Rząd bawi zamiast rządzić, czyli, Gowin Jarosław kawalarzem roku?

Jakoś tak przypadkiem wlazłem na artykuł >>To oni stoją za aferą Amber Gold? "Chcą obalić Tuska"<< zamieszczony na Onet.pl

Ciekaw byłem bowiem, szczegółów tego, jak PiS przy pomocy AG chciał obalić demokratyczną władze w Polsce...

Zawiodłem się - bo to nie PiS wykorzystuje Amber Gold do walki z rządem. Szok!

Dalsze - po tytule - wczytywanie się w treść poprawiło mi jednak nastrój okrutnie!!

"Część biznesu, zwłaszcza o korzeniach sięgających PRL, może dążyć do obalenia Tuska. Przestali bać się powrotu do władzy Kaczyńskiego, a Tusk okazał się jeszcze bardziej bezwzględny w zwalczaniu korupcyjnego styku polityki i biznesu"...

Nie powiem, albo ktoś podmienił Gowina, albo coś z nim nie teges. Słowo.

Jest też prawdopodobne, że dziś rano obudziłem się z jakiegoś koszmarnego snu, w którym władza miast budowaniem silnej Polski zajmowała się mnożeniem afer.

Nie, nie, to nie był sen...

Stocznie, Smoleńsk, hazard...

Musi pan Donald jest niesamowitym twardzielem, ale jego ludzie chyba są większymi, bo z tego co pamiętam, to Zbychu i Miro po cmentarzach razem z pewnym biznesmenem chodzili raczej nie po to, żeby znicze zapalać...

No, fakt, może pan Donald jest tak zarobiony, że nie ma czasu pilnować swoich fachowców.

Taki nie dość że twardziel, to jeszcze pracuś.

No i można się z wypowiedzi Gowina Jarosława dowiedzieć, że media też są przeciw rządowi. To znaczy, niezależne są jak cholera.

Poskarżył się bowiem Gowin Jarosław, że media skupiły się na "konflikcie Gowina z panem Donaldem, a na tym, że pan Donald Gowina w jednym z wystąpień pochwalił, to już nie...

Biedaczysko z pana ministra.

Premier go pochwalił, a media nic nie wspomniały.

Okropne te media. Wstrętne!

Ale cóż, pozostaje nam teraz czekać, na dalszy ciąg bezwzględnej i naturalnie zwycięskiej walki pana Donalda z korupcją w szeregach władzy, bo skoro Gowin Jarosław - nie wiedzieć czemu - tak wychwala pana Donalda, to oznacza, że mamy niewłaściwy, zafałszowany obraz władzy i jej dokonań. Sukcesów znaczy.

Może się kochani okazać, że w Polsce jest więcej autostrad, są niższe podatki i nie ma cenzury, tylko do tej pory media nas po prostu okłamywały i o tym nie mówiły...

Kto wie, może pan premier zabierze się za media i zrobi z nimi w końcu porządek, bo to nie przystoi w wolnym, demokratycznym kraju, aby te nie informowały o sukcesach rządu i ukrywały je przed społeczeństwem.

Jestem za.

Przyzwyczaił nas przecież pan Donald, że miło jest słuchać piękne opowieści o tym, jak jest świetnie, miło i jak nas świat cały wychwala.

My tu ciągle Amber Gold, podczas kiedy władza sukcesy odnosi nieustające, a my o tym nie wiemy!

Ludzie!

No bo ja naiwniak do tej pory myślałem Komuna-Tusk, a tu się okazuje, że nie!

Że są dwie komuny.

Jest ta zła, nikczemna, która chce obalić premiera.

I jest ta dobra, patriotyczna - skupiona wokół pana Bronisława i PO...

Patrzta jak to człowiek nie wie, że nie wie...

http://wiadomosci.onet.pl/amber-gold,5230491,temat.html