Czy Rzeczpospolita staje się gazetą antypisowską?
Są wyraźne symptomy zmian w obliczu jedynego dotychczas, w miarę obiektywnego polskiego dziennika „Rzeczpospolita” . Przez dłuższy czas gazeta ta dzielnie broniła prawdy o życiu publicznym w Polsce. Tuby propagandowe i ideolodzy Platformy Obywatelskiej nazywali ją z nienawiścią gazetą pisowską. Tylko dlatego, że nie była antypisowska. Zdaje się, że czasy te należą z wolna do przeszłości.
Zmiany te najwyraźniej można odczytywać w wypowiedziach lub tekstach redaktora naczelnego Lisickiego, choć niektórzy współpracownicy starają się mu dorównywać. Red. Lisicki, chętnie zapraszany do rozmów w stacjach TVN i TVN24, coraz częściej - na razie w umiarkowanym tonie - dołącza do grona osób dezawuujących słowa i poczynania Jarosława Kaczyńskiego i innych działaczy Prawa i Sprawiedliwości.
Było rzeczą powszechnie wiadomą, że powściągliwość w wypowiedziach prezesa PiS w czasie kampanii wyborczej wynikała przede wszystkim z głęboko przeżywanej żałoby, choć zapewne i deklarowanej chęci zmiany stylu dyskursu politycznego w Polsce. Jeszcze żałoba nie skończyła się, jeszcze nie odbyły się wybory prezydenta, a dobrze pamiętamy, z jaką furią rozpętano nagonkę na Jarosława Kaczyńskiego angażując w to Bartoszewskich, Kutzów, Niesiołowskich, Palikotów, i inne szemrane typy.
Jeżeli dobrze pamiętam, red. Lisicki powstrzymywał się wtedy od potępienia tych działań i od obiektywnych komentarzy. Dzisiaj w sprawach oceny poczynań Prawa i Sprawiedliwości oraz Jarosława Kaczyńskiego głosi poglądy coraz bardziej zbliżone lub nawet tożsame z poglądami ich przeciwników politycznych. Lisicki nie dostrzega, że ludzie najbardziej cierpliwi do czasu mogą znosić opluwanie i przypisywanie im fałszywych intencji. A Jarosław Kaczyński w pamiętnym wywiadzie, który stał się zapalnikiem ponownej antykaczystowskiej fali, odkrył jedynie prawdę o wydarzeniach z pierwszych godzin po tragicznej katastrofie. To wystarczyło, by ustami zawsze tych samych ludzi obwieścić jego powrót do postawy pełnej agresji, a nie pojednania. A co na to red. Lisicki? Nic. Milczy.
Podczas gdy Prokuratura Wojskowa prowadząca polskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej bada wątek zamachu zwracając się o pomoc do specjalistów amerykańskich, Lisicki całkowicie wyklucza taką ewentualność. Jako prawdę objawioną przyjmuje to, co rzuca się fragmentarycznie do wiadomość publicznej. Lisicki odrzuca z góry wersję katastrofy nieprzypadkowej, a powołanie sejmowego zespołu pod kierownictwem Macierewicza uważa za decyzję przynoszącą więcej szkody, niż pożytku. Tak samo jak red. Wołek, Kuczyński i mnóstwo innych.
Rzeczpospolita starała się być pismem pluralistycznym. Stąd obok tekstów Krasnodębskiego, Wildsteina czy Ziemkiewicza zamieszczała dalekie od obiektywizmu artykuły Kuczyńskiego. Teraz, w wydaniu internetowym, na czołowym miejscu poleca się lekturę antypisowskiego tekstu Waldemara Kuczyńskiego. Czy przypadkowo?
A może moje refleksje i spostrzeżenia są nietrafne?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 15358 odsłon
Komentarze
Re: Czy Rzeczpospolita staje się gazetą antypisowską?
24 Lipca, 2010 - 10:48
Mam dokładnie takie same spostrzeżenia. Rzepę kupuję dość regularnie bo prowadziła do 11 lipca w moim mniemaniu dość zrównoważoną publicystykę, zapraszając felietonistów,komentatorów z różnych opcji politycznych.Dwa tygodnie ostatnie nie zauważam zbyt wielu tekstów dziennikarzy prawicowych głównie mam tu na myśli Ziemkiewicza i Wildsteina,pojawiają się za to jak wspomniany wyżej przepełniony miłością Kuczyński, czy też ludzie związani z Wyborczą.
GP
24 Lipca, 2010 - 11:09
Moje odczucia sa podobne,znacznie większa ilość Wołków"zbożowych"i Kuczyńskich jest sygnłem ,ja na razie
zrezygnowałem z piątkowej Rzepy na korzyść GP.Ciekawe czy na rynku prasowym jest miejsce dla GW bis?
Re: GP
24 Lipca, 2010 - 13:58
Gazeta Polska jest pismem które obecnie stawiam na pierwszym miejscu. Ale to tylko tygodnik i nie wiadomo, jak długo będzie tolerowana. Czy nie zagraża Gazecie i jej dziennikarzom nękanie prawno-administracyjne zmierzające do "wykończenia" tego pisma? Wszak przechodzimy do kolejnego etapu rozwoju - nawrotu PRL!
Jerzy Zerbe
Ziemkiewicz i Wildstein zniknęli z rp
24 Lipca, 2010 - 14:23
cafe rp kiedyś było domeną ww. redaktorów a od dwóch tygodni mamy I. Janke . rp. jak widać obrała kierunek wprostu i schodzi na psy. Najgorsze że zarówno wśród psów jak i wśród redaktorów najwięcej mamy parszywych kundli, jednego wołka i jednego parszywego lisa.
To nie problem.
24 Lipca, 2010 - 14:50
Gównianej nie biorę do ręki nawet w rekawicach azbestowych. Dziennik zaczynał od równowagi , jak skręcił stracił czytelnika. Rzepę jak się nie uspokoją z pełoskim przegięciem, antypisowską propagandą czeka ten sam los. Ostatecznie zespół redakcyjny jest poniekąd gościem w moim domu i nie pozwolę by w moim domu obrażano mnie za pomocą chamskich inwektyw jakiegoś Kuczyńskiego. Bezstronność Jankego zapewne znają byli uczesnicy s24. Z powolnego wspinania się w sprzedaży mogą zacząć dołować , no ale skoro taka wola polityczna, droga wolna, każdy ma wybór, my też.
Witam,
24 Lipca, 2010 - 15:37
mam identyczne wrażenie. Czytam głównie internetowe wydanie i do wyborów (II tury) Ziemkiewicz i Wildstein byli obecni - teraz zniknęli.
Druga rzecz, która mnie niepokoi, to zmiana kierunku myślenia p. Lisickiego. Szczerze, to go nie poznaję.
radar
radar
Jednoczesne niszczenie Forum Frondy
24 Lipca, 2010 - 15:41
Zwraca uwagę jednoczesna, systematyczna i konsekwentnie radykalna akcja oczyszczania Forum Frondy z wszelkich proPISowskich uczestników tego dyskusyjnego miejsca.
Arogancka, pod egidą, wszystko na to wskazuje, że Tomasza Terlikowkiego sanacja forum z najbardziej ciekawych i wartościowych ale nie służalczych wobec PO osobowości doprowadziła do secesji samodzielnie myślących Frondystów, którzy zgodnie ze swoim wielokrotnie potwierdzonym przywiązaniem do wolności, utworzyli swobodne, od nikogo nie zależne forum.
jesli stanie się antypisowską skreslam ją i do biura
24 Lipca, 2010 - 16:12
nie pozwolę kupować,są inne lepsze gazety
ale nadewszystko od lat, To
Gazeta Polska
Nasz Dziennik
Nasza Polska
i jeszcze...Najwyższy CZAS
gość z drogi
Gazeta Polska o 112 % w górę
24 Lipca, 2010 - 16:17
Zanosi się na to, że zostanie tylko Gazeta Polska.
Widać jak bardzo ludzi już wkurza ten zalew bezczelnego chamskiego kłamstwa lejący się TVN i GW.
Nic dziwnego że "GP" tak zwiększa sprzedaż.
W kwietniu sprzedaż wzrosła jeszcze wszystkim tygodnikom.
Ale już maju wszystkie wróciły do starego poziomu sprzedaży oprócz "GP", która wzrosła miesiąc do miesiąca o dalsze 20 %.
Odnoszę wrażenie, że wielka w tym zasługa samych czytelników, którzy na apel red. Sakiewicza sami kupują dodatkowe egzemplarze i rozdają znajomym, którzy mogliby zainteresować się jej kupnem ale dotąd o "GP" nie slyszeli.
Dzięki temu bez reklam i sponsorów czytelnictwo gwałtownie rośnie gdy inni tracą.
Jeśli tak dalej pójdzie jest szansa że "GP" awansuje do I ligi tygodników i choć w tym segmencie prasy prawica skruszy monopol czerwonego salonu.
I pomyśleć, że 5 lat temu Piotr Wierzbicki próbując łasić się do Michnika (już dawno został jego udomowionym pieskiem) o mało nie zabił gazety.
A dziś... tylko się zachwycać
Sprzedaż "Gazety Polskiej"
2005 r. - 10 000
2008 r. 24 000
marzec 2010 r. 26 000
kwiecień 2010 r. - 42 000
maj 2010 r. 51 000
Sprzedaż tygodników za maj
24 Lipca, 2010 - 16:20
Jest dobrze:
http://gazeta.razem.pl/index.php?id=2&t=1&page=16151
http://niezalezna.pl/article/show/id/36840
http://www.tvn24.pl/12692,1666104,0,1,gazeta-polska-sprzedaje-sie-jak-nigdy,wiadomosc.html
"Rzeczpopolita"
24 Lipca, 2010 - 16:37
Też zauważyłem sygnały o zmianie kursu "Rz" na lizusowski.
Jeszcze nie należy tego przesadzać, ale zaskoczony nikt raczej nie będzie.
Ja bym nie przesadzał z tym, że dotąd "Rzeczpospolita" była w porządku.
Była najwyżej poprawna.
Pisze tam wprawdzie kilku autorów, którym należy się autentyczny szacunek - przede wszystkim Wildstein, Ziemkiewicz i Semka.
Ale ogólnie różne męty i medialni funkcjonariusze pokroju Żakowskiego i Kuczyńskiego mieli tam stały dostęp na równi z ludźmi zasłużonymi i godnymi szacunku jak. prof. Zybertowicz czy Krasnodębski.
To co się dzieje z "Rzeczpospolitą" najlepiej pokazuje, że bez polskiego a nie zagranicznego lub post-sbeckiego kapitału nie da się zbudować trwale niezależnych mediów.
Wiadomo od dawna, że zagraniczny inwestor "Rz" był pod stałą presją na pacyfikację redakcji.
Co prawda opierał się temu, bo pełne usalonowienie "Rz" oznaczałoby, że skończy jak nieświętej pamięci "Dziennik".
Ale świadomość, że inwestor zawsze może poddać się i zmienić linię redakcyjną, nigdy nie pozwoliła dziennikarzom "Rz" wyjść poza pewien bardzo ograniczony poziom krytyczności wobec reżimu Donka.
Zawsze byli krytyczni ale tylko tak trochę, bezpiecznie, bez pisania całej i szczerej prawdy.
Zachwyty nad "Rz" wynikają tylko z tego, że cala reszta dużych dzienników, to zwykłe organy propagandowe rządu.
Ale widać, że gdy sytuacja polityczna wymusi, to nie ma co liczyć na to, że jakiś zagraniczny inwestor będzie umierał za prawdę.
Tylko gdy się ma własne polskie i niezależne organa właścicielskie, to można pisać pełną prawdę nie bojąc się reżimu.
Stąd nikt nie martwi się, że "Gazeta Polska" dokona takiej wolty ja "Wprost" albo się autoocenzuruje jak "Rz". Tam piszą prawdę bez pieszczenia się i owijania w bawełnę.
I zyskują a "Wprost" zdycha.
Problem mediów
24 Lipca, 2010 - 17:50
Przeżyłem socjalizm.Wówczas media jakie były,wiemy i wiemy
dlaczego,nie ma o czym mówić.Zastanawiam się natomiast dlaczego teraz, kiedy mamy podobno demokrację, media takie
są jakie są.Dlaczego media nienawidzą PIS-u,nienawidzą
Kaczyńskiego.Przecież ci ludzie chcą naprawdę dobrze dla Polski.Kaczyński to nie jest aferzysta a raczej idealista.
To inteligentny człowiek, a tak znie nawidzony.Moim zdaniem to właśnie media taką aurę wytworzyły.Czy Panowie dziennikarze to już tylko ludzie którym tylko zależy na
kasie?Czy uważacie że czytają Was sami idioci? A gdzie są ważne sprawy kraju?Przykrywacie je w Waszych mediach plotkami.Czyta się w internecie o kosmicznym zadłużeniu
kraju,w mediach ani słowa na ten temat.Czekałem na wolność na prawdziwą demokrację,zawiodłem się.W Polsce
najważniejszy jest za sprawą mediów oszołom-Palikot.
To ze społeczeństwo podzielone to też wina mediów.
Platforma bez przyzwolenia mediów,a mając na karku konstruktywną krytykę na tak wiele by sobie nie pozwalała i musiałaby wziąść się do roboty.
Tak a pro po platformy/jestem uprawniony boprzeżyłem
"tamte" czasy/to stwierdzam że oni tylko tym różnią się
od pzpr,że tamci likwidowali opozycję przy pomocy karabinów maszynowych,a po robi to samo przy pomocy mediów.No i jeszcze to że tamci mieli wszczepione geny ze wschodu, a ci z zachodu. Nie odnosi się wrażenia że Polska jest dla po najważniejsza.
WIEKOWY
Niestety Twoje spostrzeżenia są trafne
24 Lipca, 2010 - 18:08
Wygląda na to że pan Lisicki zmienia front.Trudno.Przestanę kupować Rzepę i zostanie mi tylko internet.
re gazeta antypisowska
24 Lipca, 2010 - 18:16
Albo naczelny zachorował, i stracił instynkt samozachowawczy, albo fundacja batorego zaproponowała dodatek "funkcyjny" w kieszonkę.
Ale jest Gazeta Polska i tą trzeba wspierać i bronić.
Pozdrawiam myślących.
Jerzy!, Lisicki musi mocno "się starać", więc nie dziw się
24 Lipca, 2010 - 18:43
pzdr
antysalon
Re: Czy Rzeczpospolita staje się gazetą antypisowską?
24 Lipca, 2010 - 19:02
Nieobecność Ziemkiewicza i Wildsteina może być spowodowana urlopami. Ziemkiewicz zniknął też z ostatniego numeru Gazety Polskiej.
Jerzy Zerbe
Nie ma co się użalać.
24 Lipca, 2010 - 19:16
Nie kupować!
Kropka.
Jest Gazeta Polska, jest Nasz Dziennik, jest Najwyższy Czas, jest Nasza Polska. Jest internet i sporo w nim interesujących portali. Po co zatruwać się papierowym gnojem WSI.
Gdyby Ci, którzy głosowali w drugiej turze na Kaczyńskiego wyłączyli TVN byłby to najlepszy i najskuteczniejszy protest. Niestety miłość przysłowiowego Kowalskiego do tańca z gwiazdami jest jak miłość do Coca-Coli i Żołądkowej Gorzkiej Palikota... ślepa, więc TVN i Wojewódzki z Palikotem mogą nadal pluć nam w twarz.
Więc plują.
________________________________________________________________ "Nie martwcie się, jeśli nie stanowimy większości. Wszystko czego potrzebujemy, to mniejszość zamiłowana w rozpalaniu ognia wolności w umysłach ludzi." - Samuel Adams
Re: Czy Rzeczpospolita staje się gazetą antypisowską?
24 Lipca, 2010 - 19:21
Podobne wrażenia, z jednym wyjątkiem - brak Wildsteina i Ziemkiewicza to raczej kwestia sezonu urlopowego. A poza tym - napisałem tekst na podobny temat. Zaraz wrzucę;))
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@Gadający Grzyb
24 Lipca, 2010 - 19:30
Chyba nie do końca, bo przy obecnych możliwościach dostępu do Netu to jeden czy drugi autor może tekścik machnąć na leśnej polanie i pchnąć go mailem do redakcji.
Pozdrawiam - seaman25
Re: @Gadający Grzyb
24 Lipca, 2010 - 19:41
Ziemkiewicz chyba jednak wziął sobie krótki urlop od pisania - prócz "Rzepy" nie ma jego nowych felietonów ani w "GP" ani na Interii.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Czy Rzeczpospolita.....
24 Lipca, 2010 - 19:24
Kantor napisał:
Właśnie TAK!!!! nie będziemy biadolić nad kondycją tej czy innej gazetki, najlepiej cios między oczy czyli NIE KUPOWAĆ!!!!!
ja niewiele wiem o prasie,
24 Lipca, 2010 - 20:49
ale niektórym przydałoby się przypomnienie (bron Boże czytelnikom GP)
http://www.youtube.com/watch?v=byd0EHN-72M
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Re: Czy Rzeczpospolita staje się gazetą antypisowską?
24 Lipca, 2010 - 21:15
na razie przestaję kupować piątkową. sobotnią nadal warto mieć, żeby się pośmiać przy wywiadach Mazurka - jak dzisiaj ;)
Spostrzeżenia jak najbardziej trafne.
24 Lipca, 2010 - 22:00
Rzepa przestaje być obiektywna i zaczyna sie wysługiwać.
Sądząc po ilości wpisów temat bardzo trafiony. Warto coś z tym zrobić. Ja nie kupuję już rzepy i nie wchodzę na ich stronę internetową... przynajmniej na razie. No i szkoda tych 3,40 na sobotniego mazurka :).
Rzeczypospolita tez antypisowska
24 Lipca, 2010 - 22:47
zby
Mam podobne refleksje po osttatnich "wystepach" red.Lisickiego. Pisze i mowi w TVN-ie jakby mu kazali, bo nie wierze, ze tak mysli. Ostatnio wiec niechetnie wchodze na rzepe. Moze jak wroca z urlopu Ziemkiewicz i Wildstein to sytuacja ulegnie poprawie.
A ten Kuczynski ze swoim falszywym obiektywizmem tak dziala mi na nerwy, ze telewizor wylaczam.
zby
Rzepa zmienia oblicze!
24 Lipca, 2010 - 23:30
PO konsekwentnie wprowadza swą antypolską i antydemokratyczną politykę. Swoją prawdziwą orientację i cele ostatecznie "przypieczętowało" sposobem odniesienia się do katastrofy smoleńskiej - śmierć prezydenta RP "nic się nie stało"....
Targowica XXI wieku! Niech potomni ją dobrze zapamiętają, niech dobrze zapamiętają jej "aktorów", bo jest bardziej haniebna niż jej protoplastka.
Rzepa? Niestety! Jeszcze jakby symuluje rozkrok balansując, ale "przeciążenie" w stronę POlitycznie Poprawnych (czytaj - POsłusznych) mediów jest wyraźnie odczuwalne i poślizg w wiadomą stronę jest już tylko kwestią czasu.
No cóż... "Rzepa" też chce żyć, za tytułem stoją ludzie, którzy muszą za coś gdzieś mieszkać, za coś dać jakąś osłonę i poczucie stabilności swym bliskim...
Schodzimy do podziemia! Tzn. nie chcemy ale jesteśmy tam spychani. Za co? Za to, że opowiadamy się za prawdą jaka by ona nie była??
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Sypie się Rzeczpospolita
25 Lipca, 2010 - 04:42
Lisiecki swoimi ostatnimi wydumanymi felietonami dal plamę.Pierwszy na gwałt zrobił zwrot Janke. Pewnie chce trzymać Michnikowi dziecię do obrzezania. Obecnie Rzeczpospolita skręca aby pobratać się z GW. Pewnie Lisiecki poleci. Jak za miesiąc dwa spadnie nakład. Ja już zastanawiam się na bojkotem stron internetowym "Rzepy". O mało nie wykupiłem subskrypcji na dłuższy okres (e-wydanie). Tak wiec zostaje Gazeta Polska. Rzepa lawirowała. Robi to co kilka lat.
A szkoda tytułu. Ale powinni wiedzieć ze sobie są winni. Jednak to prawda ze tylko w Polski kapitał gwarantuje rzetelność i obiektywizm. Ani norweski, niemiecki, francuski, po-skomuszy, po-ubecki, koszerny nie zapewni uczciwego i światowego standardu. Jóź niedługo zobaczymy jak ściema zacznie się sypać. Od nas wystarczy pamiętać autorów tych ściemy i ich klakierów. Pozdrowienia z Montrealu
capitanemo
Wraca nowe!
25 Lipca, 2010 - 09:27
Myślę, że to nie przypadek. Mam jednak cichą nadzieję, że choć częściowo jest to efekt sezonu urlopowego - Ziemkiewicz np. zamieścił na FB informację, że wybiera się na wakacje. Co do Wildsteina, to rzeczywiście nie ma go w "Rz" już od dłuższego czasu...
Pytanie retoryczne...
25 Lipca, 2010 - 09:33
To jest już fakt. Wszystko co pro PiS- owskie, będzie wycięte w pień. Szczury uciekają z okrętu, pierwsze. Tusk nie zniesie żadnej opozycji, poza tą SLD-owską, która nienawidzi Kaczyńskiego i boi się ujawnienia prawdy o swoich politykach kombinatorach. Kaczyńscy byli tępieni, nie tylko za sprzeciw, przeciwko wynarodowianiu Polaków po wstąpieniu do Unii. Oni widzieli, mizdrzenie się rządu Tuska do Putina, kosztem interesów gazowych Polski. Widzieli kapitulacje rządu w sprawie tarczy antyrakietowej. Wybór Obamy, był podpisaniem oburącz Nowego Porządku Świata, przez wszystkie atomowe mocarstwa. Był nowym faktycznie dokonanym, rozbiorem Europy postsowieckiej. W zamian za dominację Izraela/Ameryki/ na Bliskim Wschodzie, oddano nas bez żalu i targu na łup Rosji. Białoruś i Ukraina, po upadku pomarańczowej rewolucji, stały się przedmurzem Rosji dla ekspansji Europy. NATO zaś, stało się klubem koleżeńskim państw Unii i Rosji. Wspólne działania, poklepywanie po plecach i żadnej odpowiedzialności za nowych członków. Brak komentarzy po katastrofie. Choćby prób podważenia rosyjskiej wersji, ze strony naszych niby sojuszników. Ich nieobecność na pogrzebie Prezydenta, pokazała dobitnie istnienie zmowy milczenia i zaakceptowanie działań Rosji. To wtedy dokonał się ostatecznie, akt przekazania nas i reszty postsowieckiego bloku, pod panowanie Kremla. Tusk to przełknął i ochoczo zaakceptował. Dostał przecież, całkiem sporą i absolutną władzę nad dużym narodem. Jedyny człowiek mogący się sprzeciwić tym poczynaniom, leży na Wawelu. A my?. Widzimy ten ocean niegodziwości. Klniemy i płaczemy, miotamy się po coraz mniej licznych forach i guzik z pętelką możemy zrobić. Z potęgą medialnej, żydowskiej manipulacji na skalę niewyobrażalną, nie mamy żadnych szans. Nasz głos nie przebije się nigdy!.
Szanowny Autorze,
25 Lipca, 2010 - 17:11
odpowiem autocytatem:
Stąd, dlaczego mnie powyższy wpis nie dziwi? Czy ten swoisty automasochizm nie jest w przygniatającym stopniu na własne życzenie?
1. Podkreśliłem celowo