wywracając
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1242 odsłony