Super Księżyc z Lublina
Księżyc z Lublina…
wczorajszej nocy spacerował księżyc
nie tak jak mówią poeci – po dachach
bo on widziałem zstąpił na ulicę
szedł i rękami promieniami machał
kłaniał się drzewom przystawał i gwarzył
o ludzkiej doli o mieście lublinie
to znów w latarni cieniu stawał …
marzył
o ślicznej w cieniu latarni dziewczynie
kilka minut przystanął na placu litewskim
złożył wieńce promienne
nieznanym żołnierzom
zaszkliły mu się oczy – otchłanie niebieskie
łzy medale padały na chwałę rycerzom
ruszył dalej pod bramą zadźwięczały kroki
czarcią łapę * uścisnął i na rynku starym
zatrzymał czas na chwilę
która trwa już wieki
zgromadził kamienice pod czwartym wymiarem
wszystkie domy starówki w majestacie piękne
o problemach bieżących z księżycem gadają
to znów o politykę wiodą spór namiętny
i stare przedwojenne czasy wychwalają
tuż po zebraniu księżyc się po grodzkiej
stoczył bogatszy w radości i żale
na Jaczewskiego
by w godzinie nocnej
w onkologicznym zawitać szpitalu
stanął na środku sali pomiędzy chorymi
rozdawał wokół radość i wspomnienia jasne
z wami cierpieniem przez los naznaczeni ….
zostanę – szepnął – na zawsze
Wyjasnienie dla nie znających Lublina: "Czarcia Łapa" to nazwa dawnej Kawiarni za bramą Starego Miasta
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4593 odsłony
Komentarze
Lublin,Lublin ?
27 Listopada, 2016 - 01:08
Józio z Londynu
27 Listopada, 2016 - 11:03
Lublin jest niewielkim żydowskim miasteczkiem niedaleko Lwowa. Stąd wiekszość lichwiarzy wyemigrowało do Londynu, dlatego to Londyn stał się wiekszym miasteczkiem :-))))))
@Myślidar
27 Listopada, 2016 - 13:07
Józio z Londynu
27 Listopada, 2016 - 14:01
Akurat w sprawie żuiżlu jestem kompletnym laikiem, więc nie protestuję, Nie wiem! Nie widziałem :-)))))
Pozdrawiam
@Myślidar
27 Listopada, 2016 - 14:06
Józio z Londynu
27 Listopada, 2016 - 14:22
Jeśli Bóg pozwoli trochę pożyć to może sie i wybiorę - chociaż twardzielem nie jestem...
Z drugiej strony, czy warto sie wybierać na żużel skoro lubelacy słabo jeżdżą?
Z szacunkiem dla Twardziela z Londynu :-))))))
@Myślidar
27 Listopada, 2016 - 16:43
Józio z Londynu
27 Listopada, 2016 - 20:59
Dziękuję za punkty. Ale rzeczywiście wolałbym aby ktoś nadmienił cokolwiek o poezji.
Zgodnie z zasadą, że "poezji nikt nie zji" ludzie wolą mówić o innych rzeczach więc przestałem się dziwić.
A swoją drogą miło jest pogadać nawet nie o poezji, bo ważniejszy jest sympatyczny rozmówca.
Oczywiście pozdrawiam Twardziela z City
Myślidar:-))))
Myślidarze!
4 Grudnia, 2016 - 22:07
Wzruszył mnie twój wiersz - widzę miejsca które "odmalowałeś słowami". Plac Litewski, Rynek, "Czarcia łapa", Jaczewskiego...
I jeszcze Aleje Racławickie, KUL, Al. Długosza, Kościół Garnizonowy, Ogród Saski, Krakowskie Przedmieście, Świętoduska, Lubartowska, Cmentarz na Lipowej, Kirkut, Zamek - więzienie... I, i, i,...
Lublin - czas mego dwuletniego, szczęśliwego dzieciństwa. Zakończonego pobytem w szpitalu zakaźnym... I - wyjazdem do Wrocławia.
Potem - czas raczej krótkich szkoleń zawodowych. Studia na KUL-u mego "Dziecka".
Zamknięty "klamrą" obrony pracy doktorskiej na KUL-u przez zaprzyjaźnionego księdza.
Wracają żywe obrazy, uczucia, wzruszenia.
"Bóg mi odmówił tej anielskiej miary, bez której na nic ludziom jest poeta
Gdybym ją posiadł..."
Ty posiadasz tę miarę, ten Boży Dar! Wielkie dzięki.
Pozdrawiam - z głębokim szacunkiem i wdzięcznością.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska