Zmarł ostatni TAKI PRYMAS!

Obrazek użytkownika GosiaNowa
Kraj

Miał 83 lata, za parę dni - 2 lutego miał obchodzić jubileusz 30-lecia kardynalatu. W ostatnim czasie zmagał się z nowotworem płuc.

jego posługa, jako Prymasa Polski przypadła na bardzo trudne lata: stanu wojennego i transformacji ustrojowej Polski. Wywiązał się z tego zadania, jak umiał najlepiej. Był wzorem kapłana i człowieka. Wiele sił poświęcił zdobywaniu funduszy na Świątynie Opatrzności, do końca był bardzo aktywny.

Niech odpoczywa w Pokoju.

Brak głosów

Komentarze

Amen.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325368

 A światłość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki wieków. Amen

Vote up!
0
Vote down!
0
#325369

do konca byl w ukaldzie okraglego stolu.
Najgorszy z kardynalow Polski.
Niech Bog ma go w swojej opiece.

Vote up!
0
Vote down!
0
#325391

Mało wiesz o tym człowieku, a to co piszesz to bzdury.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325438

Nie zastanowiłeś się, że to była wrzuta, tak jak na wszystkich Polaków, którzy kochają Polskę!!!

**************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#326481

To za jego prymasowstwa i po śmierci Jana Pawła II polski KK stanął w rozkroku za pośrednictwem EP.

Niech spoczywa w pokoju.

contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#325392

Gdy nie mam wiedzy, siedzę cicho.
Tak już mam.
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#325448

Właśnie cała rzecz polega na tym, że piszący tu mają wiedzę i przede wszystkim pamięć...
Dlatego oskarżają.(przez ż, a nie rz - bo wymienia się na skarga).
Nie wiem co możnaby o Zmarłym poczytać - proszę o listę lektur, szanowna sgosiu!
Do opisanych tu przykładów dodam jeden - konkretny.
Z tego co ja wiem, będąc jeszcze w pełni władzy prymasowskiej wydał zakaz głoszenia kazań bł. ks. Jerzemu Popiełuszce.
Na szczęście dowiedział się o tym nasz Papa i wysłał ks. Jerzemu różaniec ze swoim błogosławieństwem, wówczas prymas zakaz cofnął.
Większość zarzutów (jeśli nie wszystkie)dotyczy czasów, gdy Zmarły miał jeszcze pełną nadzwyczajną władzę prymasa - przed podpisaniem konkordatu i ustanowieniem nuncjatury w Polsce.
Zarzuty dotyczą też promowania niektórych niekochanych hierarchów, a można przypuścić, że jako prymas przy braku nuncjatury Zmarły miał bardzo duży wpływ na nominacje biskupie...przecież Papież zapewne nie znał wszystkich kapłanów wyświęcanych za Jego czasu na biskupów i musiał polegać na czyichś rekomendacjach.
Jak już napisałem - podnoszone tu zarzuty są w większości słuszne, a ja jedynie chcę wierzyć, że Zmarły działał w dobrej wierze "jak umiał najlepiej".
I nie chcę już teraz rozliczać i przypominać tych spraw, z których teraz Zmarły rozlicza się przed Bogiem, ale też nie mogę się zgodzić na wybielanie czegoś co w najlepszym przypadku było szare, jeśli nie wręcz brudne i czarne.
Tak więc szanowna sgosiu, jeśli chcesz bronić Zmarłego, to prosimy o konkrety no i o tę listę lektur o Zmarłym.

Pozdrawiam
Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325450

Dlatego oskarżają.(przez ż, a nie rz - bo wymienia się na skarga).
Nie wiem co możnaby o Zmarłym poczytać - proszę o listę lektur, szanowna sgosiu!

1. Sgosia napisała oskarzają, nie oskarrzają, czyli jest literówka (z zamiast ż), a nie błąd.

2. Pisze się można by - nie możnaby (osobno).

3. Dalej nie czytałam...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325464

Dzięki za poprawkę...staram się dbać o język ojczysty.
I szkoda pani Aniu, że nie przeczytała Pani reszty, bo nie błąd czy literówka w tym są najważniejsze.

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325484

nie są najważniejsze, ale jak chce się zwracać komuś uwagę, trzeba samemu być OK (błąd ortograficzny w tekście-korekcie literówki, zawierającym zarzut popełnienia błędu ortograficznego). A to zwracanie uwagi ma miejsce w kontekście ataku na dopiero co zmarłego Prymasa Polski - to mogło wkurzyć i odebrać ochotę do dalszej lektury komentarza.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325497

Proszę!
Ja nie chciałem atakować!
Wystarczy przeczytać mój pierwszy chronologicznie komentarz.
Jednak jak już napisałem, nie mogę zgodzić się na wybielanie kogokolwiek tylko dlatego, że zmarł.
Choćby był nawet Prymasem.
I jak widać wielu spośród piszących tu myśli podobnie.
Staram się też zawsze pisać wyważenie - choćby dlatego, że nie piszę anonimowo - choć zwyczajowo podpisuję się nickiem.

Dopiszę tu jeszcze Sgosi, w nawiązaniu do jej dyskusji z Satyrem...

Trudno za miarodajną uznać książkę kapłana o kapłanie.
Wszak kapłan z urzędu winien jest posłuszeństwo starszemu w hierarchii.
Ocenę obiektywną wystawia historyk czy politolog i to z powołaniem się na źródła i dokumenty...
Dlatego też raz jeszcze proponuję - zostawmy ocenę na boku, niech każdy w tym momencie zachowa ją dla siebie, nie próbując też jednak wybielać kontrowersyjnej postaci Zmarłego.

Po prostu odmówmy modlitwę za zmarłego człowieka, który swoje życie poświęcił służbie Bogu i Kościołowi, spróbujmy choć na chwilę uwierzyć, że działał jak umiał najlepiej - także dla kraju, i powierzmy Jego duszę Bożemu Miłosierdziu.

Pozdrawiam
Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325508

Była to tylko literówka i dziękuję Aniu, że stanęłaś w mojej obronie.
Pysiu poczytaj
Te wywiady wiele wyjaśniają.
http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=nd200742&nr=9
http://niedziela.pl/artykul.php?id=121204987300002022005
http://www.idziemy.pl/kosciol/nie-kombinacjom-politycznym-tak-zawierzeniu-bogu/

Te wywiady wiele wyjaśniają.

A tu masz opinię historyka
http://dzieje.pl/aktualnosci/szostkiewicz-postawa-kard-glempa-w-czasie-stanu-wojennego-byla-skuteczna

A tu na niezależnej
http://niezalezna.pl/37640-postawa-prymasa-przyczynila-sie-do-beatyfikacji-ks-jerzego-popieluszki
A tu wypowiedź prof. Żaryna - czy to też dla Ciebie nie jest autorytet?
http://dzieje.pl/aktualnosci/jan-zaryn-glemp-ostatni-z-wielkich-prymasow-xx-wieku

Czytałam też książkę Mileny Kindziuk o Prymasie - warto!

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325583

Wypowiedź kś. Małkowskiego sam wcześniej poleciłem poniżej - mając nadzieję, że nieco stonuje nastroje i wyciszy tę dyskusję.
Uważam, że jest świetna - ukazuje Zmarłego w innym, pozytywnym świetle, szczególnie od strony czysto ludzkiej, jednak co ważne - nie zakłamuje i nie wybiela - jest obiektywna.
Właśnie odpowiednia wypowiedź w takiej chwili.

Pozostałe linki - to tylko opinie poszczególnych osób, a nie wiedza. I to opinie wyrażane w szczególnym momencie.
No i wywiad z samym Prymasem - to może być przyczynek do wiedzy, ale to także nie jest obiektywne z przyczyn oczywistych.
Przecież od początku nie odmawiam zmarłemu dobrej woli.
Jednak jak widać wielu ludzi ma do Niego ogromny żal, co skutkuje nawet oskarżeniami, pomówieniami i podejrzeniami.
Chodzi o to by w tym momencie ukazać nie tyle całą prawdę, co pozytywne - acz nie przekłamane czy wybielające spojrzenie na postać i dzieło zmarłego Prymasa.
Myślę, że najlepiej zrobił to ks. Małkowski.
To dzięki jego wypowiedzi dowiedziałem się, że ks. Prymas przystąpił jako jeden z niezbyt zresztą licznych (niestety)biskupów do Krucjaty Różańcowej. A to piękny gest.
Tyle odnośnie lektur...
Tu nie chodzi o autorytety dokonujące oceny i to w szczególnej chwili. Chodzi o wiedzę.
Książkę spróbuję dorwać w bibliotece parafialnej lub u zaprzyjaźnionych kapłanów - dzięki.
Pozdrawiam

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325796

Dziękuję, ze srać Cie na obiektywizm
Przeczytaj to
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=6439
Pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#326008

STAĆ!

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#326053

Ups...Przecież można edytować posta tak długo póki nań nikt nie odpowie... bo ta literówka nie bardzo szczęśliwa;)
Przeczytałem - ładne, ciepłe.
Myślę, że już wiem jaki będzie klimat książki.
Napisałbym coś jeszcze w temacie, ale może kiedyś na priva - nie chcę tu już drążyć...

Dziękuję i pozdrawiam

Pasiu (nie Pysiu - choć brzmiałoby miło, ale PAsiu - od nazwiska)...

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#326253

Jestem osobą w latach i czasem nie wiem, że coś można zrobić, tak jest i z usuwaniem błędów tutaj. :)
Za literówki przepraszam - nie wynikają ze złych zamiarów, raczej z nieuwagi i dysgrafii.
Na poparcie tego, ze Glemp był Takim Prymasem mam następny tekst.
http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/prymas-opozycji-stanu-wojennego-kard-jozef-glemp.html

Swoją drogą, to zastanawiają mnie krzykacze, którzy tutaj tak na mnie napadli, szkoda, że po tym co do nich napisałam NIKT nie umiał uderzyć się w piersi, chociaż kamienie chyba im z rąk powypadały. :)
PS
Niebawem napiszę większy tekst żegnający kard. Glempa ;)

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#326387

... z szcunkiem dla autora artykułu - Rajmunda Pollaka, który poleciłaś na Obiektywnie.com.pl - muszę napisać, iż Twoja pamięć, albo stan wiedzy pozostawiają wiele do życzenia.

Pamiętam, kiedy to J.E. kard. prymas J. Glemp "wieszał psy" na Radiu Maryja i na o. Tadeuszu Rydzyku. Twierdził, że to o. T. Rydzyk podzielił Kościół Katolicki w Polsce na tzw. łagiewnicki i toruński, a przyklepał Jemu tę opinię nie kto inny, jak J.E. kard. St. Dziwisz. Ten drugi już zapomniał, jaki miał stosunek do RM i o. T. Rydzyka papież Jan Paweł II. Ledwie wrócił z posługi watykańskiej do Polski i dalejże... dołować tę rozgłośnię. A J.E. kard. prymas J. Glemp oprócz przedsięwzięć związanych z budową Świątyni Opatrzności Bożej, - zamiast wspierać tę katolicką rozgłośnię, wolał... założyć swoją. Nazywała się "Radio Józef". Ponieważ nie był w stanie pozyskać tak wielkiej rzeszy słuchaczy, jak RM, - miał kłopoty finansowe, aby swoją rozgłośnię rozwijać i przekształcić z regionalnej na ogólnopolską, a tym bardziej na światową (wzorem RM). 
Był "za cienki w uszach" - (choć miał duże), aby stworzyć Rodzinę Radia Józef na wzór Rodziny Radia Maryja.
Nie kto inny, jak J. Glemp nie zareagował, kiedy to były Sekretarz Episkopatu Polski - bp Tadeusz Pieronek - kilkadziesiąt razy oczerniał prawą i patriotyczną część polskiego parlamentu i RM w mediach maistreamowych. To J. Glemp nie reagował za antypolskie teksty ks. Bonieckiego w "Tygodniku Powszechnym", zwanym przeze mnie za prof. J. R. Nowakiem "Obłudnikiem Powszechnym". Nie reagował na działania ks. Kazimierza Sowy z Radiem plus, które "padło" z jego przyczyny, nie reagował na aferę Stella Maris, w której był "umoczony po uszy" abp T. Gocłowski. Wolał nie widzieć tych problemów. Ale za to widział i piętnował każdy przejaw działań patriotycznych - inicjowanych przez Radio Maryja. Nigdy publicznie nie wziął w obronę RM i o. T. Rydzyka, na którego Gazeta Wyborcza i inne maistreamy wylewały tysiące wiader pomyj. 

Dopiero po przejściu na emeryturę, J. Glemp zacząwszy bardzo uważnie słuchać Radia Maryja zauważył, jak bardzo się wcześniej mylił w swej opinii o tej rozgłośni i o Ojcu T. Rydzyku. Nawet dało się słyszeć z ust Prymasa pochlebne opinie, ale... była to już "musztarda po obiedzie". Docenił ją dopiero wtedy, kiedy nie miał już możliwości decyzyjnych w Episkopacie. Pięknie.    

Przyrównanie przez R. Pollaka kard. prymasa J. Glempa do kard. prymasa A. Hlonda i S. Wyszyńskiego wydaje się być wielkim nieporozumieniem. Autor Rajmund Pollak napisał, cyt. : "Tam, gdzie wybuchły strajki docierali księża katoliccy i dodawali otuchy! Reżim Jaruzelskiego i Kiszczaka zamykał do więzień i obozów internowania dziesiątki tysięcy opozycjonistów, ale Prymas Józef Glemp nie wystraszył się, lecz otworzył kościoły i plebanie dla wszystkich przeciwników dyktatury wojskowej".
Otworzył??? On mógł otworzyć, ale... drzwi od WC w Pałacu Prymasowskim, ale nie na plebaniach. To była inicjatywa oddolna i mimo hierarchicznej struktury Kościoła Katolickiego, w tej kwestii J. Glemp miał najmniej do powiedzenia, a tym bardziej nie mógł wydać takiego polecenia podwładnym księżom biskupom, dziekanom i proboszczom. W czasach, kiedy to się działo, byłem przy tym obecny fizycznie i wiem, o czym tu napisałem. 
 

Na zakończenie mam dla Ciebie Sgosiu taką oto propozycję: kiedy będziesz jutro lub pojutrze pisać na temat J. Glempa, wyważaj słowa i nie gloryfikuj tej postaci do rangi, której nigdy nie miała. Jeśli zrobisz to w sposób umiarkowany, to nie narazisz się tu na słuszne słowa krytyki.

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#326476

jak by zareagował na ten Twój tekst o. Tadeusz Rydzyk?
Głowę dam, że nie pozwoliłby powiedzieć na śp. kard. Józefa Glempa ani jednego złego słowa.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#326477

... prywatnie znam zdanie o. T. Rydzyka. Jemu nie wypadało tego pisać. A mnie tak. Nie podkładaj głowy tam, gdzie możesz ją stracić. Szkoda by było, bo przecież masz tyle jeszcze do zrobienia na tym świecie. Ale staraj się to dobro czynić zgodnie z prawdą i będzie "wsio okej" - jak mawiali starożytni indianie z dorzecza Dniepru.

Pozdrawiam, Satyr   
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#326483

że powyższy komentarz napisałam ja, Anna, i że ja też znam zdanie o. Tadeusza Rydzyka.

Pozdrawiam

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#326489

Mimo pomyłki w zaadresowaniu, moje zdanie nie uległo zmianie. Więcej Anno napiszę Ci na priv.

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#326501

Nie o wszystkim wiedziałam, a, jak widać, sporo tego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#326487

Sgosiu!
Artykuł p. Pollaka niestety daleki jest od obiektywizmu.
Muszę dołączyć do Satyra i zasugerować, byś pisząc artykuł o Zmarłym ujęła go w formie osobistej refleksji, bądź też wspomnienia, ale nie próbowała ująć tego jako całościowej oceny kanonizującej i wybielającej postać Prymasa.
Taki tekst nie przejdzie.
Czyli będzie ostro komentowany, lub też zostanie poprostu zignorowany przez tych, którzy tu podjęli próbę dyskusji i zamiast faktów usłyszeli w odpowiedzi subiektywne opinie wyrażane w obliczu śmierci.
Niech więc to będzie subiektywne pożegnanie, ukazujące dobre cechy, dobre strony Zmarłego...

Wielu ma o wiele rzeczy żal, wielu pretensje, ja staram się nie przypisywać Mu złej woli i akceptować ciepłą modlitewną zadumę, choć w obliczu podnoszonych tu przez innych Niepoprawnych faktów coraz ciężej...
Myślę, że pozostali nie odpowiadają, gdyż przestali śledzić ten wątek, zwłaszcza, że na fakty z historii i argumenty "rozumu" odpowiadasz argumentami "serca"...
Uznali więc bezcelowość dyskusji - zwłaszcza w takim momencie...

Pozdrawiam, życząc więcej obiektywizmu niż na "obiektywnie.pl".
Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#326621

Jakoś tak się składa, że zwykłem być obecny na blogu dotąd, aż poruszany wątek "zejdzie do piwnicy" portalu. To nie jest tak, że napiszę komentarz czy dwa lub trzy i nie zaglądam na blog, gdzie komentowałem. Zawsze chcę wiedzieć, jak kończy się dyskusja.
A Sgosia nie posłuchała ani Ciebie, ani mnie i dzisiaj rano "wysmażyła" artykuł tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/1386/moje-spojrzenie-na-prymasa-glempa#comments , którego już nie będę komentował, bo musiałbym się powtarzać. Rozumiem powtarzanie wobec lemingów, bo mają ograniczoną zdolność myślenia, ale wobec Sgosi? 

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#326639

Mam prawo do swojego zdania i swojego oglądu sprawy, nie mam ochoty na dalsze przepychani i odpieranie zarzutów - historia najlepiej zweryfikuje nasze poglądy
Pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#326714

Dzięki!
Niestety...
Ja również dodaję wątek do obserwowanych i czytam do ostatniego posta.:)
Nowy artykuł Sgosi uważnie przeczytałem i mam nadzieję, że obiektywnie i starannie oceniłem nie wdając się w dyskusję, jednak rzeczowo uzasadniając ocenę.
I jeśli mogę, to bardzo Cię Satyr proszę, o przeczytanie i sprawdzenie czy w mojej ocenie nie dopuściłem się jakichś nieścisłości, nieobiektywizmu bądź osobistych wycieczek tak wobec Autorki jak i wobec osoby Zmarłego.

http://niepoprawni.pl/blog/1386/moje-spojrzenie-na-prymasa-glempa#comment-374976

Moją intencją było merytoryczne uzasadnienie i ocena nowego artykułu.
Pozdrawiam
Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#326914

I, choć o zmarłym dobrze albo wcale, to za wiele dobrego nie mógłybym powiedzieć. Być może na jego korzyść przemawia - jak zauważono wyzej - że "działał jak umiał najlepiej". Problem w tym, że nie umiał. Przedstawianie Zmarłego jako kontynuatora lini prymasa Wyszyńskiego to jednak duże nieporozumienie, by nie powiedzieć, że raczej żart. Prymas Glemp nie miał swojego "non possumus", trudno sobie przypomnieć jakieś jego stanowcze działania wobec komunistów. Trudną jesienią 1981 r, gdy komuniści już bezpośrednio szykowali się do rozprawy z Solidarnością Glemp spotykał się z Jaruzelem i Bolkiem czym uwiarygodniał w opinii społecznej możliwość porozumienia. Nie przypominam sobie też stanowczego sprzeciwu prymasa wobec rozkradania Polski i tworzenia postubeckiej III RP pod przykrywką niby niepodległej Polski. I tłumaczenia, że Kościół nie mógł się mieszać do polityki i gospodarki mnie nie przekonują. Arcybiskup Romero potrafił się ująć za okradanymi i biednymi. Ale ryzykował życiem i życiem zapłacił za swoją postawę. Prymas Glemp i inni biskupi raczej nie chcieli się narażać, woleli dogadywanie się z komunistycznymi zbrodniarzami. Więc trudno - parę zdrowasiek za śp. kard. Glempa zmówiłem, ale zdania o nim nie zmienię.
oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#325659

...każdy kiedyś odchodzi - tak mamy... Żyją w nas Ci, którzy coś dla nas znaczyli: nas w wymiarze szerszym lub tylko "lokalnym" jak rodzina czy znajomi.
Prymas Glemp - był człowiekiem "narzuconym" nam przez Papieża Jana Pawła II, wcześniej znającego kardynała Glempa jako współtowarzysza w walce o podtrzymanie wiary w nas i obrony tejże wiary przed zakusami czerwonych: tych uparcie dążących do laicyzacji narodu, a raczej przekonania narodu do nadczłowieczeństwa twórców socjalizmu, który w formie teoretycznie wpajanej - i tak nigdy nie mógł zaistnieć, służąc tylko za parawan tym jedynie "światłym" i "oświecającym" niedojrzałe masy...
Pamiętam jeszcze kazania prymasa Glempa: spokojnym niskim głosem - mówił prawdy nieprzystające do "oficjalnego światopoglądu", głosił słowo Boże Boga będącego solą w oku ówczesnych władz, bezsilnych wobec tych "nieświadomych" i uparcie nieprzekonujących się do socjalizmu - raju obiecywanego...
Wydawać by się mogło, że ktoś, kto zabiega o "dusze" - powinien się do nich łasić: nic takiego Prymas Glemp nie czynił :) Grzmiał często i upominał słuchających Go, nawołując do większego wysiłku, wyrzeczeń w imię wiary: wypowiedzi Papieża przy wypowiedziach Józefa Glempa były wręcz kojące...

Jakość wiary: na to stawiał Prymas Józef Glemp. Nigdy nie zabiegał o wiernych ale miernych - za to jestem i pozostanę Jemu wdzięczny
Krzysztof Kaznowski

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof Kaznowski

#325400

Napisałeś, cyt.: "Pamiętam jeszcze kazania prymasa Glempa: spokojnym niskim głosem - mówił prawdy nieprzystające do "oficjalnego światopoglądu", głosił słowo Boże Boga będącego solą w oku ówczesnych władz, bezsilnych wobec tych "nieświadomych" i uparcie nieprzekonujących się do socjalizmu - raju obiecywanego...".  
"Sól w oku ówczesnych władz"??? Chyba... wazelina. Przytocz mi chociaż jedno jego "słowo Boże", w którym potępiał czyny prominentnych komuchów, gnębiących Naród Polski.  

Z jedynką, Satyr

P.S. Jeszcze usilnie starasz się zaistnieć na Niepoprawnych? Nie widzisz, że nie jest to miejsce dla ciebie? Aut Ksysiu, aut!   
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#325411

Może ten cytat z artykułu ks. J. Krukowskiego coś Ci wyjaśni. Uważam, że Prymas Glemp wywiązał się wspaniale z roli, jaka mu przypadła w tych trudnych czasach. Zwłaszcza, ze konsultowal swoje działania z Janem Pawłem II, o czy pisał sam Papież.

Gdy publicyści usiłowali utożsamić Kościół z partią polityczną, w lutym 1985 r. prymas Glemp wyjaśnił: „Kościół nie może zaspokoić wszystkich dążeń narodu. Może zaspokoić w zakresie społecznym przez tworzenie duszpasterstwa poszczególnych grup ludzi. Natomiast żeby odpowiedzieć na aspiracje polityczne – tego Kościół nie jest w stanie uczynić, bo Kościół nie posiada programu politycznego w znaczeniu przyjmowanym dziś powszechnie w sferach władzy”. Kościół zachował więc niezależność od jakiejkolwiek partii politycznej i oddziaływał na ludzi znajdujących się w przeciwstawnych obozach politycznych, z których w latach dziewięćdziesiątych wyłoniły się partie polityczne – zarówno liberalne, jak i konserwatywne. Pod koniec lat osiemdziesiątych z jednej strony ludzie sprawujący funkcje w organach władzy komunistycznej, a z drugiej – ludzie należący do opozycji solidarnościowej zwrócili się do Prymasa Polski o pomoc w nawiązaniu między nimi dialogu. Wówczas kard. Glemp upoważnił trzech duchownych, aby pełnili role obserwatorów w tym dialogu, który stopniowo doprowadził do kompromisowego porozumienia podpisanego przy okrągłym stole.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325443

Wówczas nam nie byli potrzebni książa obserwatorzy. Nam byli potrzebni księża, którzy wraz z Narodem powinni walczyć przeciwko tej czerwonej zarazie.

A Okrągły Stół??? O czym Ty piszesz??? Nawet towarzysz Fiszbach z KW PZPR z Gdańska stwierdził, że przy okagłym Stole zasiadło 85% Żydostwa i... "swoi ze swoimi" uradzili, jak tu uwłaszczyć się na majątku narodowym i pozornie oddać władzę. Za te słowa został "odstawiony na boczny tor" i nie brał już udziału w negocjacjach z "S". O tamtych latach, o "pomocy" kard. J. Glempa napisałem w roku 2009 w suplemencie do książki "Europejskie Eldorado". 
Nie broń zatem J. Glempa, bo argumentów Ci brak. Owszem, prymas wywiązał się wspaniale, ale... na korzyść komuchów. Do pięt nie dorósł ks.kard. prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu. A będąc osobistym sekretarzem kard. S. Wyszyńskiego miał okazję jak mało kto, aby nauczyć się, jak trzeba trzymać z Narodem, jak trzeba ich wspierać w walce o wolną Polskę. Ale był tępy jak obuch siekiery i odporny na wiedzę. Wolał być... wazeliniarzem i sługusem generała "spawacza". Zapewne już za to został odpowiednio rozliczony przez Najwyższego. 

Pozdrawiam, Satyr 
________________________ 
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".  
(ks.J.Popiełuszko)

Vote up!
0
Vote down!
0
#325496

Fakt posiadania teczki TW w IPN-ie, to płaczcie sobie do woli. Moja pamięć Magdalenki, osusza moje łzy!...

Vote up!
0
Vote down!
0
#325419

Nie powtarzaj propagandowych bzdur. W tamtych czasach prosiła go o mediacje właśnie Solidarność, a teczka.... widziałeś ją?

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325444

a Ty widziałaś?

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325460

że sam fakt trafienia Glempa, na listę alfabetu Wildsteina, jest tego dowodem. To rzetelny dziennikarz i uczciwy człowiek. Wątpię by uwziął się ot tak, na Jego Eminencję!...

Vote up!
0
Vote down!
0
#325543

Aby oddać sprawiedliwość należy dodać, że znajdują się tam zarówno przesladowcy jak i przesladowani. CO oczywiście nie zmienia faktu, że wiadomo co.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325551

Posłuchaj i poczytaj co mówią WSZYSCY, który ją widzieli - Prymas Glemp jest CZYSTY!
http://dzieje.pl/aktualnosci/jan-zaryn-glemp-ostatni-z-wielkich-prymasow-xx-wieku
A to jest jego zdanie o teczkach komunistycznych władz znajdujacych sie w IPN
http://ekai.pl/wydarzenia/wydarzenia/x12138/kard-glemp-teczki-ipn-to-cmentarzysko-grzechow/

Uważal on, ze lustracja oparta na kłamstwach i fałszerstwach jest niepotrzebna i szkodliwa - zawsze chcial jednac nie dzielić - po katolicku.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325586

Ale o zmarłych albo dobrze albo wcale.
bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#325427

Przepraszam, ale uważam to za jedno z najbardziej bzdurnych twierdzeń.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325462

Czy fakt, że nie zgadzam się z opinią o kardynale Glempie przedstawionej w notce może być bzdurny?
Pomyliły ci się mój adwersarzu pojęcia. Masz prawo tak myśleć więc to nie mój problem.

bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#325491

Nie odczuwam, że jest to moimm poroblemem, całkiem normalnie żyje mi się z tym poglądem. Nie oceniałem także Twojej opinii o notce tylko o ocenie zmarłych.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325505

Nie odczuwam, że jest to moimm poroblemem, całkiem normalnie żyje mi się z tym poglądem. Nie oceniałem także Twojej opinii o notce tylko o ocenie zmarłych.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325506

Pasterzem on może i był..
Tylko czy aby zawsze i napewno właściwą trzódkę pasał?

- To za jego prymasowstwa tak silną, wręcz dominującą pozycję zdobyli i ugruntowali różni Dąbrowscy, Orszuliki, Życinscy, Pieronki - et consortes.

- To temu prymasowi zawdzięczamy V-tą Kolumnę - hołubioną i oklaskiwaną przez zachwycone LEWACTWO - gdzie "w szyku zwartym" i ramię przy ramieniu, znajdziemy (m.in)"kapłana" Sowę, Bonieckiego, Lemańskiego.. - i cały tabun im podobnych.

Pamiętam postawę i rolę tegoż prymasa (i jego Komitetu Centralnego) wobec ś.p. ks.Jerzego Popiełuszki, kiedy to na życzenie PRL-owskiej kliki Jaruzelskiego i Kiszczaka omal nie zesłali ks.Jerzego na wygnanie do Rzymu..

- I gdyby "wilk na kacapy" nie sformułował wcześniej swej oceny, to ja bym to zrobił.. - W niemal identycznej formie i treści.

cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325430

Wiedzę może i masz, ale mocno zaprawioną propagandą, jak było choćby z Popiełuszką, już nie raz było wyjaśniane, ale Ty wiesz swoje.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325445

[quote=sgosia]Wiedzę może i masz, ale mocno zaprawioną propagandą, jak było choćby z Popiełuszką, już nie raz było wyjaśniane, ale Ty wiesz swoje.[/quote]
===========================================

No tak.. Fakt.. Wyjaśniano nam np. że przywódcy Kraju (nie tylko) Prywiślańskiego oddawali władzę "ze względu na stan zdrowia"..

- Że przyczyną wypadku synalka Wałęsy była "pomroczność jasna"..

- E.Kopacz dokładnie i szczegółowo wyjaśniała z trybuny sejmowej czynności wykonywane na miejscu unicestwienia polskiego rządowego samolotu w Smoleńsku - gdzie w tych oficjalnych i wiarygodnych "wyjaśnieniach", nie zabrakło "przekopywania ziemi na metr głęboko".

- Wyjaśniano iż Kwaśniewski cierpi na egzotyczną chorobę, na którą zapadł na Filipinach.. - Że masło szkodzi a cukier krzepi - i że "jak walnęło, to się i urwało" - etc.itp.itd..

Litanię takich "wiarygodnych" i bezspornych "wyjaśnień" można by ciągnąc niemalże w nieskończoność.

Ba! - Nawet Danka "wyjaśniła" bezspornie iż wiodło im się całkiem dobrze, gdyż "Bolek" poprostu miał niewiarygodne szczęście w Toto-Lotka - wyjątkowo "nie wyjaśniając" iż szczęśliwe i wygrywające cyferki, to tajny numer telefonu do Komendy Miejskiej lub Wojewódzkiej - do "prowadzącego"..

- I w świetle tego wszystkiego, pozwolisz iż zostanę przy swojej pamięci wydarzeń z owego czasu, wiarę "wyjaśnień" w chęci uszczęśliwienia ks.Jerzego, zostawiając tobie.

Będzie to - myślę - sprawiedliwy i nie krzywdzący nikogo podział - bez wyjaśnień zresztą.

- Symptomatyczne też.. iż poza osobą ś.p. ks.Jerzego, nic z mego postu nie zostało podważone.

Kłaniam się uprzejmie.

cornik
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325493

cornik
popieram i dodaję:
Wśród Polonusów w północnej Francji,o Józefie Glempie
mówiono: "towarzysz kardynał Józef Glemp Prymas Polski",
pozdrawiam

jesion26

Vote up!
0
Vote down!
0

Jesion26

#325449

Uwolnić Barabasza!Dostojnik który jest spolegliwy i wpycha Kościól w ramiona  władzy?Właśnie w stanie wojennym przychodziły dary. część kościół po prostu na lewo sprzedawał.Staruszka która dostała ze 30 kg. mąki i nie mogła tego unieść.Tylko jedno:kto negocjował sprawy niepokornych kapłanów?Twardy sprzeciw uchronił by wielu kapłanów od represji.W tym działanie przeciwinnym.Kto do końca  twierdził oO. Rydzyku-to cywil.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

staryk

#325473

Cóż...
W ciężkich czasach Mu pełnić posługę wypadło, w cieniu dwóch tytanów - Papieża i prymasa Wyszyńskiego.
Nie nam już dziś oceniać.
Chce wierzyć że jak napisano "Wywiązał się z tego zadania, jak umiał najlepiej."
Jak umiał...
Że nie czynił zła rozmyślnie, tylko wierzył, że kroczy słuszną drogą.
Najsmutniejsze, że sam spaskudził chyba najlepsze co po sobie zostawił decydując o pochówku Skubiszewskiego w krypcie Świątynii Opatrzności...
I jeśli teraz tam obok TW będzie pochowany, będzie to swoistym gorzkim epilogiem Jego działalności i posługi.
O ile mnie pamięć nie myli był on sekretarzem czy bliskim współpracownikiem kardynała Wyszyńskiego i prawdopodobnie tym kierował się nasz Papa mianując go prymasem.
Nie jedyny to przypadek gdy dobry sekretarz nie sprawdza się jako przywódca czy hierarcha...
Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie!

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325431

Nie on decydował kto będzie chowany w Światyni Opatrzności, a będzie pochowany w Archikatedrze Warszawskiej.
Uważam, że przerowadził Polskę i KK przez czasy gasnącej komuny i transformacji tak, by nie wykrwawić kolejny raz narodu. Gdyby poprowadził nas na barykady, to teraz mówiłoby się o jego działaniach, jak o Powstaniu, Styczniowym, Listopadowych, Warszawskim....

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325446

A gdzie lista lektur?
Bo to jedynie prywatne "uważam, że..."
I w ten sposób, że delikatnie, że bez wykrwawiania , bez wstrząsów...
To lepiej ale dla kogo?
Chyba dla komuchów, którym w naszym kraju wiedzie się najlepiej spośród wszystkich byłych demoludów...
Toż przecież w taki sposób tłumaczą się wszyscy z Jaruzelskim na czele - że chcieli uchronić i wogóle.
A efekty tej ochrony widać wokół nas.
Wszystkie wymienione powstania miały pozytywne dla kraju skutki - bez nich kto wie czy pisalibyśmy jeszcze po polsku.
Choćby najbardziej krytykowane Powstanie Warszawskie wraz z planem Burza - ocaliło nas przed wcieleniem do ZSRR.
Drugie z najgorszych...Powstanie Styczniowe - odbudowało świadomość narodową, a także zbudowało ją wśród chłopów doprowadzając do zakończenia na ziemiach polskich pańszczyzny i uwłaszczenia chłopów.
Wg. wielu historyków każde też miało militarne szanse powodzenia.
Ponawiam prośbę o listę lektur, w której można znaleść rzetelne omówienie osoby Zmarłego, jego poglądów i konkretnych działań wraz ze związkiem przyczynowo - skutkowym.

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325479

akacjonata
Tym,którzy ciągle majaczą i narzekają przestańcie oceniać zmarłych,którzy jeszcze nie zostali pochowani, jesteście tacy sami jak ludzie z innej opcji,robicie to samo, różnicie się od nich tym,że jesteście z innej opcji czyli jesteście tacy sami

Vote up!
0
Vote down!
0
#325478

Normalną jest rzeczą, że gdy ktoś odchodzi - zwłaszcza ktoś utytułowany, kto miał większy wpływ na ludzi ze swego kręgu dokonuje się podsumowania jego pracy.
Jak widzę w komentarzach większość tu piszących stara się powstrzymywać od oceny - która mogłaby być oceną negatywną.
Ja także chciałem przede wszystkim wezwać do modlitewnej zadumy powstrzymując się od wyrażania jednoznacznych poglądów.
Niestety, ale nie mogę się jednak zgodzić, by sam fakt że ktoś odchodzi był pretekstem do wybielania jego osoby...

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325490

Ocena prymasa w tym momencie jest nie na miejscu.
Zebrał się już spory chór krytyków,w tym strażniczka pamięci 10 kwietnia...
Jest tyle innych ważnych tematów,ten mógłby poczekać.

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#325526

widzę, że napisanie takiej notki - i to w takim momencie, i to na NP! - wymaga wręcz heroizmu.
Dzięki i szacun!

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#325500

Nie można być w połowie uczciwym, mamy właśnie przykład wysokiego hierarchy o podważanym dorobku bo sam tak wybrał. Zawsze prawdziwymi autorytetami będą czyści i prawdziwi, walczący w imię Boga a nie ludzie schowani w nieszczerych intencjach. Dla mnie każdy duchowny powinien być oddany Najwyższemu i Narodowi z którego się wywodzi, czyli ktoś na miarę bohatera a Prymas Glemp sam udowodnił swoją zależność od układów i tylko pod koniec życia zaczął odważniej się wypowiadać.

Bóg-Honor-Ojczyzna

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg-Honor-Ojczyzna

#325512

Może podsumowaniem będą piękne słowa ks. Małkowskiego o zmarłym Prymasie.
Polecam tą wypowiedź na stronie Niezależnej...

http://niezalezna.pl/37640-postawa-prymasa-przyczynila-sie-do-beatyfikacji-ks-jerzego-popieluszki

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#325514

TAKI - czyli - JAKI?

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#325572

Dla mnie był wspaniałym człowiekiem. Nie powiem, że nieomylnym, ale z pewnością prawym Polakiem - patriotą i duszpasterzem głębokiej Wiary. Do końca byl tytanem pracy. Wielokrotnie operowany, zapadający na zdrowi, podnosil się i dalej działał na rzecz Ojczyzny, Kościoła, Świątyni Opatrzności.
Nie wiem, jak mówiło o nim Polonia w latach transformacji, wiem, że teraz - do końca - jeździł po świecie, wszędzie przyjmowany z radoscią i należnymi honorami. Głosil homilie i wykłady, a wszystkie pieniądze przeznaczal na ŚO.
Nie twierdzę, że nie błądził, ale i on jak malo kto potrafił przyznawać sie do tego, ze nie wszystko mu się w życiu udało.
Podziwiam Go i kropka. Dziwi mnie zacietrzewienia - właśnie tu, na prawicy, wsród ludzi wierzących, brak analizy jego życia i w tym kontekście żałuję, ze napisałam tę notkę, bo uważam, że właśnie od WAS można bylo spodziewać się więcej obiektywizmu - SZKODA!

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325590

To wypowiedz pod tą notką na innym portalu
@SGosia

W roku 1997 miałem zaszczyt uczastniczyć w audiencji w Pałacu Prymasowskim. Było nas siedmiu lub ośmiu. Jego Eminencja zaprosił nas, by przed wyborami porozmawiać o sytuacji w kraju. Audiencja trwała nadzwyczaj długo - około godziny.
Ś.p. Prymas zrobił na mnie wrażenie człowieka bardzo pogodnego, ciepłego. Zajął swoje miejsce za biurkiem, myśmy usiedli wokół. Był uśmiechnięty i wyluzowany. Nie byliśmy zaskoczeni, gdy pod biurkiem wyciągnął nogi - czuł się wśród nas dobrze, kilku znał.
Czułem wielką sympatię i szacunek - to był Wielki, Normalny Człowiek.
MAB0192 | 24.01.2013

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325592

No, może bez przesady, na każdego można spojrzeć krytycznie i tak go opisać. Ale - na Boga - nie w dzień jego śmierci. Zwłaszcza że nie jest to żaden dyktator odpowiadający za przelaną niewinną krew czy jakiś urbanoid permanentnie i konsekwentnie walczący z prawdą. Miał to "nieszczęście" być następcą Prymasa Tysiąclecia, z którym porównania po prostu... nie wytrzymywał. Miał chwile wielkości i chwile małości, jak większość z nas. Ale dla polskich katolików przez dłuższy czas był kimś w rodzaju ojca, bo przecież kapłana, a tym bardziej prymasa, nazywamy ojcem duchownym. O ojcu nie mówi się źle w dniu jego śmierci.

"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak

#325594

że umieszczenie Tu notki o śmierci w końcu nietuzinkowego człowieka spowoduje wylanie na niego tylu....żalów, pewnie nie zrobiłabym tego.
Chciałam oddać MU hołd, a wyszło...BŁOTO.

Spójrzcie na siebie i powiedzcie, ze zawsze wiedzieliście co robić, ze zawsze byliście bez zarzutu! Dopiero wtedy podnieście kamień.

Żył sprawami Polski, żył WASZYMI sprawami...
NIECH ODPOCZYWA W POKOJU, bo na to zasługuje.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325600

że umieszczenie Tu notki o śmierci w końcu nietuzinkowego człowieka spowoduje wylanie na niego tylu....żalów, pewnie nie zrobiłabym tego.
Chciałam oddać MU hołd, a wyszło...BŁOTO.

Spójrzcie na siebie i powiedzcie, ze zawsze wiedzieliście co robić, ze zawsze byliście bez zarzutu! Dopiero wtedy podnieście kamień.

Żył sprawami Polski, żył WASZYMI sprawami...
NIECH ODPOCZYWA W POKOJU, bo na to zasługuje.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325601

A światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki wieków Amen
Ci co jadem plują w czasie śmierci
Czy diabeł w waszej duszy się wierci?
Ilu z was bez winy dzisiaj pozostaje?
Że na duszę odchodzącą z kamieniem nastaje
Nie widać w was Wiary ni krzty
Widać zasłoniły wasze zmysły samego złego mgły
Gosiu nie przejmuj się tym ujadaniem wrogów
Widać mają wielu z piekła rodem bogów
Bóg jest Jedynym Sprawiedliwym, więc im odpuści
Chyba że wcześniej Lucyfer do piekła spuści
Pozdrawiam cieplutko:))

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#325620

DZIĘKUJĘ!

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#325625