Na żywo z balkonu Kiszczaka

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Oglądam właśnie jak TVN transmituje prawdę historyczną z balkonu domu Kiszczaka na Mazurach. Można uznać, że to mało odpowiednie miejsce do głoszenia jakiejkolwiek prawdy. Jednak jakoś to idzie. Z troską a nawet z ledwie ukrytą życzliwością i współczuciem. Także z ciekawymi, by nie powiedzieć nawet, że  sensacyjnymi szczegółami. Sam Kiszczak ogranicza się do prezentowania blizn po bajpasach, jakby mu je zrobiono pod Lenino. Albo też źli lidzie z „Wujka”. Poza tym rzuca pojedyncze słowa lub z rzadka zdania. Bardziej rozmowna jest żona Kiszczaka. Ma pretensję, że tak zmaltretowano jej męża, który jest bohaterem. Nie mogła się zdecydować czy polskim czy też narodowym. Stanęło na polskim a ja pomyślałem, że to po to by nikt nie dopowiadał sobie narodu, któremu bohatersko się poświecił. Najciekawsze jest ruszenie przez dziennikarza, który większość programu zdaje się być wzruszonym ciężkim stanem staruszka, którzy być może jest narodowym lub polskim bohaterem, sprawy śmiertelnego pobicia Grzegorza Przemyka. Sam Kiszczak bredzi, że sprawców ukarano. Nie dopytano jednak kogo ma na myśli i czy przypadkiem nie chodzi mu o sanitariuszy pogotowia, którzy faktycznie odsiedzieli wyroki. Prawdziwą rewelacja jest jednak wypowiedz piewczyni bohaterstwa męża, pani Kiszczakowej. Opowiada ona o tym, jak Przemyk wyskoczył czy tez wystartował (nie pamiętam w tej chwili) z pięściami. „Więc go ucięto” wyjaśniła. Opowiada to tak, jakby „ucinanie” było naturalną procedurą, przewidzianą przez praworządność systemu, który jej „polski bohater” współtworzył i którym kierował. Jakby taka norma postępowania była dla niej czymś oczywistym i dopuszczalnym.
 
Dalej już mi się słuchać TVN-owskiego relatywizowania zbrodni nie chciało. Tłumaczenia jak powinno się udowadniać i jak należy szanować wyroki oraz na czym polega przedawnienie. Obezwładniło mnie, że można było wyemitować słowa tej kobiety, która tysiąckroć zasługuje na to, by ja nazywać małżonką psa. W ten bardziej dosadny sposób.
 
Przepraszam tu wszystkie psy, które chcąc nie chcąc uszczęśliwiłem taką koligacją.

 

 

Brak głosów

Komentarze

Nie oglądałem tego. Ale Twoja relacja koresponduje mi z tym co w swoim czasie widziałem w teatrze telewizji pod tytułem "Norymberga".
wniosek jest jeden. Największymi obrońcami i zwolenniczkami są żony tych wszystkich uboli.

This world is totally fugazi.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#364367

gość z drogi

a teraz małe równanie..

Kiszczak  i Mord na Górnikach,na Robotnikach Wybrzeża i jego odpowiedzialność przed polskimi sądami,ktore nie wiedzą już jak zamknąć temat... to uniewinniają go przy pomocy "niezawodnych" ekspertów i dla "równowagi

przykład prawdziwie chorego 

człowieka o mentalnosci dziecka ...uwięzionego i karanego z całą surowością a co w tym czasie porabiają "niezawodni eksperci i sąd "? 

własnie mieliśmy wczoraj przykład ich "niezawodności "

Ad rem zony..co za język,jakie porównania..i pytanie ,kto tu jest gorszy ?

dycha z pozdrowieniami

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#364394

Nie da się tego spokojnie oglądać. Czy za 100 lat będzie obowiązywać wersja Kiszczakowej: Kiszczak powinien być traktowany jak bohater, powinna być świadomość narodu, że to jest bohater polski.

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/zdrowie-generala,333583.html

Vote up!
0
Vote down!
0
#364403

Spojrzyj na spokojnie, na tę chazarską facjatę. Wpatrz się w te ślepia, w ten nochal, uszyska!. Czyż nie widzisz wspólnoty plemiennej, z Kuczyńskim, Michnikiem, Nałęczem i resztą tego semickiego garnituru?. Z Kulczykiem, Bonim, Rostowskim i kilkuset osobową reprezentacją Knesetu, zwaną Sejmem i Senatem RP.?...Kiszczak, to ojciec rebe, okrągłego stołu i całej agentury SB. Dziwnym trafem, współpracą splamili się głównie gudłaje?...Czy może komuś tak zasłużonemu w tworzeniu judeopolonii, spaść włos ze łba?.

Vote up!
0
Vote down!
0
#364413

Ta jego żona to piąte pokolenie po psie

Vote up!
0
Vote down!
0

ess

#364568