Księga Estery czyli jak się zdobywa władzę
Istnieją dwa sposoby sprawowania władzy politycznej: zdobycie i sprawowanie w pierwszej osobie
lub zdobycie jej posuwając się cierpliwie, systematycznie. Zawsze u boku rządzących, pozostając w cieniu, wywierając wpływ dyskretny, mniej lub więc zawoalowany lecz zawsze determinujący.
Jako klasyczny przykład takiej filozofii zdobywania i uprawiania władzy może służyć biblijna Księga Estery. Na jej przykładzie widać jak nawet pojedyncza kobieta w antycznym kontekście monarchii absolutnej może być promotorką interesów mniejszości religijnej, usuwając każdą przeszkodę stojąca na jej drodze do dominacji. Lepiej niż mógłby to uczynić zastęp wytrawnych polityków albo potężna armia.
„Tak pokonali Żydzi wszystkich swoich wrogów przez uderzenie mieczem, przez zabójstwa i zagładę, i zrobili z nienawidzącymi ich wszystko, co chcieli”.
Po bezsensownej masakrze dokonanej przez Żydów na swoich wrogach: „Król rzekł do królowej Estery: "W Suzie na zamku Żydzi zabili i wytracili pięciuset mężów i dziesięciu synów Hamana. A w pozostałych państwach króla, co uczynili? I jakie jest jeszcze twoje życzenie, a będzie dane tobie, i co za pragnienie dalsze, a stanie się?"
I rzekła Estera: "Jeśli królowi to się podoba, to niech pozwolą także jutro Żydom, którzy są w Suzie, na działanie według dekretu z dnia dzisiejszego, aby mogli dziesięciu synów Hamana powiesić na szubienicy".
I rzekł król: "Niech się tak stanie!"
I wydano zarządzenie w Suzie, i dziesięciu synów Hamana powieszono. A Żydzi, którzy byli w Suzie, zgromadzili się także w dniu czternastym miesiąca Adar i zabili w Suzie trzystu mężczyzn, ale na majątek ich nie wyciągnęli ręki. Reszta Żydów, którzy mieszkali w państwach króla, zgromadziła się i stanęła w obronie swego życia. I uwolnili się od wrogów, i zabili nienawidzących ich siedemdziesiąt pięć tysięcy, ale na majątek ich nie wyciągnęli ręki.
„Żydzi zaś, którzy byli w Suzie, zgromadzili się trzynastego i czternastego dnia, a piętnastego odpoczęli i urządzili sobie tegoż dnia ucztę i zabawę. Dlatego Żydzi mieszkający w miastach obchodzą dzień czternastego Adar jako dzień radości i ucztowania, i dzień zabawy oraz wzajemnego posyłania sobie darów z żywności.”
Taka jest geneza „radosnego” święta Purim...
I nie jest żadnym pocieszeniem fakt, że Księga Estery nie może być uznawana (jak zresztą cała Biblia) za źródło historyczne. Przesłanie dydaktyczne i religijne, które niesie, świadczy o mentalności pewnej mniejszości religijnej, ambitnej i będącej w stanie osiągnąć dominację polityczną w ogromnym imperium dzięki zdolnościom manipulowania tronem.
Przechodząc od Starego Testamentu do czasów dzisiejszych nasuwa się spontaniczne pytanie: gdzie dziś jest serce tego Imperium? Jak można znowu wpływać na rządzących w interesie pewnej mniejszości aktywnej i ambitnej, która, przypadkiem na pewno, jest tą sama mniejszością, o której mówi Księga Estery?
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że sercem obecnego Imperium jest wyjątkowo amerykańskie miasto, Nowy Jork, w którym obecność żydowska jest zwarta i zdeterminowana nie mniej niż współwyznawcy Ester w czasach króla perskiego.
Według danych z 2009 r. Nowy Jork ma ok. 8,4 mln. mieszkańców z czego ponad 25 % to Żydzi. Daje to liczbę 2,5 mln ludzi, więcej niż Tel Aviv i Jerozolima razem wzięte. Do tego stopnia, że bywa sarkastycznie nazywany Jew York.
Zdolność do intryg i dobrego usadowienia się przy i w systemie władzy nie zmieniła się nic od czasów biblijnych. Choć istnieje pewien „postęp”. Dzięki protektoratowi Imperium Żydzi dysponują już własnym państwem. Tylko dla nich, a jakże.
Według badań opinii publicznej w państwach Unii to właśnie Państwo Izraela zajmuje mało chwalebne, pierwsze miejsce na liście państw stanowiących największe zagrożenie dla światowego pokoju. Ale to pewnie tylko takie „antysemickie” nastroje, które prędko zostaną spacyfikowane polityką prowadzoną przez premiera Netanyahu i jego światłego ministra Libermana...
Na razie prowadzone są rozmowy z ambasadorami unijnych państw by te zabroniły swoim obywatelom wspierania jakiejkolwiek inicjatywy na rzecz Palestyńczyków. Mówienie o „chrześcijańskiej” miłości do bliźniego w przypadku Żydów byłoby sporym nadużyciem a wielu odebrałoby to na pewno jako obelgę ale takie propozycje noszą chyba znamiona tego szlachetnego uczucia względem bliźniego.
Najsmutniejszym wyrazem żydowskiej zapobiegliwości jest wykorzystywanie prawa karnego do gwarantowania swojej uprzywilejowanej pozycji. Prawie wszystkie ustawodawstwa europejskie aplikowały już przepisy kodeksu karnego, które pod pozorem walki z rasizmem i ksenofobią mają na celu sznurowanie ust oponentom syjonistycznej polityki prowadzonej w Ziemi Świętej.
Każdy tydzień przynosi nowe przykłady lekceważenia przez Izrael norm prawa międzynarodowego. Już Ben Gurion powiedział, że: „nie ważne jest co powiedzą goje, ważne jest to co zrobią Żydzi”. Ta arogancka sentencja wskazuje wyraźnie jakie miejsce widzą dla siebie przedstawiciele „narodu wybranego”.
Nawet treść tej notki zostanie odebrana przez niektórych jako „antysemicka”. Antysemickie jest bowiem wszystko co nie jest po myśli syjonistów. Prezydent Obama dorobił się już tego epitetu tylko dlatego, że chce przyspieszyć proces pokojowy i oponuje przeciwko nielegalnemu osadnictwu w Transjordanii i ostatnio w Jerozolimie. Pociesza mnie fakt, że jestem w dobrym towarzystwie.
Zwykle takie ugruntowywanie żydowskiej dominacji polega na wywoływaniu strachu wśród goim.
Obelga „antysemity”, która może trafić bez wyjątku w każdego: od Papieża czy Prezydenta aż do najmniejszego gojka jak SL ma za zadanie zniesławienie i zamknięcie ust na słuszna krytykę bezprawnych działań.
Jest na to jakieś remedium? Można jedynie ignorować, ośmieszać ale broń Boże nie wolno się tłumaczyć. Tłumaczenie się jest naturalnym odruchem obronnym ale należy pamiętać przysłowie – tłumaczą się winni.
Następna sprawa to postawa polityków. Dopóki będą trząść czterema literami nic się zasadniczo nie zmieni. Ale to już trudniejsza sprawa. Syjoniści opanowali do perfekcji system korumpowania i zastraszania elit politycznych. Jedynie pojawienie się nowych ludzi o nieposzlakowanej opinii może wpłynąć na zmianę relacji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1903 odsłony
Komentarze
SL
21 Maja, 2010 - 19:03
Krzysztof J. Wojtas
A ja mam w d..., czy mnie ktoś nazwieantysewmitą, czy nie.
To trzeba teraz udowodnić. A tu zaczynają się schody,bo często ten rzucający kalumnię to antysemita.
Krzysztof J. Wojtas
KJW
22 Maja, 2010 - 13:18
Masz to gdzie?
Zweryfikuj to raz jeszcze w świetle filmu Yoava Shamira “Defamation” o praniu żydowskich móżdżków na wycieczce po polskim skansenie. Tutaj przetłumaczona część pierwsza:
http://www.youtube.com/watch?v=nu6t9YmHvT4
i w świetle takich kwiatków:
http://www.przekroj.pl/wydarzenia_kraj_artykul,1560.html
Pozdrawiam.
sobek
22 Maja, 2010 - 13:29
Krzysztof J. Wojtas
Jeśli dalej będziemy sie na to zgadzać i np. nie będzie sprzeciwu przeciwkopraktykom (różnym) Żydów na terenie RP - to można sie spodziewać wybuchu nienawiści.
A tych Żydów to jakoś nie za dużo...
Sprawa działań ochroniarzy. Coś mi się zdaje, że to polskie władze zezwoliły na posiadanie broni itp. atrybutów.
Że rodzice żydów w Izraelu nie wyrażą zgody na wyjazd bez ochroniarzy?
Pies ich trącał. Niech nie przyjeżdżają. Całe Auschwitz można przenieść do Izraela wraz z metrową warstwą ziemi. Niech mają.
Krzysztof J. Wojtas
"Całe Auschwitz można przenieść do Izraela."
22 Maja, 2010 - 18:14
Masz dobry przykład jak wszyscy dajemy się urabiać "sayanim" i rozmaitym Michnikoidom według chazarskiego widzimisię.
Zgodnie z "uzgodnionym" kompromisem wiki w kompleksie Auschwitz-Birkenau zginęło ok. 960 tys Żydów: węgierskich, polskich, francuskich, holenderskich i innych - ale NIE IZRAELSKICH. Kto lepiej zna historię - ten wie iż Konferencja w Wannsee (i jej konsekwencje) była skutkiem załamania się kolaboracji nazistów z syjonistami budującymi "EREC ISRAEL".
Izrael w ich imieniu występuje zgodnie z prawem plemiennym (o ile uznajemy iż to jedno plemię), religijnym - ale już niekoniecznie zgodnie z prawem rzymskim.
Pytanie: w jakiej rzeczywistości prawnej żyjemy?
W tymże kompleksie zginęło także ok. 75 tysięcy Polaków, 21 tysięcy Romów, 15 tysięcy jeńców sowieckich różnych narodowości, 15 tys innych narodowości. Żydzi nie mają więc wyłączności ani na Auschwitz-Birkenau, ani na Zagładę.
Natomiast w świetle obserwowanych w świecie realnym objawów - mają wyłączność na propagandowe ich wykorzystanie w kreowaniu mentalności "narodu wybranego w oblężonej przez barbarzyńców twierdzy". Mentalność to ich sprawa.
Że działalność ta jest wspierana przez polskie władze i wykorzystuje NASZĄ ufność, cierpliwość, gościnność i wyrozumiałość - to już NASZA sprawa.
Że na wdzięczność "narodu wybranego" nie ma co liczyć - udowadniać chyba nie trzeba...
Podsumowując więc: nie całe.
Pozdrawiam.
Nie zgadzam się
22 Maja, 2010 - 18:21
W Oświęcimiu zginął mój pradziadek i brat mojej babci. W Oświęcimiu gineli również Polacy, to jest także święta polska ziemia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Popieram Pańskie zdanie w
22 Maja, 2010 - 19:54
Popieram Pańskie zdanie w tej kwestii!
Oświęcim jest miejscem kaźni wielu narodów europejskich, pomysł o przeniesieniu obozu śmierci z Oświęcimia do Izraela uważam za nieudany i niewłaściwy. Ponieważ w tym obozie mordowano nie tylko naród żydowski, ale Polaków również. To jest miejsce święte dla każdego Polaka, przynajmniej takie powinno być moim zdaniem, to jest miejsce uświęcone krwią Polaków nie tylko Żydów. Dlatego zawłaszczanie tego miejsca przez naród żydowski poprzez organizacje syjonistyczne jako miejsce mordu tylko jednego narodu jest dla mnie ohydne i uwłaczające pamięci wszystkich Polaków, którzy zostali tam zamordowani. Nie rozumiem tylko dlaczego rząd polski oraz wielu oligarchów kościelnych w Polsce tak łatwo poddaje się lobby syjonistycznemu, które chce całkowicie zawłaszczyć to miejsce dla swoich celów politycznych i biznesowych?
Nikt im nie zabrania przyjeżdżać do Polski, ale podczas tych wizyt ich uroczystości z tym związanych powinny mieć inną otoczkę medialną oraz powinno to być przeprowadzane z szacunkiem dla innych narodów, które również były w sposób przemyślany w tym miejscu eksterminowane, to również dotyczy innych obozów koncentracyjnych rozsianych po całej Europie.
W obozach śmierci mordowano nie tylko naród żydowski, tam również byli mordowani Polacy oraz inne europejskie narody! Ludzie, zatrzymani w łapankach, ludzie łapani na tajnych kompletach, ludzie z różnych miast oraz wsi, całe kamienice wszyscy ludzie, w których złapano ukrywającego się żyda lub rodzinę żydowską byli wywożeni do takich obozów.
Niestety pamięć o ofiarach niemieckiego holokaustu na nie Żydach jest w Polsce w sposób specjalny pomniejszana oraz w sposób perfidny zakłamywana.
Czy ktoś już policzył ilu Polaków oddało swoje życie w czasie II wojny światowej z powodu ukrywania w swoich domach rodzin żydowskich? Dlaczego do tej pory nikt w Polsce nie podjął się tego trudnego zadania, aby się tego dowiedzieć? Przecież znając niemiecką dokładność i sumienność można przypuszczać, że w ich archiwach znajdują się jeszcze na ten temat jakieś archiwalne dokumenty. Przecież mordowano z tego powodu całe rodziny polskie, wiem o przypadkach, w których jeżeli w jakiejś kamienicy znaleziono Żyda lub całą ukrywającą się rodzinę żydowską, to oprócz tego, że na miejscu mordowano rodzinę polską, która ukrywała Żydów, oczywiście żydzi dzielili los Polaków, to oprócz tego cała kamienica często trafiała do obozu koncentracyjnego! Takie same wydarzenia miały miejsce w Łodzi oraz w Krakowie. Dlaczego na ten temat tak mało piszą nasi polscy historycy, dlaczego w zasadzie tego tematu nikt nie porusza w mediach?
Tylko na pamięci oraz na historycznej prawdzie można zbudować silne, dumne i niezależne społeczeństwo.
W alei Yad Vashem (Jad Waszem) znajduje się najwięcej polskich drzewek z polskimi nazwiskami spośród wszystkich europejskich narodów, które ratowały podczas II wojny światowej naród żydowski. Skąd się w takim razie wzięła ta nagonka skierowana pod adresem Polaków i oskarżanie go o antysemityzm i o szamalcownictwo? Przecież w żadnym kraju Europy oprócz Polski nikomu nie groziła śmierć tak jak w Polsce za ukrywanie żydów, mimo tego przecież jednak Polacy ratowali swoich polskich żydów. Zamiast na kanwie tego heroizmu oraz bohaterskich postaw Polaków budować naszą siłę oraz pamięć o tamtych czasach w polskim społeczeństwie, robi się z nas podły naród oraz naród sprzedawczyków, donosicieli oraz niemieckich kolaborantów?
Nie możemy na to jako dumny, wspaniały naród moim zdaniem pozwolić!
Pamiętajmy w tych dniach smutku, rozpaczy i żałoby oraz klęski powodzi o tamtych Polakach!
p.s.
Dzisiaj w Polsce jednak są ważniejsze sprawy od tamtych, powódź, wybory prezydenckie oraz wyjaśnienie przyczyn katastrofy polskiego samolotu rządowego na pokładzie, którego leciał m. in. człowiek, który zajmował się przywracaniem tej właśnie pamięci o tamtych Polakach. To Lech Kaczyński zaczął po latach milczenia mówić o tamtych dniach chwały naszego polskiego narodu, nie pozwólmy sobie na to, aby o tym zapomnieć!
Takie pranie mózgów odbywa
22 Maja, 2010 - 15:04
Takie pranie mózgów odbywa się nie tylko w Izraelu, ale również w Polsce. W TVN-ie co niedziela pan Meller niewierzący żyd w swoim programie rozmawia o problemach Polski i o Polakach z zaproszonymi gośćmi tego programu. Większość z tych ludzi gości to również żydzi, 90% z ludzi wypowiadających się w tym programie to żydzi.
Natomiast co się tyczy tego filmu o holokauście, po obejrzeniu pierwszych kilku minut nie chciało mi się go już oglądać, ponieważ flaki mi się przewracały. Jedna z dziewczyn w tym filmie mówi o tym, że w krematoriach pracowali wszyscy oprócz Żydów, to jest wierutne ohydne kłamstwo!!!
Ponieważ w sonderkommando pracowali tylko żydzi, żydzi polscy, żydzi węgierscy, holenderscy, rosyjscy, niemieccy, rumuńscy, francuscy. Inne nacje zdecydowanie nie zgadzały się na pracę w sonderkommandach! Zresztą podczas selekcji i ograbiania ludzi przeznaczonych do zamordowania w obozach również brali udział żydzi z sonerkommando, aby nie wprowadzać zbytniego zamieszania wśród ludzi przeznaczonych na śmierć. Tak samo było po rozstrzeliwaniach, podczas palenia zwłok na terenie obozów, ludzi którzy zostali rozstrzelani, wszystkie prace pomocnicze były wykonywane przez więźniów pochodzenia żydowskiego z całej Europy! Bez tej pomocy Niemcy musieliby skierować nowe oddziały esesmanów, oblicza się, że w samym Oświęcimiu Niemcy musieliby skierować do pilnowania więźniów trzy dodatkowe dywizje SS. Taka jest prawda!
Za żydowską i socjalistyczną polityczno poprawną i polityczno historyczno poprawną wikipedią:
W innych obozach zagłady istniały również grupy więźniów wykonujących prace przy procesie eksterminacji, jednakże nazwa Sonderkommando funkcjonowała wyłącznie w Auschwitz-Birkenau..
W Treblince, Sobiborze oraz Bełżcu oficjalna nazwa ośrodków zagłady brzmiała SS-Sonderkommando.
W okresie okupacji tworzono także doraźne "komanda specjalne", których zadaniem była praca przy zacieraniu zbrodni nazistowskich np. poprzez ekshumację i palenie zwłok pomordowanych. Po wykonaniu tych prac członkowie komand byli uśmiercani.
...
Natomiast o obozie śmierci KL Warschau do tej pory się nic nie pisze ani nie mówi, o tym, że w tym obozie mordowano warszawiaków tylko i wyłącznie Aryjczyków, oblicza się, że w tym obozie Niemcy mogli wymordować ok 200 tysięcy Polaków. Potem część tych ofiar doliczono do strat pośród ludności cywilnej, która zginęła podczas powstania warszawskiego mówi się o liczbie 100-70 tysięcy jako straty powstańcze pośród ludności cywilnej, które nie zginęły podczas powstania tylko zostały wymordowane w tym obozie śmierci! Dodam tylko, że zaraz po sowieckim "wyzwoleniu" Warszawy infrastruktura obozowała była wykorzystywana przez Sowietów, więziono i mordowano tam Polaków, członków AK, NSZ, duchowieństwo inteligencję i ludzi wywodzących się spośród szlachty! Tak samo postępowano w przypadku innych obozów śmierci w czasie wyzwalania przez armię sowiecką m. in. W Polsce, ale również w Niemczech! W Warszawie toczy się bój o upamiętnienie tego obozu tego miejsca, do tej pory w tym miejscu umieszczono pamiątkową tablicę, tylko to albo może, aż tyle do tej pory udało się tam zrobić. Pani Gronkowiec-Stolez jako prezydent Warszawy wszystko robi, aby uniemożliwić stworzenie w tym miejscu muzeum upamiętniającego tamte wydarzenia!
W obozach śmierci ginęli tylko żydzi (trzeba pamiętać o tym, że obozy śmierci to również podobozy, obozy pracy i zwykłe więzienia, w których przetrzymywali Niemcy zwykłych bandytów, złodziei i przestępców z całej Europy), to nam wmawiają organizacje syjonistyczne na całym świecie, przy okazji zawyżają straty poniesione przez ich naród, z drugiej strony w oczywisty sposób zaniżając straty pośród innych narodów. Najbardziej widoczne jest to w naszym narodzie, wszyscy Polacy nauczani są, że Polaków obywateli Polski podczas II wojny światowej zginęło ok 6 mln, w tym ok, 4 mln żydów obywateli Polski prawda jest nieco inna, straty nasze i żydowskie są równe! Niestety pranie mózgów nie odbywa się tylko w Izraelu, ale i w innych krajach m. in w Polsce, w Ameryce, we Francji, w Niemczech, w zasadzie w całej Europie. Dodatkowo w sposób wyrafinowany i haniebny pomniejsza się mordy dokonywane na narodach Europy przez naród żydowski, który kolaborował z sowietami zaraz po wojnie, najlepiej to widać na przykładzie Polski, gdzie zbrodnie dokonane na narodzie polskim przez żydowskich współpracowników UB oraz NKWD sięgają setek tysięcy! Nie chodzi mi tutaj o wykazanie jednej strony medalu, jednak w tej grze chodzi o wybielenie żydów, zrobienie z nich ofiar holokaustu zupełnie zapominając i ofiarach polskich i innych narodów. Zapomina się również o tym co robili żydzi zaraz po wojnie z narodami, które próbowały ich ratować, tysiące Polaków w czasie okupacji ratowało polskich żydów, poświęcając przy tym wszystko, życie swoje i życie swoich najbliższych. Jedyną osobą, która wystąpiła i przywróciła pamięć o tamtych ludziach Polakach był nasz nieżyjący już prezydent Polski Lech Kaczyński! Dodam jeszcze, że Polska w czasie II wojny światowej była jedynym krajem w całej Europie, w którym za pomoc żydom, za ukrywanie ich groziła kara śmierci, mordowano całe rodziny bez sądu!!! Dzisiaj jednak to z Polaków robi się antysemitów, szmalcowników, warto w tym momencie przypomnieć organizację działającą w warszawskim getcie ŻAGIEW, która bezpośrednio współpracowała z gestapo, mieli broń, mieli wyłapywać i odnajdywać żydów ukrywających się w Warszawie po aryjskiej stronie Warszawy! Dlaczego prawdy o Sonderkommando i o takich organizacjach żydowskich nic się nie mówi? Dlaczego zawyża się straty żydowskie, a pomniejsza się straty polskie? Dlaczego również zakłamuje się historię obozów koncentracyjnych i funkcji jaką spełniały w nich różne żydowskie komanda i tylko w zasadzie one?!
Przepraszam wszystkich za mój długi komentarz, ale myślę, że warto było to przypomnieć! Dla mnie to jest bardzo smutne, że muszę się w tej sprawie wypowiadać w tym tonie.
Taka jest prawda.
Dziękuję
22 Maja, 2010 - 16:35
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
za bardzo wartościowy komentarz.
Pozdrawiam.
SpiritoLibero
Paweł T.
22 Maja, 2010 - 20:09
Krzysztof J. Wojtas
Wypowiadając się na temat likwidacji muzeum oświęcimskiego - w sposób celowy i złośliwy, miałem przekonanie, że wszystkie te zaszłości historyczne są oczywiste i znane.
Widzę, że wzbudzają kontrowersje.
Jednak obecnie wspomniane muzeum zaczyna służyć nie pamięci ofiar, a szerzeniu nienawiści i szowinistycznych dzialań i to ze strony żydowskiej.
W tej sytuacji można rozważyć ograniczenie wielkości muzeum tak, aby przestało pełnić opisana rolę.
O ile jest mi wiadomo strona żydowska przyczynia się niewspółmiernie mało w ponoszeniu kosztów utrzymania tej placówki. Nie widzę powodu ponoszenia kosztów i jeszcze bycia narażonym na szykany z tytułu utrzymywania instytucji na swym terytorium.
Z punktu widzenia polskich ofiar byłoby celowe przywrócenie istnienia tam zakonu karmelitanek i skromne, a niezbyt kosztowne muzeum.
PS. Proszę się zapoznać z opisem zdarzeń tyczących tematu w książkach - wywiadach z ks. prof. Chrostowskim. Warto.
Krzysztof J. Wojtas
Ktoś kto posiada miejsce
22 Maja, 2010 - 20:45
Ktoś kto posiada miejsce pamięci jakim jest Oświęcim może historią tego miejsca manipulować, może zmieniać historię, tak właśnie w tym przypadku postępują syjoniście. Jednak czy im na to sami nie pozwoliliśmy? Oczywiście zgadzam się z Panem, że powinniśmy jako Polacy pomyśleć o roli jaką pełni to miejsce w Polsce i na świecie. Jednak to droga przez mękę. Jeżeli Żydzi chcą przyjeżdżać do Polski, aby tutaj zostawiać swoje pieniądze to czemu im tego zabraniać? Ważne jest tylko to, aby ich pieniądze trafiały w ręce Polaków lub w ręce polskich, ale prawdziwie polskich rządów, które sprawują władzę w Polsce. Już pomijając to o czym wspomniałem w swoich wpisach powyżej, że w tym miejscu byli mordowani również Polacy. I to dla Polaków moim zdaniem powinno być najważniejszą sprawą inne powinny schodzić przy okazji rozmów na ten temat na plan dalszy.
Reszta to sprawy, które można sprecyzować i ustalić. Jednak w tym sporze to my powinniśmy mieć możliwość podjęcia ostatecznej decyzji. Nikomu nie powinniśmy moim zdaniem oddawać możliwości decydowania o tym miejscu oprócz Polaków!
Życzę dużo zdrowia oraz wyrozumiałości dla moich przemyśleń Panie Krzysztofie.
Paweł .
22 Maja, 2010 - 20:52
Krzysztof J. Wojtas
Dokładnie o takie stanowisko w tej sprawie mi chodzi.
Pozdrawiam
Krzysztof J. Wojtas