Zoofilia i murzynek, czyli, Suskiego nawoływanie do nienawiści wg partii władzy i miłości

Ależ ten PiS jest koszmarny, zły, niedobry, nienawistny, fałszywy, cyniczny, obłudny, kłamliwy!

No po prostu jakaś zakała na scenie politycznej w Polsce.

Scenie wspaniałej, demokratycznej, nowoczesnej, europejskiej, liberalnej, wyrozumiałej, tolerancyjnej.

Wszak demokracji - dzięki fachowcom pana Donalda - uczymy Libijczyków, Tunezyjczyków i rzecz jasna na Białorusinów.

No, ale jak tu uczyć innych, kiedy w Polsce co rusz jakiś pełen nienawiści oszołom z PiS wyskakuje z jakimś podważającym naszą nowoczesność i europejskość tekstem...

Ludzie!

Dobrze, że media niczego nie ukrywają i nadają całą prawdę przez całą dobę i ludzie mogą się dowiedzieć, jak wstrętni są ludzie z PiS.

No i naturalnie wstrętni są również ludzie PiS popierający.

Żeby wszystko było jasne - i media i władza - rozszyfrowały już dawno nawet tych, którzy nie przyznają się otwarcie do popierania Kaczystowskiej partii.

Teraz, świadome, europejskie, polskie już społeczeństwo
wie, że PiSowcem jest każdy, kto krzywo spojrzy na dokonania władzy, że o krytyce jej sukcesów nie wspomnę.

Tak więc władza i niezależne media podjęły niełatwe wyzwanie i postanowiły rozprawić się z zachowaniami niegodnymi posła III RP.

Media biorą w tym rozprawianiu się z posłem Suskim, bo to misja niezależnych mediów - piętnować polityków za ich niecne zachowania i słowa!

Szczególnie tych polityków, którym nie w smak jest związek między dwoma facetami, tudzież związki ludzko-zwięrzęce, albo pozwala sobie żartować na temat Polaka Johna Godsona. Posła III RP.

Przecież słowo "murzynek" to jawne nawoływanie do nienawiści!

Albo zoofilia - toż to jawna nienawiść do tych co lubią zwierzęta bardziej niż ludzi. W taki inny sposób lubią...

Nikt nie może stać ponad obywatelami!

No, chyba, że ktoś, kto walczy z takimi zachowaniami.

Weźmy np takiego Niesiołowskiego Stefana.

Ten wielki obrońca demokracji, człowiek kulturalny, prawdomówny i uczciwy ma społeczne i partyjne przyzwolenie na ganienie i wytykanie postaw złych, wręcz okropnych.

Poseł Niesiołowski nie obraża innych, on obnaża bezczelność i niegodziwość innych posłów.

Niesiołowski nie nawołuje do nienawiści. To serce człowiek, tylko taki szczery jest po prostu, co na myśli, to na języku. Poza tym, naród oglądający TVN i słuchając ZETki bardzo pana Niesiołowskiego lubi jak wskazują badania popularności tych stacji.

No, bo gdyby naród pana Stefana nie lubił, to czy pani Monika zapraszała by go do swoich szoł? No?

A, że owymi niegodziwcami są zazwyczaj posłowie PiS...

Cóż Niesiołowski poradzić może. Cóż poradzić mogą media...

Niestety, jako Polacy mamy teraz bardzo duży problem.

Zupełnie poważnie.

Myślę bowiem, że demokratyczne służby specjalne III RP będą musiały bardzo szybko zająć się kwestią "murzynka" z pełną mocą nadaną im przez pana Donalda, pana Bronka i ACTA...

Tak tak.

Trzeba bowiem szybko zrobić porządek z setkami ton wydawnictw i okropnymi stronami internetowymi promującymi staropolski przepis na...

...ciasto zwane murzynkiem.

Nie będzie polski kucharz obrażał godności Polaka z krwi i kości, posła Johna Godsona!!

Trzeba też zająć się znanym wierszykiem...

Jego treść powinna brzmieć od dziś :

"Afrykanin Bambo w Afryce mieszka, jak poseł Godson skórę ma nasz koleżka..."

Z tym ciastem trzeba sobie ludziska dać już spokój.

Niebezpieczne jest, bo kto wie, kto słucha nas kiedy teściowa przepis podaje przez telefon...