Seryjny samobójca pyta o Marcina P.
Marcin P. potrzebuje pomocy. Za dużo wie. Trzeba człowieka ratować, bo niedługo może być za późno.
Kaci demokratycznego państwa prawa nie znają litości. Nie znaja też kumoterstwa. Nawet wobec kolegów czynią swoją powinność. Jeśli tylko idiotę z człowieka zrobią, to cieszyć się trzeba! ("To, to pieprzyć, to - wiesz - to dam radę. Ja się... Wiesz, boję się o kulkę - kurna - tylko, no").
W biznesie i polityce zdarzają się zdumiewające kariery. Zdarzają się seryjne błędy policji, sędziów i prokuratorów. W powiązaniu z pierwszymi i drugimi zdarzają się też serie samobójstw.
Nie twierdzę, że struktury polskiego państwa to struktury mafijne. Nie twierdzę, że funkcjonariusze polskiego państwa kontrolują produkcję, import i handel narkotykami. Nie twierdzę nawet, że spotykali się w Klewkach z dostawcami afgańskich narkotyków (nazywanych czasem "Talibami", choć gdybym miał cokolwiek twierdzić, to byliby to raczej zawodnicy z "Sojuszu Północnego").
Nie twierdzę, że władze polskiego państwa pełnią jedynie funkcję reprezentacyjno-dekoracyjną.
Niczego nie twierdzę. Mam w tych sprawach jedynie wątpliwości.
Konferencje prasowe, przekomarzania polityków, handel dopalaczami, chamstwo kibiców, antysemityzm internautów... Media najchętniej zajmują się właśnie takimi tematami. To wygodniejsze niż mechanizmy rządzące "państwem prawa". Czasem jednak coś niepopularnego pojawia się nawet tam...
Dawno temu na jednym z portali (czy ktoś uwierzy, że to Onet?) pojawił się zdumiewający tekst, pod tytułem "Wiedza, która zabija". Już początek artykułu był bardzo ciekawy.
"W niewyjaśnionych okolicznościach giną osoby, które mają choćby szczątkową wiedzę o głośnych zbrodniach politycznych. Grozi im tym większe niebezpieczeństwo, jeśli wiedza dotyczy udziału w tych zbrodniach osób związanych ze służbami specjalnymi".
Dla jasności dodam tylko, że niczego w tych sprawach nie wiem, niczego nie pamiętam, a w razie potrzeby chętnie przebranżowię się na pisanie o nowych przygodach Krzysztofa Rutkowskiego i nowych sutkach Natalii Siwiec, albo nawet na odwrót.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2722 odsłony
Komentarze
Re: Seryjny samobójca pyta o Marcina P.
17 Sierpnia, 2012 - 21:35
Właśnie usłyszałem że producenci filmu o Bolku puszczającym emerytów i bezrobotnych w skarpetkach zrezygnowali ze sponsoringu od firmy Amber Gold. Ciekawe czy kasę oddadzą i ew. komu? PO czy WSI?
Re: Re: Seryjny samobójca pyta o Marcina P.
17 Sierpnia, 2012 - 21:40
pieniądze zostaną zdeponowane w banku. Szwajcarskim. Konto założy któryś ze speców finansowych. Może nawet Peter V.
Tiaaaaa....
17 Sierpnia, 2012 - 21:40
Marcin Plichta nagle stał się Marcinem P., a na temat Marcina Stefańskiego nagle "pewne" środowiska zaczęły cierpieć na głęboką amnezję. Choć nie powinny.
Marcin P. vel Marcin S. na pewno wie jak trzymać mordeczkę w kubełku. I w którym by mu włos z głowy nie spadł. Bo jeśli spadnie to i Michał Tusk może szybko zamienić się w Michała T.
Czy grandfather Donald na to pozwoli ? Póki co stawia się jak wesz na grzebieniu prowadząc politykę super antyrodzinną ale rura mu zmięknie i stanie się tak bardzo bardzo prorodzinny, że aż się porzygamy z tego jego ojcostwa...
Po raz kolejny.
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=Zssi
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Jadwiga Staniszkis
17 Sierpnia, 2012 - 21:50
sugeruje, że profesjonaliści przypomnieli w ten sposób premierowi, że jest premierem, ale nie rządzi.
Re: Tiaaaaa....
17 Sierpnia, 2012 - 21:58
Była dobra i skuteczna pomroczność jasna będzie też i taką pomroczność złotawa, rudawa czy ryżawa.
Obstawiam, że w te tony będą teraz wszyscy grać, no bo rozumiecie, no bo wiecie, tak już bywa i jest z tymi naszymi dziećmi.
Małe dzieci mały kłopot, duże dzieci, to i duży kłopot, a nawet ryżo-tęczowy.
Pozdrawiam z kapeluszem w dłoni.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Nie.....
17 Sierpnia, 2012 - 21:46
wydaje mi się, by sprawa Olewników miała inne zabarwienie, niz ordynarne kryminalne...Wysoce prawdopodobne jest to, ze miał mieć n.p. "współudziałowca", na którego nie miał ochoty...Natomiast ciekawie mogło by wyglądać zakotwiczenie ew."współudziałowca" w "kołach zblizonych do..." Tez mozna by pogrzebać w genezie Olewnika-potentata, jak wiemy najgorzej zdobyć pierwszy milion...a jest to z reguły temat tabu u wszystkich "wielkich", począwszy od P.Kulczyka...Niestety, wyjątkiem są w naszej rządowo-biznesowej sferze, majątki których właściciele mogą od startu i baz wahania pokazać księgi przychodów i rozchodów...
Koledzy mówili: weź!
17 Sierpnia, 2012 - 21:54
weź Mazowieckie Zakłady Mięsne. On odpowiadał: "nie... nie jestem tym zainteresowany". Nie zrozumiał, że powinien.
Strach sparaliżował saŁony nie tylko 3Miejskie.
17 Sierpnia, 2012 - 21:47
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w swoim życiorysie chwali się między innymi tym z czego niby nie potrafił skorzystać w swoich nagminnych i częstych kontaktach z szemranym biznesem Amebero - Goldo - Plichcim:
„VIII: INNE
• Uzyskał od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego poświadczenie upoważniające do dostępu do informacji niejawnych oznaczonych klauzulą „tajne” na okres do 2015 r.”
http://www.adamowicz.pl/moj-zyciorys
PS
Powinni cofnąć temu boćkowi na czerwonych i krótkich nóżkach ten bezużyteczny mu certyfikat, który jest mu potrzebny tylko do dekoracji strony internetowej, prawda?
A może obawia się poznać prawdę i taka też może być prawda, prawda? ;-)
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
A niejaki Bąk Józek
17 Sierpnia, 2012 - 21:57
pojechał sobie na zagraniczne wywczasy. Tatu kazali mu przeczekać...
******************************************************
Jeszcze Polska nie zginęła /Isten, áldd meg a magyart
Re: A niejaki Bąk Józek
17 Sierpnia, 2012 - 22:14
Konsumencką pożyczkę bezzwrotną na wczasy dostał od Amber Gold, które takowe udzielała każdemu.
Bilet lotniczy w jedną dostał od swojej firmy OLT Express Poland, a powrotny z drugiej swojej firmy LOT, już prawie tureckiej.
Przejazdy nie tylko szybkimi kolejami w miejscu wypoczynku sponsorować ma upadające i nic nie warte PKP, już prawie niemieckiej.
Tym razem Tusk się nie wyłga, bo to Tate kazał zapewnić to wszystko swojemu synkowi z trudnym charakterem i pomrocznością ryża jak i ojciec.
Żyć nie umierać, prawda?
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Re: Re: A niejaki Bąk Józek
17 Sierpnia, 2012 - 22:49
W normalnym kraju normalny premier, czy jakikolwiek normalny minister, w takiej sytuacji, już dawno podałby się do dymisji...w normalnym kraju...
******************************************************
Jeszcze Polska nie zginęła /Isten, áldd meg a magyart
Ojciec uczy syna jak
17 Sierpnia, 2012 - 23:10
Ojciec uczy syna jak (kraść) żyć.
Pojęty synalek.
Umierać
18 Sierpnia, 2012 - 01:43
I na to przyjdzie czas panom Tuskom.Zycie doczesne jest bardzo krótkie.Póżniej jest Sąd Ostatniej Instancji.Oni o tym nie wiedzą,sądząc po tym co czynią.
MAło takich "Amberów" w Polsce
17 Sierpnia, 2012 - 23:50
Bardzo dobrze niech się sami wyeliminują,tak na marginesie ciekawe że za takie przekręty grozi 5 lat i 5 banieczek grzywny a zajomał 60 czy 70 melonów nawet gdyby posiedział to wyjdzie za 2,5 roku czyli 20 banieczek za rok odsiadki,no państwo miłości i kurewstwa złodziejstwa.Durnie niech siedzą dalej ,ci oskubani i liczą na wymiar sprawiedliwości!Czekam z niecierpliwością aż "wadza" wpierniczy się w jakąś niespodziankę i wtedy wszyscy przejrzą na oczy.Donkey już sie znudził i czas wybrać nowego "odnowiciela"(twa mać) "polskiej ziemi".
Zaklęcie jest niepełne...
17 Sierpnia, 2012 - 23:58
Brakuje standardowych uwag o braku myśli samobójczych i ogólnie dobrym nastawieniu do życia ; )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Re: Seryjny samobójca pyta o Marcina P.
18 Sierpnia, 2012 - 16:09
Seryjny samobójca to niedługo będzie nasza krajowa specjalność. Myślę że następne stulecia należą do podręczników historii opisujących szczegóły akrobatycznego samobójstwa Kennedy'ego który strzelił do siebie z dachu wieżowca czy niezwykłej giętkości protoplasty Houdiniego - Króla Ludwika który zakuty w dyby dał radę ściąć sobie głowę.
Stosunkowo nudny jest Sokrates bo tutaj niewiele da się poprawić... Ale można dodać rytualne "nie sprawiał wrażenia osoby chcącej targnąć się na swoje życie".
--
Z wisielczym pozdrowieniem, Bingrin ;)