Gdzie te polskie dworki?
Gdy napisałam o pałacu w Kurozwękach zwrócono moją uwagę na "Raport o polskich dworkach" Macieja Rydla W maju 2006 r w Siedlcach na sesji „Dziedzictwo duchowe i materialne szlachty podlaskiej od XIX wieku do III Rzeczypospolitej” wygłosił on referat, który stał się podstawą do napisania tego raportu.
Czytając ten dokument uświadomiłam sobie skalę zniszczeń, jakie dokonały się głownie w czasach PRL-u. Przed II wojną światową w Polsce istniało około 16 000 dworów, z tego spora część na Kresach. Wystarczyły lata wojny, które nie miały wielkiego wpływu na stan liczebny i pięćdziesiąt lat komuny, a potem niefrasobliwych rządów III RP i zostało ich około 2800. Z tego niespełna 800 jest w dobrym stanie. Pozostałe są ruinami, zostały zupełnie ogołocone, lub kompletnie przebudowane.
Z raportu wynika, że zaledwie 1% stanu z 1939 r. to dworki istniejące w Polsce , które zachowały stanu zbliżony do oryginalnego. Żaden z nich jednak nie ma wokół siebie funkcjonującej infrastruktury, które przetrwała okupacje i PRL.
Teoretycznie wiadomo, że dwory powinny wrócić do prawowitych właścicieli i ich spadkobierców. Jak jednak sprawić, by do dworów wróciła tradycja i były tam kontynuowane zwyczaje ziemiańskie. Myślę, że potrzebne są specjalne działania by przywrócić status ziemianina, a z dworów mogła znowu promieniować polska kulturą i duma narodowa. Uważam, ze nie można tego zaprzepaścić. Przecież w krajach Europy Zachodniej majątki ziemskie w większości należą do potomków wcześniejszych właścicieli i są miejscami tętniącymi życiem i przynoszącym dochody mieszkańcom dworów (czy zameczków) i okolicy.
Data przebita na 18.01.2012 , ze względu na wagę tematu.
Tematu podstawowego dla kultury i tradycji Polskiej.
> rospin
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 23932 odsłony
Komentarze
dwory
16 Stycznia, 2012 - 23:18
Jan Bogatko
...b. dziękuję za tem tekst, mam tylko prośbę by nazywać ośrodki majątków ziemskich (farm) dworami, a nie dworkami (to raczej architektura podmiejska, dworopodobna). My nazywaliśmy te dwory po prostu domami, bo to były domy wielopokoleniowej rodziny. Niszczenie dworów było zamierzonym celem PRL w ramach dekapitacji elit. W pełni się to udało. Przy okazji zniszczono bezcenne dobra polskiej kultury materialnej, zabytki sztuki ebenistów, malarstwa, rzemiosło artystyczne, biblioteki itp, które w państwach Europy, nie dotkniętych komunizmem, podziwiane są po dziś dzień jako dowody ich wysokiej kultury.
Pozdrawiam,
ps uważam, że Zw. Ziemian powinien zdobyć się na publikację Atlantydy - listy zniszczonych zabytków polskiej kultury materialnej.
http://www.google.pl/imgres?q=brzoz%C3%B3wka&hl=pl&biw=1525&bih=681&tbm=isch&tbnid=QYdSrb9opG8JLM:&imgrefurl=http://fotopolska.eu/166676,foto.html&docid=GTlX1lLQp026cM&imgurl=http://fotopolska.eu/foto/166/166676.jpg&w=1200&h=857&ei=s6EUT9r6M9Diswa92vDdAw&zoom=1
Dom rodzinny, utracony.
Jan Bogatko
sgosia
17 Stycznia, 2012 - 07:42
Jan Bogatko
... to mnie nie zaskakuje. Temat, tak ważny dla Polski, jest nieważny dla Polaków na tym forum. To jest świadectwem ich intelektualnego ubóstwa. Dla wielu z nich nich prawicowość często ogranicza się do przyjmowania postaw skrajnej lewicy, sprowadzających się do prymitywnego antysemizyzmu i postaw antyziemiańskich (że niby do 1945 roku była pańszczyzna, dziedzic korzystał z prawa 1 nocy i zamykał w dybach). Podobne tony spotykam na onecie i w zasadzie wszędzie.
Ogromna jest potrzeba edukacji społecznej.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
@Jan Bogotko
17 Stycznia, 2012 - 09:43
Zauważyłam, że gdy nie pisze się tu i nie tylko tu, ostrych politycznie, lub jadowitych i pełnych złośliwosci tekstów trudno się przebić.
Nie tylko czytelnicy, ale i prowadzący fora wolą ostre tematy, wolą przepychanki niż prawdziwą edukację i pracę dla Polski. W tej materii niewiele zmieniło się przez wieki. Polskie zacietrzewienie złamało nie jednego patriotę, jak np Paderewski.
Wracanie do pańszczyzny i przywilejów szlacheckich to zwyczajna demagogia, bo daleka na takim myśleniu nie zajedziemy. Żeby mogły istnieć współczesne dwory i posiadłości wokół nich będzie potrzebna praca ludzi, nie chłopów pańszczyźnianych rzecz jasna! Tyle, że teraz właśnie to może być zbawienne dla okolic, w których niepodzielnie króluje bezrobocie. Patrząc choćby na opisane już przez mnie Kurozwęki widać, że dwór może być źródłem zarobków dla właścicieli i mieszkańców okolicy, a nie źródłem wyzysku.
Jeśli nie będziemy starać się zachować naszych tradycji, to zostanie nam naśladownictwo i nowobogacki kicz. Jeśli nie będziemy krzewić ducha narodowego, to co będzie z naszą tożsamością?
GosiaNowa
sgosia
18 Stycznia, 2012 - 12:29
Jan Bogatko
Kurozwęki znam dobrze, jak i właściciela. I podziwiam ogrom jego pracy. Siłę ducha w pokonywaniu biurokratycznych i mentalnościowych barier.
Tak, jak Kurozwęki, mogłaby wyglądać większość domów polskich, czyli strażnic polskiej tradycji i kultury. Tak mogłaby wyglądać polska wieś, wzór tradycji i pracowitości.
Niestety, (niemal) wszystkie rządy po 1989 roku oprzyłożyły się do jej niszczenia. Brak reprywatyzacji ma taki sam charakter idoeologiczny, co tzw. "reforma" rolna PKWN. Nowi lokatorzy starych siedzib traktują je w większości jako źródła dochodu wbrew zasadzie nobles oblige.
Pozdrawiam,
ps: cieszę się, że tekst Pani wrócił na forum.
Jan Bogatko
Chłop pańszczyźniany nie pozwoli na to
17 Stycznia, 2012 - 09:06
on juz ma innego pana któremu jest wierny , dostał trochę kosci do obgryzienia i tym głównie sie zajmuje, spróbuj zabrać mu którąś to Cie pogryzie.
@Paweł
17 Stycznia, 2012 - 09:47
Zadziwiająca jest pamięć Polaków. Mówi się o pańszczyźnie, która zostala zniesiona w połowie XIX w., a nie pamięta się zasług polskiego ziemiaństwa dla polskości. To w dworach i dworkach w czasach zaborów można było spotkać Polskę.
GosiaNowa
SGosia
17 Stycznia, 2012 - 14:26
]]>POLSKIE DWORKI...SZOPEN]]> przez ]]>prima7vera]]> Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
18 Stycznia, 2012 - 16:33
Wybacz, że może pozbawię Cię złudzeń, ale jeśli chodzi o fundusze z UE tak znikoma ilość idzie na zabytki, że zdziwiłbyś się. To tylko taka "ściema".
W zasadzie jest tak: ogólnie nie ma pieniędzy z UE. Już się dawno skończyły. Te, które były przyznawane na zabytki "przy okazji", np.: w programie "rozwój obszarów wiejskich" była możliwość remontu dachu na zabytku stojącym we wsi. Ale wedle zasady - najpierw wykonana praca, potem refundacja (do 70-50% kosztów kwalifikowanych). Albo i nie, jeśli komisja dopatrzyłaby się "błędów".
Na same zabytki w zasadzie nie przyznawano pieniędzy, choć stworzono programy, w większosći województw z braku kasy nie ogłoszono ich edycji.
No, chyba że chciano dać "swojakowi". O! wtedy środki znajdowano i oczywiście były przekazywane :)
Ogólnie - fundusze z UE to jak ta "reklama i promocja...".
Niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.
Kazia
Kazia
18 Stycznia, 2012 - 18:58
Witaj,
wiem i nie mam złudzeń. To było intencjonalne. A mechanizmy dotacji z U.E. znam dość dobrze z różnych źródeł.
I ze swojakami święta racja.
Może kiedyś w Naszej Polsce znajdą się na to pieniądze, tylko czy będzie jeszcze co ratować.
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Zamki polskie
17 Stycznia, 2012 - 18:56
Jest mnóstwo wspaniałych dworów, zamków , palaców w Polsce, na które ogłaszane są przetargi. Wiadomo nie zawsze "idą" w rodzime ręce, ponieważ zazwyczaj nie stac nas na nie. Z jednej strony dobrze ,że nie niszczeją, z drugiej żal serce ściska, kiedy mamy świadomośc , że nasz majątek jest rozgrabiany, czasem za bezcen. W grudniu był ogłoszony przetarg na zameczek w Sobocie(pow.łowicki), przy stadninie koni w Walewicach. Zamek należał do Zawiszów.
http://www.zamkipolskie.com/sobota/sobota.html
Pozdr
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Gaga
19 Stycznia, 2012 - 07:25
Stało się bardzo źle, że prawowici własciciele zostali pozbawieni swoich siedzib. Gorzej, że zostały one, często celowo zniszczone. Dobrze, ze próbuje się ratować co się jeszcze da. Ważne jednak, by ci nowi właściciele zechcieli przywrócić budynkom ich dawny blask i status, by nie stało się tak, jak w wielu miejscach, że dawne dworki zostały zamienione za kiczowate hotele, w których panuje tandetne nowo bogactwo nie majace nic wspólnego z polską ziemiańską tradycją.
GosiaNowa
Domy jak palący wyrzut sumienia
18 Stycznia, 2012 - 11:54
paweł 500
18 Stycznia, 2012 - 12:00
Ciekaw jestem co Admin na aluzję "paweł 500" który porównał chłopa pańszczyznianego do psa który dostał kość.Zaiste,ten pan podnosi poziom dyskusji.
kazikh
:(
18 Stycznia, 2012 - 12:22
....dworki "przeszkadzają", bo to też historia Narodu. W nich jest klimat tamtych lat. Każdy Polak - patriota powinien chociaż raz odwiedzić skanseny polskie. Naprawdę warto. Polecam. Pozostają naprawdę piękne wspomnienia. Informacje udzielane przez etnografów i przewodników brzmią jak piękne baśnie.
Pozdrawiam.
Właśnie dlatego
19 Stycznia, 2012 - 16:13
Mam zamiar stworzyć cykl o dworach, pałacach i zamkach polskich. O ich współczesnej historii i zmaganiach właściceli, by przywrócić im dawny blask.
Pozfrawiam
GosiaNowa
Kazikh
18 Stycznia, 2012 - 13:00
Witaj:)
Nie jest rolą Admina, ingerować w dyskusję.
Admini, zajmują się organizacją NPPL, i przestrzeganiem Regulaminu.
Regulamin, jest obowiązujący zarówno dla Adminów, jak i Użytkowników.
Admin, biorący udział w dyskursie, reprezentuje zdanie własne, chyba że wcześniej uzgodni zdanie z Redakcją.
Jest to prostą konsekwencją faktu, iż żadne uprawnienia,
argumentem w dyskusji nie są.
Rolą Użytkowników, jest prowadzenie dyskusji merytorycznej i ewentualne obalanie tez, z którymi się nie zgadzają.
Jeżeli Użytkownik nie zgadza się z tezami interlokutora,
i uważa iż tezy te naruszają Regulamin, wtedy ma prawo zgłosić naruszenie.
Pozdrawiam
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@sgosia&All
18 Stycznia, 2012 - 13:41
Cieszę się, że Redakcja przywróciła ten tekst na poczesne miejsce.
@sgosia. Podzielam Pani uwagi z pierwszego komentarza do wpisu @Jana Bogatko. Tu, na NIEPOPRAWNYCH, moglibyśmy poświęcać trochę więcej miejsca kultywowaniu najszerzej pojętej kultury naszego narodu, a nie tylko pogrążać się w politycznej "bieżączce" (lub, excuse moi le mot - biegunce).
@All. Dwór polski, który "żywił i bronił" przestał żywić i bronić. Rody zamieszkujące te ostoje polskości eliminowano - nawet fizycznie - od prawie dwóch wieków. Ostateczny cios zadali wkraczający do Polski "wyzwoliciele", a mianowani przez nich wlodarze dzieła dokończyli. Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na jeszcze jeden, pomijany zwykle, a nieco aspekt zbrodni komunistycznych, a mianowicie "zbrodnie urbanistyczną" popełnioną na krajobrazie Polski. Na wsi dwory obudowywano współczesnymi "czworakami", pegeerowskimi blokami. Zabudowania folwarczne, zamieniane w POM-y, kółka rolnicze, etc. niszczały i bezpowrotnie traciły swoje walory estetyczne, które były nieodłączną cechą założeń dworskich. A cóż uczyniono przydworskim parkom i sadom! W miastach działo się podobnie, co zresztą również zasługuje na opis na tym portalu. Pozbawiono nas wrażeń doznawanych w obcowaniu z rodzimym pejzażem, pozbawiając również wielu ludzi tej swoistej edukacji estetycznej. Nie wystarczy odbudować i remontować dwory. Nie wystarczy nawet zaludnić je na powrót i uczynić na nowo centrami kultury i tradycji narodowej. Perły w otoczeniu popegeerowskich obór, chlewni i warsztatów nie będą już błyszczeć.
Pozdrawiam
@TŁ
19 Stycznia, 2012 - 16:26
Dzięki za mądry komentarz.
Wiem, że nie da się uratować wszystkiego, ale perły błyszczą i w skromniejszej oprawie i nie można pozwolić, by rozsypały się zupełnie w historyczny pył.
Zdaję sobie sprawę, ze samo pisanie i pokazywanie stanu faktycznego nic nei zmieni, ale nic nie robiac pomagamy tylko "czasowi" zatrzeć slady tego co wzniosłe w polskiej historii, dlatego mam zamiar zapoczątkować taki cykl. Wiem że w internecie pełno jest stron na temat polskich pałaców zamków i dworów ale nie każdy w bywalców tego portalu trafia tam. Tu chce pokazywać to co udało się uratować - ku pokrzepienu serc i to co niszczeje, by budzić sumienia.
GosiaNowa
@sgosia
19 Stycznia, 2012 - 16:35
Dziękuję za odpowiedż. Cyk to świetny pomysł, będę z przyjemnością komentował kolejne teksty, w miarę znajomości tematu i umiejętności.
Pozdrawiam.
Kazikh
18 Stycznia, 2012 - 17:18
Nie możesz ugryźć ?
Donoszenie masz we krwi ?
Twój poziom jest zaiste wielki.
Z dedykacją :
http://niepogodzony.salon24.pl/226177,obciach-chlopow-panszczyznianych
Sgosia
18 Stycznia, 2012 - 14:53
Jakoś mi raport p.Rydla nie pasuje. Znam przynajmniej dwa dwory i jeden pałac, "odzyskane" przez prawowitych właścicieli, pełniące te same funkcje co przed wojna - domów rodzinnych. Pisze w cudzysłowie odzyskanych, bo w rzeczywistości zostały odkupione z zastosowaniem prawa pierwszeństwa, czyli bezprzetargowo, a następnie obudowane dzierżawami popegeerowskich gruntów z AWRSP - uzyskanymi też z zastosowaniem prawa pierwszeństwa.
Twierdzenie, że główne straty substancji nastąpiły po wojnie za rzadów komuny, jak wynika z moich własnych doświadczeń ("odzyskałem" tak trzy dwory i pałac, należące do mojego dziadka, a pomagałem innym w parunastu takich sprawach) wskazują, że dewastacja zaczynała się w momencie gdy prawowity właściciel zgłaszał swoje roszczenia, czyli już po upadku PRL. Dwory zajmowane przez szkoły, różne organizacje czy PGRy, były jednak jakoś utrzymywane, remontowane i co najważniejsze pilnowane i ogrzewane. Gdy zjawiał się prawowity właściciel pustoszały, a zanim obiekt znów trafiał w jego ręce (czasem nawet po paru latach urzędniczych korowodów), były to już ruiny. Mało kto, zdaje sobie sprawę, z ponurej roli niektórych konserwatorów w niszczeniu dworów, którzy swoimi księzycowymi wymaganiami potrafili wstrzymywać już zaczęte remonty, a czasem wręcz je uniemożliwiać.
Odrębna sprawa to koszty utrzymania - bez "otuliny" w postaci sporego gospodarstwa rolnego, właściwie niemożliwe.
Z wrogością wsi, nigdy się nie zetknąłem. Były zadrażnienia, czasem wręcz humorystyczne (np. protest babiny, która przez 20 lat pasła krowy na czymś co było dawniej klombem przed pałacem, kiedy ja przestałem wpuszczać do parku), ale nie wynikały z niechęci, tylko sprzeczności interesów i kończyły się dobrze, przeważnie dzięki mediacji proboszczów
ukłony
@Bajbars i all
19 Stycznia, 2012 - 19:26
Mam proźbę opisz swoje perypetie, jak teraz wyglądają twoje odzyskane budynki o planach itp. Myślę, że cykl pod umownym tytułem Murowane Echa Polskości możemy tworzyć wszyscy.
Zachęcam do pisania lub przynajmniej przysyłania mi linków do ciekawych publikacji na ww temat.
Ukłony
GosiaNowa
@Bajbars i all
19 Stycznia, 2012 - 19:26
Mam prośbę opisz swoje perypetie, jak teraz wyglądają twoje odzyskane budynki o planach itp. Myślę, że cykl pod umownym tytułem Murowane Echa Polskości możemy tworzyć wszyscy.
Zachęcam do pisania lub przynajmniej przysyłania mi linków do ciekawych publikacji na ww temat.
Ukłony
GosiaNowa
@sGosia
18 Stycznia, 2012 - 16:22
Dlaczego jest jak jest, czyli dlaczego tracimy nasze dworki (nasze czyli część wspólnego dziedzictwa narodowego)?
Tu już dotykamu stosunku naszego państwa do dziedzictwa kulturowego. Niedawno na "pomniku smoleńskim" popełniłam krótką notkę zbierającą przyczyny zaniedbań w ochronie zabytków, bo w tym należy upatrywać przyczyny pustynnienia Polski z pamiątek przeszłości.
http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=1192
Jeśli "system państwowy" nie widzi potrzeby ratowania naszych korzeni, śladów naszej materialnej pamięci to dworki i dwory pozostaną jedynie na rycinach i kartach powieści.
Kazia
Kazia
18 Stycznia, 2012 - 17:25
@rospin
18 Stycznia, 2012 - 17:51
Przepiękne miejsca, budynki i śliczna okolica.
Sam pałac wygląda na bardzo dobrze utrzymany. Jest w rękach prywatnych czy zagospodarowała go jakaś instytucja?
Proxenia
18 Stycznia, 2012 - 17:59
Po długich perturbacjach i ewidentnych złodziejstwach
"pełnomocnych" prawników, pałac wrócił na łono rodziny Ostrowskich.
Miałem zaszczyt być gościem...
Pozdrawiam
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Rospin
19 Stycznia, 2012 - 19:38
Skoro tak dobrze znasz sprawę napisz prosze tekst na ten temat.
Buziaki
GosiaNowa
@Rospin
19 Stycznia, 2012 - 19:39
Skoro tak dobrze znasz sprawę napisz prosze tekst na ten temat.
Buziaki
GosiaNowa
@Rospin
18 Stycznia, 2012 - 18:18
Piękny ten dworek, choć zniszczony przez prl.
Owszem, "w pamięci pozostanie", ale czy nie powinnismy się domagać, aby nie tylko? W zaborach i w II Rzeczypospolitej rozumiano, jak wielka jest rola utrzymania dziedzictwa narodowego, że to tylko dzięki temu zachowaliśmy tożsamość i to, że nadal jesteśmy Polakami. Jeśli ktoś chciał nas zniszczyć, najpierw uderzał w nasz fundament: nie na darmo wysadzono w powietrze Zamek Królewski, zrabowano i przetopiono insygnia królewskie, a po w II wojnie sowieci w dworkach hodowali trzodę chlewną. A dziś?
Pamięć, bez istniejących namacalnie jej materialnych śladów, jest niestety zawodna.
Pozdrawiam : )
Kazia
Kazia
18 Stycznia, 2012 - 19:00
Udokumentowaniu historii, służy od lat fotografia.
Jednak, chyba nie tylko to ważne.
Mamy w Polsce wielu architektów.
A punktem honoru Polaka -architekta, powinno być projektowanie domów, opartych na Polskiej tradycji.
Nie jesteśmy przecież skazani wyłącznie na historię.
Twórzmy ją na co dzień.
Twórzmy ją na bazie pięknej Polskiej historii.
Nie będą nas wtedy straszyć domostwa, przypominające pudła po butach...
Pozdrawiam serdecznie
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Rospin
18 Stycznia, 2012 - 20:13
?
Nie rozumiesz chyba wagi problemu.
Żaden, nawet najpiękniejszy "nowy dworek" nie zastąpi tego, który powstał w wyniku pracy i życia wielu pokoleń. To tak, jakbyć chciał zastąpić szczerbiec "nówką", moze i najlepszego producenta, ale to nie ten, na którym rękę kładliby królowie od czasów Bolesława Chrobrego. Proponujesz replikę lub kopię dworku? Po co?
I co napisałeś? "skazani na historię"???
"Naród bez korzeni ginie" powiedział JPII. Fotografia? To erzaz. To nie jest jakieś "skazanie" czyli "wyrok", to dbałość o nasz fundament, bo bez niego nie będziemy sobą, bez oparcia w przeszłości nie zbudujemy naszej przyszłości, bo nawet nie będziemy pamiętali kim jesteśmy. Bez pamiątek przyszłości nie zbudujemy dumy z tego kim jesteśmy w przyszłych pokoleniach. Budowanie "nowego" dworkiem jest bez sensu, jeśli unamy, że ten "stary" jest niepotrzebny.
Kazia
Kazia
18 Stycznia, 2012 - 21:58
"Nie rozumiesz chyba wagi problemu."
Dzięki za to "chyba".
Bo rozumiem problem, jak mało kto w Polsce.
Rozumiem problem o wiele szerzej, niż komukolwiek chce się nad tym myśleć.
I jak mało kto, miałbym ochotę pozbierać nawet najmniejsze
kamyki, aby Naszą Polskę odtworzyć.
Ale powiedz mi, co zrobić z ludźmi, którzy urodzili się
od tych historycznych czasów.
Niestety, w czasie kiedy my patrzyliśmy bezczynnie, na niszczenie korzeni, z których wyrośliśmy, świat się bardzo zmienił.I wiele spraw, stało się nieodwracalnymi.
Czym innym jest budzenie dumy Narodowej, w KAŻDYM Polaku,
niezależnie od pochodzenia społecznego, a czym innym
odbieranie ludziom prawa do godnego życia, tylko z powodu pochodzenia z Gminu.
Nie zapominaj, że Rycerstwo, zanim dostąpiło do pasowania,
też było z Gminu.
Rycerstwo, nie polega na pochodzeniu, a na stanie ducha.
Całe pokolenia szlachty, dopuszczały się przeniewierstwa
wobec Narodu, gdy Chłopi walczyli o Polskę.
Wiem, że pięknie jest marzyć, ale nauczmy się wreszcie współistnieć.
Zamknięcie oczu, nie powoduje ustąpienia problemów, a jedynie pozbawia nas widoku części rzeczywistości.
Jestem zdecydowanie ZA zwrotem dworów, ich prawowitym właścicielom.
Ale poza nimi jest o wiele więcej Prawych Polaków, którzy mają nie mniejsze prawa do życia, na naszej WSPÓLNEJ ziemi.
Wyjaśnię jeszcze -jestem dobrego pochodzenia.
Ale i uważnie przerobiłem dobrą szkołę w dobrym domu.
Szkołę pomocy bliźnim, którym Dobry Bóg dał mniej niż mnie.
Pozdrawiam
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@Co ma wspólnego pochodzenie z szacunkiem do wspólnej tradycji?
19 Stycznia, 2012 - 08:55
Akurat pochodzenie nie ma z tym nic wspólnego. tak samo jak dworki trzeba chronić ślady pamięci związane z życiem chłopa czy mieszczanina.
Może zauważyłeś, że "szlachetność" po międzywojniu przeszła na inne stany, które stawały się wyrazicielami tychże szlachetnych idei. Przed 1939 r. za "szlachetnego" uważano każdego wykształconego (wiedza zastepowała tzw. urodzenie), a po 1945 etos "szlachty" przeszedł na niekomunistyczną inteligencje, ostatecznie też robotników z ruchu Solidarność.
Czyli - "czyn zbrojny" (w tym przypadku domaganie się słusznych praw, działanie na rzecz niepodległości) przydawał nobilitacji.
I co ma z tym wspólnego wiek? I jeszcze problem zwrotów. Jeśli są chetni z rodzin - owszem, ale często juz ich nie ma. Wtedy taki dworek może przeciez pełnić inne funkcje - swietlicy wiejskiej, szkoły, miejsca kultury, choćby biblioteki gminnej. Ale nie można przeciez programowo dopuszczać, jak to dzieje sie teraz, aby ulegały one całkowitej destrukcji.
Pozdrawiam :)
Kazia
@ Kazia, @Rospin
19 Stycznia, 2012 - 19:48
Obydwoje macie rację.
Trzeba dbac o to co jeszcze zostało ale nie uważam za nic złego odtwarzania tradycyjnej polskie architektury pod warunkiem że nie będzie to tylko dworska fasada wypełniona kiczem nowobogackim ale i wnętrza będę tchnęły dawna polska atmosferą.
Mamy juz trochę takich szkaradzieństw i to niestety czasem zrobionych z dawnych dworów a teraz straszących kiczem i tandetnym blichtrem.
GosiaNowa
???
19 Stycznia, 2012 - 05:21
Co to za miejsce, Rospinie ?
Piekne, choc miejscami strasznie zaniedbane.
pozdro.
baca.
Karczew i wodczany biznes
19 Stycznia, 2012 - 05:35
Juz rozszyfrowalem... Karczew.
pozdrowienia.
A kto ma copyright na taki trunek ?
baca.
baca
19 Stycznia, 2012 - 18:47
Karczew to miasto związane z mięchem a nie z wódeczką.
Typowe żydowskie miasteczko, którego zabudowa odpowiada architekturze jej byłych mieszkańców. Tam z pewnością nie ma polskich dworków.
http://www.youtube.com/watch?v=eH_w6cNwEkg
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@ Kazia, @Rospin
19 Stycznia, 2012 - 19:33
Jeśli pozwolicie postaram się wykorzystać wasze materiały.
GosiaNowa
@SGosia
19 Stycznia, 2012 - 20:43
A proszę bardzo, korzystaj sobie :)
Teraz akurat zajęłam się "przy okazji" omawianiem korzeni naszej tożsamosci. Opisałam pokrótce nasz republiknizm (na pomniksmolensk.pl), a wzamiarze też mam malutki cykl. O dworach i dworkach też troszkę będzie.
Kazia
Sgosia
20 Stycznia, 2012 - 00:20
Niestety ciemnota nie ma szacunku dla wartości
18 Stycznia, 2012 - 17:16
To wynika z ich zawiści i zazdrości
Ponieważ sami są leniwi nie chcą pracować
Innym zazdroszczą, chcą się ich pracą rozkoszować
Dopóki nie nauczą się szacunku do wartości
Trudno oczekiwać z ich strony jakiejś Miłości
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Rogalin i Wąsowo.
18 Stycznia, 2012 - 17:25
Dwa piękne dwory, dwie zasłużone Polsce rodziny, dwa różne finały. Krótki rys historyczny obu posiadłości:]]> Rogalin]]>, ]]>Wąsowo.]]>
Posiadłość Raczyńskich w Rogalinie nadal znajduje się w rękach prywatnych, w rękach wspaniałych ludzi, potomków najwspanialszych polskich rodów. Jak długo? Rząd robi wszystko, żeby niedługo.
Piękny kompleks pałacowy w Wąsowie przeszedł w ręce prywatne w 95 roku. Właścicielem został chłopak z domu dziecka a kogo tam miejscowi nie widzieli, uuu. PANIE URBANY, KWAŚNIEWSKIE I INNE TAKIE.
Wielkopolska obfituje w piękne dwory. Niestety w większości w opłakanym stanie albo przerobione na... sale weselne.
Ukłony dla wszystkich
Polecam ciekawy artykuł
18 Stycznia, 2012 - 17:41
Polecam w "Naszym Dzienniku" z 7-8 stycznia br. bardzo ciekawy tekst "Jak to z Soplicowem było" Joanny Puchalskiej, opisującej należący do jej rodziny majątek Czombrów koło Nowogródka, który - jak wynika z tekstu - był pierwowzorem Soplicowa. Wklejam link, ale w wersji papierowej są tez ciekawe zdjęcia.
W wypadku właścicieli Czombrowa szczęściem w nieszczęściu było to, że, wyrzucani stamtąd, zdołali zabrać rodzinne archiwum (m.in. na jego podstawie autorka opowiedziała dzieje kilku pokolen jej rodziny, właścicieli tego majątku). No i że nie zostali wywiezieni na wschód, gdzie to archiwum by zniszczało. Dwór został, na oczach wysiedlanych, spalony. Po prostu. Takaja kultura.
Majątki kresowe to też bardzo ciekawy rozdział, tyle że gorzej z odtwarzaniem ich dawnej substancji. W związku z tym czasem lepiej zachować je tylko we wspomnieniach czy w relacjach rodziców lub dziadków niż pojechać i się zasmucić na widok tego, co zostało.
zapomniałam wkleić link
18 Stycznia, 2012 - 18:09
Zapomniałam wkleić link do tego artykułu, oto on:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120107&typ=my&id=my13.txt
Wielkie dzięki za tę notkę
18 Stycznia, 2012 - 18:19
Przecież to nasze dziedzictwo. To są sprawy najważniejsze dla zachowania tkanki narodowej. Dziękuję też adminowi za przebicie daty, bo dopiero dziś tu zajrzałam:)
Czytam sobie akurat świeżo zdobyte "Requiem dla ziemiaństwa" Jałowieckiego.
Okupant dobrze wiedział, co robi, kiedy niszczył dwory i ziemian.
Pozdrawiam
Sigma
Wiem gdzie jest jeden
18 Stycznia, 2012 - 18:25
W Wilczyskach k/ Żelechowa pow. Garwolin.
Jego dwaj ostatni właściciele zginęli za swoją ziemię. Jeden w 39 pod Tomaszowem, a drugi w powstaniu Warszawskim.
Dworek ocalał bo przenieśli szkołę po spaleniu do niego. A że teraz na wsiach szkoły niepotrzebne, została zlikwidowana i tylko patrzeć jak się rozsypie albo jaki cham kupi i zrobi z tego "nowoczesny cud architektury".
Dzięki, sgosiu za temat...
18 Stycznia, 2012 - 19:46
"Jam dwór polski, co walczy mężnie i strzeże wiernie" - owa słynna inskrypcja znad frontonu dworu w Pęcicach, najpełniej chyba ukazuje rolę jaką pełniły polskie dwory, tworzące ostoję tradycji, oświaty, sztuki, kultury ojczystej, patriotyzmu i działań narodowowyzwoleńczych, na przestrzeni kilkusetletnich dziejów.
Problematyką dworów polskich - od ich zarania do czasów pożogi, zainteresowałam się na dobre kilka lat temu,kiedy pomagałam jednej z uczennic przygotować materiały do prezentacji maturalnej. Od tamtej chwili "przewędrowałam" z zapartym tchem i przez malarstwo tematyczne, i przez literaturę piękną ,biograficzną, historyczną i popularnonaukową, przeglądnęłam rozmaite albumy,filmy, przesurfowałam, co się da, w Internecie, obejrzałam kilka takich budowli "na żywo" i stałam się wręcz fanką polskich dworów - do cna oczarowana ich duchowością i architekturą.
Większość owych - jakże typowo polskich majątków - została unicestwiona przez komunistów, rozgrabiona, zdewastowana, zgodnie z wytycznymi partyjnych zakompleksionych wandali.
W obliczu tego, co się dzisiaj z Polską wyprawia - istota poruszonego przez Ciebie problemu nabiera bardzo poważnego wymiaru. Kto wie, czy za chwilę nie staniemy się druga Koreą Północną czy częścią jakiegoś zaboru? Trzeba nam na gwałt wskrzeszać ośrodki polskości na rozmaity sposób - a między innymi i poprzez odzyskiwanie takich miejsc oraz budzenie w nich nowego życia. Trudna to sprawa, ale konieczna - odbudować prawdziwą tożsamość nękanego od wieków narodu. Narodu, sterowanego dzisiaj przez perfidnych zdrajców, dla których polskość to nienormalność.
"Niechaj się święci mój cichy, pod drewnianym gankiem,
mój wiejski dworek biały, w gaju starych drzew!
W ogrodzie wonnym zielem: miętą i rumiankiem!
Z każdej ściany tam wieje innych czasów wiew!"
/W. TETMAJER/
Pozdr.
******************************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Smutno w Rzeszówku
18 Stycznia, 2012 - 22:36
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Sprostowanie @Gaga
18 Stycznia, 2012 - 22:55
Nie był to PGR. Kurozwęki należały do Zjednoczenia Hodowli Zwierząt Zarodowych (i była tam do czasu odzyskania przez pp. Popielów) Państwowa Stadnina Koni Kurozwęki, hodująca konie małopolskie, a potem konie arabskie czystej krwi. Wielokrotnie odwiedzałem stadninę podczas przeglądu koni. Zajrzałem też kiedyś do pustego pałacu, który był przez dyrekcję stadniny zabezpieczany przed zniszczeniem.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Tomasz A.S
19 Stycznia, 2012 - 16:16
Nie słyszałam aby SK Kurozwęki miały cokolwiek wspólnego z dworem w Rzeszówku/Oksa,polożonego za Jędrzejowem. Byłam tam w 1985 roku, wtedy była już to ruina. Jako niezbyt bogaty klub jeździecki stacjonowaliśmy tam 2 tygodnie. Warunki były koszmarne ale dla młodych studentów SGGW , przyzwyczajonych do błąkania się po różnych PGR-ach nie stanowilo to problemu.
Główny salon w dworze miał zarwaną podłogę, więc spaliśmy pod scianami, Kąpaliśmy się w oborze , korzystając jedynie z lodowatej wody w kranie.Za ścianą były "hodowane" owce. Ale co tam takie niedogodności, serce, młodośc, ognisko, gitara i przede wszystkim ukochane konie były naszą siłą.
Rozmawiałam wówczas z byłą właścicielką, która nie wiem skąd się tam pojawiła (może sentymentalnie tam przyjeżdżała- nie pamietam), opowiadała ,że jest emocjonalnie bardzo zwiazana z tym miejscem, została wywłaszczona po wojnie i została na przysłowiowym bruku wraz z synem. Ostatecznie po wielu latach, otrzymała niewielką kawalerkę na siebie i dziecko.
Pamiętam, że park wokół dworu był przecudny, potężne drzewa , kiedyś z pewnością tętniło tam wspaniałe zycie, dom zrujnowany ale drzewa pozostały!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@sgosia
18 Stycznia, 2012 - 23:01
Zachęcony powyższym wpisem napisałem od razu:
http://niepoprawni.pl/blog/5462/tulowice-zniszczone-przez-wladcow-prl-uratowane-dla-polskiej-kultury-przez-andrzeja-novak-
Pozdrawiam serdecznie!
A w Kurozwękach była stadnina państwowa należąca do Zjednoczenia Hodowli Zwierząt Zarodowych, a nie PGR - jak napisała Gaga. Hodowano tu konie małopolskie a potem konie czystej krwi arabskiej. Często przyjeżdżałem tam na przeglądy koni. Raz przeszedłem się też po pustym wtedy pałacu, zabezpieczanym doraźnie przed zniszczeniem przez dyrekcję Stadniny Koni.
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
dewastacja dworku w 3 RP ?
19 Stycznia, 2012 - 05:31
I co sie stalo z tym dworkiem ?
Pozar ? Film naprawde szokujacy.
pozdro.
a jak sie wam podoba nowoczesny dwor polski (Grebynice k. Krakowa) :
baca.
Baca
19 Stycznia, 2012 - 16:27
To koszmarne skrzyżowanie stodoły z detalicznym punktem sprzedaży używanych aut, ktoś nazywa "dworem"?
Taki to "dwór" jak z matoła Polak.
Pozdrówka
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Rospin chyba staroswiecki ?
19 Stycznia, 2012 - 16:54
Nie krytykuj projektu, Rospinie.
To jest projekt konkursowy na dwor polski 2012.
Koszt wykonania... 3 miliony zlotych ;)
pozdrowko takze !
baca.
@Rospin@Baca
19 Stycznia, 2012 - 18:03
Panowie! Dwór bez folwarku nie istnieje, a więc nie ma o co kruszyć kopii ;-)
A projekt, jak projekt. Nawet niezły w swoim minimaliżmie. Ale żeby to za dwór polski robić miało? Jak chcecie sobie podworować, to obejrzyjcie sobie domiszcze Czesława Bieleckiego. Szanuję go, a nawet może i lubię, ale ta jego architektura...
Dworu nie da się wybudować. Dwór jest jak angielski trawnik. Potrzebuje lat, dziesięcioleci i stuleci.
Pozdrawiam obu Panów.
TŁ
19 Stycznia, 2012 - 20:01
Witaj,
Oni nie kruszą kopii, a raczej sobie dworują z takiego dworu.
A to co napisałeś to bardzo ważne -
"...Dworu nie da się wybudować. Dwór jest jak angielski trawnik. Potrzebuje lat, dziesięcioleci i stuleci...".
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
19 Stycznia, 2012 - 20:12
A ja sobie z nich podworowałem, bo złośliwe ze mnie bydlę ;-)
Jeśli masz mnie za człowieka śmiertelnie poważnego, to masz rację. Jestem śmiertelny i jestem poważny ;-)
Pozdrawiam ;-)
Pulkownik na pojednanie.
19 Stycznia, 2012 - 21:39
Powiedz szczerze...
czy ten nowoczesny, podkrakowski dwor polski podoba sie Tobie czy nie ?
W koncu juz niedlugo bedzie to Twoje dalsze czy blizsze sasiedztwo ;)
pozdro.
dla Pulkownika dwor Chotynia... a raczej zgromadzenie pseudodworkow/
mam nadzieje, ze Ci sie to nie podoba ;)
baca.
dworek Bieleckiego i moj ulubiony gargamel ;)
19 Stycznia, 2012 - 21:47
Dom Bieleckiego nie pasuje do Polskiego krajobrazu.
Ale bym go nie rozebral:
W przeciwienstwie do wielu dworkow - gargameli.
Takich jak ten:
baca.
@baca
19 Stycznia, 2012 - 22:29
A kto Ci go Baco rozbierać każe? ;-) A do krajobrazu to - moim zdaniem - akurat pasuje. Tyle, że takie twórcze przetworzenie tradycji narodowej to o kant... Interesujący obiekt - gdy pierwszy raz zobaczyłem dzieło Bieleckiego na Woronicz, to od razu o nim pomyślałem. Ale i budynek TVP ma swoje zalety. Ja widzę w nim wyjątkowo trafne, metaforyczne przedstawienie współczesnej wieży Babel ;-). Sam Bielecki mówił o statku - jeśli tak ma być to statek szaleńców...
A gargamel, no cóż, widać że jego twórca niejeden polski dwór obronny widział...;-)
niech mi Bielecki wybaczy !
19 Stycznia, 2012 - 23:48
Mam nadzieje, ze Bielecki wybaczy mi te male zlosliwosci na temat jego projektow.
* Ponizej - to nie Bielecki, ale jakos mi sie z nim skojarzylo:
A pod spodem prawdziwy Bielecki. Zrealizowany, widoczny golym okiem :) Zlosliwi powiadali, ze mial te wizje podczas przedwczesnego orgazmu:
baca.
@baca
19 Stycznia, 2012 - 20:47
nie jest to dwór tylko po prostu stodoła. I w proporcjach i w formie - stodoła.
:)
Kazia
niespodziewany atak Kazi na nowoczesny dwor polski ;)
19 Stycznia, 2012 - 21:32
Nier spodziewalem, sie ze ten nowoczesny dwor spod Krakowa zaatakuje grzeczna Kazia.
Serio.
Macie racje, ze jest to pewne dziwadlo, ale... to dziwadlo moze zostac docenione w konkursie architektonicznym.
Serio ;)
Dla Kazi - pelny romantyzm dworkowy. Z odbiciem w wodzie:
baca.
Wszyscy
19 Stycznia, 2012 - 21:56
Dziękuję za tak duży odzew. Obejrzałam wszytkie linkowane strony. Jest na nich sporo materiału do rozpoczynanego przeze mnie cyklu.
Mam prośbę o teksy i o linki do nich pod tym wpisem. Będę je umieszczała na stronie http://hej-kto-polak.pl/wp/, by były w jednym miejscu i można było do nich zawsze zajrzeć.
KAZIU Twój tekst http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=1192, chciałabym skopiować też na tę stronę. Stałby się początkiem naszej wspólnej pracy nad historią dworów polskich.
Za pierwszy odzew bardzo dziękuję Tomaszowi A.S.
http://niepoprawni.pl/blog/5462/tulowice-zniszcz...
Spróbujmy wspólnie stworzyć cykl ocalający od zaponienia to co juz zniszczone i pokazujący to co jest pielęgnowaniem polskości. Nad nowoczesnymi polskimi dworami trzeba pomyśleć, zwłaszcza,, ze są takie, które są replikami dawnych budowli z zachowaniem ducha również we wnetrzach. Myślę, ze i o takich można będzie czasem pisać.
GosiaNowa
Baca :)))
19 Stycznia, 2012 - 22:12
Ależ ja nie atakuję "nowoczesnego dworku", bo nie ma czegos takiego. Dworki istniały mniej wiecej od XVI w. do 2 ćw. XX w. Teraz mamy domy - budynki mieszkalne lub wille
Ten dom o cechach troszkę takiego "konstruktywizmu" jest domem wiejskim. A podobieństwo do stodoły - nic w tym uwłaczającego. Widziałam stodoły z okresu międzywojnie pięknie adaptowane na budynki mieszkalne (z przszklonymi scianami itd).
A za landszafcik z dworkiem dygam uniżenie i dziękuję acanowi, szkoda jeno że do stawu nie nagonił łabądków :)
Kazia
@Kaziu
19 Stycznia, 2012 - 22:23
Co z moją wyżej wyartykułowaną prośbą?
GosiaNowa
sGosia
19 Stycznia, 2012 - 22:31
Jak to co? przecież juz się zgodziłam, możesz używać mojego tekstu do woli, tylko proszę wspomnij o "pomniku", bo chcę go wspierać (jestem jego redaktorem).
Jestem za Twoją inicjatywą i pomogę jak potrafię :)
Kazia
Dzięki Kaziu
19 Stycznia, 2012 - 22:39
Oczywiście, ze wspomnę o Pomniku, a nawet podam linka, bo przeciez nie będę się poszywała pod autorstwo ;)
GosiaNowa
@sGosia
19 Stycznia, 2012 - 22:51
O, właśnie, dzięki. Artur mnóstwo pracy wkłada, aby rozpropagować portal.
A jakbyś kiedyś miała ochotę, to mogłabyś też tam zamiescić jakiś tekst.
Pozdrawiam. :)
Kazia
naganianie labadkow !
19 Stycznia, 2012 - 23:33
Sorry z tym brakiem labedzi.
Juz je naganiam:
pozdrowienia !
baca.
ptysie - labedzie do schrupania
19 Stycznia, 2012 - 23:57
Labedzie do schrupania sa dla Kazi i p. Gosi ... za wywolanie tematu dworkowego:
i wersja dla lasuchow (wyraznie "przeslodzona") :)
baca.
@Baca
20 Stycznia, 2012 - 09:31
Takie "łabądki" - pychotka :)
Dzięki bardzo.
Kazia
Baco
20 Stycznia, 2012 - 14:02
Uwielbiam ptysie. Dzięki!
GosiaNowa
Kazia i sgosia ...
20 Stycznia, 2012 - 15:13
Jednak wiecie, co jest dobre.
A co powiecie na poczestunek ptysiami w jakims uratowanym dworku polskim ;)
* Zgadnijcie, co to za dwor - gargamel:
baca.
@Baca
20 Stycznia, 2012 - 23:37
Na ptysie w uratowanym dworku się piszę. Co to za "cudo" nie wiem i tam mnie raczej nie zapraszaj, bo mogą mnie zęby rozboleć i guzik będzie z ptysiowania. :)
GosiaNowa