Rząd na wycieczce w Brukseli
Przed laty, gdy Rosjanie wystrzelili Gagarina w kosmos, krążył w Polsce taki dowcip: rzecz dzieje się na jednej z budów socjalizmu. Posłany po piwo „sztyft” biegnie do swojego majstra i krzyczy już z daleka: panie majster, panie majster, słyszałeś pan? A co się stało? No, Ruskie w kosmos wylecieli. Co wszystkie?, Nie, jeden. Eeeee, to czego dupę zawracasz!
Premier Tusk zabrał do Brukseli, do siedziby Komisji Europejskiej aż trzema samolotami (dla bezpieczeństwa), delegację liczącą kilkadziesiąt osób, w tym wszystkich swoich ministrów. Rząd spotkał się z komisarzami i – rzecz jasna - licznymi tłumaczami. Wszystko to wyłącznie w trosce o własny image premiera. Przedstawienie, jakiego Bruksela jeszcze nie widziała.
W zamyśle miała to zapewne być manifestacja siły polskiego rządu, przed jaką ugnie się każdy urzędnik Unii. Czy nie lepiej, by pozostali tutaj, na miejscu i efektywniej wykonywali swoje codzienne obowiązki? Szczególnie w obliczu tragicznej powodzi. A gdyby ich posłać gdzie trzeba, ile mogliby worków z piaskiem w tym czasie napełnić i zluzować tych padających ze zmęczenia ludzi!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1164 odsłony
Komentarze
Jerzy!,chłopaki Tuska muszą się rozerwać! Ile można w kaloszach?
10 Czerwca, 2010 - 09:50
pzdr
antysalon
To nie tak
10 Czerwca, 2010 - 13:18
Chodzą słuchy, że planowali spierdolić i już nie wracać (mają dość) ale Komorowski się kapnął i ktoś z jego sztabu puścił do mediów lipę, że "pojechali w delegację".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Premier musi istnieć w mediach
10 Czerwca, 2010 - 18:25
Pokazywali go kilka dni na wałach i wizytach gospodarskich. Gdy Angela Merkel pokazała się na tle wałów zbudowanych za unijne i które wytrzymały ,trzeba było uciec do przodu. Przecież nie będą promować Orlików.
Wycieczka
11 Czerwca, 2010 - 02:46
Trzeba chłopaków zrozumieć.Na meczyk pojechali na suchy ląd.Przeciez na Orlikach można teraz tylko crawl-em.A popłynąć to miernoty potrafią tylko na libacjach.
Pozdrawiam myślących.
a gdzie najważniejsze ?!
11 Czerwca, 2010 - 03:04
Ale najważniejszego to nie podałeś: Po co ?
Po co on tam pojechał do tej Brukseli, jaki był cel i kontekst całej akcji, kulisy i szczegóły ?
gdyby nie ten humor dałbym juz od razu co najwyżej "3pkt" ale żart był dobry.
Tuska ust korale
11 Czerwca, 2010 - 11:39
Przytaczam komentarz internauty z 2010-06-11 10:39
http://forum2.dziennik.pl/read.php?13,2115969
[quote]Jak donoszą moi znajomi z Sandomierza, kilka dni temu miało tam miejsce wydarzenie, o którym milczą wszystkie media. Zastanawialiście się może, co się premieru Tusku stało w ust korale? Zaciął się przy goleniu? Zagryzł wargę mocując się z powodzią i mu tak zostało? Dostał od żony?
Nie, moi państwo. Otóż pan premier ze swoją świtą postanowił się polansować na terenach powodziowych i pofotografować, żeby ładnie wypaść w gazetach.
Nie przewidział jednego - że wytrzymałość nerwowa powodzian ma swoje granice. Na widok pozowania do sesji fotograficznej ludzie rzucili się na ochroniarzy i zaczęli ich po prostu lać. Jeden facet przedarł się do samego Tuska go trzasnął w zęby. O dziwo, ochrona nie strzelała ani nic, a i Tusk dyskretnie milczy o takim casus pascudeus.
Wraz ze świtą zmykał chyłkiem, ścigany gniewnymi okrzykami ludzi, których powódź doprowadziła do rozpaczy, a arogancja władz - do wściekłości. Już my was wybierzemy!, My wam damy wybory![/quote]