Miłująca niepodległość władza i ci ohydni faszyści, czyli, jak ludzie Moskwy w Warszawie ogłupiają "mądry" naród...
Co tam jakieś idiotyczne niby fakty i wymyślone przez oszołomów dowody - dajcie spokój!
Jaki tam marsz niepodległości, skoro to PiSowscy faszyści znowu chcą kraj podpalać!!
Jaka znowu walka o prawdę, skoro wszyscy wiedzą, że Kaczyński chce władzy za wszelką cenę!
I tak dalej i tak dalej...
Tak mniej więcej wygląda codzienność w polskojęzycznych mediach, które swego czasu pan Donald, ku uciesze "mądrego" narodu odpolitycznił.
Zresztą odpolitycznianie trwa nadal, bo zwolnienie Gmyza i trzech innych osób jest świadectwem na wciąż trwający proces walki o wolność mediów w Polsce.
Zbliża się 11 listopada.
I z każdym dniem narasta w mediach niepokój co do przebiegu tego święta.
Naturalnie nie chodzi o pokojowe i wzniosłe intencje obozu pana Bronka, ale o pewną, przewidywalną eskalację nienawiści, jaka towarzyszyć będzie manifestacjom ludzi "inspirowanych" przez PiS.
A ci jak wiadomo to faszyści ze skrajnej prawicy.
No bo obóz władzy skupionej wokół panów Bronka i Donalda, to pokojowo nastawieni, miłujący Polskę demokraci.
Oni to przecież jak nikt inny dbają o interesy obywateli i pielęgnują z całych sił wolność i niepodległość. Budują przy tym Polskę miast bawić się w politykę.
A że media wspomniane, wolne są, niezależne, a prawda jest ich drugim imieniem, wspierają obóz władzy demokratycznej jak tylko mogą. Ile sił.
Nie bez przeszkód niestety. Codziennie mierzą się z nienawiścią faszyzujących, inspirowanych przez PiS obywateli, dzielnie znosząc ich wrogość i niechęć.
Jakże niezłomnym trzeba być, żeby czynić swoją misję bez względu na wrogość wrogów wolności i demokracji.
Ileż to obelg i złośliwości doświadczają codziennie Michnik, Olejnik, Kuczyński, Miecugow, Morozowski, Paradowska, Pochanke czy Kraśko.
Nie poddają się jednak.
Codziennie stoją na straży prawdy, której oczekuje naród.
Dla nas, dla Polaków to czynią ukazując nam rzeczywistość niezakłamaną, prawdziwą i jedyną.
Niestety.
Jak w każdym środowisku, tak i tu, w dziennikarstwie zdarzają się czarne owce reakcji.
Gmyz.
Człowiek, który przyniósł hańbę i wstyd dziennikarskiej braci swoimi nienawistnymi tekstami, którymi - inspirowany przez PiS - chciał zapewne podpalić Polskę i pogłębić nienawiść między Polakami!
Został jednak ku radości Polaków - tych mądrych, odpowiedzialnych - ukarany przykładnie i zgodnie ze standardami demokratycznego państwa!
Na szczęście dla mediów i wolności słowa, dzięki demokracji, czarnych owiec jest niewiele.
Możemy więc delektować się prawdą i mądrością, które dzięki mediom spływają na nas ze szczytów demokratycznej władzy.
Dzięki tej niezależności mediów możemy być świadomi, że cokolwiek wydarzy się 11 listopada, będzie winą inspirowanych przez Kaczyńskiego faszystów, którzy - jak od paru lat wiadomo - są największymi wrogami Polski.
Pan Bronek niezłomnie i bohatersko będzie jednak walczył o komfort manifestowania przez "mądrych" Polaków swojego patriotyzmu.
Pan Bronek nie podda się presji oszołomów i szaleńców i pójdzie ramię w ramię z tymi, którzy chcą Polski ze snów pana Donalda!
Bo mądry naród o czym wie Ireneusz Krzemiński, profesor, mądry jest dlatego, że nie oddaje się szalonym, nieodpowiedzialnym teoriom i waśniom, tylko potrafi uszanować demokrację i opór władzy przeciw podpalaniu Polski.
Profesor wie, że prawość, demokracja i niepodległość, to wartości, na czele których stoi obecna władza. Faszyzm zaś, oszołomstwo i wrogość wobec demokracji jest po drugiej stronie.
"Mądry" naród musi wiedzieć, że cokolwiek się stanie i za czyjąkolwiek przyczyną będzie PiSuarów winą.
Zresztą!
"Mądry" naród już to wie!
Profesora zadaniem jest przypominanie....
http://wiadomosci.wp.pl/kat,124754,title,Prof-Ireneusz-Krzeminski-o-11-listopada-narod-jest-bardzo-podzielony,wid,15068345,wiadomosc.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 513 odsłon