Coś mnie podkusiło....
Wczoraj, podobnie jak Marta Kaczyńska,obejrzałam kawałek opolskiego kabaretu. Nie wierzyłam w to co usłyszałam : "żart" zapodany przez Krystynę Jandę. Natychmiast przełączyłam na inny kanał. Rozgoryczona, zasmucona i oburzona.
Dzisiaj czytam wPolityce :Marta Kaczyńska o żenujacym kabarecie Tyma: "Dawno nie poczułam się tak rozczarowana i zasmucona. Jak można drwić sobie ze śmierci tak wielu osób?"
Najbardziej przeraża owacyjne przyjęcie tej nikczemnej rozrywki przez widownię...:(
http://wpolityce.pl/artykuly/29758-marta-kaczynska-o-zenujacym-kabarecie-tyma-dawno-nie-poczulam-sie-tak-rozczarowana-i-zasmucona-jak-mozna-drwic-sobie-ze-smierci-tak-wielu-osob
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3480 odsłon
Komentarze
Właściwie nie powinno dziwić
3 Czerwca, 2012 - 13:55
W czasie żałoby narodowej, pani Janda głośno narzekała na straty finansowe, jakie ponosi w związku z zamkniętym na te dni teatrem. Tragedia Smoleńska obeszła ją o tyle, o ile jej kasę zubożyła.
mukuzani
bo Polak musi być [pokroju tych gadzin]
3 Czerwca, 2012 - 14:55
Alexola
krotko trzymany za pysk znam setki takich Jandowo-Tymowych ktorymi zwyczajnie gardzę i olewam
zadne fakty tych szumowin nie przekonują mieli dobry żer za komuny teraz mają też więc o co chodzi muszą dziękować im podobnym i gdybyś normalny Polaku pękł chcąc nawrocic ze złej drogi...utopia!
Alexola
Re: Coś mnie podkusiło....
3 Czerwca, 2012 - 15:50
Tak właściwie to nie widziałem tego momentu, bo zacząłem oglądać, a jako że program był zwyczajnie denny i nuuudny zasnąłem i kiedy się obudziłem to choc program jeszcze trwał wyłaczyłem telewizor. Dopiero dziś rano dowiedziałem się o tej sytuacji.
Cóż, zeby bydło zrozumiało trzeba dotrzeć do bydła, w bydlęcy sposób.Zrobic jakiś radosny happening na wieść o czyjeś śmierci i nie przejmować się bolszewickim ujadaniem.Może wtedy te ćwoki pomyślą
__ __ __ __ __ __ __
....pechowcom kamień z serca spada zawsze na odcisk
Czy jeszcze są "aktorzy z żelaza ?"
3 Czerwca, 2012 - 16:06
Szanowałam i lubiłam Jandę, nie drażniła mnie jej ekspresja, być może zbyt utożsamiłam aktorkę z graną przez nią rolą. Ostatni raz byłam na spotkaniu z Jandą w Gdyni, w 2007 roku. Sprawiała naprawdę fajne wrażenie. A teraz dołączyła do grona pajaców....
mukuzani
@mukuzani
3 Czerwca, 2012 - 16:15
Czy jeszcze są "aktorzy z żelaza"? A kiedy byli??? ;-)))
Pozdrawiam
A kiedy byli???
3 Czerwca, 2012 - 17:50
Myślę, że znalazłoby się paru.Może mało widocznych, bo banków nie reklamują, natomiast pokazują się w TV TRWAM, a to im życia nie ułatwia.
Dla mnie takim aktorem-politykiem najwyższej próby, był Ronald Reagan.
mukuzani
@mukuzani
3 Czerwca, 2012 - 17:58
Ronald Reagan był miernym aktorem i wybitnym politykiem, niemniej jednak moje pytanie dotyczyło aktorów polskich...
Aktorka i aktorka
3 Czerwca, 2012 - 16:15
Sharon Stone przyleciała do Gruzji, by promować film "5 Dni Sierpnia". To hollywoodzka produkcja, która opowiada o wojnie rosyjsko-gruzińskiej z 2008 roku.
Wielka aktorka Sharon Stone bardzo szybko znalazła wspólny język z prezydentem Gruzji i przyjacielem naszego zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Michaiłem Saakaszwilim. Stone tak się spodobało w Tbilisi, że została tam nawet kilka dni
mukuzani
Szczęśliwie, nie widziałam, ale od początku kariery Jandy
3 Czerwca, 2012 - 17:23
nigdy jej nie lubiłam. To nie jest tym aktorstwa, za którym przepadam. Ona w każdej wygłaszanej kwestii wrzeszczy: "Zobaczcie, jaka jestem wspaniała i jak wspaniale gram!" Ja nie lubię takiego nachalstwa. Wolę "cichszą" ekspresję.
Re: Coś mnie podkusiło....
3 Czerwca, 2012 - 21:38
Tymowi to już dawno po...ło się w głowie ale Janda to dopiero za PO pokazała co z niej za swołocz, nawet sprawy finansowe nie mogą tłumaczyć tak podłego postępowania jak wątpliwej jakości żarty z tragedii Smoleńskiej.
Pozdrawiam /nie oglądać TVP, TVN i Polsatu/.
To ya
To ya.
Tym skończył się publicznie w 1997 roku za sprawą paradokumentu
4 Czerwca, 2012 - 02:58
Izabelli Kittel "Tym bardziej".
W tym filmie, całkiem na poważnie, Tym stawia taką tezę, że opór antykomunistyczny rozpoczął w powojennej Polsce STS.
Trzeba to uważnie obejrzeć i odsiać typowe dla niego jajcarstwo od poważnych deklaracji.
Od tego paradokumentu inaczej patrzy się na postać Tyma, zupełnie inaczej odbiera się "Rozmowy kontrolowane".
Wszystko potem to już praktycznie rycie poniżej linii dna. "Ryś" powinien przejść do historii kina polskiego jako przykład bezprecedensowej propagitki, podanej w formie niebywałego gniota.
Odpornym psychicznie polecam tegoroczny (czy zeszłoroczny ?) benefis w "Trujce". Tam widać jak na dłoni kto zacz.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart