Rechot Lenina

Partia establishmentu III RP „odzyskała” Muzeum Powstania Warszawskiego. Zastanawiam się, po cholerę, tym „nowoczesnym europejczykom”, których dotychczasowy program streścił najlepiej lider ich szpicy politycznej, głosząc hasło – „polskość to nienormalność”, po cholerę, sięgają po muzeum dokumentujące sprawy obce im, do wyrzeczenia?
Czy Gronkiewicz-Waltz będzie teraz robić biznes, jak Sawicka planowała ze służbą zdrowia, na historii? Czy jakieś pieniądze, z tych 300 mld., które Lewandowski z Buzkiem mają wyszarpnąć z UE, pompowane będą w muzea? A może zjechała rodzina do Warszawy i posad trzeba dla pociotków i ich znajomych?
Nie wydaje się by tak było. Przecież o wiele łatwiej przekręcić parę mld. PLN-ów na e-administracji czy autostradach. Puścić kantem ze dwie stocznie i podziałkować kasą za likwidację. Fakt, że po Grabarczyku stoczni wiele nie zostało, a zapisy na tłustsze szpitale rozprowadzająca „frontmenka” zamknęła już blisko pięć lat temu. Ale zostały jeszcze lasy, łupki i kolej. Czyżby pani Bufetowa była tak nisko notowana w hierarchii swojej … partii, jak, nie przymierzając, byle burmistrz Opola, żeby trudzić się dla marnych 5-6 mln?
Niemożliwe przecież, żeby nie było już lepszych kąsków jak to nieszczęsne muzeum.
A może mylę się?
Może chodzi o coś zupełnie innego? Może dałem się oszukać deklaracjom o braku zainteresowania historią i polskością, ze strony polityków rządzącej ekipy? Może wcale nie obojętna im historia i to czy Polacy myślą o tak niemodnych i nienowoczesnych sprawach, jak Ojczyzna, Naród i Wolność?
Biorąc pod uwagę wysiłek, jaki wykazała obecna ekipa, znana z braku ochoty do podejmowania jakiegokolwiek wysiłku, ażeby zdemontować to co pozostało z edukacji publicznej, ze szczególnym uwzględnieniem historii właśnie, nasuwa się podejrzenie o silnie zideologizowane motywy postępowania, których ostrze skierowane jest przeciwnie do patriotycznej linii wyznaczonej przez twórców Muzeum.
Mam nieodparte wrażenie, że mając już wszystko, łącznie z zalutowanymi trumnami smoleńskimi, III RP chce jeszcze zagnać do kanału ducha zaklętego w piosence „Hej chłopcy”.