"Klan Putina" nie tylko najbogatszy, ale i...feudalny!

Obrazek użytkownika portal.arcana
Świat

Media na całym świecie (poza Polską oczywiście) powtarzają sobie wiadomość opublikowaną przez „The Sunday Times” i czeskie „Lidove noviny”. Majątek rodziny byłego oficera KGB szacowany jest na 130 miliardów dolarów, a więc przekracza dobytek najbogatszego człowieka na naszej planecie.

Ten najbogatszy człowiek, meksykański potentat Carlos Slim przyznaje się do posiadania majątku o wartości 74 miliardów dolarów, zatem rodzina premiera Federacji Rosyjskiej dysponuje 56 miliardami dolarów więcej. Oprócz ogromnego bogactwa Władimira Putina, obecny premier Federacji Rosyjskiej rozporządza także trudnym do oszacowania majątkiem publicznym największego kraju na świecie. Prasa zagraniczna zauważa, że majątek ten udało się kandydatowi na prezydenta Rosji zdobyć głównie w czasie pełnienia funkcji publicznych, a najważniejszymi gałęziami jego imperium finansowego zarządzają siostrzeńcy (Michaił Putin i Michaił Solomon), żona Władimira Ludmiła oraz jego brat, Igor. Dziennikarze przypuszczają, że to prywatne interesy expułkownika KGB zmusiły go do ubiegania się o najwyższy urząd w państwie. Gazety sugerują, że zaszła potrzeba zabezpieczenia majątku „klanu”, który ma niejasną proweniencję.

Warto trenować judo!

Do klanu wliczają się nie tylko krewni, ale także przyjaciele z... klubów sztuk walki (judo), z Petersburga, z którymi Putin wiele lat trenował. Mowa tu m.in. o braciach Arkadym i Borisie Roterbergach. Wraz z innym judoką, Alexandrem Karmanovsem, są właścicielami mniejszych kompanii, firm budowlanych, transportowych, czy producentów alkoholu. Klientela Putina ma także swoich przedstawicieli w rządzie, m.in. ministra transportu kolejowego Jakunina Vladimira i ministra edukacji Arkadego Fursenko.

Na gruzach „klanu Jelcyna”

Szacuje się, że początek kariery biznesowej klanu rozpoczął się w 2000 roku, gdy władzy Putina już nikt nie mógł zakwestionować. Zanim osiągnięto kasowy sukces trzeba było wygrać z „klanem Jelcyna”, do którego należał Michaił Kasjanov, dziś jeden z liderów opozycji. Do tej rozgrywki przydały się Putinowi znajomości z KGB - obsadziwszy swoimi ludźmi stanowiska rządowe mógł wykończyć biznes swoich rywali.

Ale to nie koniec...

http://www.portal.arcana.pl/Klan-putina-jedna-z-najbogatszych-rodzin-na-swiecie,2165.html

Brak głosów

Komentarze

"pieniądze by zdobyć władzę, władza by utrzymać pieniądze".

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#217770

I co z tego jeśli ma te 130 miliardów. Niech napiszą ile dla Rosji zarobił, ile nie pozwolił "sprywatyzować"?

I le mają ci co nas okradają? Podejrzewam że o wiele, wiele więcej i ciągle im mało!

Vote up!
0
Vote down!
0
#217806

Brawo Putin = Brawo KGB

I tyle w tym temacie.

---
A na drzewach, zamiast liści...

Vote up!
0
Vote down!
0

---
A na drzewach, zamiast liści...

#217868

[quote=tutejszy]Brawo Putin = Brawo KGB I tyle w tym temacie.[/quote]Jak zwał, tak zwał. Faky są takie, że naród rosyjski ma przywódcę, który broni jego interesów, a że kosztem sąsiadów którzy sa rządzeni przez chazarską hołotę? To ich (m.in. nasz, Polaków) problem, tych co sie daja chazarskiej hołocie sprowadzać do roli niewolnika na własnej ziemi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#217888