Tusk Vision puszcza przeciek. A to ci historia!
Najbardziej śmieszy mnie gwałtowne przekuwanie rejterady Tuska w wiekompomny gest męża stanu. Moim zdaniem premier miał powody do pośpiechu.
Oto wiadomość z godz. 21.29:
http://www.tvn24.pl/-1,1640539,0,1,premier-prowadzil-wlasne-sledztwo,wiadomosc.html
Dlaczego tak późno stacja to wrzuciła - nie wiem, ale fakty są faktami. Premier ewidentnie "przeciekł", nawet jeśli miłosiernie założymy, że nie miał takiego zamiaru.
Nie oglądałam komisji, zresztą wystapienia Tuska też nieszczególnie mnie rajcowały.
Wiedziałam, że założeń nowej konstytucji, ograniczającej uprawnienia prezydenta, Tusk nie wymyślił przecież ani dla siebie, ani dla dobra "milionów Polaków". Jasne było, że PO ma własne sondaże, które nie wyglądają tak prześlicznie, jak słupki w mediach - ale sadzę, że ogłupione lemingi, odurzone seansami nienawiści do PiS mogły wciąż przeważyć szalę.
Co więc się stało? Skąd ten nagły zryw? Gdzie gore?
Z wieczornych fragmentów wiadomości ułożyła mi się jednak przedziwna mozaika: oto dopchany do ściany Drzewiecki duka wczorajszą listę swoich gości, wśród których jest m.in. Grzegorz Schetyna.
Na komisję przynosi dokumenty, których w posiadaniu komisji nie ma - a powiny być, już pominąwszy kwestię dostarczenia do ich domu. Nie posługuje się nimi jako wielce tajnymi notatkami - do zbiorowej świadomości wiadomość o tym dociera - i komisja czuje się niewątpliwie wykolegowana.
Po co Drzewiecki to robi?
Po co puszcza parę, że Tusk, proszony przez Kamińskiego o dyskrecję, kazał mu sporządzać extra-raport, którego przecież żaden minister "nie wydali" sam, mając od tego ludzi? Zostają świadkowie zdarzenia, którego przecież w ogóle miało nie być - i trudno się wyprzeć całej sprawy.
Jak mniemam, Tusk zlekceważył prośbę Kamińskiego, bo los tego ostatniego był przesądzony, nie było teoretycznie powodu, żeby się z nim liczyć - ale wrodzona ostrożność kazała premierowi mieć coś w garści. Żeby nie było, że nic w sprawie nie zrobił.
Pozostaje myśl, że jednak gore.
Poza rytualnymi dyrdymałami o podłości Kamińskiego Drzewiecki dostarczył informacje ważne, a dla premiera wielce niewygodne.
Pytanie: celowo, czy nie?
Premier wiedział, że rzecz się zdarzy - czy nie? Jeśli nie, to skąd ten nagły pęd do dzisiejszej deklaracji?
I kto napuścił Mira, który jest nie tylko politykiem, ale wielce doświadczonym biznesmenem i chyba umie trzymać buzię na kłódkę, tym razem wiedząc przecież, że jest nie tyle podsłuchiwany, co przesłuchiwany?
Nie wiem, jak Tusk się z tego wytłumaczy, jednak komisja ustala m.in. kto jest zródłem przecieku. Kwestia interpretacji, czy to był przeciek, jednak premier dostał wyraźne wskazówki w sprawie omijania "aferałów" dalekim łukiem, aby nie spalić śledztwa w innych sprawach. Informacji miał zasięgać u Kapicy.
Zastanawiające jest, po co ten arogancki gest, po co zrobił, co zrobił?
A tytuł zamieszczony na portalu zwykle wielce usłużnym świadczy, że wiatr historii chyba zmienia kierunek.
Coś mi się zdaje, że marny los czeka Platformę, wstrząsaną politycznymi drgawkami wewnętrznych wojenek.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2446 odsłon
Komentarze
Mona,witaj :)
29 Stycznia, 2010 - 09:43
gość z drogi
re Tuska i jego sprzątania,odnoszę podobne wrażenie..
za dużo się już "mleka rozlało" i zaczyna się "przypalać"\
smrodek idzie na całą Polskę
Wrocław jawi się niczym czarna dziura po-lskiego biznesu,
do tego dochodzi Łódz.....dalej,te nieszczęsne stoki narciarskie.....
i po-wiązania pajęczynowe,wraz z pieniędzmi z mafii.......
Tusk zrozumiał grozę sytuacji............
gość z drogi
Re: Tusk Vision puszcza przeciek. A to ci historia!
29 Stycznia, 2010 - 09:47
Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy Tuska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jerzy Zerbe
przeżyliśmy najazd szwecki,przeżyjemy platformerski
29 Stycznia, 2010 - 10:56
gość z drogi
gość z drogi
Przeżyjemy.
29 Stycznia, 2010 - 11:36
Ten naród już tak ma.
mona
a najważniejszee,nie poddawać się:)
29 Stycznia, 2010 - 13:31
gość z drogi
gość z drogi
...a gdzieś chyłkiem
29 Stycznia, 2010 - 13:57
pod kamerami, przekickała umowa gazowa.....
O co tu chodzi !
zresztą wystapienia Tuska też nieszczególnie mnie rajcowały
29 Stycznia, 2010 - 14:36
no, no, Mesjasz cuda obwieszczał a Ty...
pozdro
mona, to raczej bardziej ściek niż przeciek!
29 Stycznia, 2010 - 16:19
pzdr
antysalon