Palikot forever!

Biegając myszką po SG Niepoprawni.pl zauważyłem bardzo ciekawe zjawisko.

Na ok. 35 notek obecnych dobre 10 dotyczyło bezpośrednio p. Palikota a w kilku kolejnych był dość często wzmiankowany.
Następne kilka to dywagacje na temat p Tuska.

Zacząłem się więc zastanawiać czy to aby tak być powinno? Cóż takiego epokowego wymyślił nieszczęsny (i często wulgarny) poseł by tak go „hołubić” i dedykować mu tyle cennego miejsca na serwerze NP.pl ? Przecież nic nowego nie stało się. Parafrazując tytuł znanej piosenki Queen:
„Hucpa must go on”.
I na tym w zasadzie można by zakończyć temat. Po co karmić trolla?

Krytyka kretyńskich, służalczo-poddańczych rządów obecnej ekipy też jest już wszystkim dobrze znana. Więc z opisywania kolejnych wyczynów Tuska & Co. nic konstruktywnego nam nie przybędzie. Można ewentualnie nabawić się wrzodów żołądka albo pogorszyć stan innych podrobów.

Pozytywną jaskółką, którą zauważyłem, były teksty Pana Krzysztofa Wojtasa (mam na myśli notki stricte polityczne).
http://niepoprawni.pl/blog/365/imperium-polski-1

http://niepoprawni.pl/blog/365/imperium-polski-2

Wspomniane notki zawierają w sobie pozytywne myślenie, próbę analizy i, co najważniejsze, wizję Polski i Polaków.
Wydawałoby się, że jest to doskonały temat do rozważań i konstruktywnej wymiany zdań.
Nic bardziej mylącego! Obie notki zaszczycone zostały razem raptem 18 komentarzami...
Trochę mało jak na towarzystwo, któremu na sercu leży ponoć naprawa Rzeczypospolitej.
A w tym samym czasie energiczne dokarmianie trolla...

Może by tak odwrócić proporcje?
Bo tak na dobra sprawę co nas obchodzi Tusk, Palikot i kolesie?

Kto uważa, że J. Kaczyński to mąż opatrznościowy Kraju niech zastanawia się jak pomóc mu wygrać wybory i zachęcić do rządzenia.
Kto tak nie uważa a leży mu na sercu dobro Kraju niech kombinuje jak tu biedzie zaradzić.

Sam też biję się uczciwie w pierś. Często poza krytykę ocierającą się o krytykanctwo nie wychodzę. Ale może to efekt panującego klimatu? W każdym razie obiecuję poprawę.

Palikot forever? Nie dziękuję. To już wolę o d... Maryni pogadać.