Upadek Jarosława Kaczyńskiego
To już ostateczny koniec Jarosława Kaczyńskiego. "Co się z nim dzieje"? Pyta wielu blogerów ogromnie zatroskanych o jego kondycję intelektualną. "Utracił swe zdolności polityczne", "popełnia duże błędy", "osłabia własną partię", "odleciał" czytamy w blogach bardzo przejętych analityków działalności politycznej szefa PiS. Stefan Niesiołowski powiedział nawet tygodnikowi Wprost, że upadek Kaczyńskiego jest na tyle widoczny, iż można powiedzieć, ze Polska właściwie "wychodzi z tej choroby wychodowanej kiedyś przez Buzka".
Gdyby traktować wszystkie te wypowiedzi serio, to można by odnieść wrażenie, że z Kaczyńskim naprawdę coś niedobrego się stało. Skończył się. Problem polega jednak na tym, że odkąd aktywnie i świadomie śledzę krajową politykę - czyli gdzieś ze 20 lat, wielokrotnie każdego roku czytam i słyszę, że "to co zrobił teraz", "to już jego ostateczny koniec". Kiedyś, jeszcze jako zwolennik UD, potem UW sam uważałem, iż Kaczyński jest zupełnie skończony a "ciemnogród" definitywnie upadł. Gdy przeszedłem na drugą stronę w 2005 roku, nic się nie zmieniło. Od lat co kilka tygodni słyszę o kolejnym upadku Kaczyńskiego, a odkąd istnieje PiS, ta partia też cały czas jest bliska katastrofie i zapomnieniu przez wyborców.
Tymczasem, w mojej ocenie sytuacja jest dokładnie odwrotna. Jarosław Kaczyński nigdy nie był tak bardzo popularny jak dziś. Sam w opozycji do wszystkich pozostałych ugrupowań politycznych uzyzkał 47-procentowe poparcie w wyborach (przypominam - czego uparcie nie chcą dostrzec zawodowi analitycy, że 53% Komorowskiego, to nie tylko moblizacja elektoratu PO, ale także SLD i innych pomniejszych stronnictw). Notowania PiS nigdy nie były tak wysokie jak dziś (a i tak uważam, że w okresach "międzywyborczych" są one świadomie i z premedytacją zaniżane, by nagle przed głosowaniem zadziwiająco prędko szybować w górę).
I tak mamy dwudziesty rok upadku Kaczyńskiego... A prawda jest taka, że polityczny koniec szefa PiS nastąpi z pewnością dopiero wtedy, gdy on sam o tym zdecyduje. Może to zrobić prędzej, lub później, może stracić ochotę na uprawianie polityki, ale na pewno nie stanie się tak dlatego, ze jakiś "autorytet" po raz kolejny to ogłosi. I całe szczęście
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6552 odsłony
Komentarze
@ Russell i indyk
7 Sierpnia, 2010 - 22:58
[quote=Firmus Piett]Problem polega jednak na tym, że odkąd aktywnie i świadomie śledzę krajową politykę - czyli gdzieś ze 20 lat, wielokrotnie każdego roku czytam i słyszę, że "to co zrobił teraz", "to już jego ostateczny koniec". Kiedyś, jeszcze jako zwolennik UD, potem UW sam uważałem, iż Kaczyński jest zupełnie skończony a "ciemnogród" definitywnie upadł. Gdy przeszedłem na drugą stronę w 2005 roku, nic się nie zmieniło. Od lat co kilka tygodni słyszę o kolejnym upadku Kaczyńskiego, a odkąd istnieje PiS, ta partia też cały czas jest bliska katastrofie i zapomnieniu przez wyborców.[/quote]
Cytat:
Żartobliwym i paradoksalnym a jednak zupełnie poprawnym przykładem opisującym pułapki wynikające ze stosowania indukcji logicznej jest zaproponowana przez Bertranda Russella historyjka o indyku. Skoro od wyklucia się z jajka indyk jest codzień karmiony przez człowieka, drogą obserwacji faktów i za pomocą stosowania zasady indukcji może dojść on do wniosku, że z faktu iż był karmiony przez 363 dni w dniu 364, 365 i w następnych powinien także otrzymać karmę. Jednak 364 dzień to przysłowiowa sobota w której ucijnają mu głowę, pomimo, że rozumowanie indyka o ile byłby w stanie je przeprowadzić, ma wszelkie pozory zgodności z metoda naukową i zasadami indukcji logicznej.
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Indukcja_logiczna.html
Dziękuję!
7 Sierpnia, 2010 - 22:59
Dziękuję za ten tekst - mam podobne zdanie i intuicję, ale w tym jazgocie autorytetów człowiek chwilami przestaje wyraźnie słyszeć i jasno widzieć.
Nie mieliśmy po wojnie polityków tej miary, co Jarosław i Lech Kaczyńscy. I ma Pan rację: to JK zadecyduje, kiedy zejść ze sceny. Trzeba tylko modlić się, by nie nie przydarzyło mu się to, co jego Bratu...
thriller nadchodzi...
7 Sierpnia, 2010 - 23:45
Dlaczego taki krzyk na JK teraz ? bo GrupenfirerPO - ma niezle w gaciach.
a) podatki w górę = nowa grupa niezadowolonych
b) własnie powódz = nowa grupa niezadowlonych
c) katastrofa smolenska = nowe fakty ( mundury bez pagonów , ale całe = a ciała w strzepach = ??? jak to wyjasnic ... no bedzie gimanstiorka PR team PO) = wzmocnienie grupy niezadowlonych
d) Krzyż = minus kolejny
e) Bronek = ten dopiero zaczyna .. spoko będzie walił gafy w gacie jak nic = bo on ma parcie na BYCIE WAZNYM czyli na wszystkim sie znam i wypowiadam się zawsze - jak dyr pgr Lech W),
f) Palikutas = ...blogerzy rozpalaja grilla
g) i na koniec - nie ma wytłumaczenia = PELNIA WŁADZY
==========
Podsumowanie = EFEKTÓW ekonomicznych NIE BUDIET i co ?
To że JEBNIE... to grupenfirerPO wie tylko pytanie kiedy czy jeszcze ze 2 powodzie czy wystrczy podwyzka gazu o 10%?
zwykły szczurołap
zwykły szczurołap
...
8 Sierpnia, 2010 - 15:56
Szanowny Panie Szczurołapie,
pozwoliłem sobie zamieścić Pana tekst w Salonie24 odpowiadając Pani Anicie; mam nadzieję że nie popełniłem czynu niegodnego.
Pozdrawiam
rob london
Well …rozwój wydarzeń w Polsce nabiera tempa.
Opublikowanie raportu MAK-u gen. Anodiny czytaj rządu rosyjskiego i słaba reakcja rządu polskiego przy jednoczesnej aktywnej działalności komisji śledczej posła Maciarewicza czy publikow
@Autor
7 Sierpnia, 2010 - 23:54
Witam
A ja zawsze się cieszę ilekroć "mainstream" doznaje spzmów intensyfikacji ataków na J. Kaczyńskiego (wcześniej także i śp. L. Kaczyńskiego) i wieści jego rychły koniec...
... wtedy wiem, że PiS oraz J. Koczyński własnie jest na górze lub dynamicznie się tam wspina... a Chłopcy panicznie zaczynają sie bać...
Mysleli, że J. Kaczyński przemilczy i zapomni (zostawi w spokoju) tragedię smoleńską. A tu klops i na Chłopców padł blady strach. Oczywiście maja wyjście awaryjne: zwalić wszystko na Donka i... PO...
Podejrzewam, że w mediach teraz oprócz ataku na J. Kaczyńskiego będzie powolne aczkolwiek konsekwentne dezawuowanie Donka, rządu i samego PO (powolutku, ale). Cel jest jasny... w miarę odkrywania kolejnych prawd o Smoleńsku trzeba będzie w końcu jakąś "prawdę" odkryć i oczywiście odsunąć od siebie podejrzenia... a Donek i jego PO idealnie nadają się na kozła ofiarnego (wszak już nie są potrzebne jako przykrywka - WSI-oki i Bondaryki już rządzą oficjalnie z pierwszego szeregu, więc po co im takie PO... nie lepiej nowa partia pod przywódctwem swojaka, czyli Pali.... z Lublina?).
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
Oj, literowka?
8 Sierpnia, 2010 - 07:56
"wyhodowany" i tylko w tej formie ... .
kkatarzyna
dr hab.Jarosław Kaczyński
8 Sierpnia, 2010 - 08:24
Bogu dzieki. Nie szmaciarze oraz inne kreatury dziennikarskie czy palikmioty. Nie będą decydowaly o karierze Pana Premiera. Iz narod sobie zafundowal rzady ciemniakow oraz prezydenture tej podobnej barwy. To wola kazdego narodu. Moze nie super rozgarnietego. Jaki powinien byc doswiadczony swoja historia. Ale coz na glupote nie znalezono lekarstwa. Moze czas i naprawde kara za te szczyty idiotyzmu zmusi dosc poważny procent petactwa. Do pomyślenia o ojczyznie w sensie gospodarskim. Jako ze mieszkam poza granicami Polski. To wiem czym sie zakonczy obecny eksperyment z oddaniem wladzy PO. Nauczony doswiadczeniem zdobytym w podrozach po swiecie i zyciu w roznych spoleczosciach. Polacy zaplaca cene za marnotrastwo czasu i swoja glupote. Nie ceni sie ani wynagradza narodow. Co nie dbaja o swoj interes. A dobrobyd wypracowuje sie ciezka praca. A nie markietyngiem, pozoranctwem, blichtrem oraz amatorstwem. Dlatego Polacy skazuja sie na pełnienie co najmniej drugo planowego panstwa w Europie. Co prawda powazne zwycięstwo, prawdziwego patrioty i jego ugupowania. Moze odwrocic sytuacje. Ale może i wydążyć się jakiś wypadek.Bo ten kraj ma szczególne szczęście jak do idiotów, sąsiadów jak i śmieci w własnym kraju.
capitanemo
J. Kaczyński
8 Sierpnia, 2010 - 10:44
Jest to jedyny przywódca polityczny który ma u mnie autorytet. Na tyle jest demokratycvzny ,że niepootrzebnie po aferze z leperem razem z bratem zarządzili wybory. Wpierw było najpierw aferzystów powsadzać do więzienia. Wtedy skmończyłyby się komentarze typu ,, koniec Kaczyńskiego"
Paweł106
Upadek J Kaczyńskiego
8 Sierpnia, 2010 - 10:49
To jest jedna wielka manipulacja ,to jest zaklinanie rzeczywistosci politycznej przez PO ,nie potrafią sobie poradzić z wielkością J.Kaczyńskiego nie mogą zrozumieć jak można mieć te same poglądy na ojczyzne na to że Polska jest wartością nadrzędną i nie mozna jej kochać trochę.Cały system mediow z małymi wyjątkami jest temu podporządkowany i ukieronkowany by zniszczyćJ.Kaczyńskiego. myśle ze nalezy pokazywać z nazwizka tych dziennkarzy u ktorych ta zajadłość te grymasy na twarzy to nic innego jak pogoń za kasą , bo tego oczekują ich mocodawcy wiadomo tez ze duzo do rzyczenia ma ich wykształcenie mając świadomość ich brakow stają sie tchurzami ,co nie pozwala przedstawiać im prawdy do czego ich zobowiązuje etyka dzienikarska.Wraca chasło medja kłamią.
Koniec już bliski.
8 Sierpnia, 2010 - 10:53
A może ci wszyscy "zatroskani" zaczęliby się martwić o własny koniec i upadek, bo ani się obejrzą a naród im da kopa. Szkoda tylko, że przy tej okazji spora część społeczeństwa zapłaci wysoką cenę za zabawy w politykę chłopców z peło.
Jeszcze malutka korekta
8 Sierpnia, 2010 - 12:23
PROCENTÓW wyborczych
Ciekawe - a tego nikt nie policzył i już nie policzy - jaki procent głosów w tych magicznych 53 jest NIE dla Komora tylko PRZECIW Jarosławowi.
Wiem to z pierwszych ust wielu lemingów że całkowicie gdzieś mają wszelkie wybory i spokojne analizy a głosowali PRZECIW JK jedynie dlatego aby być trendy i cool i wśród innych lemingów i przy grillu głośno tym się chwalić.
Cytuję z pamięci: "Jestem nowoczesny i polityka g...o mnie obchodzi ale "wszyscy" (czyli GW i s-ka) mówią że "Kaczor" to ciemnota więc głosowałem PRZECIW JK a nie ZA kimkolwiek"
Na własne uszy kilkakrotnie słyszałem takie i podobne teksty/oświadczenia
Biorąc pod uwagę to co
8 Sierpnia, 2010 - 13:09
Biorąc pod uwagę to co stanie się w Polsce w najbliższym czasie a co wynika bezpośrednio z nieumiejętności rządzenia przez grupę Tuska i braku w niej jakiejkolwiek wizji Polski (oprócz doraźnych własnych korzyści) cieszę się że pan Jarosław wyprzedzając olbrzymi spadek poziomu życia wyprzedza ewentualne gierki palikotów próbujących dopisać PiS i tą katastrofę do CV. Trzeba być radykalnym. Nie można bratać się z ... Maszynę propagandy ma PO rewelacyjną z jasnymi wzorcami z czasów ZSRR. Gorzej że mgr Rostowski (min. były doradca rządu Federacji Rosyjskiej) nie da rady przekładać faktur z szafy do szuflady w nieskończoność...
Upadek" ale panstwa Polskiego,przykład: Bogatynia
8 Sierpnia, 2010 - 13:36
"Po co mi takie Panstwo,panstwo na ktore nie mozna liczyć"
Własnie,PO co
bpanstwo, w ktorym
do prawie juz półmilionowej armii urzednikow,/ktorych srednia
wynosi ok 7 tysciecy zł,/dołacza następny batalion w siłach ok 30 tysiecy?
POco?
by scigali lodziarzy na plazach,a oczy zamykali na nielegalny wyrąb lasu...?
a tym ktorzy niezmiennie martwia sie upadkiem Prezesa,polecam,
by
swoje zmartwienia skierowali tam,gdzie
naprawdę nadchodzi UPADEK
czyli Polska Gospodarka wedle zasady piramidkowej
Polskie Bezrobocie
Polskie ROZWARSTWIENIE społeczne
i casus POLSKI na Wakacjach
Kto sie w TAKIM panstwie OSTANIE,/czyli nie upadnie?/
ano
Brac Urzędnicza,bo gdy kolejna fala POWODZIOWA POLSKĘ
zaleje,
to tylko ONI PO-zostaną,dzięki wakacjom na Mantylach,czy grze na swoich polach golfowych
na drugim kontynencie
no
i jeszcze ten bez pesela ,imion dwojga,bo go przygarną bracia Moskale,dobry DORADCA,charoszij czieławiek........
gość z drogi
Re.upadek Kaczyńskiego
8 Sierpnia, 2010 - 13:25
Przerażenie mnie ogarnia jak widzę takie tytuły, ale na szczęście to tylko tytuły.Z treści wynika co innego i to
jest ważne.Pragnę wyrażić trochę moich przemyśleń.
Ja nie jestem politykiem czy publicystą,jestem szeregowym obywatelem.Obywatelem jak wynika z mojego nazwiska,który
praktycznie całe życie czekał na Polskę.Teraz znów ciągle
się o nią boję.Miałem duże obawy jak w 2005 roku PIS objął
władzę i rozpoczął tak gwałtownie walkę z korupcją,z tym
post komunizmem,że tego nie wygrają.Za bardzo było to rozdmuchane.To była bezwzględna konieczność, ale czy tego nie należało robić dyskretniej?Przecież Polska jest naszpikowana tego typu ludzmi. A dzieci też nie będą przeciw swoim ojcom./vide Olejnik/.Czyta się co jest na
uczelniach, w sądownictwie.Co Sąd Najwyższy zrobił z ustawą lustracyjną?A media?Przecież bardzo duży procent
społeczeństwa swój światopogląd kształtuje wyłącznie
na GW i TVn-24.W tej sytuacji PIS musiwł przegrać.
Dlaczego tak nienawidzą Kaczyńskiego a przy tym i PIS-u?
Nie dlatego że niski,że jest patriotą że jest inteligentny i mądry, że PIS chce naprawdę Polski silnej,
niezależnej,przyjaznej dla swoich obywateli.Oni nienawidzą
bo Kaczyński chciał wyplenić korupcję, bo chciał odsunąć
od żłobu post komunę.
Platforma wykorzystała to dla swoich celów ktore nie wiele
odbiegają od post komuny,dała azyl aferzystom i jest jak jest.Nie dziwię się że platformrsi tacy są, no bo oni
tacy już są,ale przykre jest że tak duży procent społeczeństwa daje się omamić i oszukać.
Jest też jakiś procent w społeczeństwie rozrabiaków
których celem jest rozróba dla rozróby.Oni nie wiedzą
co to jest Polska oni kochają burdy i oni pewnie pójdą
teraz pod krzyż.Władza da im ciche przyzwolenie.
Może to będą te popłuczyny kibiców LEGI,bo prawdziwi kibice dogadali się z klubem i nie pozwolą im rozrabiać.
Wracając do początku to też się boję cz Pan Kaczyński
z tym towarzystwem wygra.Ja jego rozumiem popieram,ale
czy nie jest to walka z wiatrakami. Obym się mylił.
WIEKOWY
"czy nie jest to walka z wiatrakami" :) czy ?
8 Sierpnia, 2010 - 13:58
tak juz niestety jest gdy człowiek chce być porządnym OBYWATELEM
swojego KRAJU,wtedy zawsze ma pod prąd
,ale takich,ktorzy
wciąż idą pod prąd jest duzo wiecej ,niz osiem milionow.:)
kiedys było nas 10 milionow.......TERAZ podejrzewam ,ze TEZ tyle
a POWODZ
ktora od tygodni niszczy Polskę i zabiera nie tylko ludzki dobytek
ale i życie
jest
chyba początkiem ODPOWIEDZI Obywateli
na "brak panstwa"Panstwa dla Uczciwych Ludzi
a nie aferzystow,TW i razwiedczykow.........
10 sierpnia 1920
nad Wisłą zdarzył się CUD,Polska zebrała sie RAZem
i po-goniła tych,ktorzy JĄ traktowali
jak osobisty FOLWARK..............moze czas na następny CUD,ale nie tuskowy
lecz POLSKI?
piramidka juz sie wali........
gość z drogi
Re.upadek Kaczyńskiego
8 Sierpnia, 2010 - 13:25
Przerażenie mnie ogarnia jak widzę takie tytuły, ale na szczęście to tylko tytuły.Z treści wynika co innego i to
jest ważne.Pragnę wyrażić trochę moich przemyśleń.
Ja nie jestem politykiem czy publicystą,jestem szeregowym obywatelem.Obywatelem jak wynika z mojego nazwiska,który
praktycznie całe życie czekał na Polskę.Teraz znów ciągle
się o nią boję.Miałem duże obawy jak w 2005 roku PIS objął
władzę i rozpoczął tak gwałtownie walkę z korupcją,z tym
post komunizmem,że tego nie wygrają.Za bardzo było to rozdmuchane.To była bezwzględna konieczność, ale czy tego nie należało robić dyskretniej?Przecież Polska jest naszpikowana tego typu ludzmi. A dzieci też nie będą przeciw swoim ojcom./vide Olejnik/.Czyta się co jest na
uczelniach, w sądownictwie.Co Sąd Najwyższy zrobił z ustawą lustracyjną?A media?Przecież bardzo duży procent
społeczeństwa swój światopogląd kształtuje wyłącznie
na GW i TVn-24.W tej sytuacji PIS musiwł przegrać.
Dlaczego tak nienawidzą Kaczyńskiego a przy tym i PIS-u?
Nie dlatego że niski,że jest patriotą że jest inteligentny i mądry, że PIS chce naprawdę Polski silnej,
niezależnej,przyjaznej dla swoich obywateli.Oni nienawidzą
bo Kaczyński chciał wyplenić korupcję, bo chciał odsunąć
od żłobu post komunę.
Platforma wykorzystała to dla swoich celów ktore nie wiele
odbiegają od post komuny,dała azyl aferzystom i jest jak jest.Nie dziwię się że platformrsi tacy są, no bo oni
tacy już są,ale przykre jest że tak duży procent społeczeństwa daje się omamić i oszukać.
Jest też jakiś procent w społeczeństwie rozrabiaków
których celem jest rozróba dla rozróby.Oni nie wiedzą
co to jest Polska oni kochają burdy i oni pewnie pójdą
teraz pod krzyż.Władza da im ciche przyzwolenie.
Może to będą te popłuczyny kibiców LEGI,bo prawdziwi kibice dogadali się z klubem i nie pozwolą im rozrabiać.
Wracając do początku to też się boję cz Pan Kaczyński
z tym towarzystwem wygra.Ja jego rozumiem popieram,ale
czy nie jest to walka z wiatrakami. Obym się mylił.
WIEKOWY
a czy mozna inaczej TYTUŁ zaprezentowac ?
8 Sierpnia, 2010 - 13:41
po-niewaz ludzie z platformy czytają skrotowo,to za chwilę w onecie
ogłoszą Upadek wiadomo czyj....
gdyby więc nie tytuł
dałabym dychę,ale tak
daję tylko 9......pozdr dla myslących
gość z drogi
Re: Upadek Jarosława Kaczyńskiego
8 Sierpnia, 2010 - 15:34
O Jarosławie Kaczyńskim słów kilka ...
Tagi:
roblondon
W sytuacji jaka panuje w Polsce prezes Kaczyński prowadzi jedyną racjonalną i sensowną politykę. On musi zachowywać się naturalnie i tak jak nakazuje mu sumienie i zdrowy rozsądek.
PR-owska polityka premiera Tuska czy KAT-a, jak wolą inni,ulega wyczerpaniu na co dowodem jest dobry wynik Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. PR rządu premiera Tuska zużywa się znacznie szybciej niż propaganda władców PRL.
Jednocześnie prezes Kaczyński musi dążyć do wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej i jako brat Lecha Kaczyńskiego i jako prezes jedynej liczącej się partii opozycyjnej. On nie może milczeć czy udawać, że nic się nie stało.
Prezydent Komorowski popełnił ogromny błąd dążąc do szybkiego usunięcia krzyża, gdyż w ten sposób dla wielu Polaków okazał się człowiekiem małostkowym.
Kiedy nastąpi moment krytyczny i Polacy przestaną wierzyć w to co mówią mainstream media ???
Tego dowiemy się po fakcie, ale ci ludzie czuwający pod krzyżem są awangardą tego zjawiska, które będzie narastać jak efekt śnieżnej kuli.
Prezes Kaczyński gra instynktownie ale prawidłowo. Sądzę, ze nawet najbliższy czas pokaże, że ma rację. On rozumie, że Polska jest skazana na wielkość albo na niebyt w jej geopolitycznym położeniu i wybrał wielkość, wybrał kulturę czynu w odróżnieniu od premiera Tuska, który wybrał bierność czyli wystarczy być ... u władzy.
Zawsze w naszej historii to mniejszość walczyła o niepodległość, to mniejszość odzyskała w 1918 roku niepodległość, to mniejszość wreszcie zbudowała II Rzeczpospolitą i wychowała pokolenie młodych Polaków, którzy w czasie wojny i później walczyli o wolność kraju bez względu na cenę jaką musieli zapłacić (patrz historia sanitariuszki Inki).
Zło rozpełza z powodu zaniedbania dobra. Prezes Kaczyński postanowił przeciwstawić się złu i krzewić dobro, walczyć o prawdę o katastrofie smoleńskiej, przypominać o podwyższonych podatkach przez rząd, o braku spójnej polityki zagranicznej czy o ubożeniu społeczeństwa.
Let him continue his journey ... it's a right path .... path made of principles. No one can make him shut up.
rob london
Well …rozwój wydarzeń w Polsce nabiera tempa.
Opublikowanie raportu MAK-u gen. Anodiny czytaj rządu rosyjskiego i słaba reakcja rządu polskiego przy jednoczesnej aktywnej działalności komisji śledczej posła Maciarewicza czy publikow
well ...
8 Sierpnia, 2010 - 16:50
ten zmasowany atak na prezesa Kaczyńskiego przegrzał się ... nawet głupi się połapie że robią go w ciula
rob london
Well …rozwój wydarzeń w Polsce nabiera tempa.
Opublikowanie raportu MAK-u gen. Anodiny czytaj rządu rosyjskiego i słaba reakcja rządu polskiego przy jednoczesnej aktywnej działalności komisji śledczej posła Maciarewicza czy publikow
I am really sorry =porażka
9 Sierpnia, 2010 - 01:53
wczoraj oglądałam CAŁĄ konferencję J.K.I moje naiwne wielkie zdziwienie. (o ja głupia) Media widziały i słyszały coś innego niż ja. A pytania zadawane głownie przez dziennikarki to porażka, nie wiem skąd ale można się domyśleć skąd .Ja - Kobieta bym podeszła i strzeliła w gębę tę babę by ją by otrzeźwić, by rozum wrócił do głowy. No przepraszam, a potem ludzie słyszą to w Radio i TV, ale przetworzone przez te bezmózgowe osoby to jest porażka. Tam wysyłani są IDIOCI!!!!!!!!!!!!!!!. Idioci. słucham w oryginale polityków, co mówią i jest OK. A potem wszystko jest skrótowo przekłamywane. w zależności od sympatii.Ja jestem na tyle głupia że poszukuję że nie chcę być sterowana, chcę mieć własne zdanie, więc poszukuję i sprawdzam. A inni. Tupią nogami w windzie - jak moja 30 letnia koleżanka z pracy_ krzycząc że nie chce ze mną rozmawiać o polityce, bo nie ma argumentów. Wszystkie z TVN zostały zbite, więc została rozpacz, zero dyskusji.. Jest słaba w argumentach, bo coś słyszała i nie ma odpowiedzi,i potem w konkretach jest bezsilna. Załamka.