66. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego Wrocław 2010r.

Cieszę się, że Wrocław się "ruszył", szkoda tylko, że tak późno podają jakiekolwiek informacje. Dopiero dziś usłyszałam o tym w radio.

 wszystkim którzy z organizowali i będą uczestniczyć w tych uroczystościach.

 Powiesiłem dzisiaj polską flagę,która będzie tak długo, jak trwało Powstanie Warszawskie.

czekają nas obłudne mówki osób które sąprzeciwne 'całym sobą"uroczystościom które będą w sierpniu.Jak oni z tego wybrną?Będą musieli popierać coś, czemu są przeciwni.BĘDĄ NASTĘPNE SZCZYTY OBŁUDY! Pozdrawiam.

jak zwykle powtarzane będą słowa o bierności rosji.
przecież to nieprawda,rosja była niezwykle aktywna,z tego co wiem na odsiecz Warszawie szły oddziały Armii Krajowej.
Żołnierze pierwszej armii wojska polskiego,na własną rękę
,bez wsparcia ,forsowali Wisłę.Ponosząc ogromne straty.
Sowieci zakazali lądować aliantom na "swoich" lotniskach
i w końcu pożal się Bożę "bohaterska armia czerwona" stojąca
za Wisłą. Gdyby choć jeden z tych czynników zadziałał powstanie mogło by się powieść. A gdyby wszystkie,trwało by trzy dni.

Nikt o zdrowych zmysłach nie miał złudzeń co do intencji rosji.Z jednej strony nawoływali do powstania z drugiej głosili ,że w Warszawie nic się nie dzieje.Stanęli na drodze Żołnierzom AK.Piszę o cynizmie i obłudzie sowietów i o powtarzanym bełkocie o bierności tej zdradzieckiej dziczy.

T - REX  Ciekawe , ze akurat Wroclaw, tylez tam potomkow tych co tak dobrze pomagali . No ale moze Wroclaw ma w tym przypadku byc jakas kwintesencja polskich miast ?

Tak poza tym , to duze i dobrze uzbrojone oddzialy AK nie tylko bynajmniej biernie powstrzymywano , gdy szly na pomoc , nie tylko  .  Nie wszystkich sie udalo wylapac , ale prawie wszystkich zatrzymac . Taka dobroduszna sojusznicza pomoc . A moze ktos wie gdzie sie oni potem podziali ?

To z lotniskami to tez prawda , a to bylo najwazniejsze , gdyby byly duze dostawy broni to by moglo to sie calkiem inaczej potoczyc , zrzuty z samolotow wpadaly w wiekszosci w rece Niemcow . No ale jak tu narzekac , gdy wreszcie tuz pod koniec Powstania uzyczono ich laskawie , szkoda ze  Powstanie sie juz wykrwawilo do ostatniej kropli .

Ale jakos grubaskowi z Anglii sie nie udalo przekonac wspolnie z prezydentem wodza narodow . Dla Europy to pewnie bylo dobrze , dla nas nie , jak zwykle chcialoby sie rzec . Pod Wiedniem uratowalismy ja przed turkami , w 1920 przed bolszewikami , a w 1944 przed sowietami .

Bo gdyby Powstanie zostalo wspolnymi silami wygrane - i to szybko , to powstaloby wiele dla europy i swiata niewygodnych sytuacji , glownie z nasza niepodlegloscia . Nie mowiac o tym ze sowieci zaszliby o wiele dalej na zachod , a kto by ich pozniej stamtad wyganial , i czym ?

Jak  juz gdzies niedawno pisalem , my jestesmy chyba jedynym Narodem  , ktory wierzy w sojusze i ich dotrzymuje , bez wzgledu na wszystko  . Bardzo nam sie to oplacilo przez wieki , prawda ? No , ale slowa danego nigdy nie lamalismy , szkoda tylko ze wszyscy inni to robili . Powstania nie moglismy wygrac  , bo nikomu oprocz nas to nie pasowalo w ich planach .

Pozdrowienia .

Obchody zorganizowane przez Inicjatywę Historyczną we współpracy z grupą rekonstrukcji historycznej i mini koncertem "Dzieci powstańczej Warszawy" były bardzo udane i przyciągnęły sporo mieszkańców.
Władze miasta nie pomogły w niczym - jedynie udzieliły zgody na całkowicie "oddolne" zorganizowanie imprezy.
To nie wszystko: kolejny rok z rzędu, pod tym samym prezydentem miasta, pomimo już paroletniej tradycji w Polsce włączania syren o godzinie "W", we Wrocławiu nie odezwała się żadna syrena! (uruchomiono jedynie ręczną w ramach pokazów grupy rekonstrukcji historycznych).
Skandal tym większy, że w tym samym czasie ok. 200m dalej odbywała się impreza kibiców sportowych i tam o 17:00 ogłoszono ciszę i oczekiwanie na wycie syren - daremnie.

Niewykluczone, że prezydent Dutkiewicz nie chciał narazić się Niemcom i lokalnej GW - to już stało się normą - zatrudniony na uniwersytecie (d.Bolesława Bieruta) niemiecki doktor wprowadza dryl, używając w razie potrzeby lokalnego ścierwnika - GW. Sama GW nie daje się prosić i nie po drodze jej z patriotyczną wymową gestów typu rocznicowe wycie syren - zwłaszcza, że rocznica wydarzeń, o których jeśli już mówić to tylko tak jak oni potrafią.

Zapraszam do lektury swojej relacji z obchodów 66. rocznicy Powstania Warszawskiego we Wrocławiu-było na bogato! Pojawiło się mnóstwo osób z Solidarności Walczącej.Polecam szczególnie filmik!:

http://www.mmwroclaw.pl/10433/2010/8/2/powstanie-warszawskie-na-ulicach-wroclawia?category=news