Wraca nowe, w gorszej postaci

Obrazek użytkownika mona
Blog

Żyjemy w państwie bezprawia.

Najgorszy z najgorszych jest fakt, że prawo zostało złamane już na starcie wczorajszych wydarzeń, przez urzędnika państwowego, który wprawdzie może wynająć ludzi do pomocy ( tragarzy, ochronę do stróżowania przy mieniu zajętym, itp), ale do wykonania wyroku, w sytuacji zagrożenia ( w czym mieści się również zwykłe utrudnianie wykonania wyroku sądu) ma prawo - a nawet obowiązek - użyć służb działających w imieniu państwa, czyli po prostu policji.

Zostawmy winę kupców z KDT - jest bezsporna, bez względu na nieuczciwe potraktowanie przez Ratusz.

Przejrzałam uczciwie wszystko, co dotyczy postępowania komornika i ewentualnego oporu wobec wykonania przez niego czynności, do których został powołany jego urząd.Nie znalazłam niczego, co wskazałoby na możliwość użycia jakichś najemników do wykonania bezpośrednich czynności prawnych.
Idąc dalej - w chwili, kiedy na oczach policji wynajęta przez komornika firma ochroniarska zaatakowała KDT, w chwili, kiedy użyła gazu, rzeczą policji było wzięcie za frak zarówno zleceniodawcy, jak jego "pomocników" i przewiezienie ich w stosowne miejsce w celu rozpoczęcia postępowania przeciwko nim.

Tego rodzaju atak na obywateli jest absolutnym złamaniem prawa, nawet jeśli Bufetowej bardzo niepodoba się "blaszak". Sprawą powinien zająć sie prokurator, tak szybko, jak to jest możliwe.

Temida ma opaskę na oczach, nie powinna rozróżniać między łamiacymi prawo. Na oczach telewidzów popełnione zostało przestępstwo w imieniu państwa: obywatele zostali zaatakowani przez osoby absolutnie do takiego ataku nieuprawnione, w obecności policji. Dalsze wydarzenia były tylko konsekwencją działań pierwotnych.

Komuna używała w takich wypadkach ZOMO. Precyzując - nadużywała.

Osobiście mnie nie jest potrzebne państwo, które stosuje przebierańców - osiłków, zamiast tamtego wynalazku.

Brak głosów

Komentarze

Skandalem jest to, że użyto prywatnej agencji ochrony.

A może o to chodził...? Aby była zadyma, "karki" trykotach spanikowały i gazem potraktowały ludzi...? Prowokacja?

Vote up!
0
Vote down!
0
#26426

A przy okazji - zastraszanie ludzi.

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#26475

Ochroniarze dostali w skórę od kupców i im się wyraźnie odechciało szturmować. Rzeczywiście zagadkowa jest bierność policji w przypadku zagrożenia dla porządku publicznego, któe było ewidentne.
Ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie ani krztyny sentymentu do kupców, którzy wykazali się wyjątkowo ograniczoną inteligencją, zwłaszcza jak na ludzi interesu. Podobno mieli własnego adwokata, ale albo był on kiepski, albo nie słuchali jego rad "bo wiedzieli lepiej". I tak znaleźli się w sytuacji zakończonej prawomocnym wyrokiem drogi sądowej. W tym momencie kończy się moja ewentualna wyrozumiałość. Prawomocny wyrok, choćby się nam zupełnie nie podobał musi być wykonany. I naprawdę lepiej trzymać się tej zasady w stosunku do wszystkich objętych wyrokami sądów. Nie ma innego cywilizowanego wyjścia.

Piotr W.

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr W.

]]>Długa Rozmowa]]>

]]>Foto-NETART]]>

#26435

jest faktem, ale zanim rzucę kamieniem, muszę wiedzieć - dlaczego n a p r a w d ę kupcy się nie godzili na inną lokalizację. Bo tu są niejasności. Nie są aż takimi idiotami, żeby NIKT z nich nie zdawał sobie sprawy, że się tam ostać nie mogą, bez względu na pomysły HGW.
Po prostu: teren jest zbyt drogi.

Piotrze W. - wiesz chyba, że ta działka ( i nie tylko) jest w procesie i HGW może sobie tam zbudować co najwyżej przenośne toy-toy?
Intruzami sa zarówno HGW, jak kupcy.

Vote up!
0
Vote down!
0

mona

#26477