''Zło dobrem zwyciężaj...''
Dzisiaj 33 rocznica uprowadzenia i męczeńskiej śmierci bł. księdza Jerzego Popiełuszki... ''Zło dobrem zwyciężaj...''
Stanął na przeszkodzie kłamstwa Okrągłego Stołu. Musiał umrzeć. Ale Prawda zwyciężyła.
Ks J.Popiełuszko był wymownym znakiem tego,co kapłan katolicki pragnie uczynić dla dobra swoich braci i jaką cenę jest gotów za to zapłacić
- Największa odpowiedzialność za zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki spada na Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. To oni musieli być inicjatorami całej akcji - powiedział PAP historyk prof. Wojciech Polak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
19.10.84r. Mordercy z SB: Pietruszka, Piotrowski, Pękala i Chmielewski, uprowadzili, torturowali i zamordowali księdza Jerzego Popiełuszkę.
Aktywni uczestnicy tamtych zdarzeń oraz spadkobiercy materialni i ideologiczni mają się nieźle.
Wiele wyjaśnia książka "w imię bezprawia" Wojciech Sumliński
Korupcja jeszcze raz korupcja, która ciągnie się po dziś dzień. Jedynym, który chciał dowieść prawdy był prokurator Witkowski, ale jak złożył dowody to odsunęli go od śledztwa bo zabić nie mogli zbyt wiele znał ludzi i był zbyt ważny każdego innego by zatłukli..
Dziwne, że po tylu latach nikt nie przesłuchał podejrzanych.. a skorumpowane media jak marionetki pokazują to co im każą zrobią z białego czarne.
Zapamiętajmy te twarze!
Mordercy księdza Jerzego Popiełuszki, funkcjonariusze SB: kpt. Grzegorz Piotrowski - naczelnik wydziału Departamentu IV, por. Leszek Pękala i por. Waldemar Chmielewski, którzy odsiedzieli symboliczne, zaledwie kilkuletnie wyroki i dziś są na wolności.
Pozmieniali nazwiska i pochowali się jak szczury!
Ile musieli mieć w sobie nienawiści? Jak bardzo przesiąknięci byli złem? Skoro tylko dlatego, że ksiądz Jerzy Popiełuszko był kapłanem i żarliwym patriotą postanowili go zabić, a wcześniej torturowali.Mordercy ks. Jerzego to: kpt. Grzegorz Piotrowski - naczelnik wydziału Departamentu IV, por. Leszek Pękala i por. Waldemar Chmielewski oraz ich szef płk Adam Pietruszka. Oczywiście to tylko bestie, które dokonały okrutnej zbrodni.Ich mocodawców i inspiratorów nigdy nie oskarżono i nigdy nie skazano.
Wszystko dlatego, że SB-cy byli sądzeni jeszcze w poprzednim okresie, gdy Polska rządzona była przez reżim komunistyczny. Mordercy duchownego dostali symboliczne wyroki. Cały czas wychodzili z więzienia na przepustki i byli dobrze traktowani w więzieniu. Potem ułaskawiono ich na mocy amnestii i dziś żyją sobie wolni.Nie można nawet opublikować ich aktualnych twarzy. Bo teoretycznie odsiedzieli wyroki. Oczywiście dranie pozmieniały nazwiska i pochowały się jak szczury. Co jakiś czas słychać tylko jak np. kpt. Piotrowski jątrzy w antyklerykalnym tygodniku "Fakty Mity".Szkoda, że w tym przypadku sprawiedliwości nigdy nie stało się zadość.
To jest chyba jakaś kpina z nas obywateli. Przecież widać powiązania morderców i sądów itd
Pogrzeb księdza Jerzego Popiełuszki, w jasne marynarce trumnę niesie Waldemar Chrostowski, kierowca kapelana
Żaden toczący się w sprawie proces nie doprowadził do wskazania i skazania prawdziwych mocodawców morderców, których rękoma mordu dokonano.
źródła z sieci
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2769 odsłon
Komentarze
Piękne Zdjęcie Śp. Pani
19 Października, 2017 - 19:59
Piękne Zdjęcie Śp. Pani Marianny Popiełuszko Wieś Okopy, rodzinny dom ks. Jerzego Popiełuszki.
a Piotrowski
19 Października, 2017 - 21:46
a u Piotrowskiego zero skruchy, pod zmienionym nazwiskiem udziela się w KODzie i pisze artykuły do "Faktów i mitów" http://www.rp.pl/artykul/751368-Morderca-ks--Popieluszki-dziennikarzem-Faktow-i-Mitow.html
Zbrodniarzami oni są
20 Października, 2017 - 06:25
choć nie jest pewne czy to oni zamordowali księdza Jerzego Popiełuszkę. W sprawie jest trop KGB dla której kpt G. Piotrowski pracował nie tylko w ramach podległości służbowej ale też jako tajny agent KGB szpiclujący swoich szefów m.inn. Kiszczaka, a Kiszczak o tym się dowiedział i stąd śledzenie przez WSW grupy G. Piotrowskiego. Być może oficjalna (sądowa) wersja morderstwa została przedstawiona im jako "propozycja nie do odrzucenia" (woleli przeżyć parę lat w więzieniu- odsiedzieli po ok. 1/3 zasądzonych wyroków - niż zginąć w wypadku jaki spotkał 2 wyższych oficerów badających sprawę powiązań po za służbowych kpt. Piotrowskiego z KGB). Kiszczak pozbywał się "kreta" KGBowskiego (nigdy nie wiadomo czym mógłby podpaść u "wielkiego brata"), a księdza mogli zamordować "wojskowi" albo nawet KGB, po porwaniu przy życiu nie mógł pozostać bez podpisania współpracy, a do tego próbowano go zmusić, słowa Kiszczaka - "doprowadzić do bliskości śmierci jednak nie uśmiercać"
antyleming
Gorzka satysfakcja
20 Października, 2017 - 06:55
podczas wczorajszych uroczystości wartę honorową przy grobie bł. ks. Jerzego pełnili funkcjonariusze policji w galowych mundurach.
parodystka