By żyło się lepiej.......

Hola, hola!
Spoko!
Nie wam, nie mnie, nie tobie wyborco PełO ze zrytym czerepem.
Nie wam wykluczeni, bo "Kwestii społecznych nie da się załatwić z dnia na dzień. A nawet z tygodnia na tydzień.." - jak powiedział naczelny koryciarz Arłukowicz.
Miał tysiace pomysłów i tak pokochał wykluczonych, że porzucił ich dla chorych, a raczej dla zdrowych, a na pewno dla mamony.
Oto dramatyczne podsumowanie kobiety, która utrzymując się z niskiej emerytury liczyła na pomoc Arłukowicza. A jego zaangażowania w poprzedni projekt nie ocenia wysoko:

" Jak teraz spie……li resort zdrowia, to znów dadzą mu inne ministerstwo "

- mówiła poirytowana podopieczna człowieka - świni w polsatowskich wydarzeniach.

Lepiej za to żyje się Cudnemu.

Polski premier - cudak, ma córkę Kasię.
Kasia Tusk to ksero-kopia obydwóch Kwaśniewskich, taka wersja XXI wiek i młodszy model.
Kasia Tusk podbiła internet swoim blogiem, w którym poucza i naucza oraz informuje.
Wciąż rozwija swojego bloga, na którym doradza tysiącom czytelniczek, w co się ubrać i jak zrobić tartę.
Ostatnio zadziwiła stwierdzeniem, że "jest zauroczona różem jak Doda".
Rano zawsze myje twarz żelem do mycia i je jabłka.
Jabłka należy myć - radzi Kasia, jednak nie napisała kiedy, przed, czy po jedzeniu.
Jak widać niedaleko jabłko padło od jabłoni.
Intelektualnie cały tatuś.
Kasia ma Staszka.
Staszek nazywa się Cudny, jak przystało na niedoszłego zięcia premiera cudaka.
Cudak dla Cudnego i ojcem i matką i siostrą miłosierdzia jest.
Cudny skręcił nogę.
Po wyjściu ze szpitala był wożony po stolicy służbową limuzyną oczywiście za zgodą cudaka.

Potem rządowym, luksusowym samolotem młodzieniec wrócił z córką premiera i jej tatą do Gdańska.

Panie premierze, dlaczego mamy płacić za lot chłopaka pańskiej córki?
Czy to jest to tanie państwo, czy po to podnosi cudak - premier podatki, by Cudnym i cudakom żyło się lepiej?

Ku przypomnieniu cudakowi i jego wyborcom;

Kancelaria premiera oszczędza tylko na pokaz.
W tym roku w budżecie kancelarii Donalda Tuska zarezerwowano środki na polską prezydencję w Unii w wysokości trzech milionów złotych. Prezydencja właśnie się kończy, co jednak wcale nie oznacza, że w przyszłym roku budżet kancelarii będzie o trzy miliony mniejszy. Zmaleje zaledwie o półtora miliona złotych. W planie na ten rok zapisano dokładnie 118 586 000 złotych, w planie na przyszły rok: 117 052 000 złotych. Na rachunki związane z prezydencją zarezerwowano na przyszły rok 412 tysięcy złotych. Oznacza to, że wydatki kancelarii w przyszłym roku wzrosną o milion sto tysięcy złotych.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kancelaria-prezydenta-oszczedza-pozornie,nId,422615
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kancelaria-premiera-oszczedza-na-pokaz,nId,422631
http://www.se.pl/multimedia/galeria/75519/144567/donald-tusk-wozi-przyszego-ziecia-staszka-cudnego-rzadowym-samolotem/

Najważniejszy jest Cudny dla cudaka, a dla Arłukowicza koryto.
Im musi żyć się lepiej i dlatego ty wyborco zapierdalaj do roboty aż do usranej śmierci.
I nie narzekaj, dostaniesz te swoje 1500 zł brutto.
A poza tym wybrałeś, to teraz morda w kubeł!
Frajerom śmierć!