Kot, kotek, koteczek .....
- Obcując z kotem człowiek ryzykuje jedynie to, że stanie się wewnętrznie bogatszy"-
Colette
Piątek, 17 lutego, to Światowy Dzień Kota.
Kot.
Jak (jest) głodny to na szafę wskoczy i drzwi przeskoczy
W wannie łapkę zamoczy, pryśnie wodą w oczy
Z miski jedzonka łyknie, a później to tylko ryknie.
Kot.
Jak najedzony to miauknie i pomruczy
Główkę wtuli i do snu utuli
Zamknie oczy i całą noc w śnie przeskoczy.
Kot
Jest cały czarny, lecz ogon ma elektryczny. Gdy śpi
na słońcu, jest najczarniejszą rzeczą, jaką sobie można
wyobrazić. Nawet we śnie łapie przerażone myszki. Poznać
to po pazurkach, które wyrastają mu z łapek. Jest strasznie
miły i niedobry. Zrywa z drzew ptaszki, zanim dojrzeją.
Zbigniew Herbert
Kotek
Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: piii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
Julian Tuwim
Wszystkim kotom miski pełnej mleka życzę.
Czysty kotek
"Czemu się często myjesz?" - pytano raz kota.
"Bo czystość - odpowiedział - jest to piękna cnota".
Mył się prawie co godzina.
Chętnie mu do pokoju wchodzić pozwalano,
Powszechnie go kochano,
Doznawał wszelkich pieszczotek:
A czemu? Bo czysty był kotek.
Stanisław Jachowicz
ps. materiały z sieci
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8533 odsłony
Komentarze
Pomarzyć dobra rzecz.....
17 Lutego, 2012 - 20:14
Przepiękna pieśń o trafnie (tym razem) ulokowanej miłości
17 Lutego, 2012 - 20:22
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
kryska1, koty za mlekiem nie bardzo! Moje za wątróbką drobiową
17 Lutego, 2012 - 22:03
surową oczywiście i nie opłukaną, nie sparzoną.
Mleko dostają b. rzadko.
Niunia l.12( ze schroniska, młodszy syn wtedy l.13 przed wyjazdem na wesele postawił warunek, że uwiąże b. długie włosy w kitek, założy długie spodnie/sierpień, upał/, koszulę z kołnierzykiem i nawet zatańczy!!! z panną młodą- swoją starszą siostrą cioteczną, oraz raz!! z... ciociami pod warunkiem, że będzie mógł przygarnąć ze schroniska kota/woli słodkie jogurty i twarożki.
Niunia uwielbia drzemać na monitorze gdy klikam. Specjalnie dla niej mam monitor starego typu z taki spadem-półką gdzie śpi!
Niuniek l.5 przygarnięty też przez młodszego syna z ulicy, uwielbia twarożki i kefiry, wszystko na kwaśno, w tym zalewę z kaparów, czosnku marynowanego, oliwek i kukurydzy!
Wodę pije tylko bieżącą, z kranu!
Ten zaś uwielbia siedzieć na kolanach w czasie klikania i polować na kursora, albo łapać za znaki na klawiaturze!
Oczywiście oboje mają instynkt mordercy. Boja się tylko srok i pustułek.
Co noc czatują na dzikie kuny, nietoperze a w dzień na wiewiórki, które grasują po balkonach!
Mleko powinny dostawać koty mające kontakt z myszami i szczurami jako odtrutkę!
Ale się rozpisałem.
pzdr
antysalon
Ten zaś uwielbia siedzieć na kolanach w czasie klikania i polowa
18 Lutego, 2012 - 12:27
patrz na tego wojownika
miewałem do kilkunastu kotów i kociąt na raz, Kryska...
17 Lutego, 2012 - 23:03
.... ale z nimi nie obcowałem:):):) Mimo wszystko wciąż ich przybywało, a ja musiałem "tymi ręcami" odbierać porody, na wyraźne życzenie kocich matek, które beze mnie nawet nie raczyły zacząć akcji, tylko łaziły za mną i domagały się obsługi (a jak mi się zdarzyło wyjść przed końcem, to przerywały proces i czekały)... Powinienem chyba otworzyć praktykę położniczą, czy co? Byłbym bogatszy nie tylko wewnętrznie):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
DixI,,czy Olejnik i Kłopotek (zootechnicy) odebraliby wykocone?
17 Lutego, 2012 - 23:19
pzdr
antysalon
dobre pytanie, Antysalonie!:):):)
18 Lutego, 2012 - 00:30
Odebrali kotce i uśpili, obawiam się.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
a ja musiałem "tymi ręcami" odbierać porody
18 Lutego, 2012 - 12:22
koci położnik
kocham zwierzaczki Dixi
pzdr
trudno nie kochać, Kryska!
18 Lutego, 2012 - 13:02
A jak już człowiek zapuści u siebie koty (i psy, o czym nie wspomniałem) to wręcz m u s i . Odpowiedzialność taka, jak przy małym dziecku, tylko trudno liczyć, że na starość się tobą zaopiekują. Czyżby miłość całkiem bezinteresowna? :):):)
Dodam, że moje koty nie są "typowe". Nie obrażają cię (nawet, jak któryś dostanie klapsa po zrujnowaniu serwisu, zwiewa z dumnie podniesionym ogonem), nie są wcale samotnikami ( moja najukochańsza kotka, matka rodu, regularnie chodziła ze mną i psem na spacery, czy to do lasu, gdzie musiała wskakiwać na drzewa, żeby nas nie zgubić, czy to szosą, co przyprawiało mnie o palpitacje serca, bo przed jadącym samochodem zwiewała w ostatniej chwili...), no i te porody (podobno kotki kryją się wtedy w najdalszy kąt, u mnie, przeciwnie, a po zakończeniu zostawiało się mi cały bajzel i siuuu, sprawdzić co przed domem...).
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
trudno nie kochać, Kryska!
18 Lutego, 2012 - 13:54
Witaj Dixi....
18 Lutego, 2012 - 14:40
Co z tym biedulinką:)
18 Lutego, 2012 - 15:26
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
Przecudne.
18 Lutego, 2012 - 15:36
Także obrazki...
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Kryska:)
18 Lutego, 2012 - 15:14
Piękne kociaki, złagodniałaś ostatnio:)
Pozdrawiam
R&B
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
@ Witaj R&B.....
18 Lutego, 2012 - 16:26