Lewactwo staje się coraz bardziej nerwowe
„Walka z faszyzmem”, a właściwie to już wojna, wypowiedziana pod tym starym wyświechtanym pretekstem środowiskom patriotycznym i niepodległościowym przez System III RP z Gazetą Wyborczą na czele do złudzenia przypomina wojnę o światowy pokój, jaką prowadził blok państw komunistycznych w czasie tak zwanej zimnej wojny. Im bardziej zaawansowane były wojskowe plany uderzenia militarnego na Europę zachodnią z użyciem broni atomowej tym głośniej propaganda komunistyczna mówiła o potrzebie pokoju, walce o niego, a liczne finansowane z Kremla ruchy pacyfistyczne manifestowały we Francji, NRF, Włoszech i Anglii wzywając zachód i NATO do jednostronnego rozbrojenia, wymachując transparentami z gołąbkami pokoju.
Ten okrzyk „łapaj złodzieja” najlepiej obrazuje ciągle aktualna i stosowana doktryna Stalina z 1946 roku mówiąca, że:
Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej
W ważnym wywiadzie, jakiego Stanisław Michalkiewicz udzielił tygodnikowi Polska Niepodległa na słowa Aldony Zaorskiej:
- W mediach „głównego ścieku” mamy taki ciąg myślowy patriotyzm = nacjonalizm = faszyzm..
Otrzymujemy taką oto odpowiedź:
-Problem polega na tym, że nasi okupanci najwyraźniej nie wiedzą, co to jest faszyzm, albo po prostu nadużywają tego słowa do zwalczania tych, którzy stanowią dla nich, podkreślam - dla nich - potencjalne zagrożenie. Faszyzm nie polega na tym, że np. nie lubi się Żydów, albo podnosi rękę w rzymskim salucie. Istotą faszyzmu jest pogląd, że państwu wszystko wolno. Warto się odwołać do formuły wymyślonej przez twórcę faszyzmu - Benito Mussoliniego, który głosił „wszystko w państwie, nic przeciw państwu, nic poza państwem”. To pokazuje, że dla faszystów państwo jest wartością nadrzędną, której podporządkowane powinno być absolutnie wszystko. Rozłóżmy to na czynniki pierwsze. Co znaczy „wszystko w państwie”? Tylko tyle, że każda forma ludzkiej aktywności powinna być podporządkowana nadzorowi biurokratycznemu. Nic poza państwem, to znaczy, że niedozwolona jest i tępiona będzie każda forma ludzkiej aktywności, jeżeli nie została zatwierdzona przez państwową biurokrację. Drugą cechą, wspólną zresztą z komunizmem jest, że faszyzm istotnie ma charakter totalitarny i nie toleruje żadnej władzy poza własną. Kiedy posiada się tę wiedzę, to widać, że faszyzm Polsce rzeczywiście zagraża i Europie, tylko nie z tej strony, na którą wskazują nasi okupanci. To oni są faszystami. Jeżeli pani Krystyna Szumilas, którą podejrzewam o to, że ma, że tak powiem, jakieś słabości we władzach umysłowych w sensie medycznym, lekceważy protesty rodziców i uważa, że dzieci są „państwowe”, w związku z tym Ministerstwo Edukacji może o nich decydować, to to jest właśnie faszyzm. Mamy do czynienia w Polsce przez cały czas ze starą taktyką, iż faszyści prawdziwi urządzają polowania na faszystów rzekomych. To naprawdę nic nowego.
Aby zrozumieć prawdziwe intencje Systemu, który opanowuje przecież nie tylko Polskę, ale cały zachodni świat musimy pamiętać, kim w rzeczywistości są pseudo-liberałowie i socjaldemokraci stojący na czele tego nowego zniewolenia. Nie ma to jak odwoływanie się do klasyka, więc znowu przypomnijmy słowa Stalina:
„Obiektywnie socjaldemokracja jest umiarkowanym skrzydłem faszyzmu”
Nie ma sensu prowadzić sporu czy mamy dzisiaj do czynienia z próbującym zawładnąć ludzkością neofaszyzmem czy neo-stalinizmem, bo tak czy inaczej najistotniejszym jest fakt, że jest to bez wątpienia kolejny totalitaryzm wprowadzany jednak bardziej przemyślnymi i póki co niemalże bezkrwawymi metodami.
Tak oto w dostosowany do XXI wieku sposób wciela się w życie kolejną myśl Stalina:
Nie trzeba kupować narodu, wystarczy mieć tych inżynierów dusz i to zupełnie załatwia problem zniewolenia
Ci nadwiślańscy inżynierowie dusz to głównie ferajna Michnika operująca z bazy przy ulicy Czerskiej i tak szczerze mówiąc nie ma tam wbrew wielu sądom i gasnącym zachwytom jakichś intelektualnych wyżyn i myślowej finezji. Posługują się oni raczej prymitywnymi maczugami opakowanymi tak, aby ta słynna już sowiecka kufajka przypominała nieco garnitur. Aby ich brudna propagandowa robota odnosiła skutki musiało na to zapracować całe pokolenie ich przodków i to w wielu przypadkach dosłownie dziadów ojców, matek i braci.
Najlepiej ujął to profesor Marek Chodakiewicz mówiąc:
„Żeby Kwaśniewski mógł brylować, czy żeby Michnik mógł być uważany za geniusza, trzeba było najpierw Katynia, Kołymy. Palmir, Auschwitz – rzezi polskich elit. Bo na bezrybiu i rak ryba. Pozostałe niedobitki zostały zniszczone”
Aby zrozumieć i namacalnie niemal poczuć to propagandowe kłamstwo oraz metodę, jakiej się używa do zaprowadzania „nowego wspaniałego świata” najlepiej jest posłużyć się przykładem. Tu nie trzeba daleko szukać. Oto, co napisał tuż przed Świętem Niepodległości w Gazecie Wyborczej adiutant Michnika, Jarosław Kurski:
„Święto jest, więc wszystkich i dla wszystkich. I dla "żydów", "pedałów", "masonów", "lewactwa", i dla "czarnuchów", narodowych mniejszości, dla "Czerskiej" i TVN-u, dla tych wszystkich, których na swoim marszu nie chcą widzieć współcześni spadkobiercy ONR-u i Obozu Narodowego, łyso podgolone karki, bo ich zdaniem Polska tylko dla Polaków prawdziwych jest”
Jest tu podręcznikowe przyprawienie przeciwnikowi wstrętnej gęby, czyli te „łyso podgolone karki”, a ci wszyscy, którzy szczerze i pięknie według Wyborczej chcą świętować to dokładnie te same grupy, które blokowały Marsze Niepodległości, sprowadzały przeciwko uczestnikom uzbrojone lewackie bojówki z Niemiec i prowokowały maszerujących patriotów wyśpiewywanymi refrenami typu „Dymać orła białego ha…ha…buuum”, a jako przykład złowrogiego i groźnego hasła, wznoszonego przez „łyso podgolone karki” przedstawiano słowa, „Bóg Honor Ojczyzna”.
Aby zrozumieć perfidię tej kłamliwej propagandy odwróćmy sytuację i posługując się prymitywną metodą Wyborczej, która Polaków najwyraźniej uważa za kompletnych debili, wyobraźmy sobie, jaki zapanowałby klangor gdyby ktoś napisał parafrazując Kurskiego:
„Święto jest więc wszystkich i dla wszystkich. I dla "moherów", "pisorów", "katoli", "prawactwa", i dla "narodowców”, dla "Radia Maryja", „TV Trwam” i „Gazety Polskiej”, dla tych wszystkich, których na marszu nie chcą widzieć współcześni spadkobiercy Stalina, Bieruta, Bermana, Jaruzelskiego i Kiszczaka, pejsate zakłamane gęby, bo ich zdaniem Polska tylko dla lewaków prawdziwych jest”
Widzimy, że ten stalinowsko-hitlerowski język jest stosowany bezkarnie tylko przez jedną stronę gdyż ta druga, identyczna stylistycznie wersja od razu stałaby się międzynarodowym skandalem, a media zaludniłyby natychmiast „autorytety moralne” potępiając i domagając się ukarania winnych.
Coraz więcej ludzi zaczyna jednak zdawać sobie sprawę, o co toczy się ta gra, a przeciwnik staje się coraz bardziej nerwowy i niecierpliwy, żeby nie powiedzieć, że wpada w panikę widząc, że każda akcja wywołuje kontrakcję.
Warto na koniec przytoczyć te słowa Stanisława Michalkiewicza z wywiadu dla „Polski Niepodległej”, które najlepiej definiują dzisiejsze zagrożenia dla cywilizacji łacińskiej oraz kto kroczy na czele tej armii wrogów chrześcijańskich wartości:
„Cywilizacja łacińska, znienawidzona przez dwie bardzo łatwe do wyodrębnienia grupy - Żydów i socjalistów. Przez Żydów, dlatego, że jednym z fundamentów cywilizacji łacińskiej jest etyka chrześcijańska, a chrześcijański uniwersalizm podważa, a nawet w pewnym sensie ośmiesza żydowskie roszczenia do wyjątkowości. W związku z tym Żydzi od dwóch tysięcy lat nienawidzą łacińskiej cywilizacji i jak tylko mają okazję, to próbują ją obalić w taki czy inny sposób. Socjaliści z kolei nienawidzą łacińskiej cywilizacji, ponieważ ona jest elementem starego porządku, który oni chcą zniszczyć. Problem tylko w tym, że nie proponują żadnego alternatywnego rozwiązania, a mówiąc wprost - nie wymyślą żadnej nowej cywilizacji. I rzeczywiście ten proces obejmuje całą Europę a nawet więcej niż Europę, bo również Stany Zjednoczone. Właśnie w nim należy upatrywać źródeł presji na narody europejskie, którym na poziomie ponadnarodowym narzuca się różne pomysły, które prawdopodobnie zostałby odrzucane na poziomach narodowych. Warto zauważyć, że w wyniku tej potwornej presji, w europejskich narodach budzi się reakcja odwrotna - właśnie reakcja nacjonalistyczna, reakcja patriotyczna atakowana przez niektóre kręgi”
Źródła: 1924, wyd. Książka i Wiedza, 1953, s. 284.
Tygodnik „Polska Niepodległa”, wydanie specjalne na 11-go Listopada
http://wyborcza.pl/1,75968,14922215,Ruskie_a_niepodleglosc.html#ixzz2k8cUXGQk
Oblicza PRL. Najnowsza historia Polaków, dodatek historyczny Instytutu Pamięci Narodowej do gazety „Rzeczpospolita” nr 2, 20 listopada 2007, s. 13
Artykuł ukazał się w Warszawskiej Gazecie. Nowy numer od jura w kioskach
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2057 odsłon
Komentarze
Re: Lewactwo staje się coraz bardziej nerwowe
21 Listopada, 2013 - 19:13
Antifa jest klasyczną bojówką faszystowską. Może nie?
Problem jest w tym, że my oddajemy pole. Pisałem u siebie, że "Na siłę trzeba odpowiadać siłą". Tu nie ma czasu i miejsca na jakieś chrześcijańskie wrażliwości. Musimy z jeszcze lepszym pomysłem odpowiadać na ich zaczepki. Przyjmowanie taktyki obrażonego milczenia nic nie daje. Tylko ich rozbestwia.
Rzuć w sieć twój odwrócony tekst Kurskiego. Niech wyją.
Za dużo pozwalamy im skrywać pod eufemizmami i anglojęzycznymi wyrażeniami. Dlaczego gej? A dlaczego nie polskie oficjalne pederasta i sodomita. Mącą w głowie gender, gdzie połowa narodu nie rozumie co kaman. Dlaczego nie mówimy otwarcie o płciowości, albo o płci? Bo ludzie by za dużo kumali?
Dajemy sobie narzucić tzw. narrację, styl dialogu i obszar zwarcia. Ciągle jesteśmy w defensywie.
Trzeba zawalczyć, a nie ciągle narzekać.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Traube (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
jazgdyni21 Listopada, 2013 - 19:35
Nie chciałbym być nieprzyjemny, ale myślę, że nie jesteś najlepszą osobą do akurat takich treści.
Z bloga toyaha pamiętam, że nawet kiedy on Ciebie wprost nazywał durniem, szydził z Twoich komentarzy, kiedy nie reagował na Twoje umizgi, wypraszał Ciebie, Ty i tak wracałeś tak, jak ten co to go drzwiami wywalają, a on się pcha przez okno.
Rzadko kiedy spotykałem się z takim brakiem honoru i godności osobistej.
Nie rób z siebie zatem rycerza, bo każdy kto ma trochę cierpliwości może przestudiować Twoją historię na blogu toyaha i zaręczam, ze nie znajdzie tam nic potwierdzającego tzw. męski charakter.
On pluł Ci w twarz, a Ty to z uśmiechem przyjmowałeś i bełkotałeś brednie, że jesteś uzależniony od jego bloga czy coś w tym stylu.
Toyaha rozumiałem, Ciebie ni w ząb.
Nie wiem, czy w mojej blogowej karierze spotkałem się z podobnym przykładem braku charakteru i służalstwa.
Daruj zatem sobie te bojowe uwagi.
Źle widziałeś dobry człowieku
21 Listopada, 2013 - 20:00
O ile dobrze pamiętam, jesteś bodajże psychiatrą, czy psychologiem. Co nie czyni ciebie automatycznie miarodajnym sędzią.
Nie możesz na przykład wiedzieć o tym, że ja prowadziłem pewnego rodzaju eksperyment związany z granicami wypowiedzi i możliwości prowadzenia dialogu.
Gdy osiągnąłem to co chciałem, czyli poznałem stopień arogancji i chamstwa (fakt, świadomie prowokowanego) to odszedłem, mądrzejszy o jedną naukę.
Wobec tego, wszystko, co tu napisałeś, jest twoją, subiektywną i z gruntu fałszywą opinią.
Nie znasz mnie wcale, a wyrażasz sądy. Bardzo to jest małe i podobne do postawy Toyaha. Czy to dlatego tam pisałeś, bo czułeś braterstwo duszy i kultury?
A treści moich tekstów są znane w innych miejscach i nie ma kłopotu z ich akceptacją.
Żegnam ze smutkiem
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
jazgdyni - minimum uczciwości, proszę!
22 Listopada, 2013 - 06:26
Usiłowałeś się z Toyahem zaprzyjaźnić. Początkowo wyglądało wszystko OK. Potem on zaczął coraz częściej kwestionować to co pisałeś. A pisałeś sporo o sobie, o swojej pracy w Norwegii itp.
Teraz piszesz tu farmazony o jakiś eksperymentach. Nie zmuszaj mnie do grzebania w archiwum bloga Toyaha. Uprzedzam z góry, że jeśli masz zamiar mi odpowiadać głupawymi uwagami o moim zawodzie, do którego w żaden sposób się w tych komentarzach nie odwołuję, to poświęcę parę chwil w weekend i poszukam tych Twoich "prowokacji". Każdy będzie sobie mógł wtedy ocenić, czy prawdę piszesz Ty robiąc z siebie eksperymentatora- prowokatora, czy ja opisując Twoje służalcze napraszanie się.
To w ramach eksperymentu wklejałeś Toyahowi filmiki z youtube, na których grał zespół Twojego syna?
Ty się synem chwaliłeś, a Toyah złośliwie komentował, bo chciał, żebyś sobie poszedł z jego bloga.
Ale ani to, ani pisanie do Ciebie wprost, co on o Tobie myśli, nie pomagało.
I tak tam wracałeś, a na pytania Toyaha o powody tego natręctwa, odpowiadałeś, że się uzależniłeś od tego bloga.
Treści Twoich wpisów znane są głównie z Nowego Ekranu, co sprawia, że jednak jest kłopot ich akceptacją. Zwłaszcza, że pisałeś tam długo po tym, kiedy wszyscy przyzwoici blogerzy z NE zniknęli.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika jazgdyni nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Traube22 Listopada, 2013 - 07:49
Mam dosyć dumy i godności, żeby tobie powiedzieć - odpieprz się wredny człowieku. Idź, grzeb w internecie z przed paru lat, byleby tylko na swoim postawić.
Urabiaj opinię i szkodź. Takie osobiste, wredne wycieczki, to widocznie twoje apogeum.
Tak, ciągle jeszcze piszę na NE. Co to znaczy, że wszyscy przyzwoici blogerzy stamtąd zniknęli? Wymień tych przyzwoitych blogerów. Widać, że kompletnie nie masz rozeznania i nie śledzisz rzeczywistości, tylko stygmatyzujesz pomówieniami.
NE nie jest wcale bardziej umoczony niż pozostałe portale. Gdybyś miał oczy szeroko otwarte, to byś o tym wiedział.
Ja z dużym zaciekawieniem przyglądałem się twoim idolom - Toyahowi i Coryllusowi. Jak ludzie obdarzeni niewątpliwym talentem mogą mieć tak zły charakter.
Teraz już wiem. To są rozgoryczeni luzerzy. Ludzie przegrani, którym w życiu nie wyszło. Stąd ta gorycz i chamstwo.
Czy twój atak oznacza, że ty też do nich należysz?
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Oj, Janusz ! Antifa to pluszak płemieła !
21 Listopada, 2013 - 20:20
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Antifa
21 Listopada, 2013 - 20:41
To bardzo dziwny twór, któremu, że tak powiem, przyglądam się ze wstrętem. To córeczki i synalkowie dobrze ustawionych warszawskich bonzów.
Ciekaw jestem, czy istnieje jeszcze gdzieś poza Warszawą?
Serdeczności
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika poronia nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
O tóż to, skoro złodziej21 Listopada, 2013 - 21:36
O tóż to, skoro złodziej krzyczy łapaj złodzieja, a my wiemy kto złodziej, to demaskujmy go wołając " złodziej krzyczy łap złodzieja"
Albo: faszyści obrażają patriotow
Póki dech póty nadzieja
Póki dech póty nadzieja
Autorze drogi
21 Listopada, 2013 - 23:16
Ja nie bardzo wierze w te wielkowojenne plany ZSRR.To byla raczej przykrywka na prawdziwe dzialania szubrawcow.Od wczesnych lat 60-tych obrali "inna" wojne".Wojne na moralne zniszczenie tzw zachodu i to im sie w pelni udalo!Przeszli jak WALEC nie uzywajac rakiet i armat.Po drodze bylo sporo "cichych" mordow ale to bylo wkalkulowane w te "inna" wojne.A zachod "dreptal" bo bal sie tych zardzewialych rakiet.A czesto wrecz ATRAP!Oni (sovieci) nigdy do konca nie byli pewni ile taka rakieta kilometrow zdola przeleciec.A co do nerwow tych wszystkich POkaleczonych to oni mocno nerwowi od 2010 roku.To udawanie sily to wlasnie UDAWANIE!A teraz mysle ze panika zaczyna ogarniac szubrawych.I dlatego mocno obawiam sie o przyszle wybory bo te spanikowane scierwa (prosze wybaczyc ale jak inaczej?) moga narobic wiele nieodwracalnego zla!Pozdrawiam.