GEJOWSKA PROPAGANDA W SZKOŁACH PUBLICZNYCH W WARSZAWIE
GEJOWSKA PROPAGANDA W SZKOŁACH NA WARSZAWSKIM URSYNOWIE
Tydzień Równości na Ursynowie, tęczowa flaga na ratuszu
Nie wszyscy ursynowscy Warszawiacy wiedzą, że właśnie kończy się tzw. ‘tydzień równości’ na terenie dzielnicy Ursynów, który rzekomo ma na celu przecidziałanie wykluczeniu i dyskryminacji. Nie przypadkowym jest fakt, iż organizatorami tej inicjatywy jest Dzielnica Ursynów z burmistrzem Piotrem Guziałem na czele.
Nazwa brzmi niewinnie i określone ogólnie cele tego wydarzenia wydają się szczytne. Nie ma bowiem nic złego w tym, aby ludzie nie czuli się wykluczeni. Jednak pod płaszczykiem powyższych haseł po raz kolejny kryje się agenda środowisk lewicowych i gejowskich. Na stronie internetowej organizatorów ruchu pro-gejowskiego można zauważyć ścisły związek pomiędzy ‘tygodniem równości’, a głównym wydarzeniem jakim jest Parada Równości, która odbędzie się ostatniego dnia tego festynu.
Na portalu czytamy: ‘trzeci rok z rzędu na maszcie przed Ratuszem Ursynowa zawiśnie tęczowa flaga. Jej wciągnięcie (…) otworzy kolejny Tydzień Równości.’ Tęczowa flaga zaprojektowana w 1978 roku przez Gilberta Bakera ma być symbolem dumy i ruchu na rzecz równouprawnienia osób LGBT (lesbijski, geje, biseksualiści i osoby trans). Flaga taka użyta była po raz pierwszy na paradzie gejów w San Francisco w 1978 roku. W Polsce widnieją one zazwyczaj na paradach równości, manifestacjach pro-gejowskich i przed lokalami dla homoseksualistów. Nie sposób więc nie kojarzyć wywieszenia tęczowej flagi na rozpoczęcie tzw. ‘tygodnia równości’ z propagandą na rzecz środowisk LGBT, co w efekcie mało ma wspólnego z przeciwdziałaniem wykluczeniu społecznemu na rzecz różnych grup, poza grupą homoseksualistów.
Pro-gejowska propaganda Urzędu Dzielnicy Ursynów
Tydzień Równości współorganizowany i propagowany przez dzielnicę Ursynów ma więc na celu walkę nie o prawa wszystkich wykluczonych środowisk, ale o propagowanie tolerancji dla osób LGBT. Piotr Guział, burmistrz Ursynowa, jest blisko związany z tym środowiskiem. Był on członkiem takich partii jak: SdRP, SLD, SDPL i założycielem młodzieżówki SLD. W latach 1998-2010 aż czterokrotnie wybierany radnym Ursynowa. Jego powiązania z lewicą najwyraźniej obligują go do wspierania i popierania środowisk gejowskich. Jest on członkiem honorowym Parady Równości.
Niepokojące są organizowane wydarzenia dla dzieci i młodzieży publicznych szkół ursynowskich takie jak konkurs foto-plastyczny dla uczniów gimnazjów pt. ‘Równość wokół nas’, darmowe bilety do kina na filmy promujące określone postawy, obalające tradycyjny obraz rodziny czy otwarte debaty dla mieszkańców dzielnicy na które zapraszane są osoby ze środowisk LGBT jak np. Robert Biedroń z Ruchu Palikota, na kontrowersyjne tematy typu: ‘Najpierw związki potem małżeństwa?’. Najbardziej jednak niebezpieczne są organizowane warsztaty dla młodzieży szkół średnich, w których brać udział mają uczniowie drugich klas liceów publicznych.
Samo organizowanie i promowanie określonych postaw przez środowiska lewackie i gejowskie musi w demokracji i wolności słowa i przekonań mieć prawo bytu. Czy jednak czynny udział w takich akcjach ma prawo brać burmistrz jednej z największych dzielnic Warszawy, który powinien stać na straży ochrony wszystkich mieszkańców i czy wprowadzanie tylnymi drzwiami gejowskiej propagandy do publicznych szkół powinno być akceptowane? Czy z takim samym entuzjazmem Burmistrz poprze i wesprze działania w szkołach na rzecz promowania rodziny jako najwartościowszej komórki społecznej, na rzecz obrony życia poczętego, wartości patriotycznych czy religijnych na jakich nasze polskie państwo od zarania dziejów jest oparte?
Warsztaty w szkołach publicznych ruchu lesbijek, gejów, biseksualistów i trans
Z rozmowy z rzecznikiem prasowym organizatora warsztatów dla nastolatków, który przedstawia się na oficjalnej stronie Fundacji ‘Wolontariat Równości’ jako Jej Perfekcyjność pod zarządem Fundacji składającym się z Prezesa Łukasza Pałuckiego wynika, że o obecności trenerów warsztatów decydują dyrektorzy szkół do których oferta zostaje wysłana. Dyrektor jednego z publicznych, ursynowskich liceów, które zdecydowało się na wzięcie udziału w tym przedsięwzięciu informuje, że obecność uczniów na zajęciach jest obowiązkowa. Pani dyrektor twierdzi, iż ‘jak są jakiekolwiek zajęcia i wchodzi się w czasie zajęć lekcyjnych to jest to dla całej klasy, nie możemy powiedzieć, że kto chce, bo oni wyjdą ze szkoły.’ Tak więc opcji, aby z zajęć zrezygnować, uczniowie nie mieli. Oczywiście gdyby taka możliwość wyboru była uczniowie pewnie nie wiedzieliby jaką decyzję podjąć gdyż nie byli informowani na jaki temat są zajęcia, co mają na celu osiągnąć i kto tak naprawdę jest ich organizatorem. Problem jest w tym, że sama Pani Dyrektor nie bardzo orientowała się o co chodzi w prowadzonych warsztatach i kto tak naprawdę je prowadzi gdyż jak stwierdziła: ‘trochę o tej równości ja się obawiałam (…) ten tytuł był trochę mylący, natomiast dotyczyło to równości socjalnej, zagrożenie przed wykluczeniem. (…) Rzecznik prasowy Fundacji potwierdził jednak, że tematem wiodącym jest wykluczenie ze względu na status materialny, ale inne tematy dotyczące dyskryminacji są ogólnie poruszane na początku zajęć, a wśród nich, jak wynika z konspektu również dyskryminacja ze względu na płeć co może wzbudzić obawy, iż treści promujące ruch LGBT zostają przekazywane młodzieży.
Rodzice nie pytani o zgodę
Niestety również rodzice nieletnich nie zostali ani zapytani o zgodę na uczestnictwo ich dzieci w takich warsztatach, ani nawet o nich powiadomieni. Jak wyznała Pani Dyrektor: ‘rodziców się nie powiadamia, że będą jakieś zajęcia, zajęć jest mnóstwo, to są jacyś wolontariusze ze Szwecji, którzy prowadzą zajęcia i nigdy się o tym rodziców nie powiadamia.’ Jednak czyż nie jest obowiązkiem dyrektora poinformować rodziców nieletnich dzieci, że na terenie szkoły, w czasie obowiązkowych zajęć lekcyjnych będą prowadzone warsztaty, nie będące częścią programu edukacyjnego,realizowane przez organizację pro-gejowską? Czyż to nie rodzice powinni decydować jakie wartości w sprawach moralnych powinny być przekazywane ich dzieciom? Co wpajane jest w umysły tych bardzo młodych ludzi i czy zgodne jest to z wyznawanymi przez ich rodziców wartościami?
Sama Pani Dyrektor nie obserwowała zajęć, ale zapewniała, że na każdych była obecna pani pedagog, która była bardzo zadowolona z ich przebiegu. Podobno były one ciekawe, uczniowie się angażowali, były żywe dyskusje. Twierdziła również, że zdecydowała się na realizację programu, gdyż ofertę otrzymała bezpośrednio od burmistrza Dzielnicy Ursynów czyli urzędu zaufania publicznego. Można więc założyć, że Pani Dyrektor uznała, że to co rekomenduje Burmistrz musi być dla uczniów dobre i w związku z tym nie musi ona dociekać kto jest organizatorem warsztatów, jakie szczegółowe treści są przekazywane, w jakich ćwiczeniach uczniowie będą brali udział ani też nie ma obowiązku zapytać o zgodę ani rodziców nieletnich, ani samych uczniów. Nie można jednak całkowicie winić dyrekcji za zezwolenie określonym środowiskom na realizowanie swojej agendy na nastoletnich Polakach, bo uznała, że urząd zaufania publicznego jakim jest Urząd Dzielnicy wie co robi, stąd niepokojąca jest tego typu promocja dokonywana jawnie i finansowana z pieniędzy podatników przez burmistrza dzielnicy. Można jednak mieć zastrzeżenia co do dociekliwości Pani Dyrektor w dbaniu o dobro wszystkich uczniów, w dociekaniu kto i co będzie im przekazywał i w zapewnieniu szansy zarówno uczniom jak i ich rodzicom na podjęcie decyzji czy w takiej indoktrynacji, często sprzecznej z wyznawanymi przez nich poglądami, chcą uczestniczyć.
Dyrekcja odmawia uczestnictwa
Przykład dyrekcji z drugiego ursynowskiego liceum na pewno potwierdza, że można chronić młodzież przed działaniami określonych środowisk. Pani dyrektor nie wyraziła zgody na uczestnictwo jej podopiecznych w oferowanych warsztatach gdyż nie otrzymała szczegółowego scenariusza zajęć. Chciała wiedzieć jakie dokładnie treści zostaną uczniom przekazane i jakiego rodzaju ćwiczenia będą przeprowadzone. Jest nadzieja, że po uzyskaniu tych informacji pozwoli również rodzicom i dzieciom na podjęcie indywidualnych decyzji czy chcą w tego rodzaju zajęciach uczestniczyć, co zapewniała w przeprowadzonej rozmowie.
W projekcie uczestniczyć miały trzy publiczne licea, które obecnie mają siedziby na Ursynowie. Jedno wzięło udział, drugie odmówiło, niestety w trzecim pani dyrektor kategorycznie odmówiła rozmowy i udzielenia jakiejkolwiek informacji. Ciekawym i zarazem kolejnym niepokojącym faktem jest to, iż warsztaty oferowane są wyłącznie ursynowskim liceom publicznym, prywatne nie są brane pod uwagę. Nasuwa się więc pytanie: czy fakt ten jest spowodowany władzą jaką posiada burmistrz Ursynowa w publicznych placówkach oświatowych? Czy tego typu zajęcia są finansowane ze środków dzielnicy?
Naczelnik Wydziału Promocji Dzielnicy Ursynów pan Bartosz Dominiak twierdzi, że warsztaty są nieobowiązkowe, że nie wie czy rodzice powinni być i czy są powiadamiani oraz czy muszą wyrażać zgodę na uczestnictwo ich dzieci w tego typu zajęciach, a także jakie szczegółowe treści są poruszane. Organizatorem programu jest Fundacja Wolontariat Równości, na zlecenie Urzędu Dzielnicy. Pan Dominiak poinformował również, że Urząd Dzielnicy zobowiązał organizatora do dostarczenia szczegółowych scenariuszy zajęć dyrektorom szkół i że będzie wyjaśniać dlaczego jedna z pań dyrektorów takiego konspektu otrzymać nie mogła. ‘Będziemy wyciągać konsekwencje, że organizator nie był w stanie dostarczyć lub nie chciał dostarczyć konspektów dyrekcji tej szkoły’- powiedział Naczelnik. Nie wiadomo natomiast jakiego rodzaju konsekwencje miałyby to być.
Bartosz Dominiak, podobnie jak Burmistrz Guział jest członkiem honorowym Parady Równości, również związany z lewicą, który jako pierwszy polityk w Polsce opowiedział się za wprowadzeniem do kodeksu karnego karania mowy nienawiści w stosunku do osób LGBT. W latach 2006 – 2010 r. był radnym m.st. Warszawy. Znany z wielu interwencji i interpelacji w obronie warszawskich gejów i lesbijek oraz w sprawie kilku Parad Równości i Europride. Od lat uczestniczy w Paradach Równości. O jego życiu osobistym czy rodzinnym mało wiadomo. I choć zapewnia, że celem warsztatów dla młodzieży ursynowskiej jest uwrażliwienie na biedę i zapobieganie wykluczeniu z tego powodu, trudno nie posiadać przypuszczenia, iż projekt ten ma raczej na celu realizację agendy pro-gejowskiej w ramach ‘edukacji’ polskich dzieci.
Konferencja ruchu LGBT w Warszawie
W przedzień głównego wydarzenia kończącego ‘tydzień równości’ w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich na Foksal w Warszawie odbyła się konferencja pt. ‘Ruch LGBT w Europie Środkowo-Wschodniej. Najciekawsze inicjatywy, strategie na najbliższe lata’. Na konferencji, która trwała cały dzień z udziałem gości z kilku krajów europejskich pojawiło się kilkanaście osób. Organizatorami wydarzenia była Fundacja im. Róży Luksemburg we współpracy z Kampanią Przeciw Homofobii i Biurem Poselskim Posła Roberta Biedronia.
Głos zabrali przedstawiciele ruchów LGBT z Serbii, Łotwy, Chorwacji, Litwy, Węgier, Czech i Polski, a moderatorami dyskusji byli: Mirosława Makuchowska z KPH, Tomasz Basiuk oraz Robert Biedroń. Debata rozpoczęła się od wyświetlenia tendencyjnego materiału filmowego z Serbii, podczas którego pokazanych zostało kilka scen z Parady Równości w Serbii i interwencji policji w stosunku do kontrmanifestantów. Pokazane fragmenty skupiały się na agresji kontrmanifestantów w stosunku do policji. Sytuacja, która miała miejsce w 2001 roku spowodowała, że w Serbii nie są organizowne tego typu parady już od 10 lat. To daje dowód na to, iż społeczeństwo może wywrzeć skuteczną presję na decydentów i ograniczyć promocję ruchu gejowskiego na ulicach miast.
Kampania pro-gejowska dla rodziców
Katarzyna Remin z KPH, Polska opowiadała o niedawno przeprowadzonej kampanii ruchu LGBT adresowanej do rodziców dzieci orientacji homoseksualnej. Polegała ona na rozprowadzaniu plakatów w największych polskich miastach z dziećmi LGBT i ich rodzicami. Do tej propagandy zaangażowano osoby znane, w tym polskiego aktora. Ciekawym jest fakt, o którym mówiła pani Remin, że media głównego nurtu z niezywkłym wprost zaangażowaniem wzięły udział w promocji tej kampanii. Przez dwa tygodnie niemal non-stop informowały, zachęcały i polecały, głównie Gazeta Wyborcza, ale także Fakty i Mity, Przekrój, Super Ekspres, Życie na Gorąco i portal onet.pl, a patronami były osoby publiczne takie jak prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Walz. Zaskakuje fakt, iż nie było prawie żadnego oporu ze strony społeczeństwa polskiego. Oprócz spalenia zdjętych już po zakończonej kampanii paru plakatów przez jedną z organizacji przeciwnej tego typu kampanii, nie było żadnych oznak sprzeciwu. To oczywiście daje organizacjom pro-gejowskim poczucie, iż mogą dowolnie działać bez przeszkód i zachęca je do podejmowania dalej idących działań celem realizacji zaplanowanej agendy. Zachęcona tym faktem KPH poszerzyła działalność o spoty wideo na odbornikach LCD przy kasach PKP. Interesujące może wydawać się nie tylko to, że Polskie Koleje Państwowe wzięły udział w tej propagandzie, ale szczególnie to, iż samorządy sześciu dużych miast sfinansowały ten projekt. ‘Praca z rodzicami cały czas trwa’- skonkludowała Katarzyna Remin.
Polska milczy
Wysłuchując kolejnych referatów przedstawicieli ruchów LGBT z kilku krajów Europy Wschodniej można wysunąć wniosek, iż Polska należy do jednego z najbardziej tolerancyjnych państw w tym regionie, z najbardziej aktywnym ruchem pro-gejowskim i najmniej aktywnym sprzeciwem ze strony społeczeństwa. W Serbii protesty ludności zatrzymały działania tych organizacji. W Gruzji doszło do nie wpuszczenia grupy pro-gejowskiej na demonstrację uliczną. W Chorwacji dużą rolę odgrywa Kościół, który powołując się na Konkordat organizuje akcję ‘W Imię Rodziny’ i zbiera podpisy pod petycją w sprawie uchwalenia ustawy o małżeństwach dopuszczalnych tylko dla związków mężczyzny i kobiety. W większości krajów wschodniej Europy ruch LGBT jest kontrolowany i często blokowany przez społeczeństwo. Wygląda na to, że Polska jest niechlubnym przodownikiem w tej części globu w realizowaniu agendy ruchów LGBT. Wielokrotnie przytaczane są przykłady z Polski swobody działania tych grup, świetnej ochrony policyjnej marszów i parad, coraz większej akceptacji osób transpłciowych, a także pierwszy w Europie poseł na Sejm po zmianie płci, Anna Grodzka.
Prawa dla osób z zaburzeniami orientacji płciowej również są w Polsce bardzo rozwinięte. Nie tylko prawa podstawowe jak antydyskryminacyjne, ale również swobodna możliwość zmiany płci, co w innych krajach jest organiczone. Trudno uwierzyć, że dzieje się to wszystko w katolickiej, tradycyjnej Polsce.
Plany homoseksualistów w Polsce
A jakie są plany ruchu LGBT? Przede wszystkim coraz więcej przywilejów dla tych grup mniejszościowych, kosztem innych grup społecznych. Gregory Czarnecki z Węgier z entuzjazmem opowiada o tym, że można zauważyć znaczną poprawę we współpracy międzynarodowej pomiędzy mniejszościami LGBT z różnych krajów. Szczególna mobilizacja tworzy się w okresie zagrożenia, jak twierdzi Gregory. Jako przykład takiego zagrożenia podał okres rządów śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego brata Jarosława. Podkreślał, iż do swobodnego rozwoju organizacji pro-gejowskich potrzebne jest zaangażowanie osób o znaczeniu publicznym takich jak politycy, aktorzy czy sportowcy. Będąc autorytetami mają wpływ na opinię publiczną i są w stanie zmieniać świadomość społeczeństwa. W zamian za ich aktywny udział są nagradzani np. poprzez finansowanie ich kampanii wyborczych- twierdził Arturas Rudomanskis z Litwy.
Organizowanie parad należy do jednego z najistotniejszych działań ruchów LGBT, według MirosławyMakuchowskiej z KPH, Polska, gdyż edukuje lokalne władze. Pomimo, iż aktywiści wiedzą, że każda taka akcja potęguje agresję w stosunku do osób LGBT i że większość osób homoseksualnych nie popiera organizacji takich parad celem działaczy jest za wszelką cenę doprowadzić do przeprowadzenia tego typu wydarzeń. Nasuwa się wniosek, iż nie o prawa osób homoseksualnych chodzi, a o realizację określonych celów konkretnych grup.
13-latki bez płci
Obecnie w Polsce, Ruch Palikota złożył projekt ustawy o uzgadnianiu płci. Decyzja o zezwoleniu na zmianę płci ma być bez procesu sądowego, od 16-go roku życia, z obowiązkową zmianą w akcie urodzenia oraz innych dokumentach, z finansowaną opieką medyczną oraz zakazem operacyjnej ingerencji na ciele dziecka w przypadku kiedy u narodzonego nie można określić płci, aż do ukończenia przez nie 13 roku życia. Innymi słowy dziecko do trzynastu lat będzie obojnakiem, posiadającym organy zarówno męskie jak i żeńskie czy tego chce czy też nie.
Ruch LGBT w Polsce, chce w kolejności uzyskać prawo do dziedziczenia majątku po partnerach jednopłciowych, prawo do ubezpieczeń, wspólnego rozliczania, zasiłków, informacji o zdrowiu partnera, renty, odszkodowania, a także do adopcji- informuje Agata Chaber, przedstawicielka KPH, Polska. Jak podkreśla, ważne są działania edukacyjne, podejmowane w szkołach, szkolące nauczycieli i uczniów.
Podsumowując nasuwa się kilka pytań. Czy pro-gejowska propaganda ma rzeczywiście na celu edukację dzieci, aby zmniejszyć dyskryminację? Czy Kościół nie czyni tego lepiej, nakazując miłość do bliźniego i zakazując przemocy? Czy chodzi o osiąganie własnych celów, a nie dobro najmłodszych? Czy taka propaganda nie zdemoralizuje trwale młodego pokolenia? Jakie przywileje powinni mieć ludzie, żyjący w związkach jednopłciowych, skoro nie wydają na świat potomstwa, tym samym, nie inwestują w rozwój polskiego społeczeństwa i kto powinien za to płacić? Dlaczego niezależne media nie skupiają się na tym dramacie i nie informują opinii publicznej co się dzieje za plecami społeczeństwa? Dlaczego katolicka Polska nie walczy o prawa większości, do wychowywania dzieci według określonych, polskich wartości, do ochrony rodziny i polskiego kościoła, do ochrony wiary i patriotyzmu? I wreszcie, dlaczego nie promuje się pomocy dla osób z zaburzeniami płciowymi i seksualnymi, w zamian za promocję tych dewiacji?
Reasumując, w Polsce, bardzo szybko i sprawnie rozwija się ruch LGBT, który dąży do uzyskiwania kolejnych przywilejów dla mniejszości kosztem większości. Wynikiem takiej sytuacji będzie końcowa zmiana w świadomości społeczeństwa polskiego co skończy się finalnie likwidacją Polski. Jedynym okresem kiedy pro-gejowskie ruchy w Polsce czuły się kontrolowane, a więc nie dochodziło do takiej swawoli to okres rządów Kaczyńskich. Jeżeli państwo nie będzie dbało o rodziny, o to, aby rodziły się dzieci i wychowywały w normalnych środowiskach, o wartościową edukację młodzieży promującą określone postawy, o ochronę wiary, polskiej religijności i wartości patriotycznych oraz o pamięć i tożsamość to Polska zginie i zniknie z mapy świata, roztopi się w upadającej Europie. Do tego dąży obecna ekipa rządząca. Świadomośc tego co się wokół dzieje i walka o dobro jest moralnym obowiązkiem każdego człowieka. Brak jakiejkolwiek aktywności pozwala złu na dominację i za to co się później stanie winni są ci, którzy nic nie robią. Najłatwiej jest bowiem udawać, że się nie widzi, że nic się nie dzieje. Nikt nie mówi, że osoby z problemami płciowymi i seksualnymi należy dyskryminować czy prześladować. Jak sam Bóg nas uczy, każdego człowieka trzeba szanować, każdy ma prawo do bezpiecznego życia i funkcjonowania w społeczeństwie. Obowiązkiem jest pomagać osobom chorym czy ułomnym, pomóc im znaleźć odpowiednią terapię, dać im wsparcie psychiczne, próbować zrozumieć ich problem. Nie można jednak pozwolić, aby interesy danych grup mniejszościowych prowadzące do całkowitej demoralizacji i końcowej degradacji i likwidacji społeczeństwa były akceptowane, a nawet wspierane i popierane.
BR
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4248 odsłon
Komentarze
Re: Gejowska propaganda...
14 Czerwca, 2013 - 22:45
Dziękuję Pani za tę informację.
Niestety, ludzie (rodzice) nie zdają sobie w pełni sprawy, do czego to prowadzi. Właśnie niedługo skończę czytać książkę Gabriele Kuby (była niedawno w Polsce) "Globalna rewolucja seksualna. Likwidacja wolności w imię wolności". Tę książkę powinno przeczytać jak najwięcej osób. Jest rzetelnie udokumentowana (w innym razie autorkę by zagryziono). Podane fakty są przerażające, nie przesadzam. My o tym nie wiemy, bo pełnia tego zjawiska jeszcze do Polski nie dotarła, a informacje są przed nami albo ukrywane, albo dawkowane.
Wydawało mi się, że wiem o tych zagrożeniach wiele, ale w trakcie lektury okazało się, że to, co wiedziałam, to jest nic.
Książka ma 410 stron, co przy "zamiłowaniu" naszego społeczeństwa do czytania jest odstraszające. Warto by więc zrobić nie tyle może bryk, ile mądrze zrobiony wyciąg, i opublikować. Przy czym w żadnym razie nie chodzi o streszczenie, bo osłabiłoby to wymowę książki, ale tylko o opuszczenie pewnych fragmentów bardziej teoretycznych.
Niemcy tego, co tam jest opisane, już doświadczają, my jeszcze nie i nawet nie wiemy tego, co jest w Niemczech, no bo skąd. I to nas usypia.
Re: Re: Gejowska propaganda...
14 Czerwca, 2013 - 22:54
polecam mój artykuł: Pod klonowym liściem upada cywilizacja. :) tak będzie i w Polsce jeżeli się naród nie obudzi.
pozdrawiam
br
@ Barbara Rode
14 Czerwca, 2013 - 23:08
Czytałam, z wielkim pożytkiem, ale to nie to samo, bo nie sposób w takiej małej formie wszystko ująć.
W książce, o kórej napisalam, ujęte są w rozwiniętych podpunktach np. wszystkie niekorzystne dla dziecka aspekty adopcji przez homoseksualistów (z powołaniem się na badania statystyczne), co daje oręż w dyskusji.
Podobnie jeśli chodzi o temat szkodliwości pornografii, zwłaszcza w wieku młodzieńczym, nie mówiąc już o dziecięcym. Konkrety. Do głowy by mi nie przyszło. To znowu daje argumenty zamiast strachu przed okazaniem się nietolerancyjnym świętoszkiem.
Takoż w wypadku degradacji pozycji rodziny tradycyjnej, no ale o tym akurat się mówi, chociaż też bez podbudowy, bez faktów, tylko na nasze moralne wyczucie. A tylko z tym - w dyskusji przegramy, bo ktoś inny może mieć akurat inne wyczucie.
Re: @ Barbara Rode
14 Czerwca, 2013 - 23:12
dziękuję za tę informację. zachęciła mnie Pani i poszukam tej książki, rzeczywiście trzeba mieć wiedzę, żeby wygrywać bitwy. a jest o co walczyć. pozdrawiam :) br
Re: @ Barbara Rode
14 Czerwca, 2013 - 23:14
Jest tam też dużo o dość przerażającej legislacji, która już np. w Niemczech obowiązuje, a nas niebawem obowiązywać będzie. I o tej, która jest planowana. O metodach forsowania wprowadzania przepisów, zmian, terminologii. To trzeba ludziom uświadamiać.
skandal nad skandale
14 Czerwca, 2013 - 23:39
dziękuję za ten artykuł; w pierwszej chwili trudno mi było uwierzyć!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Aha, i jeszcze
15 Czerwca, 2013 - 00:28
Jest tam dużo informacji o agresywnej ekspansji ruchu LGTB - i nie tylko, bo już uznaje się pięć płci, a w kolejce czekają następne;-) Autorka to dość dokładnie omawia.
Naprawdę książka powinna trafić pod strzechy, jeśli chcemy się bronić. Jeśli społeczeństwo nie będzie poinformowane, nie otworzy oczu, to podzielimy los innych krajów, zwłaszcza chyba Niemiec, bo tam - po "marszu przez instytucje" - zmiany wprowadzono łatwiej.
Barbara Rode
15 Czerwca, 2013 - 01:49
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Czy rodzice tych dzieciaków z Ursynowa wiedzą ilu pedofilów jest
15 Czerwca, 2013 - 10:01
... jest wśród homoseksualistów ?
"... Według jednej z publikacji, odsetek homoseksualistów wśród pedofilów wynosi od 9 do 40 proc. (Ryan C. W. Hall MD, Richard C. W Hall MD, PA, A Profile of Pedophlia: Definition, Characteristics of Offenders, Recidivism, Treatment Outcomes and Forensic Issues. Mayo Clinic Proceedings, April 2007, 82 (4): 457-471, przy czym jego autorzy powołują się na wiele innych źródeł naukowych).
Z tej samej pracy wynika, że pedofile homoseksualni są groźniejsi niż heteroseksualni w tym sensie, że homoseksualni pedofile objęci badaniem molestowali średnio 10,7 dziecka i dokonali 53 aktów pedofilskich, podczas gdy wskaźniki te wśród pedofilów heteroseksualnych wynoszą odpowiednio: 5,2 i 35.
Wśród pedofilów biseksualnych wskaźniki te wynoszą odpowiednio: 27,3 i 120. Cytowane dane pochodzą z oświadczeń samych pedofilów.
Podobne studium, ale z zachowaniem anonimowości badanych, wykazało, że jest jeszcze gorzej: heteroseksualni pedofile molestowali średnio 19,8 dzieci i dokonali średnio po 23,2 akty pedofilskie, podczas gdy homoseksualni pedofile molestowali średnio aż 150,2 dzieci i popełnili średnio po 281,7 aktów pedofilskich.
Badania, pokazujące, jaki jest odsetek homoseksualistów wśród pedofilów wykonali też: dr Freund i dr Heasman z Clarke Institute of Psychiatry w Toronto. Wynik pierwszego z badaczy to 34 proc., drugiego - 32 proc. Lekarze ci we własnej praktyce zajmowali się 457 pedofilami. 36 proc. z nich okazało się być homoseksualistami..."
NC
http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/184-homoseksualizm-a-pedofilia
http://gosc.pl/doc/1539006.Pedofile-Ilu-wsrod-nich-to-geje-a-ilu-to-ksieza
Odpowiedzialność
15 Czerwca, 2013 - 13:58
za to że pederasci podnoszą łby jest w społeczenstwie,choć by dlatego że chodzą ogladać te pedalskie marsz parady.Jeśli ktoś nie wie jak wygląda pedał wystarczy zapytać doktora Google.Reszte śmierdzącego tematu szkoda komentowac
Jeszcze zaświeci słoneczko
Powstała sekcja LGBT Ruchu Narodowego. Marian Kowalski: “To krok
15 Czerwca, 2013 - 14:56
Powstała sekcja LGBT Ruchu Narodowego. Marian Kowalski: “To krok ku przyszłości..” Mamy pierwsze światłe owoce kongresu Ruchu Narodowego
Miło nam poinformować, że powstała kolejna sekcja Ruchu Narodowego – Sekcja LGBT. Jest ona przeznaczona dla homoseksualistów, biseksualistów, transseksualistów i szeroko rozumianych środowisk queer.
Znajdą w niej miejsce wszyscy Ci, którzy identyfikują się z ideami socjalistycznymi – konkretnie socjalizmu narodowego, jednocześnie działając dotąd w organizacjach homoseksualnych i queer.
Podczas pierwszego kongresu Ruchu Narodowego, który odbył się 8 czerwca, zaprezentowano z dumą kierownictwo nowo powstałej sekcji. Sala przyjęła tę decyzję gromkimi brawami i okrzykami, w górę leciały także fartuszki i kapelusze.
Marian Kowalski: – “Ruch Narodowy otwiera się na nowe środowiska. Jest to niewątpliwy znak czasów, a także krok w kierunku przyszłości. Ruch Narodowy oznajmia tym samym, że jest, że istnieje i że będzie przejmować niedostępne dotąd nisze polityczne. Nie ukrywam także, że w nowej sekcji LGBT znajdą miejsce Ci przedstawiciele Ruchu Narodowego, którzy są homoseksualistami bądź transseksualistami, ale dotąd nie mieli przynależności do żadnej z sekcji” – zauważa.
To odważne posunięcie Ruchu Narodowego świadczy o tym, że ta nowa formacja polityczna żwawo wkracza na polską scenę polityczną, i ma szansę zająć należne jej miejsce na polskich i europejskich salonach.
- “Na razie tylko obserwuję, ale mam szczerą nadzieję, że Ruch Narodowy będzie aktywnie budował socjalizm narodowy wewnątrz wspólnego, europejskiego, socjalistycznego państwa”. – powiedział nam anonimowo członek Platformy Obywatelskiej.
Anonimowy przedstawiciel mediów stwierdził, że socjalizm jest niezwykle szerokim kierunkiem we współczesnej polityce, i Ruch Narodowy z powodzeniem zajmie miejsce przy budowaniu narodowej odmiany socjalizmu.
Marian Kowalski, omawiając na kongresie powstanie Sekcji LGBT, przyznał:
- “W jednym z postulatów Ruchu Narodowego stwierdzamy, że nasza organizacja jest ruchem pozareligijnym, bazującym na racjonalizmie naukowym. Nie korzystamy też z dorobku żadnej ideologii. Właściwie, zależy nam na wykorzystaniu jak najlepszych osiągnięć współczesnej nauki przy budowaniu socjalizmu narodowego w Polsce.
Wiemy przecież, że obiektywne badania naukowe Światowej Organizacji Zdrowia z lat 90-tych XX wieku, spowodowały, że skreślono homoseksualizm z listy chorób. Ruch Narodowy chce temu dać wyraz poprzez stworzenie Sekcji LGBT i odcięcie się raz na zawsze od zgubnej ideologii homofobii i nietolerancji. Z przytupem ogłaszam, że Sekcja LGBT Ruchu Narodowego jest prawowitą, integralną częścią naszej organizacji. Od dziś możemy śmiało stwierdzić: nie ma Ruchu Narodowego bez LGBT i nie ma LGBT bez Ruchu Narodowego”.
Później na kongresie przemawiali znani w czasach PRLu działacze komunistyczni: Bohdan Poręba i Ryszard Filipski. Reprezentują oni popularny w latach 80-tych XX wieku komunizm narodowy.
- “Nie ukrywamy, że idee komunizmu narodowego są nam bardzo bliskie. Właściwie uważamy, że do pewnych rozwiązań z poprzedniej epoki należy po prostu wrócić. Ruch Narodowy aktywnie realizuje politykę otwierania się na zupełnie nowe środowiska. Przy budowie socjalizmu narodowego, nowego wspaniałego świata, nie omieszkamy zaczerpnąć z wiedzy i doświadczenia znanych działaczy środowisk komunistycznych i LGBT” – wtórował założyciel Ruchu.
Cóż, pozostaje nam wierzyć, że za powyższymi słowami, pójdą też konkretne czyny. Świat się nieustannie zmienia, zmienia się też polityka światowa, sposoby jej uprawiania i interpretacji. Ruch Narodowy, jeśli chce włączyć się w globalne procesy przemian, także musi się zmienić.
Liderzy tej nowej organizacji politycznej zdają się świetnie zauważać nowe trendy w polityce, i wszystko wskazuje na to, że zajmą zasłużone miejsce obok tak znanych i szanowanych partii socjalistycznych bądź narodowo-socjalistycznych, jak PO, PiS, PSL, SLD, RPP.
Sekcja LGBT Ruchu Narodowego ma już swój fan page na portalu facebook, poniżej prezentujemy link:
Obrazek Ruch Narodowy - Sekcja LGBT
https://www.facebook.com/sekcjaLGBT
http://kefir2010.wordpress.com/2013/06/09/powstala-sekcja-lgbt-ruchu-narodowego-marian-kowalski-to-krok-ku-przyszlosci/
*****************************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
@ciociababcia
15 Czerwca, 2013 - 16:35
Czy istnieje jakas relacja filmowa z kongresu RN ilustrujaca wypowiedzi Kowalskiego cytowane przez Kefira? Jesli tak, to bardzo prosze o link, bo Kefir go nie podaje, natomiast strone na Facebook zalozyc moze praktycznie kazdy, a wiec niczego ona nie dowodzi.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Trochę tego zebrałam...
15 Czerwca, 2013 - 21:48
Lewactwo przewija się wśród tego ruchu i wszystko jest możliwe.
Wątpliwości pojawiły się już wcześniej, ale wtedy obserwowałam, zaraz poszukam, może coś zanotowałam :-)
Z ostatniej chwili: byli bolszewicy na kongresie Ruchu Narodowego
Kongres Ruchu Narodowego – pierwsze opinie
http://wis.org.pl/forum/viewtopic.php?f=137&t=71&start=930
- Czy Ruch Narodowy to opozycja kontrolowana? Ujawniam ukrywane fakty
- Pierwszy kongres Ruchu Narodowego miał miejsce 8 czerwca 2013 roku.
- Narodowi socjaliści z Ruchu Narodowego nie mogą rządzić Polską!
- Prawdziwe oblicze Ruchu Narodowego!
http://wis.org.pl/forum/viewtopic.php?f=137&t=71&start=940
- Totalna kompromitacja Ruchu Narodowego. “To prostacka i prymitywna hucpa”
- Kongres Ruchu Narodowego? Ale którego narodu ?
http://wis.org.pl/forum/viewtopic.php?f=137&t=71&start=950
****************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Lotna, 15 czerwca, 2013 - 16:35
16 Czerwca, 2013 - 18:48
I dalej... rosną jak grzyby po deszczu!
PONTON – czyli desant przestępców
Autor: Tadeusz Rozłucki
Grupa edukatorów seksualnych PONTON to organizacja przestępcza – powiedział na ks. Marek Dziewiecki podczas niedawnego sympozjum naukowego na UKSW. Mocne słowa, bo i temat mocny – pisze w swej relacji z imprezy Agata Ślusarczyk na łamach warszawskiego dodatku „Gościa Niedzielnego”.
Sympozjum „Ludzka seksualność. Piękno czy zagrożenie” odbyło się 8 czerwca na UKSW. Ma to być odpowiedź na wkraczają coraz pewniejszym krokiem do polskiej edukacji ideologię gender. Jak pisze w swym tekście autorka – jednym z bezpośrednich impulsów, do zorganizowania tej konferencji są książki wykorzystywane jako tzw. pomoce naukowe w polskich szkołach, często bez zgody rodziców.
Najwięcej emocji wzbudziło wystąpienie ks. Marka Dziewieckiego, który jako jedno z największych zagrożeń w dziedzinie edukacji seksualnej wskazał działalność Grupy Edukatorów Seksualnych PONTON. „Po przeanalizowaniu treści strony internetowej edukatorów stwierdzam, że jest ona przykładem grupy o charakterze przestępczym. Ksiądz Dziewiecki wskazał na trzy powody tego twierdzenia. Po pierwsze organizacja ta próbuje wprowadzić do polskich szkół zmiany, które skutkowały zwiększeniem liczby ciąż, aborcji i chorób przenoszonych droga płciową wśród nieletnich w innych krajach. To działanie na szkodę państwa. Po drugie PONTON narusza zapisy konstytucji, które mówią, że to „rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”. Inny artykuł konstytucji RP gwarantuje rodzicom prawo do zapewnienia dzieciom wychowania moralnego zgodnie z własnymi przekonaniami. Więc oferta edukatorów skierowana bezpośrednio do dzieci i młodzieży z pominięciem rodziców łamie prawo.
Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć, że w krajach, gdzie podobni edukatorzy zajmowali się uświadamianiem seksualnym dzieci, wzrastała wśród nich liczba ciąż, aborcji oraz chorób wenerycznych. Polska na szczęście w tych postępowych statystykach zajmuje dość odległe miejsce. Najwyraźniej ktoś jednak postanowił to zmienić.
http://naszeblogi.pl/39099-ponton-czyli-desant-przestepcow
*************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków