Wielu komentatorów ulega ostatnio dość dziwnemu poglądowi, według którego inicjatywa Joanny Kluzik-Rostkowskiej jest cenna i godna zaufania, ponieważ wprowadza powiew świeżości na zatęchłą, krajową scenę polityczną "zabetonowaną przez zakleszczone PO i PiS" i podporządkowaną "politycznej wojnie totalnej" obu partii. Jest to filozofia dość nośna i od dawna obecna w salonowych mediach, tylko, że...